Kurs instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością j.k.

a co do tego kursu w Łosiu - jest już gdzieś może napisane co i jak? (tzn od kiedy do kiedy itd), bo kasa jest już od dawna zaklepana na ten a nie inny cel, tylko z czasem nie bardzo 🤔
no nie wiem ...
podam telefon do osoby organizujacej ten kurs 696256509  692363897
wiem też że godziny i czas na teorie i praktykę będzie mocno elastyczny ....
ushia   It's a kind o'magic
13 kwietnia 2009 18:47
bera - bez sredniego to inna bajka, wtedy nie masz spelnionych wymogow zeby dostac uprawnienia i faktycznie uzyskujesz je dopiero jak "dorobisz" wyksztalcenie
swoja droga to tez zalezy od osrodka, bo w tych kilku o ktorych wiem od podszewki jak wygladaja kursy nie ma opcji zeby zostac przyjetym na kurs bez kompletu dokumentow, w tym swiadectwa
no dobra, moze w jednym by tak przeszlo
no nie wiem ...
podam telefon do osoby organizujacej ten kurs 696256509   692363897
wiem też że godziny i czas na teorie i praktykę będzie mocno elastyczny ....


dziękuję za informacje🙂
darolga   L'amore è cieco
13 kwietnia 2009 20:24
Kurczę, bo na wakacje chciałabym już mieć papiery... Ośrodek też ubezpieczony mam, więc... eh... sama nie wiem... nie ukrywam, ominęłabym to jakimkolwiek sposobem... wszystko niby w Polsce możliwe...
No ale gdybanie gdybaniem,  pójdę na kurs, a na te papiery poczekam, trudno...


Dzięki, babeczki, za informacje 🙂
asds   Life goes on...
13 kwietnia 2009 21:26
Na tej aukcji są dane kontaktowe w sprawie kursu w Łosiu :

http://www.allegro.pl/item610479166_kurs_instruktorski_weekendowy_warszawa_08_05_tanio.html


Podaje adres mailowy bezpośrednio do Pani Magdy PAprockiej, jedenj z organizatorów kursu. Zostało jeszcze kilka wolnych miejsc 🙂

No i co najwazniejsze dla osób spoza Warszawy na miejscu jest całe zaplecze socjalne z pokojami, łazienkami i możliwością wyżywienia 🙂
asds   Life goes on...
14 kwietnia 2009 21:04
I tak podawalam zę nie podalam

sunshine.mag@wp.pl


JAkby ktoś miał jakies zapytania to zapraszam tez do siebie na pw lub gg 🙂 20749292.

Z tego co sie dowiedzialąm jest jeszcze kilka miejsc wolnych 🙂
W aukcji jest informacja o tym, że będzie ktoś z AWF. Kto będzie wykładał resztę teorii? Kto prowadzi zajęcia praktyczne? Co jest wliczone w cenę kursu?
asds   Life goes on...
14 kwietnia 2009 21:20
Bera7 tak jak pisałam powyzej ja przekazuje tylko informacje i dane kontaktowe. O szczegóły radzę dzwonic lub pisac maile do Pani Paprockiej 🙂.
To tylko moje refleksje po przeczytaniu treści ogłoszenia 😉.
asds   Life goes on...
14 kwietnia 2009 21:52
Cała teorię ma wykładac prowadzący z AWF, co do praktyki to nie wiem dokaldnie bo sama się kursem zbytnio nie inetresowałam, ale jeśli dobrze pamietam to będzie to Pani Paprocka lub Nieświtecka. W cenę kusru nie wiem dokładnie co jest jeszcze wliczone, wiem za to że koszt jazd na koniach kursowych jest już zawarty w cenie kursu.
Trudno żeby płacąc za kurs dopłacać jeszcze za jazdy  🤔
Nie wiem jak wygląda to prawnie, ale na kursie który kończyłam było wielu wykładowców. Każdy z innej dziedziny. Co np. osoba z AWF wie o weterynarii?
szukam sponsora to ja też zrobie taki kurs ....

kiedyś pamiętam ze szkoły końskie wysyłały swoich adeptów na takie kursy prawie za darmo ... teraz takie kursy zrobiły się niebotycznie drogie ... więc wkrótce instruktorów będzie jak na lekarstwo ... bo co to za biznes brać 5 pln za godzinę jazdy w szkółce a zainwestowac w siebie kolejnych kilka tysiecy ....

