Zagłodzone konie w Posadowie

fender ale cały czas to jest masło maślane pic polega na tym z kim ty masz umowę i na jakich warunkach jeżeli twoja umowa jest z pogotowiem  i ono nie spełni warunków przez jakiegoś x to całe pogotowie nie wywiązało się z warunków i dalej dla Ciebie stroną jest pogotowie które odpowiada swoim majątkiem najprawdopodobniej wynoszącym 1maszyne do pisania.Nadal dupa blada 🏇

niesobia, wszystkie konie traktowane są jako jeden dowód rzeczowy?

tylko jeszcze jest taki pic że konie z Posadowa nie były zatrzymane jako dowód rzeczowy bo jako taki starczyły nagrania i opina weta tylko dlatego że dalsze ich przebywanie u właściciela według pogotowia zagrażało ich życiu i zdrowiu. Pogotowie taką decyzje podjęło samowolnie i wbrew gminie.Gmina Lwówek odcieła się od działań pogotowia twierdząc że na terenie gminy i w ramach jej budżetu jest wstanie zabezpieczyć konie.Przypominam że w takiej sytuacji jedynym organem decyzyjnym jest gmina lub powiat który może podjąć taką decyzje uwaga ważne na ( WNIOSEK) fundacji policji czy kogo tam diabli z Piekła nadali,ale nie musi sorry gregory

dlaczego piszesz, ze konie nie były zatrzymane jako dowód rzeczowy? przeczysz sam faktom. Konie są oficjalnie, postanowieniem Sądu Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim, zatrzymane jako dowód rzeczowy w sprawie. Przytoczyłabym ci nawet sygnaturę teraz, ale nie ma mnie w domu. Fakt zatrzymania koni jako dowody w ogóle nie budzi wątpliwości i nie możesz tego kwestionować. Na podstawie tego postanowienia, powtarzam znowu, przechowawcą jestem ja, a nie fundacja. Zarzucasz mi 'masło maślane', natomiast do ciebie mówi się jak do słupa, a słup... 😉 jeżeli nie masz żadnych merytorycznych argumentów, a nie masz, bo przeczysz postanowieniom Sądu, to pozwolisz, że zaprzestanę dyskusji.

Jest wielu ludzi na tej Ziemi którzy mocno wierzą że jest ona płaska ,ale ich wiara nie zmieni faktu że jet elipsą .Jak jesteś tak pewna swego to udostępnij wzór swojej umowy bo może ona jest inna niż standartowe  zawarte przez pogotowie.W jednym z Tobą się zgadzam dalsza dyskusja jest bez przedmiotowa. Na Ra 🏇

nie obchodzi mnie, co kto ma w umowie. Ważne jest to co jest w POSTANOWIENIU SĄDU - a tam z imienia i nazwiska ja jestem przechowawcą. A więc, zgodnie z rozporządzeniem MS, to ja jestem 'uprawnionym podmiotem przechowującym', który wystawia rachunek za przechowanie. Ale cóż, jak widzę, troll drąży dalej dziurę w brzuchu ;> mówie, podaj podstawę prawną twojej teorii, to będziemy dyskutować. Bo jak na razie wymyślasz i piszesz bzdury...

niesobia,  jeśli uważasz, że ziemia jest elipsą, to sądzę, że faktycznie dyskusja z Tobą jest bezcelowa i niepotrzebnie Re-voltowicze strzępią języki.

No jak nie elipsa jak elipsa  😀iabeł:



Elipsa jak w mordę strzelił  🏇

fender, w postanowieniu sądu wymienieni są wszyscy przechowujący dowody (vide konie)?
Również pytam bez sarkazmu - ot z ciekawości...

tak, w postanowieniu jest wyliczenie wszystkich przechowujących i wszystkich dowodów. W taki sposób sa uszeregowane dane:
-osoba przechowująca konia (jej wszystkie dane, miejsce zamieszkania itp)
-który koń (wpisana jest chyba płec, maść, może tez nr chipa, nie pamiętam)

z tego co pamiętam na liście jest ok. 60 koni
dzisiaj wieczorem sprawdze dokladnie 🙂

fender, dzięki, to rzeczywiście wiele zmienia.
Ciekawe zatem jak będzie wygladał c.d. sprawy - szczególnie to, co dalej stanie sie z końmi, które nie są wszak własnością DT.

