Kącik Częstochowianina/nki : )

Był wątek łodzianina, to wpadł mi pomysł na wątek częśtochowianki/nina  😎
a więc, piszcie tutaj o dobrych stajniach z częstochowy lub okolic, zależy mi o waszych opiniach, możecie też pisać które konie najbardziej lubicie i takie tam t- oczywiście tylko z okolic częstochowy 🙂

::edit:: chyba nie lubicie takich banalnych pomysłów.
jest tu ktoś z czewy ?
Jedno wiem napewno 😉
Nie ma dobrych stajni w Częstochowie i najbliższych okolicach 😉
Niestety...
możecie też pisać które konie najbardziej lubicie i takie tam t- oczywiście tylko z okolic częstochowy uśmiech

a więc ja zacznę :  jeżdżę w Lambadzie, kocham tam Orina, jest to super koń, kocham go  love

🤔
Panie, widzisz a nie grzmisz!
Co to za zabawa? Ja lubię tego i tego konika ze stajni takiej i owakiej?
Toż to zwykła dziecinada.

Niestety muszę się zgodzić z Szalona . W  Częstochowie mało jest stajni z prawdziwego zdarzenia i jeszcze mniej szkoleniowców i trenerów przewyższających lub startujących w klasie C.
Przede wszystkim niewielu jest instruktorów, którzy potrafią wpoić dobre podstawy do dalszej jazdy konnej, bo w końcu wszyscy zaczynają od jakiejś tam rekreacji i powinni wynieść z tego  dobry fundament do dalszej nauki jazdy konnej.

Ze stajni to lambada jest niezła. Fajna stajnia,czysto,ładnie,schludnie i nawet hala jest  😵 co u nas jest przecież rzadkością. Nie licząc oczywiście pegazowego blaszaka. 😎

Mam jednak nadzieję,że wszytko pójdzie w dobrym kierunku i za parę lat będzie można znaleźć więcej dobrych instruktorów i trenerów , ponieważ teraz mogę ich policzyć na palcach jednej ręki. Niestety.

