Kącik Rekreanta cz. IX (2016)

flygirl no to dawaj dziouszka, choc na razie to bedzie rzebna na ugorze a nie trening 😀
KaNie zawsze i wszedzie, Szczecin zaprasza! 😉
HErmes dziekuje i zycze zdrowka dla Siwego  :kwiatek:

wątek zamknięty
Nie zaglądałam do KR całe wieki, więc trochę odgrzebane, ale...
Atea super filmik 😜 Aż mi się tak strasznie zachciało w teren pojechać, a u nas co najwyżej mogę sobie pospacerować po padoku  :/
Kasija pięknie Ci wyrosła młoda!
Zairka kasztan jest boski! Co Wam się w oko stało, bo nie jestem na bieżąco?
Amnestria ściągaj jakiegoś fotografa i wrzucaj foty - chętnie zobaczę teraz Duszka 🙂

My się na początku roku zabraliśmy trochę za robotę, nawet zaczęło to jako tako wyglądać, to się kucyk musiał pochorować 😉 Na szczęście chyba zaczyna wracać na prostą, może dziś mi się uda coś porzeźbić normalnie.
wątek zamknięty
Averis  :kwiatek:  podejrzewam, że przy pierwszych skokach będą radosne bryki  😎 oby już problemy wszystkie były za Wami! Siodło zmieniałaś?
Deborah dzięki  :kwiatek:  nie, nie <odpukać> to nie kontuzja. Kumulacja niesprzyjających zdarzeń  😉
Hermes  :kwiatek: i nawet nie było czuć, że tyle stała  😀 chyba też jej tego brakowało 🙂 Tak, zamierzam wsiadać częściej, ale zależy jak się wszystko ułoży.
Trzymam kciuki, żeby to pierdoła była  :kwiatek:
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
09 lutego 2016 09:35
Libella zakuł sie w oko, dodatkowo wdala sie bakteria i musielismy zmienic leczenie, a diabel namietnie zaciska oko zeby mu nie kropic...

Baffinka ale Ci zazdroszcze powrotu w siodlo, mam nadzieje ze ja juz tez niedlugo sie doczekam. Fajnie tez ze konisko takie grzeczne, Zajek jest taki sam, po roku mozna wsiasc i  jest luz
wątek zamknięty
Zairka najładniej malowany kasztan na revolcie moim zdaniem cudo! Oby zdrowe cudo 😉
Moon a na wykładach byłaś? 🙂 świetny był ten Pani fizjolog i masażystki 🙂
Haha karczycho to ma po tatuśku. Tak wyglądał w zeszłym roku, niestety padł 🙁
http://tnij.org/tk4q5zz

Hermes kciuki są! Oby to nic poważnego nie bylo. A ile Hello ma lat tak w ogóle? 🙂
Dzięki w imieniu konia i swoim hehe 😉
Libella dzięki 🙂 No urosła urosła, strasznie szybko mi ostatni rok zleciał, a mocno się zmieniła.
Baffinka nie wiesz jak to jest? Jak nie urok to sr.. :P

A my z młodą pracujemy nad kondycją i próbujemy się przygotować do Czempionatu w skokach luzem. Na razie małe skoczki, drążki, lonże i od wczoraj karuzela. Dużo w tym miesiącu mojej młodej wrażeń dostarczam. Ale jak na młodego konia to dobrze to znosi :P
wątek zamknięty
Faith
Nie kus bo do Szczecina mam najblizej 😉
wątek zamknięty
brzezinka jak zwykle elegancko i z klasą. A co to za wersja skokowa w petrolu? Czyżbyś się poodrywała trochę od ziemi?

brzezinka, jak dziwnie widzieć Cię w skokówce 😁 a Rudego więcej chyba?


Powiem Wam, że nie cierpię skokówek bo strasznie mnie bolą stawy w krótkich strzemionach no ale czasem jestem zmuszona bo w ujeżdzeniówce w teren kiepsko jechać.  😉
A z odrywaniem od ziemi to u mnie kiepsko. Jedyna forma takiej aktywności to galop przez kawaletki  🤣
A rudej chyba faktycznie przybyło. Chyba otręby ryżowe, wysłodki z St. Hippolyt i niewielka (w porównaniu z sezonem) aktywność fizyczna tak na nią działają  😀

