POMOC DLA MONSUNA!!

Strasznie mi przykro. Okropna historia, żal zwierząt i ludzi. Wysłałam drobną kwotę, chciałabym, aby Wam się udało. Samego dobrego dla Monsuna  :kwiatek:
asds   Life goes on...
17 listopada 2014 09:46
xxmalinaxx

Poszło kilka cegiełek od mnie.

Puszczam info u siebie w pracy i u znajomych 🙂.
a ja bym chciała przypomnieć, że pomaganie to nie "kupić coś co byśmy chcieli i tak kupić, ale za 1/4 ceny (albo i mniej)" ....
i pytania czy ktoś coś (szczególnie nie wystawionego na dany cel) zrobi/sprzeda wlasnie za jakąś kwotę symboliczną i poniżej kosztów bo to dla monsuna, bo znam wlasciela i ze jest taki super, i chce pomoc itd...  nie wystawiaj na licytacje bo może ktos przebije a chce tylko tyle dac (...)"
są:
-nie na miejscu
- szantażem emocjonalnym...
- dziadowaniem, wyłudzaniem
- ...
-nie są czystymi intencjami, chęcią pomocy -nie stajecie się dzięki temu super ;]

serio - chcecie pomóc, a nie macie kwoty danej - kupcie cegiełke - nawet za złotówke,
-> nie wyłudzajcie przedmiotów zbytku udając, ze pomagacie....

bo się odechciewa pomagać..
asds dzięki wielkie 🙂
horse_art czy ktoś zachował się wobec Ciebie nie fair? Ja nie widziałam takich zachowań jeszcze...

Plus, dobra wiadomość z rana - zebraliśmy już prawie 3000 złotych!
Oto treść wiadomości od zarządu fundacji:

Nowy dzień i nowe nadzieje... Mamy informację o kwocie jaka wpłynęła na leczenie Monsuna.
2 947,69
BARDZO DZIĘKUJEMY wszystkim darczyńcom jesteście fantastyczni i prosimy o dalsze wsparcie!!!
Przypominamy, że istnieje możliwość odliczenia podarowanej kwoty w rozliczeniu rocznym PIT. Należy darowiznę uwzględnić w PIT-0. Dowodem dokonania darowizny jest dowód wpłaty.
asds   Life goes on...
17 listopada 2014 10:29
SUPER!!!  😅
Pomagam! Bardzo przykra historia obok której nie da się przejść obojętnie. Zdrowia i siły do walki dla Monsuna 🙂
xxmalinaxx,  wystaw jeszcze ode mnie sesję zdjeciową. nie jest to profi, ale zawsze coś. w promieniu 30 km od Łodzi pokryję koszta dojazdu sama. I tu sama zdecyduj czy licytacja, czy kup teraz. mnie to obojętne.

w wolnej chwili zabiorę się za przegrzebanie co jeszcze mogę oddać.
Isabelle wystawiłam, w tej kategorii można wystawiać tylko w opcji Kup Teraz, wystawiłam za 50 zł. Dzięki wielkie 🙂


EDIT:
Gorące newsy z naszego Fundacyjnego konta:

Dzisiejsze sesje bankowe zakończyły się kwotą 3 282,69  😅  😅  😅
xxmalinaxx, dobra wiadomość! Cieszę się, że mogłam choć trochę do tej kwoty dorzucić 🙂
re-volta potrafi  😅 postaram się niedługo namalować jakiś portret konia i wystawić też coś od siebie do kupienia, finansowo jestem spłukana ale bardzo chciałabym pomóc..
Poszedł przelew, niech Monsun wraca do zdrowia, trzymam kciuki.
Czyli sumka się powieksza, cieszę sie. W przyszłym miesiacu też postaram się wysłac jakąs kwotę. Super wieści, trzymam kciuki za Monsuna.
Wpadam tylko na chwilę podziękować za wszystkie wpłaty, podarunki na aukcje i chęci pomocy jak u Dżastin (nie mogę doczekać się portretu Monsuna!)

Nasze aktualne saldo to ponad 3,5 tysiąca złotych (dokładnej kwoty nie pamiętam). Zdjęcia konia są też u drugiego weta, czekamy na opinię i decyzję.
Tymczasem foto nogi Monsuna - sami zobaczcie, z tym walczymy, a to dopiero widok z zewnątrz...

PS To jest właśnie ta noga z zerwanym ścięgnem.



kurcze, a ma to przebite na wylot? może stać na tej nodze? niedobrze to wygląda 🙁
No dość kiepsko, ponoć obciąża ją stojąc, ale ze zdjęć rtg i usg które pobieżnie przejrzałam przesyłając dalej, nie wynika nic miłego. Rana jest głęboka i nieszczęśliwie położona...

Czekamy dalej na info, nerwy są.
Przepraszam jeśli to się wyda jakoś niemiłe, ale.... co oni robią w tej klinice, kawkę piją i pączki jedzą??? Mija już prawie tydzień, a nadal ni widu ni słychu i zdjęciu rtg, czy oni są poważni? Przecież to jest kompletnie zerwane ścięgno. Rozumiem, że go leczą i doglądają, czytałam, że został podkuty ortopedycznie, ale na miłosc boską, nadal nie zrobili zdjęcia i nie widzieli jak to dokładnie wygląda w środku? czy widzieli, ale nie udostępnili zdjęc? Bo powiem szczerze, że spojrzałam w kalendarz i trochę zdębiałam.

