Styl western (dawniej kącik)

Livia   ...z innego świata
19 lipca 2014 10:28
smartini, ale fajne koszule! Ale takiej za 3000 Euro bym nie kupiła 😉

Siwa folblutka, Galopagos nie polecam, dziewczyny z wątku siodeł bezterlicowych opisywały swoje problemy z tą panią. Ale Freemaxy miałam dwa klasyczne i były super, także ja w przyszłości w westowego Freemaxa zainwestuję 🙂
Odnośnie koszul-Karolass który to?Tak myślałam nad krawcową,ale nie byłam pewna czy to się uda.Ile za całość dałaś?Mój limit to 400zł 😀 tak że...
smartini   fb & insta: dokłaczone
19 lipca 2014 12:33
Karolass to ona 🙂 Karolina Rusak. 'Horse Passion' na fb.

A nie pamiętam... coś koło 200zł? Za materiały i szycie. Chyba.
Ale to zaprzyjaźniony krawiec i na koniec chciał mnie ukatrupić za to, co mu dałam do zrobienia (uszyte są cudownie, nie ma co. Tylko przytyć nie mogę :P) więc następnym razem raczej zapłacę mu więcej, bo za takie pieniądze to sama siebie bym pogoniła :P
Ja zamówiłam koszulę u Kinghorsów, najwyżej ją sobie upiększę.. kiedyś..

Ah ah już wiem  😀 dzięki też i za stronę z koszulami,bo będę miała chociaż więcej przykładów dla swojego krawca 🙂 🙂 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
19 lipca 2014 13:01
jak już jesteśmy przy estetyce technicznych konkurencji...


[img]https://scontent-a.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/q74/s720x720/10273458_10152463252855376_4770883470732890954_n.jpg?oh=9414e356318f1d243c29bdc54c07346a&oe=54392C1D[/img]

na wieszaku dosłownie wieś tańczy wieś śpiewa, ale jak połączyć w całość... cóż, zdjęcia mówią same za siebie

w AQHA to nawet klasyka wygląda lepiej niż ta 'oryginalna' ;D (przynajmniej dla mnie)

Obłędne zdjęcia.  😵
smartini   fb & insta: dokłaczone
19 lipca 2014 13:31
żeby nie było, aż tak dobrze w PL to nie jest, ale narzekać również nie można 😉

kobyłka polskiej hodowli do tego 😉
o, Światełko  😀 
smartini o nie, akurat ta pseudoklasyka to straszna pod każdym względem ;P
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
19 lipca 2014 18:54
indianwolf jeździec arabki waży 80 kg, więc nie chcę dokładać jeszcze dodatkowych kg na tradycyjne siodło, bezterlicowe lub syntetyczne waży z tego co wiem sporo mniej. I jeszcze byłby duży problem z dopasowaniem bo na górze jest bardzo wąska, a niżej bardzo szeroka, siodła wszechstronnego szukaliśmy na nią 3 lata.

Livia czy dziewczyny miały problem z samymi siodłami firmy Galapagos czy z panią? Bo jeśli siodła w porządku (podkreślam, że szukam siodła które można łatwo dopasować i jest w miarę lekkie) to może jednak warto zaryzykować?
Najbardziej odpowiadałyby mi Freemaxy bo mają dobra opinię i spełniają moje warunki, ale znalazłam takie tylko w WWR shopie za ponad 3000 zł, a ja mogę wydać max 5000 zł za oba. Chyba, że można je kupić gdzie indziej, taniej 😀
Wiem jak to wygląda,ale dziękuję za każdą podpowiedź,ale czy nie uważasz że niektórzy przeginają...jeżeli widziałaś kiedyś dziewczynę,już nie będę wymieniała po nazwisku,która na razie(chyba)raz się zaprezentowała w czarnym glofie w Karpaczu,gdzie ,,ozdobna,,cieniutka i prześwitująca siateczka była tak krótka że cały biustonosz było jej widać?Siedząc i robiąc za widza,widziałam też reakcję innych,która była...nie trudno się domyśleć.Więc dlaczego sędziowie na to nie zareagowali?
smartini   fb & insta: dokłaczone
19 lipca 2014 20:22
Dlaczego nie zareagowali? Bo byłaś w Polsce i do tego w Karpaczu (gdzie zapewne byli tylko polscy sędziowie)
A z całym szacunkiem... Tych dobrych sędziów w Polsce jest jak na lekarstwo (ale jest coraz lepiej)!
W innych krajach czy na zawodach z zagranicznymi sędziami (Roleski 4 Spins, Spin&Win Janiowe Wzgórze) nikomu nie przyszłoby do głowy wystartować w czymś takim (obstawiam, że wiem o czym mówisz)
Niestety, w moich oczach Polski western rozbity jest na dwa obozy (jeżeli chodzi o estetykę)
jeden dąży do europejskich i amerykańskich standardów
drugi tworzy kiczowatą, wypaczoną wersję tego
ale nie mam pojęcia jak ten fenomen wytłumaczyć. To kwestia ludzkiej estetyki...

i tu wcale nie chodzi o pieniądze
uszycie na miarę prostej koszuli z ładnego materiału i poświęcenie ew kilku godzin na dopieszczenie jej to nie jest straszny wydatek
a lepiej mieć 2-3 takie porządne koszule, niż 10 wspomnianych przez Ciebie


Ba, można nawet w zwykłych sklepach znaleść ciekawy ciuch
sama uwielbiam jeździć w mojej zwykłej materiałowej DOPASOWANEJ koszuli z H&Mu za chyba 90zł...

