Łucznictwo konne

Kurcze, naprawdę zazdroszczę!!!!!
Sama chciałabym nauczyć się konno strzelać z łuku.
Póki co jeżdżę tylko na inscenizacje jako rycerz, ale z mieczem.
Zawsze mi się podobały wszelakie zabawy jakie pokazywali łucznicy na koniach.
Milla, to wpadnij na jakieś warsztaty czy zawody. Zapraszamy :-)
Po kursie konnym w Supraślu wzięłyśmy się za swoje ogony🙂 Na razie strzelanie nie robi zbyt wielkiego wrażenia na Florentynie...
FILMIK

Udało mi się strzelić też z grzbietu - ze stój i ze stępa na oklep. W kłusie próbowałam wcześniej brzdękać cięciwą. Teraz trzeba to wszystko połączyć!🙂

Montana - ekstra!🙂 Rumak dzielny!🙂
Zipa - ja mam problem z "łączeniem elementów". Z konia na warsztatach trafiałam tylko przypadkiem🙂 W kłusie jeszcze jako tako byłam stabilna ale w galopie w półsiadzie to już mi wszystko latało - i łuk i tarcza - wszystko żyje własnym życiem🙂
Z ziemi, na małych odległościach (10 - 15 m) nawet nieźle mi idzie. Ale z każdym metrem dalej dzieje się coraz gorzej. A z 30 metrów to już czysta loteria. Psy muszę zamykać w kojcach bo strzały po podwórku fruwają🙂
Milenka pracujesz z koniem naturalnie ?🙂 Masz strasznie wyluzowanego konika 🙂 Mój by tak sobie nie stał 😉 Moja nie bała się strzelania ale pewnie jakby mogła to by sobie podreptała gdzie indziej, trawki np szukać 😉
ibmoz, bardzo chętnie bym się pojawiła na którymś z warsztatów, ale jako zaoczna studentka mam niestety problem z wygospodarowaniem czasu na weekend. W wakacje bardzo chętnie przemyśle te opcje 🙂

Powiedźcie mi, jakimi łukami się bawicie podczas treningu? Od jakiego najlepiej zaczynać? Ma to jakieś większe znaczenie?
Milla, używamy łuków refleksyjnych. Siła naciągu zależy od Twojej siły. Ja mam 35 funtów SKB.
Zipa - tak🙂 Mamy za sobą co nieco PNH. Teraz widzę jak to się przydaje! I wreszcie, przy łucznictwie konnym, wszystkie te nasze "umiejętności" zaczynają nabierać sensu i celu. Także to fajne🙂 Mam nadzieje, że Florentyna będzie dobrym koniem łuczniczym a samo łucznictwo będzie dla nas nową formą zabawy, wyzwania, wspólnej "misji"🙂 Skakać nie możemy ze względu na śruby w nodze F. a przydałoby się mieć jakąś rozrywkę od amatorskiego pingwiniarstwa🙂