No to ja też sobie ponarzekam.Cały miesiąc jezdziłam po stajniach w Częstochowie i okolicach szukając pensjonatu dla konia. Moje wymagania: jakakolwiek hala lub przynajmniej ujeżdżalnia z dobrym podłożem, ogrodzona i wymiarowa, boks nie mniejszy niż 9m kw. codziennie choć częściowo czyszczony, koń codziennie choć na kilka godzin wypuszczany na w miarę bezpieczny padok,karmienie sianem które wygląda jak siano oraz jakieś pomieszczenie socjalne dla mnie. No i takiej stajni nie ma.Ta, w której warunki są najbardziej zbliżone do moich wymagań nie ma wolnych miejsc a ta, w której postawiłam konia, nie dość że nie idealna to jeszcze zagrożona zamknięciem.
karesowa   Rude jest piękne!
19 listopada 2011 18:54
A Koniczynka w Kamienicy Polskiej albo koniczyny Przymiłowice?? Obie w niedalekiej odległości od Częstochowy, obie z halą-jakie zarzuty?? Sama szukałam czegoś dla mojego konia z halą na zimę i mimo ze okolice Częstochowy są 50km ode mnie to dotarłam i tam i Koniczynka zrobiła na mnie dobre wrażenie. Przymiłowice mają świetne zaplecze treningowe-ale zdania jako takiego na temat tego miejsca nie mam. A gdzie stoisz obecnie??
Koniczynka to ta stajnia w której nie ma wolnych miejsc. Jest najlepsza jak dla mnie . Jedyny mankament to podłoże na hali - świeży kopny piach i boki obłożone słomą w okrągłych balotach 
( bardzo zmniejszają wymiary hali ). W Przymiłowicach aktualnie stoję. Zaplecze i hala są tam zdecydowanie najlepsze ale odkąd właściciel zabrał dzierżawcy traktor boksy będą czyszczone najwyżej raz na miesiąc  Płyta gnojowa jest daleko i mocno pod górkę -  gdy spadnie śnieg nikt taczkami nie da rady. Także koni nie wypuszcza się tam codziennie choć są na to super warunki -dzierżawca uważa, że konie mogą się przeziębić jak jest zimniej lub deszcz pada. Poza tym  stajnia teoretycznie działa do lutego a co będzie pózniej nie wiadomo.
karesowa   Rude jest piękne!
20 listopada 2011 10:33
O kurcze...nie brzmi zbyt dobrze. Byłam tam jakiś czas temu a także pisałam e-maile odnośnie pensjonatu i powiedziano mi że boksy są sprzątane każdego dnia, konie wychodzą codziennie itp, myślałam o zabraniu swojego konia tam na sezon zimowy, ale dla mnie dyskwalifikacją są tak rzadko sprzątane boksy i nie padokowanie koni każdego dnia. A co ze Złotym Potokiem orientowałaś się?? Boksy są duże-sporo większe od tych w Przymiłowicach, konie na pewno wychodzą każdego dnia niezależnie od pogody, no i jest hala. Nie wiem niestety z jakim podłożem, ale możesz spróbować jeszcze tam. A z ciekawości, ile kosztuje pensjonat w Koniczynach teraz??
Z Koniczynką a raczej z włascicielką mam w miarę stały kontakt, takze vicevers dam znac jak cos sie zwolni. Hala stanęła dopiero z pól roku temu, rozne plany co do podłoza były, takze mysle ze obceny stan to nie jest jeszcze ten końcowy.
Hala, tez namiotowa (tyle ze mneijsza, taka doslownie na 1-2 konie, ale tez ruchu nie wiadomo jakiego tam raczej nie ma) jest jeszcze w Kłobucku na Malinie u Kubików (Rancho Fiesta) i pensjonat tani- cos kolo 400, boksy angielskie. Tylko nie wiem jak z opieka teraz.
W Złotym plus ze porządne boksy, w porządnej murowanej stajni, bylam tam pare lat i konie zawsze dobrze odzywione i w dobrej kondycji psychicznej - puszczane na padoki codziennie, stadem. Jak tam bylam z rok czy dwa wstecz to konstrukcja hali byla podparta belką w jednym miejscu na dlugiej scianie, co troche zaburza ciągłosc jazdy, nie wiem czy cos z tym zrobili. Hala murowana, wymiary- ok. 14x 50-60. Cena za pensjonat byla cos kolo 700
