strzyżenie / golenie koni

Moje ostery nadal niezawodne. Cobrinha golilam niejednego mamuta więc to nie wina maszynki raczej. Poza tum najtrudniejszy jest do ciecia włos puchowy jak u kota. Nawet najbardziej puchaty koń nie ma takiego puchu jak niektóre psy/koty. Ostrza które mi już w pracy nie tna to po koniach jeszcze jadą spokojnie.

na padanie ostrzy i mechanizmów  wpływ ma np kąt strzyzenia, a podejrzewam że wiele osób golacych sobie konie nie ma o tym pojęcia a potem sprzęt winny 😉
czapraczek   Cel jest bliżej niż myślisz ;)
20 października 2014 20:07
Hej szukam informacji ma temat wzorków na zadzie zamierzam zrobić rakietę na zadzie
escada, no u mnie się nie sprawdza.
Sprzęt był w serwisie, potem raz psina była mała ogolona (bez problemów), a na koniu zarośniętym nie poszło, tzn poszło tam gdzie włos nie jest tak gęsty 😉
mimo, że ostrze świeżo po naostrzeniu.
Na pysku idzie ładnie a szczotek nie łapie już prawidłowo, widać że się zatyka i jest to za dużo dla tej maszynki.
Pewnie do szlachetnego futra jest super, ale przy sztywnym i bardzo gęstym nie daje rady, szczególnie na nogach.
Tak więc niestety musi iść w świat bo ja potrzebuję mocniejszej.

Zdecydowałam się w zasadzie na zakup Brofa 208 (niestety jest jednobiegowa ale myślę, że będzie ok).
Na jaką długość tnie oryginalnie dołączone ostrze?
Ktoś może polecić jakieś tnące na ok 3-4mm które będzie pasować?
edzia69   Kolorowe jest piękne!
22 października 2014 11:30
Ja kupiłam w Sevingu chińską podróbkę Heinigera. Noże były do bani, ale na szczęście oryginalne Heinigery pasują. Niestety w tym roku musiałam wymienić wirnik. Ogoliłam od nowości kilkanaście koni. Więc podliczając: maszynka 800+jedne ostrza 140+ ostrzenie ok 50 zł+ ostrza heiniger ok 300 zł+ wirnik 140 zł. Nigdy więcej podróbek. Jedyny plus. Maszynka się nie grzeje.
Edith: wcześniej jeszcze kupiłam na allegro maszynkę do strzyżenia psów i kotów i wniosek ten sam. Trzeba zapłacić,żeby się potem nie wkurzać.
Jak kupiłam Brofa 208 i dokupiłam na wszelki wypadek ostrze Heinigera do kompletu.
Kilka osób mi pisało, że maszzynka bardzo dobrze się sprawdza i idzie jak burza, można powiedzieć przy hurtowym goleniu nie jeden sezon.
Tak więc zobaczymy. W serwisie też chwalili, ponoć zużycie i awaryjność taka sama jak w Delcie 3 do której jest bardzo podobna - różni się jedynie jednym a nie trzema trybami pracy.
Cobrinha, mi też dziś przyszła ta maszynka. Mam nadzieję, że się będzie dobrze spisywać, po południu próba na rudym koniu 🙂
epk, na forum chyba wszyscy co mają to się z nią ukrywają, bo wyszperać cokolwiek ciężko hehe
Moja powinna dojść jutro lub za dwa dni 🙂
Jak ogolić konia, który pracuje regularnie i konkretnie (5,6dni w tygodniu), ale wychodzi  na padok na cały dzień - wychodzi po śniadaniu i wraca na kolację, w zimie na pewno krócej bo już o 15 jest ciemno...
Mamy halę z dobrą wentylacją.

:kwiatek:
Czy wy tez już zaraz będziecie drugi raz golić ??
kolebka ja bym ogoliła normalnie i zostawiła nogi + derka z kapturem, albo podwyższonym kołnierzem. Waldka w takim systemie padokowania goliłam przez kilka lat całego (z nogami) i wszystko było w porządku  🙂

Klami tak. Kaśkę ogoliłam 3 tygodnie temu i zarosła, więc czekam na ochłodzenie i golę jeszcze raz.
Klami jak już dzisiaj goliłam drugi raz... po miesiącu...
Już więcej nie popełnię tego błędu i ogolę konia dopiero jak temperatura spadnie poniżej 10st. Zawsze tak goliłam i coś mnie podkusiło, żeby ciachnąć wcześniej
tulipan nogi to na bank, ale właśnie zastanawiałam się nad szyją - czy cała czy może tylko dół, ale z kolei kłodę i zad chcę cały ciachnąć wiec byłoby dziwnie  🤣  dzięki!

