Skradziono źrebaka w zachodniopomorskim!

Daję linka do wydarzenia, źrebak jest bardzo charakterystyczny więc może szansa jest że szybko się znajdzie  😤 https://www.facebook.com/anna.kosmecka
Facella   Dawna re-volto wróć!
02 sierpnia 2014 17:18
Coś pechowa ta nocka  😤 Udostępniłam na swojej stronie i w dwóch sporych grupach, może ktoś pomoże. Tylko tyle mogę zrobić...
Są dwie opcje, albo małą złapali kłusownicy gdzie w okolicy jest ich pełno. Albo została skradziona na zlecenie do Rosji.
moze tez ten wątek podkleić??
Facella   Dawna re-volto wróć!
03 sierpnia 2014 13:44
Wydarzenie na FB utworzyć, nie tylko zdjęcie...
Są jakieś wieści?
konikmorski, nie wierzę ani w kłusowników a teoria o zleceniu z Rosji jest już kompletnie "z czapy"
Na Pojezierzu prędzej w wilki uwierzę...
Po co kłusownikom kucyk?
Może aby się przestawić z kłusowania na kucowanie?
Źrebięcia szkoda, ale w wątku kompletny brak informacji a link do prywatnego profilu niewiele zmienia... Poza tym jak czytam takie teorie spiskowe, to mi się odechciewa szukać - Rosjan nie znam (to Ci sami, co posadzili brzozy pod Smoleńskiem?) , kłusowników też  😵
_Gaga, z przejrzanej pobieżnie strony wynika, że anapon jezdzi z kucami do rosji - a pokazy czy coś tam. pewnei tez im sprzedaje. moze dlatego taka teoria.

kłusownik, myśliwy - po historiach z okolicy - to, że ktos ustrelił małego biszkopta sądząc, że to sarna, zabrał ciało żeby sladu nie było - też prawdopodobne...

a najbardziej kradzież (przez laika pewnie - jaki spec zabrałby sysaka?)- bo małe i śliczne.


mnie zdumiewa bardziej małe przejęcie właścicielki, firmy. 1 wiadomość o zaginięciu na wlasnym profilu, pare informacji i koniec. kolejnego dnia już tylko radosne rozmowy i linkowanie tinkerów...
horse_art, teoria bedziej niż naciągana
Zero zainteresowania właścicielki też daje do myślenia... brak ogłoszeń na końksich stronach, jakby nic się nie stało - sama piszesz o "radosnych rozmowach"...
Może rzeczywiście nic się nie stało i źrebak sieznalazł zywy lub martwy...
[quote author=horse_art link=topic=95669.msg2153052#msg2153052 date=1407136679]
mnie zdumiewa bardziej małe przejęcie właścicielki, firmy. 1 wiadomość o zaginięciu na wlasnym profilu, pare informacji i koniec. kolejnego dnia już tylko radosne rozmowy i linkowanie tinkerów...
[/quote]

Takie samo wrażenie odniosłam. Weszłam na jej profil tu podany a tam na pierwszy rzut tinkery. Więc pomyśłałam,że już się źrebak znalazł a jednak nie.
Nie mówię,żeby miałby być tam rozpaczliwe posty o źrebaku co chwilę no ale i tak...dziwnie trochę.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
04 sierpnia 2014 09:43
Nie mówię,żeby miałby być tam rozpaczliwe posty o źrebaku co chwilę no ale i tak...dziwnie trochę.

A moim zdaniem powinny jeśli właścicielka naprawdę chce konia odzyskać. Dwa ostatnio zaginione konie odnalazły się dzięki nagłośnieniu sprawy, a tutaj cisza.
A.   master of sarcasm :]
04 sierpnia 2014 21:09
[quote author=_Gaga link=topic=95669.msg2153053#msg2153053 date=1407137158]
horse_art, teoria bedziej niż naciągana
Zero zainteresowania właścicielki też daje do myślenia... brak ogłoszeń na końksich stronach, jakby nic się nie stało - sama piszesz o "radosnych rozmowach"...
Może rzeczywiście nic się nie stało i źrebak sieznalazł zywy lub martwy...
[/quote]


a może koń zaginął - panika i wielka tragedia...

ale nast dnia znalazł się... kolka, albo kto jeszcze wie co... w każdym razie źrebię znalezione martwe i wstyd się przyznać... znam takie przypadki, gdzie była "aferka", po czym okazało się, że koń "sam" padł będąc 24h na łace  🙄
A.   master of sarcasm :]
04 sierpnia 2014 21:50
[quote author=horse_art link=topic=95669.msg2153052#msg2153052 date=1407136679]
mnie zdumiewa bardziej małe przejęcie właścicielki, firmy. 1 wiadomość o zaginięciu na wlasnym profilu, pare informacji i koniec. kolejnego dnia już tylko radosne rozmowy i linkowanie tinkerów...