Szkoda ze z Koniczynami są coraz wieksze jaja...
karesowa   Rude jest piękne!
20 listopada 2011 12:02
Stajnia z halą jest też w Rzeniszowie, ale to już opcja dla zmotoryzowanych i od Częstochowy jakieś 30km. Hala stanęła niedawno, jest niewielka, ale myślę że zawsze to jakaś alternatywa na zimę. Na pewno ogromnym plusem tej stajni są pastwiska, ale w okresie bez trawy konie też wychodzą każdego dnia i mają sianko lub sianokiszonkę na padoku. Byłam tam raz, stajnia wówczas zrobiła niezłe wrażenie, niestety nie znam nikogo kto tam stał i mógłby coś więcej powiedzieć, jak z opieką itp. O Rancho Fiesta też słyszałam dobre opinie-dla mnie to jednak za daleko. Jak już tu jestem to może zapytam bo średnio się orientuję w sklepach jeździeckich na terenie Cz-wy, czy wiecie może gdzie w tym rejonie mogłabym dostać derkę przeciwdeszczową ale w żaden sposób nieocieploną, bez polarowego podszycia, tylko porządną dla konia niszczyciela?? Będę jutro w Częstochowie więc pomyślałam, że przy okazji zahaczyłabym o jakiś sklep.
KARESOWA na razie boksy są sprzątane codziennie a konie puszczane ale jak przyjdzie prawdziwa zima to się to zmieni niestety. Za to warunki do jazdy super - murowana hala 22x60m przylegająca do stajni i jedne z najpiękniejszych terenów do jazdy w Polsce. Co do stajni Wiking to dla mnie już za daleko (ponad 30km ).
EVSON rozmawiałam z właścicielką, ma mi dać znać jak coś się zwolni ale nie będę się przeprowadzać w środku zimy chyba,że będę musiała.
karesowa   Rude jest piękne!
20 listopada 2011 20:16
Wiem, wiem-Przymiłowice prezentują się bajecznie, zaplecze treningowe fantastyczne, kiedyś jeździłam tam na treningi więc znam tą stajnie, tereny też boskie.  Jestem jednak właścicielką ogiera i to też może być kłopot- nie wstawienie, a wypuszczanie... no i niepewne losy ośrodka też są na minus zdecydowanie.
Ponawiam pytanie o sklepy jeździeckie w Częstochowie.
Ksantos i Cavallo, był jeszcze kiedyś na Rakowie ale zamknięty z tego co wiem
A jeśli chodzi o stajnie w okolicy Czwy słyszałam też o jakiejś nowej prywatnej stajni w Białej na granicy z Żabińcem, hali nie ma. Jest jeszcze fajna stajnia w Zwierzyńcu z 20km od Czwy i tam mają świetną hale, ale nie wiem czy prowadzą pensjonat. Z halą oczywiście standardowo Koniczyny, Koniczynka, Lambada i Truskolasy. Na Łomżyńskiej u Grabowskich też staje namiot do jazdy. Także ludzie nic tylko wybierać. Koniczyny puste w Lambadzie też niewiele zostało...
Taa... wybierać! Koniczyny- przyszłość niepewna, Koniczynka- hala niewykończona a i tak nie ma miejsc, Lambada- wybierają z boksów raz na miesiąc, koni wcale nie wypuszczają, siano wygląda i pachnie jak jakaś trzcina, Truskolasy- też nie wybierają a odległość ode mnie 35km, Grabowscy hale stawiają już co najmniej miesiąc i co dzwonię to mówią że nie wiedzą kiedy stanie,Rzeniszów i Fiesta mają hale miniaturki a odległość to ok. 30km. Ciekawi mnie ten Zwierzyniec, dojazd też ze 30km ale jeśli hala extra... jakieś namiary masz ?
Ogólnie to mam wrażenie, że w okolicach Częstochowy stajnie wyrosły jak grzyby po deszczu, jest mnóstwo mniejszych i trochę większych stajenek, ale nie ma ani jednego ośrodka z prawdziwego zdarzenia, gdzie na dobrym poziomie byłby zarówno pensjonat jak i rekreacja. No kurczę! nie ma nic konkretnego, nawet kogoś kto z dołu mógłby spojrzec mądrym okiem.