bera co wie koleś z AWF o weterynarii ?
a co wet wie co jeżdzie konno ?
takich pytań można mnożyć bez liku .... ważne pytanie jest tylko jedno ....skąd wziąć 2 tys pln na taki kurs ? ... hahaha
Arkady dlatego dziwi mnie 1 wykładowca. U mnie było w sumie 6 osób. Zajęcia były weekendowo więc niektóre "przedmioty" były co zjazd. Inne były ciągiem w ciągu jednego dnia. Np weterynarz miał swój wykład ok 2h na sali i 2h w stajni gdzie wyjaśniał pokazując niektóre zagadnienia.
I nie płaciłam 2000zł  😎
Arkady akurat w PL jets mnostwo lek.wetow co o jezdzie wiedza duzo..czasem duzo wiecej niz niektorzy uczestnicy takiego forum czy kursu... w koncu mamy V-ce Mistrza EU w skokach wsrod wetow. W wiekszosci przyopadkow weci na takich kursach to ludzie pracujacy wlasnie z kopytnymi - majacy wiedze i praktyczna i teoretyczna
za moich czasow zajecia prowadzilo nascie osob- jakas babka z AWF, zootechnik, pan doktor ludzki, pan doktor nieludzki😉, trener, babka od marketingu i inne takie cuda
co do kosztow...zawsze mozna zwrocic sie do UP o dosponsorowanie itp. u mnie na kursie byly 3 takie osoby- cala oplate im UP zwrocil po zdanym egzaminie🙂
no właśnie kobietki ... nie ma co się doszukiwac jacy ludzie wykładaja bo to nie ma znaczenia ... najważniejszy problem to obecne ceny kursów ...
może i sa gdzies za 1500 pln ale trzeba dojechac 200 km , i nie koniecznie będą tam ludzie wybitnie do kursów stworzeni ....

kurs  to jest taki kolejny papierek który pomaga w życiu a niczego sensownego przez kilka dni napewno nie nauczy ... (moze jedynie skorygować) ....
taj jak pszport PZJ zamiast PZHK niczego w naszym koniu nie zmienia a jedynie moze mu tylko pomóc w karierze ....
czy z pszportem PZJ kon skoczy pół metra wyżej ? ....
tak samo z kursem .... ta książeczka pomoże w dalszej karierze ale kosztuje 2000 pln ... i albo kogoś na taki kurs stać albo nie .... a reszta nie ma tu znaczenia ....
arkady66 tak jak już ktoś wyżej pisał, może faktycznie popytaj się o dofinansowanie kursu dla Ciebie w UP, tylko nie wiem na "czym stoisz" wiec nie wiem czy takie finansowanie Ci się należy.

ja ogólnie patrząc na ceny innych kursów m.in. kurs jazdy(samochodem) i wielu wielu innych, uważam że mimo wszystko cena nie jest wygórowana, wystarczy popatrzeć na inne dziedziny naszego życia

pamiętajmy że za nasze pieniądze opłacane są godziny z wykładowcami, godziny jazdy(podczas których konie mogłyby zarabiać pod rekreacją np.), ośrodek przeprowadzający kurs musi mieć odpowiedni certyfikat(a tu też muszą być spełnione pewne normy, wszystko kosztuje), ubezpieczenia itd, oczywiście sami organizatorzy też zarabiają, ile dokładnie nie wiem.


pamiętajmy o tym że konie i wszystko co z nimi związane wiążą się z dużą kasą, więc albo dostaniemy wszystko na start, albo sami własną pracą musimy sobie na wszystko zapracować, co wcale nie jest takie proste i nie zawsze się udaje... i niestety tupanie nóżką nie pomoże, takie są realia i nic tego nie zmieni, pieniądz rządził i dalej będzie rządził światem
deborah   koń by się uśmiał...
16 kwietnia 2009 14:55
arkady66, szukasz sponsora zgłoś się do Urzędu Pracy. mi zapłacili za kurs  😎
urząd pracy powiadasz ...
raczej nie kwalifikuje się do dopłat ... mam pracę , jestem stary , niski , krępy i niewywrotny .... hahaha

a tak powaznie dzieki za info i rady ...

ja nie stękam że 2 tys pln to drogo tylko że wyjac te pieniadze z kieszeni to jednak bardzo mocno boli ...
a druga wątpliowść to czy taka ksiązeczka coś zmieni w moim zyciu oprócz tego że dwa miesiące będę na diecie po wydaniu takiej kasy ...?

