Zagłodzone konie w Posadowie
Nawet jeżeli w Danii gość ma złą opinię państwo sie za nim wstawia i nic co by wskazywało na recydywę nie ujawni.
Że niby Dani się za nim wstawia? W jaki sposób?
pomorzecie mi? ❓ bo rodzice mi kupią konia 😡hanorwerskiego i jak macie jakąś rase do 140metrów to dodajcie minimum 4000zł :emota20060911:mam nadzieje że mi pomorzecie
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Forum to nie facebook, proszę się zapoznać z jego zasadami oraz regulaminem
Nawet jeżeli w Danii gość ma złą opinię państwo sie za nim wstawia i nic co by wskazywało na recydywę nie ujawni.
Że niby Dani się za nim wstawia? W jaki sposób?
na bank nie ujawnili żadnych danych co do złego stanu jego koni w Danii. Wpłynęłoby to potencjalnie na wymiar kary. Już teraz nie pamiętam, o co chodziło dokładnie, ale pamiętam, jak pani z fundacji wspominała, że Dania chroni jego tyłek. Nie ma się co dziwić, każdy woli brudy prać u siebie i nie ujawniac bezczynności duńskich służb...
Fender, tak się nie da. Konie z Posadowa były w takim stanie, że przepalały własne mięśnie. Wiem, bo kilka z nich widziałem. Takiego konia w 3 miesiące nawet najlepszą paszą nie wykurujesz. Konie które ja widziałem po ponad roku wyglądały nieźle pod względem masy ciała, ale miały niedowład mięśni i początki szpata.Większość tych koni była młoda, w okresie rozwijania, spustoszenie jakie wynikło z ich traktowania jest nieodwracalne. Jestem ciekawy, jak inne konie sobie poradziły i w jakiej są dzisiaj kondycji.Podziel się proszę wrażeniami jak się mają twoje.
ElaPe, widzę że łopoczesz jak chorągiewka na wietrze.
A co do reszty koni duniczyka, które rzekomo zabrał do Danii, to jak znam życie pojechały tam przez Włochy, a do Danii trafiły w puszkach.
taa przez Włochy. Szkielety na mięso. 🙄 Poza tym dla Byrialsena każdy z tych szkieletów był wart co namniej 20 000. Euro znaczy się. Więc wysyłanie tych drogocennych szkieletów na mięso by się kłóciło z jego poczuciem olbrzymiej wartości tych koni.
Dla sądu w Polsce raczej nie miałoby znaczenia co w Danii się działo, bo rozpatruje sprawę koni z Posadowa. A w Danii B. nigdy za swoje czyny nie był skazany żadnym wyrokiem sądu. Więc o "recydywie" w żaden sposób mowy nie ma.
Dla sądu w Polsce raczej nie miałoby znaczenia co w Danii się działo, bo rozpatruje sprawę koni z Posadowa. A w Danii B. nigdy za swoje czyny nie był skazany żadnym wyrokiem sądu. Więc o "recydywie" w żaden sposób mowy nie ma.
jasne, jednakże mogły się zachowac jakies notatki z kontrol dot. nieprawidłowości w Danii. Ale mówie, to już nieważne.
niesobia do nas trafiła klacz 10-letnia, w bardzo kiepskim stanie, ledwo co stała w boksie, opierajac się o ścianę. Dbała o nią cała nasza rodzina, drobne posiłki, ale czeste i regularne + coraz wiecej ruchu dobrze jej zrobiło. Obecnie miewa się świetnie, przygotowujemy ją do jazdy pod siodłem. Niezwykle mądra, odważna. Nadal jest troche podkasana, ale w końcu wyglada jak koń, nie jak szkielet.
Fender- No to gratuluje tym że jest podkasana bym się nie przejmował w końcu koń to nie świnia i wcale nie musi być gruby te co znam też są podkasane problemy z nimi zaczęły w momencie kiedy poszły do roboty i tu był bym bardzo ostrożny zainwestował bym jeszcze na twoim miejscu w badanie morfologi i mażi stawowej no i wiadomo na początku spacery w stępie z elementami zakłusowania ,ale TY pewnie o tym wiesz 😉 pisze bo może przeczyta to ktoś kto też ma konia po takich przejściach a nie ma tyle doświadczenia co się zdarza wiem. Są ludzie którzy adoptowali konie nie wiedząc w co się pakują i jak trudno doprowadzić takiego do stanu normalnego i jaki to jest nakład pracy i finansów, a teraz mają problem. Dzięki za podzielenie się doświadczeniem i pozdrawiam 👍
Ciekawe czy któryś z tych 3 koni wystawionych na sprzedaż przez Byrialsena był w Posadowie.
Się ceni facet za te konie.
http://www.ridehesten.com/en/KoebOgSalg/Heste/SeHest/?id=33987
Hmm, za dorosłe i zrobione ujeżdżeniowo konie to są raczej normalne ceny.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
08 maja 2015 11:09
Raczej koń głodzony przez dłuższy czas nie ma szans na przejście badań przed sprzedażą. Chyba konie za taką kasę się dokładnie bada?
Na pewno przebadane są na wszystkie sposoby .Też wątpię żeby to był jakiś z posadowskich.
BTW jeżeli chodzi o to, co się dzieje z końmi posadowskimi z interwencji. Ostatnio spotkałam na stanówce kobyłę do zaźrebienia... ze źrebakiem. 😵
No to ciekawe czyje te żrebaki teraz są tego kto adoptował kobyłę czy duńczyka ❓
Będzie musiał sprawę oddać, ten Chińczyk nibywłaściciel znaczy, do sądu rodzinnego i nieletnich o ustalenie praw 😁
whisperer13, no i? Tak tak. Wiem. Tak nie wooolno. Przecież w umowie jest ze nie woolno. I w ogóle to nie są ich konie.