Owszem są obiekty które mogłyby stanowic podstawę do utworzenia takiego ośrodka, ale brakuje niestety mądrych ludzi którzy są na tyle ogarnięci w temacie, że potrafiliby to własnymi rączkami stworzyc.

Ja tylko mogę dodac, że jeśli ktoś poszukuje rekreacji na dobrym poziomie to polecam S.K Malutkie, no niestety też spora odległośc od Cz-wy, ale koni jest 27, chodzą najwyżej godzinę dziennie w dodatku nie codziennie, nie ma jazdy w zastępie, ewentualnie przez pare minut w ciągu jazdy, no chyba że jest jakaś słaba grupa, jest hala i świetne tereny.
Pensjonatu niestety nie prowadzą wcale.
Miałam kiedyś numer do właścicielki w Zwierzyńcu ale gdzieś się zapodział, musiałabyś przejechać się i pogadać osobiście. Co do ośrodka z prawdziwego zdarzenia był przecież, Koniczyny, i obiekt i trenerzy, i skoki i ujeżdżenie i jakaś tam woltyżerka. Nie ma stajni idealnej, w każdej coś... ale vicevers dziki ja widzę że masz mocno wygórowane wymagania. Pokaż mi chociaż jedną stajnie (niekoniecznie w Częstochowie), gdzie obornik wybierany jest codziennie a raz w tygodniu czyszczone wszystko do zera? Ja się nie spotkałam. To jest piękny mit ale cholernie rzadko ktoś postępuje według tego wzorca. Hala mała? No jasne parkuru w niej nie ustawisz ale zimę można przeżyć (wiem z doświadczenia). Poza tym cały urok zimy polega na galopie po zaśnieżonej łące i cichym spokojnym lesie 🙄 I widzisz, nie dogodzi się wszystkim. Są stajnie gdzie z wierzchu wygląda wszystko pięknie ładnie och i ach a w środku mały burdelik i zgnilizna, nie należny oceniać czegoś na pierwszy rzut oka🙂