Mam dosyć sporą kolekcje artykułów i filmików, jednakże brak mi dobrej książki.
Jest jakaś warta zakupu?
Livia   ...z innego świata
20 lipca 2014 09:41
Siwa folblutka, z panią były problemy. Co do siodeł, dziewczyny je dostały i potem chciały zwrócić - a pani nie chciała przyjąć tych zwrotów. O używaniu więc ciężko coś powiedzieć. Ale nie ryzykowałabym byle bezterlicówki. Freemaxy kosztują, to prawda, ale przynajmniej są sprawdzone 😉 Taniej raczej nie ma, chyba że trafisz na Ebayu - zdarzają się 🙂

O, podłączam się do pytania Być, są jakieś fajne i dobre książki o weście? Po polsku widziałam tylko Western - ćwiczenia praktyczne, ktoś ma i mógłby zrecenzować? 🙂
Siwa folblutka ja powiem tak. Widziałam termografię grzbietu końskiego po treningu w bezterlicówce. W takich bezterlicówkach to sobie mogą hasać po lesie drobne dziewczątka a na treningi jakiekolwiek to się nie nadaje moim zdaniem. Pomijając bezterlicówki made in china czy inne... Nawet dobra bezterlicówka z porządnym padem nie ma szansy tak rozłożyć ciężaru. W miejscu gdzie kości stykają się z grzbietem zawsze masz odchyły na termografii. To nie jest dobra sprawa.
Ja na swojego konia dwa razy założyłam bezterlicówkę - raz na jakąś tam jazdę - było ok. A raz trochę mocniej wymagałam - koń na masażu po treningu miał spięcia - to chyba samo mówi za siebie.
Poza tym tak na chłodną logikę - porównanie z plecakami - w momencie jeśli masz do czynienia z małym plecakiem, stelaż nie jest właściwie potrzebny. Ba! nawet wygodniej bez niego bo swoboda ruchów lepsza i lżejszy jest i takie tam (dostrzegasz analogię?). Ale biorąc pod uwagę duży plecak turystyczny - załóż sobie na grzbiet wyładowany plecak bez stelażu i idź na wycieczkę pieszą. Jeśli po tym doświadczeniu będziesz chciała swojemu koniowi założyć bezterlicówkę to powodzenia.
Kolejna sprawa która mnie szalenie dziwi - dopasowanie siodła. Czy wy jak wybieracie dla siebie buty to każde pasują jak zmierzysz 10 w swoim rozmiarze? No przecież każde są trochę inaczej szyte - a przecież nie mają żadnego stelażu które by je usztywniał. Do czego piję? Do tego że bezterlicówkę trzeba także dopasować o czym wiele osób zapomina. To przecież nie jest tak że siodło bez terlicy to już można na każdego konia zarzucić. A co za tym idzie - wydaje mi się że na dzisiejszym rynku jest dużo większy wybór siodeł terlicowych niż bezterlicowych. To chyba jest większa szansa dopasować coś jak się ma większy wybór?
Co do wagi: popatrz sobie jacy faceci jeżdżą często na arabach - grubo ponad 80 kg. Także myślę że dodatkowa waga siodła naprawdę jest tu najmniejszym problemem.