Takie samo wrażenie odniosłam. Weszłam na jej profil tu podany a tam na pierwszy rzut tinkery. Więc pomyśłałam,że już się źrebak znalazł a jednak nie.
Nie mówię,żeby miałby być tam rozpaczliwe posty o źrebaku co chwilę no ale i tak...dziwnie trochę.
[/quote]

Hm... tinkerów żadnych tam nie było, tylko konie cygańskie. A jeśli włascicielka potrzebowała pomocy żeby zmienić status wydarzenia na publiczy itd, to może nie ma wielkiej wprawy w posługiwaniu się fb, ostatecznie nie kazdy jest komputerowo-internetowym geniuszem.
może nie każdy jest komputerowym geniuszem, ale gdyby mnie ktoś ukradł konia... wpadłabym w coś ala depresję, a nie dodawała nowe, wesołe zdjęcia tinkerów (czy cyganów)  🙄
A.   master of sarcasm :]
04 sierpnia 2014 22:03
Zdjęcia nie dodała właścicielka skradzionego źrebaka, tylko ja osobiście ją na tym zdjęciu zaznaczyłam. No ale jak ktoś tego nie widzi, to jest dużo mniej, niz geniuszem.
Anna Kosmecka-Malinowska udostępniła zdjęcie użytkownika Moje Podlasie.
Wczoraj
oj faktycznie może dużo więcej



nie jestem komputerowym geniuszem - dodała, udostępniła - na jedno wychodzi  😉
A.   master of sarcasm :]
04 sierpnia 2014 22:46
A po co ciągniesz offtopa? To co włascielka źrebaka ma na stronie jest naprawdę aż tak dużo ważniejsze niż zaginiony źrebak???  😵 Ile ty wogóle masz lat, 12?


Przypominam osobom zainteresowanym pomocą w znalezieniu źrebaka, wydarzenie na facebooku: https://www.facebook.com/events/605244556258891/
A., ale komentowala radosnie prawda? udostępniła?- o to chodzilo. ze nie o zrebaku, a jakies tam pogawędki, pomijając niedorzeczne teorie na zaginięcie

a kwestia czy "cygański" to co innego niż tinker ("rasa" zdaje się świeżo wyodrębniona ...z koni bez pochodzenia, z tinkerów, a tinker znaczy cygan... choc te nowe sa piękniejsze jeszcze) nie jest tematem związanym z zaginionym zrebakiem (a moze jest - bo to wazniejsze od wspomnianego zrebaka)
nie tłumacz teraz o tym - bo wiemy, że je hodujesz,
nie chodzi o rase tylko o podejście,
-wydarzenie? utworzone po krytyczych wpisach tu, kilka godz temu...

no nic - udostępniam gdzie mogę i życzę źrebakowi odnalezienia matki!
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=709842975718813&set=a.129088287127621.10121.100000793515099&type=1&theater dokładniejszy link 🙂
Czy wiadomo coś na temat poszukiwań?
Udostępnię na stronie i grupach  😕 🤔wirek:
A.   master of sarcasm :]
05 sierpnia 2014 10:44
[quote author=horse_art link=topic=95669.msg2153753#msg2153753 date=1407191801]
A., ale komentowala radosnie prawda? udostępniła?- o to chodzilo. ze nie o zrebaku, a jakies tam pogawędki, pomijając niedorzeczne teorie na zaginięcie

a kwestia czy "cygański" to co innego niż tinker ("rasa" zdaje się świeżo wyodrębniona ...z koni bez pochodzenia, z tinkerów, a tinker znaczy cygan... choc te nowe sa piękniejsze jeszcze) nie jest tematem związanym z zaginionym zrebakiem (a moze jest - bo to wazniejsze od wspomnianego zrebaka)
nie tłumacz teraz o tym - bo wiemy, że je hodujesz,
nie chodzi o rase tylko o podejście,
-wydarzenie? utworzone po krytyczych wpisach tu, kilka godz temu...

no nic - udostępniam gdzie mogę i życzę źrebakowi odnalezienia matki!
[/quote]

Zanim weszłam na jej profil i zobaczyłam że źrebak zaginął, zaznaczyłam ją na zdjęciu, poza tym nie wiem czy ci wiadomo że właścicielka źrebaka jest również właścicielką dwóch tradycyjnych koni cygańskich a nie tinkerów; co do pochodzenia rasy to jeśli nie jesteś w temacie i nie masz bladego pojęcia - nie wypowiadaj się jako totalny laik.