Fakt macie mnie przejęzyczyłem się ziemia nie jest elipsą tylko elipsoidą obrotową z grubsza.Fender jeżeli jesteś wymieniona przez sąd jako przechowująca dowód i przechowywałaś go prawidłowo to teoretycznie ktoś Ci kasę powinien zwrócić tylko pytanie kto sąd duńczyk i co jak duńczyk przegra a kasy mieć nie będzie . Mam jeszcze takie pytanie skoro zabrano 60 koni to co stało się z resztą może ktoś wie?Ja nie troluje tylko drążę temat.  Fender tobie radze zbieraj na wszytko rachunki pasze kowala leczenie bo jak znam życie i ten kraj to jak przyjdzie do płacenia to będą czepiać się wszystkiego byle nie oddać kasy                             

Resztę Byrialsen wywiózł w siną dal, czyli do Danii.

niesobia, a widzisz, jednak prawnik ma racje 😉
wiem, na wszystko rachunki mam. Zgodnie z rozporządzeniem MS, koszty powinien oddać sąd, czyli organ prowadzący postępowanie w tej fazie, jakiej obecnie jest...

O.k dzięki rzeczywiście informacja o tym że sąd wymienił opiekujących się końmi z nazwiska a nie uznał za jedynego odpowiedzialnego pogotowie wiele zmienia ja posiadałem inne informacje od pogotowia i na tym się opierałem

konie były 'przechowywane' przez fundację jako jeden dowód od momentu interwencji do momentu wydania postanowienia. Z dniem wydania postanowienia stały się one dowodami rzeczowymi, kazdy z osobna, a DT stali się osobiście przechowawcami (i powstał stosunek przechowania między danym przechowawcą, a organem prowadzącym postępowanie, stosujemy analogicznie art. 835 KC i dalsze...). W razie czego, służe pomocą.

O.k Fender dzięki rozumiem 😉 Mam pytanie może ktoś pamięta podobną sprawę z przed kilku lat też głośną medialnie takiej pseudo hodowli koni oo pod Łodzią , wiem że w Polskim prawie niema  precedensów  ale tam też cześć koni była w stanie opłakanym cześć w lepszym konie papierowo były wartościowe oo a nie jakieś nn a właściciel też był starym wygą a nie głupim chłopkiem i twierdził że on nic nie wiedział a wini zaniedbań są pracownicy a konie zabrano mu nie prawnie i żądał odszkodowań.Jestem ciekawy jak tamta sprawa się skończyła może ktoś wie ale proszę o fakty a nie o plotki. Podejrzewam że mogło być tak że duńczyk świadomie sprowokował całą sytuację pamiętacie kryzys konie z Irlandji  można było za darmo dostać wiec może łatwiej  postarać się żeby Polska konie zabrała a potem Ją skarżyć o odszkodowania i niż sprzedać taką liczbę koni na wolnym rynku tym bardziej że w starej uni nikt 1 czy 2 latka nie kupi każdy chce gotowy produkt tam zajeżdżanie i trening koni trochę  kosztuję po co generować koszty jak można głupich Polaczków wypuścić u Nich sądy tak działają ja działają 🏇  a jak przegram w Polsce to odwołam się do Strasburga