też chciałam już golić z miesiac temu, ale dobrze że się wstrzymałam z tego co piszecie  🙇  teraz konik już pluszowy  😜
A moje coś nie bardzo zarastają. Może teraz jakoś pogoda je zmobilizuje.
kolebka ogól całego. Jak będziesz pilnować, żeby mu było ciepło to wszystko będzie ok  🙂
Czy wiecie może, czy to ostrze: andis pasuje do maszynek z systemem clip/snap on?
Cobrinha golilam nie tylko szlachetne konie 😉 szetlandy też. A ostrza po ostrzeniu mają max 60% sprawności - ja nie ostrze tylko wywalam. Ale normalnie ostrze działa jakieś... 200 godzin pracy? Tyle dają radę moje ostera do psów. Andisa ostrza do koni padły po dwoch latach. Jeśli coś pada to od brudu a nie włosa takiego końskiego, serio. Mmoże mialas pecha do sprzetu, też raz dostałam ostrze które po jednym użyciu było do śmieci.

Anai - pasuje 🙂
Ja zawsze golę pierwszy raz z nogami na koniec października a potem jak odrośnie trochę to golę już bez nóg (na początku grudnia zazwyczaj) w ten sposób mam konia, który odrasta dopiero na wiosnę i nie ma nóg jak mamut.

Maszynka nowa przetestowana - Brofa 208. System jak w Heinigerze. Szerokie ostrze. Ja co prawda nie kocham tego systemu (przy czyszczeniu ostrzy trzeba precyzyjnie je potem układać bo nie chcą łapać) ale generalnie goli łatwo i szybko. Jest średnio głośna - ale mojego konia to nawet maszynka o głośności traktora bez tłumika nie bardzo rusza. Co mnie zaskoczyło na "+" - bardzo ciężko zrobić nią te okropne sznyty / paski. Dziś ogoliła 2 konie i nawet się nie zagrzała. Zobaczymy jak będzie z wytrzymałością ostrza.
escada, być może... ale szkoda moich nerwów na rozwikłanie tej zagadki hehe
epk, moja też właśnie też doszła - masz instrukcję obsługi? 🙂
Ma ktoś może instrukcję obsługi w pdf do Brofy albo Heinigera Delty3 lub mógłby mi zrobić zdjęcie takiej instrukcji?
kolebka, ja golę teraz po całości (bez nóg) a potem drugi raz w blankety/chasery. Teraz pogoda do bani więc ten ostatnio ogolony dostał kaptur, reszta ciepła i nie pokazuje dyskomfortu więc chodzą z gołymi. Z tym, ze nie goliłam na zero, tylko Osterem siódemką, czyli 3,2 mm?

Cobrinha, do Brofy nigdzie nie ma, nawet po angielsku. Do Delty jest tutaj:
http://heiniger.com/uploads/media/BA_Delta3_PD_english_03.pdf
Dubel, przepraszam  :kwiatek:
escada, dziękuję.
Orzeszkowa, dzięki, wczoraj ją wyszperałam 🙂
Mam nadzieję, że jakoś poradzę sobie ze zmianą ostrzy w razie czego bo system jest zupełnie inny niż w Osterze.
Cobrinha, jeżeli faktycznie taki jak w Heinigerze to bez problemu - popatrz sobie na filmiki na YT 😉
Czekam na wieści jak maszynka będzie się dalej spisywać 😉
Muszę zerknąć, wczoraj na szybko patrzyłam ale takie ogólne mi się trafiły... mnie interesuje zmiana ostrzy bo w zasadzie nic więcej nie będę z nią chyba robić 🙂
Jedyny problem jest taki, żeby ten mechanizm ruszający ostrzami dobrze ustawić we wszystkich płaszczyznach, dopiero potem skręcać ostrza i regulować. Jak wyjmiesz ostrza na mocno dokręconym pokrętle to najpierw je odkręć a dopiero potem wkładaj ostrza. Tak, żeby było równo we wszystkich płaszczyznach.
Nie bardzo rozumiem...
czyli przed wymianą odkręcam trochę górną śrubę, zdejmuję ostrza, zakładam nowe i dokręcam?
Masz wyregulowaną i dokręconą. Wymieniasz ostrze. I przed założeniem nowego musisz poluźnić tą śrubę. W przeciwnym razie ten mechanizm będzie ci się krzywo ustawiał (tego nie widać za bardzo, tylko od czoła maszynki) i nie dokręcisz prawidłowo ostrzy.
ok, ale do zdejmowania starego ostrza, odkręcać nic nie muszę?
Tzn ja nie rozumiem. Jak zdejmujesz jakieś to jakieś musisz założyć. Stare czy nowe nie ma znaczenia. Przecież wyjmujesz te ostrza choćby do wyczyszczenia sierści która się nazbiera w środku. Ta śruba do regulacji jak jest dokręcona to nie pozwoli ci równo założyć ostrzy i tyle.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się