Ochraniacze

olq premier equine ma takie ochraniacze z kaloszem-wersja na skrajną ciapę, dodatkowo chroni nogi przed blogem.


Pewno myslisz o turnout boots: https://www.premierequine.co.uk/Mobile/horse-turnout-mud-fever-boots-c2x23925805
Mam innej firmy i niestety minus jest taki, ze wchodzi pod nie bloto, trzeba je codziennie czyscic i myc nogi. Plus balabym sie ze delikatny kon sie obetrze.
[quote author=karolina_ link=topic=30.msg2754502#msg2754502 date=1517825101]
olq premier equine ma takie ochraniacze z kaloszem-wersja na skrajną ciapę, dodatkowo chroni nogi przed blogem.


Pewno myslisz o turnout boots: https://www.premierequine.co.uk/Mobile/horse-turnout-mud-fever-boots-c2x23925805
Mam innej firmy i niestety minus jest taki, ze wchodzi pod nie bloto, trzeba je codziennie czyscic i myc nogi. Plus balabym sie ze delikatny kon sie obetrze.
[/quote]

U mnie na stajni ok 5 koni chodzi w tych ochraniaczach (łącznie z moim) i żaden się nie obtarł. Fakt, w sezonie jesienno-zimowym po zejściu z padoku idą na myjkę, ochraniacze są spłukiwane i lądują na kaloryferze. Ja od czasu do czasu swoje umyje w mydle, żeby pozbyć się kurzu itp. i szczerze to wyglądają jak nowe. Fakt, że nie są pancerne, więc na 'kaloszku', mimo że mój koń nie jest podkuty, jest przetarcie. Natomiast ja uważam, ze fajnie, że nie są sztywne ponieważ właśnie nie obcierają i nie sprawiają dyskomfortu (przynajmniej takie odnoszę wrażenie 😉). Postaram się porobić trochę fot jak wyglądają po ok 2 miesiącach dziennego użytkowania.
u mnie też sprawdzają się bez zarzutu, ale my trzeba po powrocie z padoku. Chociaż w sumie w porze jesienno-zimowej każde trzeba umyć
Obiecane zdjęcia ochraniaczy padokowych PE, użytkowane ok 3 miesięcy:




Dziurka na części 'kaloszka' (koń nie kuty)




Jeszcze zdjęcia z czasów nowości:



Monia, jaki to jest rozmiar?
Monia, jaki to jest rozmiar?


Rozmiar M. Koń normalnie nosi Full.

Jeszcze wrzucę zdjęcia letnich PE(mają za sobą jeden sezon):

O dzięki! A jest szansa, żebyś zmierzyła mi obwód przodów i tyłów i długość tego rozmiaru M? :kwiatek:
Bo wyglądają dobrze.
A co do mycia - to każde neistety trzeba prać i pod każde włazi błoto przy bardzo błotnistej pogodzie.
Te letnie wyglądają jak nowe.
O dzięki! A jest szansa, żebyś zmierzyła mi obwód przodów i tyłów i długość tego rozmiaru M? :kwiatek:
Bo wyglądają dobrze.
A co do mycia - to każde neistety trzeba prać i pod każde włazi błoto przy bardzo błotnistej pogodzie.


Nie ma problemu- tylko w tych ochraniaczach nie ma przodów/tyłów. Zmierzę rozmiar M i L  🙂

Natomiast, na tyły mają u nas też te:



Te letnie wyglądają jak nowe.


No trzymają fason  🤣
Nowość od Felixa Rainbow  😁

Czy ktos posiada te ochraniacze?
[[a]]https://www.kraemer.de/Teddyfleece-Dressurgamaschen-Hinterbeine.htm?websale8=kraemer-pferdesport&pi=530555&ci=247512&depvar_index=%3c530555%3e%3c530555..F...S%3e[[a]]
Szukam czegoś na tyły, niewysokiego.
A używa/używał ktoś te skokowe ochraniacze: https://www.gnl.pl/dla-konia/horse-boots-and-bell-boots/training-protectors/tendon-boots/jumping-guards/ochraniacze-przednie-br-ultimo.html ?