To zdecydowanie NIE BYŁA prowokacja Duńczyka :P

A dla czego tak twierdzisz pytam o Twoje zdanie  bo ja przy swoim się nie upieram tylko taki mi ta cała sprawa śmierdzi 😉I nie chodzi o prowokacje tylko nie etyczne działanie biznesowe może było tak, jak wcześniej koleżanka na tym forum pisała po porostu w pewnych warunkach biznesowych nie opłacało się w te konie inwestować tylko spisać je na straty chociażby po to by zyskać zwrot podatku , nie byłby to pierwszy przypadek że handlarz koni traktuje je jak towar a nie żywe zwierze, a jak się jeszcze da uzyskać kasę z odszkodowań to czemu nie. Pewne jest to że w Dani taka akcja nie była by możliwa tam by go szybko za mordę wzięli i same tylko kary odszkodowania i nawiązki na poczet utrzymania koni puściły by go z torbami ,ale u nas sądy są opieszałe prawo nie jasne no i ewentualna kara w pln a nie w euro  gra warta świeczki chociażby teoretycznie myślisz że na zachodzie nie robią przekrętów, robią i mają w tym dłuższe tradycje i wię ksze doświadczenie .Polak na zachodzie zajumi auto a gość z zachodu w Polsce fabryke może to skrainy przykład ale nie niemożliwy

weź ty się niesobia stuknij dobrze w głowę OK?

Tu owszem chodziło o kasę - utrzymanie koni w Polsce jest trochę tańsze niż w Danii. Poza tym tu Duńczyk czuł się zupełnie bezkarny w swych działaniach.

A nie że zagłodzi konie, sprawa wyjdzie na jaw, zszarga sobie przy tym imię na całym świecie a to wszystko po to by latami angażować się i wydawać kasę na procesy sądowe  licząc na docelowe odszkodowania za poodbierane konie.

niesobia pod Łodzia sprawa zakończyła się prawomocnym wyrokiem skazujacym zdaje się. W każdym razie, konie zostaly odebrane. Moja znajoma ma jedną z klaczy oo odebranych wtedy w czasie interwencji...
wątpie, zeby to byla prowokacja. Na pewno prawnik powiedział mu o 430 KC.

ela pe  bez osbistych wycieczek ja ci nie doradzam gdzie masz się puknąć 🤬

Może rzeczywiście tworzę teorie spiskowe ale dla mnie to dziwne że ktoś w uczciwych zamiarach kupuje nie tanie konie , a potem pozwala je zamorzyć głodem twierdząc że nie miał czasu ich dopilnować. Ja już nie jestem z tej epoki i tej bajki 🏇

z tego co wiem, Duńczyk ma w róznych stajniach, w różnych panstwach w sumie ok. 1000 koni. Pewnie z czasem nie starczyło kasy i wyszło, jak wyszło. Nie doszukiwalabym się drugiego dna. Są ludzie i 'ludzie', tyle w temacie.

Może rzeczywiście tworzę teorie spiskowe ale dla mnie to dziwne że ktoś w uczciwych zamiarach kupuje nie tanie konie , a potem pozwala je zamorzyć głodem twierdząc że nie miał czasu ich dopilnować. Ja już nie jestem z tej epoki i tej bajki 🏇


Dziwne to jest to jakie ty idiotyzmy wypisujesz.

To były konie wyhodowane przez Byrialsena a nie kupowane przez niego.