I CH Musiała być zajebiscie odkarmiona skoro dała zrebaka i ma ruje. A nie zdechła gdzieś na stercie gnoju, a jej zrebak-tak, w Posadowie ogiery kryly klacze, bo chodziły też i RAZEM -nie został stratowany przez stado tuż po urodzeniu, jak było.
I nie, nie były odebrane zajebiscie wyglądające kobylki wprost do hodowli. Były odebrane trupy, kabinosy i szkielety.
Mam dość tego tematu. Rzygam nim.
Ostrzega przyjmę i podziękuję, ale mam nadzieję, że dotarło do wszystkich *** świętych.
EDIT. Zalozcie mi jakiś ban na ten wątek. Mówię honorowej-nie czytaj. Ale sama nie mogę się powstrzymać. Błąd, ***
, wielki błąd.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Ostrzeżenie na własne życzenie - dużo przekleństw
Samo życie. Całego świata nie naprawisz.
A ja w dupie mam co tu piszą (staram sie), dlatego sie nie wypowiadam i nie komentuje. Czy konie chodzą w szkółce, czy wykastrowane, czy źrebione, czy sprzedawane...Fakt nie powinno mieć miejsca, aleeeee...Lepsze to niż Posadowo i zjadanie własnych odchodów - sory...
Powyżej ktoś pisał, że brali sobie, młode konie z pochodzeniem...bla bla...Taaa...se też jednego przygarnęłam przypadkiem. I mam w stajni konia z pochodzeniem =Inwalidka, wymagająca stałej opieki, paszy za nie najniższą krajową, cierpliwości, czasu, lelania, chodzenia i sprawdzania, badań...Kobyła była w takim stanie, że myślałam - nie dojedzie do stajni, nie przetrwa transportu...Brak mięśni i odleżyny, wielki szkielet...
Nie sądzę żebym do kogokolwiek dotarła, bo co jeden to mądrzejszy w wątku, ale proszę ruszcie myślenie zanim zaczniecie stukać w klawiaturę...
Co do szumu z ostatnim wyrokiem sądowym - nie jest on prawomocny i zostało już napisane odwołanie. Niestety mamy sądy jakie mamy...Teraz musimy sie zastanowić co zrobić, żeby polepszyć sytuację, kilka pomysłów już padło - będziemy walczyć o tą sprawę do końca. A wy zastanówcie sie, co sami możecie zrobić, poza pisaniem...
Dla rozładowania emocji, zdjęcie klaczy - mam nadzieje, że inne też tak nabierają ciała 💘
honorowa- moje gratulacje, śliczności 🙂
BASZNIA, nie miałam nic złego na myśli. Po prostu zdziwił mnie fakt, że ktoś od razu po odebraniu krył konia, szczególnie, że te konie dopiero teraz zaczynają wyglądać.
Honorowa masz świętą racje. O to co napisałaś mi chodziło chociaż pewnie to ja najbardziej Cię wkur... ale chciałem sprowokować dyskusje .Ty czy fender zaadoptowaliście konie głosem serca, do mnie trafił koń z Posadowa na hotel więc doskonale zdaje sobie sprawę jaki to jest nakład pracy i kasy żeby chociaż konia takie nie szczęście przypominało.Ale musisz przyznać że gro adoptujących miało bardziej prozaiczne powody adopcji .Ten który był u mnie to adoptujących miał kilku ale jak zobaczyli w czym dzieło to im się konika odechciało. Popieram Twój pomysł o tym żeby rozpocząć dyskusje co by nie których uświadomić na czym polega adopcja czy przechowywanie dowodu w sprawie który jest żywym zwierzęciem oraz co trzeba zrobić prawnie żeby więcej takich umieralni nikt u nas sobie nie organizował bo oprócz tego że to nie ludzkie to jeszcze w świat idzie opinia że to w Polsce tak konie głodzą .Życzę zdrowia Tobie i kobyle . P.s Wiem że czasami trudno ,ale radzę mniej emocji więcej zimnej krwi Sama wiesz co robić ,a sądy innych mej w D...pie jak Cię za mocno wkur .. to przepraszam :kwiatek:
Do wszytskich zainteresowanych: czy coś wiadomo nowego? czy coś się wydarzyło po wyroku sądu, jakieś wieści?
nie. Żadne pismo z sądu oficjalnie do mnie nie przyszło, czekam na dalsze decyzje...
a to z sądu przyjdzie do nas decyzja, czy wyślą tylko do TOzu?
no jeżeli na mocy postanowienia sądu konie zostały zatrzymane jako dowody to tak samo musi zostac wydane i doręczone postanowienie, że masz te konie oddac. Ja bez oficjalnego pisma z sądu nikomu konia nie wydaje.
Wiadomo coś w sprawie terminu rozprawy odwoławczej ❓
Mam pytanie jeśli zgłoszę zaniedbanego konia i właścicieli do Tozu, to czy moje dane bedą jawne dla właścicieli konia? Ewentualnie gdzie można jeszcze zgłosić interwencję? Okolice Łodzi. :kwiatek: koń rekreacyjny podobno podnoszony z ziemi na jazdy....
ElaPe
koniowata zuza
niesobia
BASZNIA
pakota
anil22