Truskolasy- też nie wybierają
no z tym akurat się nie zgodzę 🙂 Byłam ostatnio kilka razy w Trusko i za każdym razem konie miały wybrane w boksach, pościelane i nie stały na górze własnych odchodów.
karesowa   Rude jest piękne!
21 listopada 2011 09:57
A ja myślę że coraz częściej można spotkać stajnie gdzie sprzątane jest codziennie w boksach, sama stoję w stajni pensjonatowej i boksy sprzątane są codziennie rano do czysta , a wieczorem są wybierane kupy, konie też mają bardzo obficie ścielone i w okolicy są jeszcze przynajmniej dwie stajnie gdzie funkcjonuje taki system, w mojej poprzedniej stajni było podobnie. Odnośnie częstochowskich stajni, to kiedyś reklamowała się stajnia Palomino, gdzieś w okolicy Częstochowy właśnie, zdjęcia były bardzo zachęcające z tego co wiem-warunki także. Rozmawiałam telefonicznie z właścicielką i wówczas obiekt był nowiutki ale mieli w planach postawienie hali w bardzo bliskiej przyszłości. Kiedyś z ciekawości chciałam znaleźć tą stajnie w necie i niestety nic konkretnego nie znalazłam. Czy ktoś coś wie na temat tego ośrodka??
Palomino to stajnia w Kłobukowicach za Mstowem, bardzo prosto tam dojechać.
karesowa codziennie do czysta? czy to znaczy, że codziennie cała ściółka jest wybierana zupełnie do zera i uzupełniana nowa? Gdzie takie stajnie się znajdują?  👀
W koniczynach tak bylo za starych dobrych czasów.
karesowa   Rude jest piękne!
21 listopada 2011 16:33
Tak, codziennie do czysta i codziennie bardzo porządne ścielenie. Jestem w stajni każdego dnia, stoję tam ponad dwa lata i tak właśnie jest. Ja stoję w niewielkiej stajence pensjonatowej w okolicy Zawiercia.
to tylko pozazdrościć w takim razie. Evson w Koniczynach było wiele rzeczy 🙂
W Palomino stałam z koniem ponad rok, opieka rewelacja, tereny super, konie codziennie miały ścielone i codziennie były na padoku.
Niestety dużo na początku mówiono ile miało byc, że właśnie halka jakaś, potem że hala nie, ale kryty lonżownik, potem że lonżownik nie, ale oświetlenie na ujeżdżalni, to też nie wypaliło, połowę boksów zlikwidowano i wykorzystano inaczej. Podłoże na ujeżdżalni miało byc wyrównane- nie było, no i trochę według mnie mało siana. Solarium było, ale też zostało zdjęte a miejsce zabudowane. Myjka wewnątrz miała byc, zrobił się tam mały magazynek. Reszta bez zarzutów.
Ogólnie doszłam do wniosku że jak na te pieniążki to trochę za mało zaczęli oferowac, a że zbiegło mi się to z L4 kobyłki to przesiosłam ją to przydomowej stajenki.
No to ciekawie w Palomino... a że się tak zapytam wąwóz oświetlony jest? 😀
Nie wiem jak teraz, ale jeszcze miesiąc temu nie był...
karesowa   Rude jest piękne!
21 listopada 2011 17:25
A z ciekawości-jaka cena pensjonatu w Palomino??
[quote author=Szalona😉 link=topic=69756.msg1195271#msg1195271 date=1321895840]
Nie wiem jak teraz, ale jeszcze miesiąc temu nie był...
[/quote]
Żartujesz? Jakieś dwa lata temu miał być oświetlony w przeciągu miesiąca
HUMULUS LUPULUS chcę zapłacić 600-800zł i mieć moim zdaniem podstawowe rzeczy; czysto w boksie , koń chociaż 4-6 godzin na dworze, siano przyzwoitej jakości i jakikolwiek socjal, żebym nie musiała przebierać się na mrozie i miała gdzie bezpiecznie sprzęt trzymać. Jedyną fanaberią jest hala bo galopować po łące to ja mogę najwyżej raz w tygodniu Na dłuższą metę to nudne ciągle w te same miejsca jezdzić (bo jak daleko zajedziesz w godzinę czy półtorej jak musisz jeszcze wrócić ).Zimą to ja ujeżdżenie chcę rzeżbić . Jezdziłam konie bez hali jak byłam dużo młodsza i pamiętam jak mi nogi do strzemion przymarzały oraz inne tego typu atrakcje ( śliskie błoto, gruda, lód itp. )
Co do codziennego sprzątania to w Koniczynach tak było i ciągle jest jeszcze niezle, w stajni Pasja w Aleksandrii sprzątają do zera, a w Koniczynce i Laredo nie robili trudności by robić to za dopłatą. No, ale jak jedno jest to drugiego nie ma.
W Truskolasach byłam nie raz i wcale nie twierdzę, że tam na kupie gnoju konie stoją. Wprost przeciwnie mają bardzo porządnie ścielone ale wybierać często za bardzo nie mogą  bo to kiedyś była obora i podłoga boksów trochę to uniemożliwia.Czysto na pewno jest bo pamiętam jak pani Kasia o to dbała jak jeszcze w Koniczynach byli.Nie raz słyszałam jak goniła stajennych, że pajęczyny nie omiecione albo żłoby nie domyte . Super czysto było i na nic nie narzekałam ... i konie codziennie puszczali. No to powspominałam sobie dobre czasy !
Jesli chodzi o Zwierzyniec to jeszcze trzeba wiedzieć gdzie pojechać bo ich tam kilka jest.
a niech to...
vicevers dziki   nie widzę sensu dalszej rozmowy bo ty po prostu wszędzie już byłaś, wiesz wszystko o wszystkich(!) stajniach w Częstochowie i okolicach i w każdej coś ci nie pasuje. Nigdzie nie jest idealnie zawsze znajdzie się jakieś "ale". A jeśli chodzi o zwierzyniec to jest to II. powodzenia
To jeszcze dopowiem, że w każdej stajni w której zamierzałam postawić konia byłam co najmniej 2 razy, w tym co najmniej raz bez uprzedzenia.W każdej oglądałam i wąchałam siano , sprawdzałam jak poidła działają, czy są czyste, jak są ogrodzone padoki i co na nich leży lub nie, jak wyglądają i się zachowują tamtejsze konie. Jeszcze mnóstwo innych rzeczy sprawdzałam bo lubię mojego konia i nie widzę w tym nic dziwnego.
witam, jestem rowniez z cze wy przeczytalam watek i chcialam wypowiedziec sie na ten temat . Trzymalam konia w lambadzie i zadowolona do konca nie bylam, w boksach wybierane bardzo rzadko ,scielane licho ,siano to samo, konie niepadokowane a w okresie zimowym dostepne tylko maneze na wypuszczanie koni wiec walka i bitwa o wolny manez .Hala jest ale co z tego jezeli od 15 do 20 jest rekeacja na ktorej jest po 5 koni i nie da sie pojezdzic a o 21 stajnia jest zamykana, ze nie ma jak wejsc z koniem do boksu .Pomimo tych mankamentow z reszta jest ok🙂 obecnie tyrzymam konia w Bialej kolo cze wy od lambady to jakies 4 km stajnia jest od niedawna wiec powoli sie rozwija . W boksach sprzatane jest  codziennie i porzadnie scielane sianko dostaja 3 razy dziennie plus na padoku, na ktory wypuszczane sa codziennie. Derkuje swojego konia i nie ma z tym problemu zeby byl on przebierany i na noc zawijany ,a jak  mnie nie ma to lonzowany. Manez jest duzy i oswietlony , tereny ladne duzo miejsca do galopowania.Siodlarnia i lazienka ogrzewana wiec spokojnie mozna zmienic gacie i dupa nie odmarza. Jedyne co nie ma halii i przeszkody na manezu nie sa profesjonalne i od przestanku autobusowego jest jakis kilometr.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się