Ela Pe Brylancie dyskusji wszelkiej nie chce mi się z Tobą gadać jak duńczyk jest hodowcą tych koni to jeszcze bardziej to dziwne, ale nie jesteś pierwsza której pobyt w USA zaszkodził .  FENDER Masz racje byrialsen ma dużo koni cześć wyhodował część odkupuje od mniejszych hodowców którzy np kryli jego ogierami ogólnie prowadzi biznes i to akurat jest o.k takich hodowców /handlarzy jest wielu sam przywoziłem do Kwidzynia transporty kilkunastu młodych koni na zajazdkę  pewnego Holendra który też podobno miał w wielu stajniach 1000 koni handlowch więc tym bardziej dziwi cała ta sytuacja to co tak doświadczony koniarz nie wie ile paszy potrzebuje albo zostawia swój biznes bez dozoru i tylko od czasu do czasu zadzwoni tłumaczenie że siano było marne też mnie nie przekonuje bo sam prowadzę stajnie w okolicach Posadowa i tu niema problemu z zakupem siana nawet jak rok był mokry i z powodziami Gałopol ktory ma  gospodastwa w okolicy miedzy innymi Stado Ogierów w Sierakowie i  kupę mlecznych krów radzi sobie dobrze konie w stadzie jak pączki. Z tego co wiem to bryialsen o opinie martwić się nie musi  w samej Dani nie ma najlepszej ale to mu nie przeszkadza  handlować końmi z resztą nie on jeden ma piekne stajnie i konie na zachodzie dla kupujących  a przechowalnie gdzieś  za Odrą dla tego prowokuje do dyskusji na tym forum opinia w świat idzie taka że nie duńczyk głodził konie tylko Polacy bo to są barbarzyńcy a my zyskaliśmy na swoim rynku 60 łachów bo to że Ty Fender swojego przygarnęłaś z dobrego serca 👍 to nie znaczy że inni postąpili tak samo i nie próbują na tych koniach zarabiać                                                                                                   

To jak Byrialsen te konie potraktował dziwi każdego normalnego człowieka.

Wyjaśnienia Byrialsena że kryzys, że to że tamto są od czapy. On to robił z rozmysłem i doskonale wiedział co robi i jaka jest sytuacja.
W Danii robił podobnie i na przestrzeni ostatnich ponad 20 lat  niektórzy sygnalizowali to, ale nigdy nic z tym nie było do końca zrobione, bo albo te sygnały wyśmiewano, ignorowano, traktowano jako zwykłe plotki albo przeprowadzane kontrole które nic nie wykazywały. Byrialsen dzielił stado na stado A i B. Stado A było w stajni odpicowanej pod klienta, konie wychuchane. Stado B ulokowane w jakichś pobocznych szopach, skazane na nędzną egzystencję, z żebrami na wierzchu.

W Polsce poczuł się zupełnie bezkarny i warunki utrzymania tych "odpadkowych" konia ze stada B - bo takie tu nazwoził - były odpowiednio do poczucia bezkarności gorsze.

Że lepiej konie zagłodzić i w ten sposób zmniejszyć pogłowie niż normalnie i po ludzku albo uśpić albo oddać za bezcen? To nikomu się w głowie po prostu nie mieści. Ale wygląda na to że taka była jego  zamierzona polityka hodowlana i handlowa.

Hej jesem zuza  😀Czy morzecie mi pomóc . 👍 bo bende mieć konia i nie wiem jak mu czyścić kopa. :kwiatek:prosze pomóżcie

pomocy .co robić jak koń sie spłosz jak pada deszcz bo misia kolerzanka założyła nausznik i nic. 🏇mam 10minut darmowej jazdy 😅jej

Że lepiej konie zagłodzić i w ten sposób zmniejszyć pogłowie niż normalnie i po ludzku albo uśpić albo oddać za bezcen? To nikomu się w głowie po prostu nie mieści. Ale wygląda na to że taka była jego  zamierzona polityka hodowlana i handlowa.


mi sie wydaje, że on te konie trzymał na minimum egzystencjalnym, na 'w razie czego' - gdyby znalazl sie kupiec na wiekszą pulę koni, to kilkanaście sztuk się podtuczy przez 3 miesiace, najwyżej kupcom powie, że w Polsce jest bida i beznadziejne pasze i jakoś sie te konie opchnie. Lepiej jest zapłacic za 3 miesiące wybitnie dobrej paszy, otręby ryżowe na podtuczenie i te sprawy, bo to kosztuje mniej, niż np. karmienie konia normalnie przez załóżmy 5 lat. Myślę, że taki był mechanizm.
Nawet jeżeli w Danii gość ma złą opinię państwo sie za nim wstawia i nic co by wskazywało na recydywę nie ujawni.