Co prawda, późno już pytać o opinie, bo zamówiłam komplet, ale może ktoś mi coś o nich opowie. Z ochraniaczami firmy BR jak dotąd miałam styczność z modelem ogólnoużytkowym "Pro Max" i jestem bardzo zadowolona.
kkskazka , one są bardzo fajne 😉 Miałam tylko przody, używane co prawda tylko na skoki więc maks. 2x w tygodniu, czasem rzadziej, ale miały się ogólnie dobrze po dłuższym czasie, i po wielokrotnym praniu. Dobrze leżą na nodze, nie zsuwają się, nie przekręcają itp. Paski też dobre trzymają.
anil22, było w zeszłym roku w Imperial Riding, zerżnięte 🙂
A propos ochraniaczy padokowych PE turnout mud fever (tych, których zdjęcia wstawiała parę postów wyżej Monia_lol) - one już nie są produkowane w tej wersji co na prezentowanych zdjęciach! Kwadrans temu odebrałam swoje i wyglądają jak chińska podróbka - zero wzmocnień na piętkach, zero wzmocnień na wewnętrznej stronie, inne zapięcia.
Co ciekawe takie są również obecnie zdjęcia na stronie producenta. W naszych sklepach internetowych mogą być jeszcze stare fotki - nie zdziwcie się jak dostaniecie co innego niż zamawialiście.
Jak trwałe będą? Trudno ocenić.

/Edit
Uwaga! Znacząco zmieniła się też rozmiarówka! XL z 45 cm zmniejszyła się na 40 wysokości i w obwodzie z 32 na 30.5!
Aktualna rozmiarówka
To chyba lepiej opłaca się kupić grubsze neopreny i kalosze...  😲 😲
Dobrze, że piszesz bo też się przymierzałam
To chyba lepiej opłaca się kupić grubsze neopreny i kalosze...  😲 😲



Tyle, że kalosze, szczególnie jak jest grząskie błoto, łatwo konie gubią. Dodatkowo brak ciągłości między ochraniaczem, a kaloszem więc i mniejsza osłona przed błotem. Także to jednak nie to samo.

Te ochraniacze są bez wzmocnień już od daaaawna. Mam ich ochraniacze padokowe (zwykłe) i są wykonane z bardzo mocnego, porządnego i całkiem grubego materiału, więc nie skreślałabym tak od razu tych. Sama chyba je sobie sprawię, a raczej mojemu ancymonowi co musi być zapakowany od stóp do głów, bo inaczej ma pociachane nogi jakby był na wojnie 😁
gllosia, to skoro są od daaawna to tylko gratulacje dla naszych importerów, że sprzedają od daaawna towar niezgodny z ofertą (a podobno cieszy się popularnością, więc chyba dało się by zauważyć "nowy" model). Dla mnie to słaba pociecha :/ Mam tylko nadzieję, że jednak nieco przetrwają, nawet bez tych wzmocnień. Na oko nie wyglądają, ale czas pokaże.
To miej pretensje do polskich importerów, bo na stronie producenta czyli PremiereEquine jak byk są te ochraniacze bez wzmocnień już prawie rok..
flygirl ja mam, używam jakoś od października. Jak narazie super.
gllosia, toć mam. Mój błąd, że kupując w polskim sklepie internetowym nie sprawdziłam strony producenta - nie przyszło mi to do głowy. Zazwyczaj nie zakładam, że ktoś chce mnie oszukać wystawiając towar 😉 W szczególności jeśli toczyła się parę stron temu dyskusja dokładnie o tym "starym" modelu (teraz oczywiście link wskazuje już na nowe zdjęcia), a parę postów wyżej są zdjęcia i opinia Monia_lol - też dotyczące modelu ze wzmocnieniami i to używanego 3 miesiące (więc jakoś z domysłu założyłam, że kupowanego również niezbyt dawno).