A.,  dla przeciętnego polaka tinker=tradycyjny koń cygański. Też mam jako właścicielka ardena belgijskiego warczeć na każdego kto nazwie moja klacz "koniem zimnokrwistym", bo to nie żaden polski koń zimnokrwisty, tylko Wielki Dumny Rasowy Wyjątkowy Arden Belgijski? Wrzuć trochę na luz, bo co innego uświadamianie wszystkich grzecznie, a co innego warczenie na każdego, kto ośmieli się popełnić ten ogromny błąd. Dla większości są to rasy identyczne, trudno.

mnie za wizytówkę wystarczy taka fotka:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=312137608961305&set=a.104864609688607.8332.100004952045195&type=1&relevant_count=1

i żadne tam "radosne udostępnienia" mi niepotrzebne. Co nie zmienia faktu, że trzymam kciuki, żeby się źrebak znalazł, jednak ja angażować się nie zamierzam.

A.   master of sarcasm :]
06 sierpnia 2014 07:57
A.,  dla przeciętnego polaka tinker=tradycyjny koń cygański. Też mam jako właścicielka ardena belgijskiego warczeć na każdego kto nazwie moja klacz "koniem zimnokrwistym", bo to nie żaden polski koń zimnokrwisty, tylko Wielki Dumny Rasowy Wyjątkowy Arden Belgijski? Wrzuć trochę na luz, bo co innego uświadamianie wszystkich grzecznie, a co innego warczenie na każdego, kto ośmieli się popełnić ten ogromny błąd. Dla większości są to rasy identyczne, trudno.

mnie za wizytówkę wystarczy taka fotka:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=312137608961305&set=a.104864609688607.8332.100004952045195&type=1&relevant_count=1

i żadne tam "radosne udostępnienia" mi niepotrzebne. Co nie zmienia faktu, że trzymam kciuki, żeby się źrebak znalazł, jednak ja angażować się nie zamierzam.




Tu nie chodzi o popełnienie błędu, lecz o to, o czym mówił Piłsudski - "racja jest jak d..., kazdy ma swoją". Ostatecznie to tinkery wywodzą się od koni cygańskich, a nie odwrotnie.
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
06 sierpnia 2014 09:08
A.  tylko rozchodzi się o to, że to nie temat o różnicach w rasie i to właśnie wszyscy usilnie próbują Ci przekazać  😉

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 sierpnia 2014 10:19
W tym przypadku akurat nie ma znaczenia czy ktos pomylił tinkera z cobem czy falabella! Serio, wazniejszy jest zaginiony zrebak.
I jak? Żadnych śladów?
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
06 sierpnia 2014 10:47
weszłam, aż na fb Pani Ani , żeby sprawdzić o co się rozchodzi z tymi wpisami wesołymi. 3 posty o kradzieży źrebaka, 2 o tych cyganach (przy tym traktuje to jako jedno, bo są powtórzone) i kolejny o kradzieży.

😵 - fakt, tyle wesołych wpisów ...
subaru2009, jak o tym pisalismy byl 1 post o zrebaku (masz link do skanu na jakim pozomie i treści) a kolejny "wesoly" o cyganskich. po oburzeniu tu - wydarzenie się pojawiło.
ale nie nam osądzać, co się wydarzyło faktycznie ani pobudki, emocje właścicieli.

a faktycznie A.,przepraszam - mój wielki błąd, zupełnie zmieniający sytuację źrebaka,
napisalam wtedy w "skrócie" (bo kazdy wiedzial o co chodzi - nie chodzilo o to zeby was obrazać nazywajac te rasowe szlchetne stworzenia od wieków czyste jak oo , nazwą prostackich łaciatków), bo choć tinker=cygan, to 2 zupelnie inne rasy. obie podobne, srokate, zimnokrwiste (typ), ze szczotami, ale pochodzące od:
1. od koni, ktore cyganie do niedawna bez ewidencji (NN bo rozmnażali to co kupili, ukradli, rozmnożyli) - a potem ktos je nazwał rasą (cyganska=badylarz=tinker, bo tradycyjnie takie mieli) i zaczął prowadzić księgi, ich ceny wzrosły
a 2. od koni, ktore cyganie do niedawna bez ewidencji (NN bo rozmnażali to co kupili, ukradli, rozmnożyli) - a potem ktos je nazwał rasą (cygan=cygan, +tradycyjne) (wybierając pewnie te ladniejsze i z większymi szczotami) i zaczął prowadzić księgi, ich ceny wzrosły - bardziej niz 1.
zupełnie "konie cygańskie" z "końmi" cygańskimi" nie mają NIC wspólnego.  🚫 jesli chcesz zweryfikować - proszę w "swoim" watku...
A po co ciągniesz offtopa? To co włascielka źrebaka ma na stronie jest naprawdę aż tak dużo ważniejsze niż zaginiony źrebak???  😵 Ile ty wogóle masz lat, 12?
Rasa łaciatego konia ma na prawdę takie znaczenie? Ważniejsze niż źrebak i nie jest offtopem? Moim zdaniem jest i co najmniej nie na miejscu, zwłaszcza w takiej formie. Za to wątpliwości zasiane poprzez wpisy na stronie wydają się uzasadnione... dużo bardziej niż próba dyskredytacji rozmówcy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się