Być. Livia może spróbujcie 101 ćwiczeń na ujeżdżalni? To zbiór ćwiczeń zarówno w wersji klasycznej jak i westowej. Nie pamiętam już dokładnie co tam jest ale pamiętam, że parę fajnych rzeczy na treningi stamtąd wyciągnęłam. Przystępnie opisane i opisane w kolejności co z czego wynika, żeby uczyć się w dobrej kolejności.
PS. I wróble ćwierkały że chyba jest dostępna na chomiku  😉 a przynajmniej kiedyś była.
dobrze umięśniony , arab w treningu spoko da radę nosic jezdzca ważacego te 80 kg i więcej. Mój Luncio dopóki nie nabawil się kontuzji to był jeden miesień dla niego te 80 kg to było nic aktualnie po kontuzji czekamy na weta , badania i zobaczymy co dalej. Na razie ma odpoczynek i od razu widać po nim ,że lenistwo mu nie służy.
Co do siodeł bezterlicowych, ja mam mieszane uczucia , zresztą producenci tych siodeł nie zalecają używania ich przez osoby cięższe niż te 80 kg. W instrukcji Fremaxa  jest o tym wyraźnie napisane. Ja mam jedno takie siodło w wersji west . Ja na nim nie jeżdzę , raz tylko siedziałam. Dla jezdzca wygodne , miękkie (aż za ,wrażenie jakby się siedziało w fotelu) minus, a spróbuj się na nim utrzymać jak konisko będzie baranki odsadzało. Ehh powodzenia życzę, o przytrzymaniu się pseudo hornu nie ma co marzyc bo zwyczajnie horn wraz z łekiem zostanie Ci w ręku. Nie jestem fanka tych siodeł, sa tylko dla spokojnych koni a nie dla moich łobuziaków. Poza tym na 100% na wszystkie konie nie pasuje, dla Hultaja musiałam wymieniac łęk na najszerszy wiec nie wyobrażam sobie tego siodła na np. pogrubane konie a czy na arabka byłby dobre? Nie wiem , nie mierzyłam na Lunara . Moje arabiszcze ma siodło west winteca i jestem z tego siodła zadowolona .Ale i tu problem z arabiszczem ,siodło ma rozmiar 15 bo 16 jest już za długa i wali konia po nerach.Wiec odpada dla jezdca o wadze 80 kg. Ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym jednak do Karolass i poprosiła o pomoc. Można u niej w komisie natrafić na fajne siodła w przystępnej cenie. Karolina pomoże Ci dobrać siodło
indianwolf, dziękuje za odpowiedź.
Poszukam, może będzie gdzieś w internecie. :-)
nie można wkładać do tej samej szuflady bezterlicówek Galopagos i np Barefoot. jeździłam na obu i różnica jest taka sama jak przesiądziecie się z siodła za 500zl z allegro na siodło z prawdziwego zdarzenia, koń twierdzi tak samo 😉 na freemaxie westowym nie jezdzilam ale jestem bardzo ciekawa recenzji. jest oddzielny wątek o siodłach bezterlicowych- tam masz sporo różnych obserwacji.
Rzeczywiscie napisąlm o freemaxie a kurcze mam barefoota arizone. Przepraszam. Co nie zmienia dalej mojego podejścia do bezterlicowych siodeł (szczególnie na cięższe osoby). Mam dobrze dopasowane siodła west Diamont , i za nic nie zamienię ich na bezterlicówki.
Czy zna ktoś dobrego trenera west w okolicach woj. Lubelskiego i mazowieckiego ? 🙂
ależ oczywiście, tylko Ewelina w EZ Ranch w Rumiance  👍
Dzisiaj odebrałam czarny popręg. Jestem nim zachwycona. Teraz tylko czekam na siodło. :-)
[quote author=Faza link=topic=27.msg2143046#msg2143046 date=1405849369]
Nie jestem fanka tych siodeł, sa tylko dla spokojnych koni a nie dla moich łobuziaków. Poza tym na 100% na wszystkie konie nie pasuje, dla Hultaja musiałam wymieniac łęk na najszerszy wiec nie wyobrażam sobie tego siodła na np. pogrubane konie a czy na arabka byłby dobre?/quote]
Faza, jak wiesz od kilku lat mam bezterlicówki Barefoot, Klusek to typowa beczka-ja dla mnie siodło super-ale faktycznie, trzeba wiedzieć jak w tym siedzieć i dosiad sobie wyrobić bo to tak jak na oklep trochę😉
Nie uważam też za wyznacznik, że siodła te sa tylko dla spokojnych koni heheh nie bardzo wiem co to ma do rzeczy - tu chyba trzeba mówić bardziej o umiejętnościach jeźdźca 😉
Są zwolennicy i sceptycy jak wśród wszystkich firm... kwestia kto co lubi. A tam apropos arabów w bezterlicówkach, obecnie gdzie jestem są 4 arabiszcze chodzące właśnie w Barefoocie 🙂
wiem , wiem Aga. Ty jesteś fanka tych siodłeł. Ja zaś nie za bardzo.(zapewne jest to kwestia umiejętnosci jezdzieckich, nie przeczę)
No ale co nie zmienia faktu ,że chyba to nie sa siodła dla cięższych jezdzców?
Faza, tego nie wiem... wiec się nie upieram (sama ciężka nie jestem), ale na pewno duże znaczenie ma to, czy stosowany jest odpowiedni pad (sama się o tym przekonałam) i to jaki się ma dosiad, bo jak dosiad kiepski to żadne siodło nie pomoże tylko konia się poobija 😉
.
jakie westowe sklepy internetowe (najlepiej polskie)  polecacie ?
ja polecam sklep i komis siodeł Karolass  http://horsepassion.pl/
Być. a jakie siodło 😀? A poza tym, chyba trochę za późno, ale szukając czegoś dla siebie, wpadł mi w oko brązowy neopren. Wiem, że w czas i w porę, ale znalazłam przy okazji 😉.

Jedno wstępnie na oku. Przyjedzie na przymiarkę w sierpniu i jeżeli będzie pasować to się wtedy pochwalę. :-)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się