Tak czy siak - napisałam, aby inni się nie nabrali - to nie tylko sprawa istnienia lub braku wzmocnień, ale również rozmiarówki.
Dobrze, że napisałaś 😉 Ja np. produkty Premiere zamawiam tylko z ich strony więc tam raczej jest wszystko na bieżąco. Ale widać są sklepy, które nie odświeżają swoich stron za często.. Ja np. się zaczęłam nad nimi zastanawiać w zeszłym roku na wiosnę (to mógł być kwiecień, maks. maj) i one były już bez tych wzmocnień, sam neopren. Nawet nie wiedziałam, że kiedykolwiek były ze wzmocnieniami. Ale do tej pory ich nie kupiłam, więc nie wiem jak z ich jakością.
Ale do tej pory ich nie kupiłam, więc nie wiem jak z ich jakością. Dam znać. Oby nie za szybko  😁
koleżanka kupowała te ochraniacze 2,5-3 lata temu i już były bez wzmocnień. Tylko ona tą wersję bez kaloszków kupowała. Rok użytkowane codziennie na padok na dość niesfornym koniu, żyją nadal  😉
Te drugie to ja mam akurat i pisałam parę postów wyżej, że są porządne. Jednak materiał tych drugich, łączonych z kaloszami jest nieco inny.
Rudzielc a masz może jakieś zdjęcie, jak one na nodze wyglądają? :kwiatek:

edit. rozmiarówka typowa? Veredusy skorupy na przody ma L. 👀


to jest L-ka. Narazie mam tylko na przód. Jeżeli chodzi o rozmiarówkę to nie miałam nigdy veredusów i nie mam porównania, ale mam za to skorupy PE rozmiar L i przody i ty tył. Są fajne w użyciu i czyszczeniu, czego niestety nie mogę powiedzieć o kontaktach PE... rzepy mi nie trzmaja już za dobrze a mam je rok. Do tego piach sie w nie wbija tak że nie idzie tego dokonca wyczyścić. Napewno już więcej ich nie kupię.
gllosia, toć mam. Mój błąd, że kupując w polskim sklepie internetowym nie sprawdziłam strony producenta - nie przyszło mi to do głowy. Zazwyczaj nie zakładam, że ktoś chce mnie oszukać wystawiając towar 😉 W szczególności jeśli toczyła się parę stron temu dyskusja dokładnie o tym "starym" modelu (teraz oczywiście link wskazuje już na nowe zdjęcia), a parę postów wyżej są zdjęcia i opinia Monia_lol - też dotyczące modelu ze wzmocnieniami i to używanego 3 miesiące (więc jakoś z domysłu założyłam, że kupowanego również niezbyt dawno).

Tak czy siak - napisałam, aby inni się nie nabrali - to nie tylko sprawa istnienia lub braku wzmocnień, ale również rozmiarówki.


Tak, kupowałam je we wrześniu.
Monia_lol, szczęściara z Ciebie 😉
Tak zmieniając temat: kiedy myślałam, ze trwałość ochraniaczy br już mnie niczym nie zaskoczy (używane na jednym, mało strychajacym koniu do jazdy na hali dostały sporych dziur w tym zewnętrznym tworzywie), ale jednak! Wrzuciłam wszystkie cztery do pralki i wyjęłam jeden z pęknięta łyżka  🤣
Ochraniacz po praniu:

Zgięty w poprzek na płasko:


Zdaje sobie sprawę, ze to prawdopodobnie nie jest postępowanie zgodne z zaleceniami producenta, ale wszystkie ujezdzeniowe ochranicze prałam, usztywnianie i nie, i nigdy nic takie nie zaobserwowałam  🤣 Podsumowując: odradzam!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się