Milla - mnie małżonek kupił na początek taki trochę tańszy od Windfighterów łuczek Rexbow ( 300 zł) o naciągu 20 # (9 kg). Na początek fajnie ale bardzo szybko okazał się za słaby. Chociaż do strzelania z lewej ręki jest idealny!🙂 I do ćwiczenia różnych takich dziwnych układów.
35 # to już sporo jak na kobitę na dzień dobry. 25-30 # powinno być idealnie i starczyć na dłuższy czas trenowania na obie ręce🙂 Tak mi się wydaje ale Imboz jest bardziej doświadczona w temacie🙂
U mnie w bractwie bawilismy sie lukami z naciagiem ok 12 kg. Nie mialam z nimi problemów 😉 czyli oogólnie rozumiem pelna dowolność jesli chodzi o łuki, byleby dobrze mi sie go używało. Dzieki za wyjaśnienia 😉
Tak, dowolność łuków prawie pełna. Z reguły na zawodach nie dopuszcza się łuków, w których strzała jest w osi cięciwy, ale ten problem nie dotyczy łuków refleksyjnych, czy long bow'ów (ale tych na konia nie polecam  😉  )
Co do siły łuków, to ważna jest nie tylko sama wartość siły (w funtach, czy kilogramach), ale też długość naciągu, przy której ta wartość jest osiągana. Większość łuków wschodnich mierzona jest na 28 calach, a koreańskie na 30 czy nawet 32.
Na pewno na początek lepiej wybrać słabszy łuk, bo na nim można łatwiej opanować prawidłową technikę. Z czasem można wybierać coraz mocniejsze. Za mocny też nie dobry, bo się go nie dociąga. Ja cały poprzedni sezon strzelałam z 40 SKB i trochę za mocna była na początek, więc w tym roku mam 35.
Milla, jeśli masz możliwość, to na serio pomyśl o warsztatach. Tam można się dużo dowiedzieć i uniknąć początkowych błędów. Potem i tak to już Twoja własna praca w domu.
ibmoz, bardzo chętnie wybiorę się na warsztaty, od czerwca zacznę planowanie, gdy już na uczelni będę miała spokój 🙂 Z miłą chęcią przerzucę się na łucznictwo, bo jak pisałam od dawna mi się to podobało, a poza tym moje ciało już nie wytrzymuje obciążeń podczas walki na miecze. Dzięki jeszcze raz za informacje  :kwiatek:
Wielkimi krokami zbliża się pierwsza w tym roku i jednocześnie największa impreza łucznictwa konnego w tym roku w Polsce.
Międzynarodowe Zawody Łucznictwa Konnego, 01-04.05.2014, pola Grunwaldu
W programie:
- warsztaty jeździeckie,
- warsztaty łucznictwa wschodniego,
- warsztaty łucznictwa konnego,
- zawody łucznictwa konnego - konkurencje: koreańska, węgierska i grunwaldzka (rozgrywana na zasadach toru polskiego),
- zawody bojowego łucznictwa pieszego,
- bitwa łuczników.
Na miejscu jesteśmy i działamy już od poniedziałku 28.04., oficjalne otwarcie zawodów w czwartek 01.05.
Szczegóły na facebookowym wydarzeniu:
https://www.facebook.com/events/481142251995488/?ref=ts&fref=ts
Będziemy jako wolontariusze! 🙂 Mam nadzieję, że się poznamy  :kwiatek:
Na pewno, milenka_falbana, na pewno  🤣
Na widok busa załadowanego po szczyt szczytów dachu, ciągnącego przyczepę z dwoma końmi, krzycz głośno: "Re-volta!" Od razu Cię rozpoznam.
ibmoz tylko od razu nie naciągaj łuku i nie celuj 🙂 dobrej zabawy wam życzę i celnych trafień !
Ja i celowanie? Nieee!
Poza tym nie będę strzelać do wolontariuszy przecież ;-)
Moim celem było jedynie promowanie re-volty  🤣
Ibmoz - to założę sobie czerwoną wstążeczkę na ramię🙂 No bo żółta gwiazda na czole może zbytnio rzucać się w oczy...tak myślę...:P
Może w ogóle tak się umówimy? Czerwona wstążeczka na znak re-volty?  :kwiatek:

P.S. Pierwszy raz jadę... Więc nie wiem czego mam się spodziewać🙂 Łuk brać? Będzie czas poszczelać?
Łuk BRAĆ!!! Jasne, że tak. Na pewno jakieś okazje do postrzelania się znajdą, więc szkoda by było nie mieć z czego strzelać. A czego się spodziewać - intensywnie spędzonej majówki. Masa roboty, masa śmiechu, super ludzie i w ogóle fajnie jest.