Czy może o czymś nie wiem? 🤔

[EDIT] ok, widzę, ze zdjęcie powędrowało do drugiego weta (uff?), trochę mnie uspokoiło, ale nadal.... żadnych wieści przełomowych? 🙁
Wet się wypowiedział - uraz jest wyleczalny w dużym stopniu. Najważniejsze jest wygojenie teraz ran bez ich powtórnego zakażenia, to zajmie około miesiąca przy dobrych wiatrach. Później można dyskutować o ewentualnej ingerencji w leczone ścięgno, ale już wiadomo, że nie jest ona konieczna. Że ścięgno z czasem zabliźni się samo. A przypadek nie jest tak ciężki jak mógłby być = nasz specjalista nie widzi najmniejszego powodu do planowania koniowi emerytury bądź eutanazji. 😉
Teraz czekamy na decyzję, gdzie i jak zostanie zabrany koń w celu dalszego leczenia.

A co do zdjęć rtg - one były, tyle, że nikt nie wytłumaczył ich ani nie pokazał właścicielom. Dziś chcąc zasięgnąć informacji i rozmowy Bazyl nie zastał na miejscu praktycznie nikogo, z kim można by rozmawiać. Wnioski cisną się same...

Przepraszam za obsuwę w podawaniu informacji, ale mnie też się życie komplikuje i mam chwilowy opad z sił, zupełny brak energii do ogarniania tego wszystkiego.
Postaram się pisać bardziej punktualnie.
xxmalinaxx, całkiem dobre wieści!  I trzymaj się, Tobie też nie jest łatwo to wszystko ogarniać  :kwiatek:
ja obiecałam portret Monsuna ale też mam ostatnio sporo problemów na głowie, więc przepraszam za zwłokę 🙁 może w końcu przez weekend znajdę czas 🙂

Trzymam kciuki dalej i strasznie fajnie, że nie ma planów na emeryturę🙂
Dobre wieści na dobranoc  😅

Na koncie fundacji mamy już ponad 5000 złotych!
Wyjątkowo post pod postem - bo minęło już 2 dni, a ja mam nową informację:

na tę chwilę leczenie Monsuna wyniosło ok 1700 zł, więc mamy pieniądze na spłatę bieżącego zobowiązania.
Powinny też pojawić się decyzje, co dalej, a ja dziś wystawiam nowe aukcje.
asds   Life goes on...
24 listopada 2014 16:21
Trzymam kciuki za siwego!  😅
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
24 listopada 2014 16:25
Też trzymam. Jest w dobrych rękach, mam nadzieję, że z tego wyjdzie  :przytul:
Super 🙂 z kasą łatwiej, wiadomo. Po grudniowej wypłacie znowu cuś podeślę. Ściskam kopytko 🙂
Wieści od Monsuna 🙂

Na tę chwilę otrzymałam informację, że zakażenie zostało zwalczone, przy dobrych wiatrach za około 2 tygodnie Bazyl będzie mógł odebrać konia z kliniki.
Ostatecznie, koń kliniki nie zmienił, ze względu na to, że transport mógłby uraz pogłębić.
Wiadomo też, że mimo braku natychmiastowych wskazań do ingerencji w zrost ścięgna, zostaną koniowi podane komórki macierzyste, by wspomóc leczenie i ewentualnie poprawić jego efekty. Ja osobiście jestem sceptykiem w kwestii komórek, ale jak napisał mi Bazyl - zaszkodzić nie zaszkodzą, a mogą pomóc. 😉

Koszty leczenia w całości nie są mi jeszcze znane mimo wysiłków Pani Wiesi z Fundacji, by te dane uzyskać.
Na koncie zebraliśmy już ponad 6000.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc 🙂
...i walczymy dalej 🙂


PS 1 - zapomniałam jeszcze wspomnieć, że ludzie dobrej woli udostępnili Bazylowi konie do przeszkolenia i użytkowania do jazd, tak więc on też odzyskuje jakieś źródło utrzymania i będzie im dużo łatwiej 🙂

PS 2 - przepraszam, że taki "suchy" ten post, ale od kilku tygodni kłopoty Monsuna i moje prywatne mieszają się w mojej głowie, i szczerze mówiąc, jestem po prostu zmęczona... 
Można jeszcze wspomóc leczenie aukcjami? W końcu znalazłam czas na obiecany portret, może komuś się spodoba🙂
Biała pastel na czarnym papierze A3, ale można przyciąć do A4:
Dżastin już pisałam na priv - szał! Jest śliczny i jak tylko Allegro przestanie robić mnie w konia, to od razu go wystawię 🙂
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
01 grudnia 2014 10:14
a co się dzieje z Allegro?  👀
Nie mam pojęcia. Po zalogowaniu nie chciało mnie przekierowywać na strony mojego konta. Pojawiała się pusta biała karta.
Sprawdziłam teraz, i już jest ok. Więc może trochę serwer był przeładowany.
A w takim razie - wracam do domu popołudniu i dalej walczę z aukcjami 🙂
xxmalinaxx, "kupiłam" na allegro cegiełkę dla monsuna, zgodnie z prośbą zrobiłam zwykły przelew (17 listopada), nie przez payu. Dostałam dziś mail od allegro z prośbą o  wyjaśnienie czy zapłaciłam czy nie. O co chodzi?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się