Babka emerytka dostanie nowe ogłowie. Rozważam 4 modele:
Newcastle
Stockholm P
Paris, ale chyba mocno przegięte do lasu 😁
lub meksykańskie Sheffield
W pierwszym i ostatnim uwielbiam wzór naczółka. Przy czym Newcastle jest ultramięciutkie, ale mam do wyboru tylko coba, obawiam się, że nachrapnik będzie za ciasny.
Meksykańskiego nigdy nie używałam, kobyła chodzi w szwedzie lub zwykłym angielskim. Albo bez 😉
Jak myślicie - w co celować?