Lepiej napisz mi na PW jak się nazywasz, już ja Cię tam znajdę. W końcu pomagam w organizacji tego całego zamieszania.  😉
Dobra! 🙂
Oj coś wątek obumarł ostatnio troszkę... 28.06 będą zawody łucznictwa konnego z okazji 500 lecia bitwy pod Orszą (czyli w skrócie warszawska Wola). 29.06 tylko pokaz łucznictwa konnego.
Wybiera się ktoś? 😉
Terminy zawodów w Polsce:

* 28 - 29.06. Orsza, Warszawa,
* 04 - 06.07. Legnickie Pole, Dolny Śląsk,
* 08 - 10.08. Supraśl, Podlasie.

Trwają rozmowy na temat jeszcze jednych zawodów - w Poznaniu. Podobno wstępne terminy to lipiec, sierpień, ale jeszcze konkretów nie ma.

Nocte, my ani na Orszy, ani w Legnicy nie będziemy. Jednak trochę znajomych się wybiera, bo wypadły majowe zawody w podwarszawskich Kaniach, więc ludzie są spragnieni startów.
O! Jak uda mi się szybciej sesje ogarnąć, to chętnie wybiorę się jako widź na te zawody w Warszawie 🙂
ibmoz szkoda, że Was nie będzie, niezła zabawa się szykuje :/ Od nas ktoś jedzie, ja tylko jako doping, bo nie czuję się jeszcze na tyle na siłach, by podołać takiemu wyzwaniu  🤣
Nocte, wszystko przed Tobą! To tak się z reguły zaczyna, od kibicowania. A potem samemu się startuje :-)


Aktualizacja informacji o zawodach w Polsce:

* 28 - 29.06. Orsza, Warszawa,
* 05 - 06.07. Legnickie Pole, Dolny Śląsk,
* 26 - 27.07. Poznań (a dokładniej bardzo bliskie okolice)
* 08 - 10.08. Supraśl, Podlasie.
Dzięki, dzięki.
Właśnie zakończyły się 10. Mistrzostwa Świata w Łucznictwie Konnym w Korei Południowej.
Polacy po raz kolejny pokazali, że są klasą sami dla siebie w tej dyscyplinie.
Mistrzem Świata został Mihai Cozmei (Rumunia), I Vicemistrzem Świata Lukas Novotny (USA), a II Vicemistrzem Świata Wojtek Osiecki (Polska). Różnice punktowe między pierwszą trójką były minimalne.

Polska drużyna w składzie: Wojtek Osiecki, Anna Sokólska, Michał Sanczenko, Radosław Kożuch i Norbert Kopczyński zdobyła w sumie 12 medali.

Wojtek:
- brąz w klasyfikacji generalnej (tytuł II Vicemistrza),
- srebro w single shot,
- złoto w double shot,
- złoto w masahee (z Anią i Michałem),

Ania:
- brąz w serial shot,
- złoto w masahee (z Wojtkiem i Michałem),
- srebro w mogu (z Michałem),

Michał:
- złoto w masahee (z Wojtkiem i Anią),
- srebro w mogu (z Anią),

Radek:
- brąz w masahee (z Irańczykami),
- czwarte miejsce w kabak,

Norbert:
- srebro w kabak,
- srebro w masahee (z M. Cozmei i K. Kruse).
🏇 🏇 🏇
Fantastycznie! 😀 Gratulacje!!! No i...szacun dla Wojtka, szacun!  :kwiatek:
Gratulacje !  👍
Ogromne gratulacje dla całej ekipy! 😀
Szkoda, że media milczą - o nożnej, o siatkówce to zawsze, a o sukcesie Polaków na Mistrzostwach Świata jeszcze w mediach nie udało mi się usłyszeć 🙁
w sumie 12 medali 😉
Radosław Kożuch zdobył jeszcze 3 miejsce w konkurencji drużynowej masahee w raz z zespołem z Iranu 😉 w sumie Bardzo dobrze mu szło i wielka zasługa była jego 😉 niż Iranczyków 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się