wszystko jest dla ludzi i coraz więcej jest na rynku różnego rodzaju pozwoleń , upoważnień , zezwoleń i uprawnień ...
arkady66 Ja byłam podobnie sceptyczna jeśli chodzi o uprawnienia instr. sportu. I chyba wszyscy uczestnicy naszego kursu - również 😁 (a połowę stanowili instr. rekr. z ok. 20 letnim stażem, a drugą - czynni zawodnicy). A tymczasem dowiedzieliśmy się bardzo dużo, a resztę można było sobie dobrze w głowie poukładać. Nie szkoda pieniędzy, jeżeli z głową są wydane - więc to od jakości kursu zależy.
Halo,a gdzie robiłaś kurs?
Jakie warunki trzeba spełnić,żeby dostać dofinansowanie z UP?
Gdzie organizowane są kursy stacjonarne?Czym bliżej Warszawy tym lepiej.Lewada,Toporzysko odpada,najprędzej Grudziądz.Ważne,żeby jeszcze przyjmowali z własnym koniem a nawet dwoma😉Organizowane są kursy np.na Mazurach?
deborah   koń by się uśmiał...
16 kwietnia 2009 20:10
być bezrobotnym, chcieć zrobić jakiś kurs, podać dane organizatora w UP i gwarancję od przyszłego pracodawcy, ze zatrudni Cię po kursie na min 3 miesiące chociaż na pół etatu
asds   Life goes on...
16 kwietnia 2009 20:11
bera7 specjalnie zadzwoniłam do organizatora o dokładną ilosc osób  prowadzących poszczególne bloki zajec:

2 - wykładowców teorii
1- lekarz weterynarii
1- wykładowca ds. hipoterapii
1- wykładowca do spraw jazdy skokowej
1- wykładowca do spraw jazdy ujeżdzniowej
1- wykładowca teorii jeździectwa przy rekreacji
1- specjalista od zastosowania poszczególnych pomocy, sprzetów w rekreacji


Wykłady, zajecia praktyczne są prowadzone w języku polskim. Mozliwe prowadzenie poszczególnych zajęc w języku angielskim lub niemieckim.

Mozliwośc zakwaterowania na terenie ośrodka w pokojach 1,2,4 osobowych z zaqpleczem socjalnym. Istnieje takze możliwosc wyzywienia na miejscu.

Sądze ze jak na cene 2000 zł oferta jestd dosc ciekawa 😉

A wszystkiego dowiedziałam sie od osoby prowadzacej kursy do której podawałam notabene wczesniej w tym wątku nr tel. komórkowego, jak i adres mailowy, więc nie wiem czemu przykłądowo nie zadzwoniłas skoro chciałas uzyskac dokłądniejsze info? Bo z tego co czytałam jestes zaineteresowana szczegółami kursu w Łosiu?
Asds już wcześniej napisałam, że moje pytania to tylko znak zapytania po przeczytaniu aukcji na allegro. Myślę, że takie informacje są przydatne przyszłym kandydatom na kurs. Gdybym dziś szukała jakiegokolwiek kursu to interesują mnie:
- terminy
- tematy zajęć
- co zawarte jest w cenie kursu
- za co muszę dodatkowo zapłacić
- jakie dokumenty i kiedy muszę dostarczyć
- kwota i forma płatności.

Moje pytanie było skierowane do Ciebie, ponieważ Ty napisałaś o kursie. Nie widzę powodu by marnować mój i kogoś czas na wyciąganie informacji tylko dla mnie, ponieważ ja kurs mam już za sobą. Pytania padły tylko po to, by odpowiedzi mogły poszerzyć wiedzę potencjalnie zainteresowanych 🙂.

D&A Priwa do Ciebie nie da się wysłać  🙁
Graba.   je ne sais pas
17 kwietnia 2009 12:04
Halo, trzeba wpisać D+A 🙂
Dzięki, już mi podpowiedziano  :kwiatek:
znowu..😉już odczytałam,dzięki.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
17 kwietnia 2009 17:11
D&A, jesli chcesz porzadnie,z glowa i pozytkiem dla siebie i koni,ktore zabierasz,to ja polecam Toporzysko. dluzszy czas temu zapakowalam owczesnego konia w przyczepe i pojechalam na ten kurs. wspominam bardzo milo 🙂 mimo odleglosci i czasy trwania dluzszego niz 'standardowy'. za to osrodek,okolica i wiele innych aspektow urzekajace 🙂
a ja jednak nie będę odwlekać w nieskończoność tego kursu - wybieram się w czerwcu - pod warunkiem że znajdę coś odpowiedniego, a jak nie to na jesień 😁

wiec jakby ktoś słyszał o czymś w czerwcu to będę wdzięczna jak da mi znać😉 jeśli stacjonarny to cała Polska, a jeśli weekendowy to raczej tylko północ😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się