wątek zamknięty
brzezinka, a ja uwielbiam w teren w ujeżdżeniówce. Wygodnie, długa noga. Tylko ja nielot jestem więc zwalone drzewa omijam a nie skacze.
wątek zamknięty
epk, próbowałam kilka razy w ujeżdzeniówce w teren i owszem na płaskim wygodnie ale u nas teren mocno pagórkowaty i na jakieś strome zjazdy czy podjazdy jednak skokówka praktyczniejsza 🙂 
wątek zamknięty
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
09 lutego 2016 16:18
Dziękuję za kciuki :kwiatek:
Na szczęście okazało się, że Helutek ma krwiaka w kopycie, który szybko się wchłania, więc mój szalony kucyś jest samonaprawiającą się maszyną 😁  w każdym razie już w weekend będzie można delikatnie wsiadać, a na razie na luźno stępo kłus na lonży 🙂
Kasija, Siwens jak się nie mylę w czerwcu skończy 17 lat 😅
wątek zamknięty
epk Galopujesz w pełnym tylko? Ja w terenach lubię długie strzemiona, ale zawsze chcę takie odciążające plecy galopy zrobić, więc jeżdżę w krótszych strzemionach.
baffinka A mnie Atea nie zawiodła  😁 Brykać nie bryka, ale w żaden kąt placu dojechać nie mogłam. Co ja z tym koniem jeszcze robię, geeeeeez...
Hermes Dobrze, że nic groźnego. U nas też czarna seria, bo to zawsze się kumuluje. Alzacja na oczach małża się wyrąbała wbiegając do stajni na kolację (nie wiem co jej odbiło, na ogół wchodzą spokojnie) - kulała tylko przez chwilę, ale zapobiegawczo nie pracuje i ją obserwujemy, Atea z bliżej nieznanych mi powodów ma poharatane tylne nogi, na szczęście tylko powierzchniowo, Czarodziejka jest podbita  😵 Wielka Trójca po prostu. Jak się coś dzieje to z tymi babami  😤 Podejrzewam, że wiosna im w głowach poprzewracała  😁
wątek zamknięty
Atea, jak ja Ci zazdroszczę tej radości z terenów! Buzia się sama śmieje jak się ogląda 😀
wątek zamknięty
robakt   Liczy się jutro.
11 lutego 2016 17:24
brzezinka dopiero teraz zauważyłam, że masz mój cytat u siebie w podpisie - miło  :kwiatek:
Hermes dobrze, że to nic poważnego, bo uwielbiam śledzić losy Waszej pary  😉

Co do terenów, to ja jeździłam w różnych siodłach - zależy od konia, na Balzacu w ujeżdżeniówce, bo zawsze mi było tak wygodnie, ale na Winerze jeździłam w skokówce, bo na nim można było (kontrolowanie) poszaleć z prędkością.

Ja mam półtorej tygodnia wolnego, więc więcej u konia, dzisiaj byłam, ale jakoś pogoda mnie zdeprymowała i tylko się lonżowaliśmy:

Pierwszy raz lonża przy otwartej hali i troszkę był rozkojarzony, ale i tak świetnie sobie radził, bo obok jeździły samochody, wiał wiar i padał deszcz, więc bodźców nie miał za mało dookoła siebie.
Co soboty mamy z Wolwerem treningi, chłopak się ogarnia z tygodnia na tydzień jest zawsze coś nowego na plus i chyba już mu się podstawy nudzą czasem 😉 Już fajnie wygina się na znak łydek, bardzo chętnie żuje wędzidło, w obejściu też jest całkowicie bezproblemowy. Wcześniej były lekkie problemy ze sprowadzaniem z padoku, ale już bez żadnych buntów działamy  🏇
wątek zamknięty
Atea, nie, jak najbardziej jeżdżę w półsiadzie - takim lekkim. No ale ja jeżdżę w ujeżdżeniówce na dość krótkich strzemionach. Nie jestem zwolennikiem prostej nogi w siodle ujeżdżeniowym 😉 więc i półsiad bez problemu mogę zrobić 😉.
wątek zamknięty
rb.ex A czego tu zazdrościć, wsiadać i samemu się cieszyć terenami 😀

Dzisiaj Atea już lepiej  😅 Jak ja ją lubię, gdy włączy mózg  😍 Gdyby nie miała takich problemów psychicznych to byłby to złoty koń. No ale cóż, ma  😁
Pierwsze jej "uszowe" zdjęcie. Oczywiście uszy nastawione na "coś strasznego w krzakach o jeziujeziu"


Do Czarodziejki zawołaliśmy weta. Niby niegroźne, ale ją bolałoo mocno, więc jej trochę ulżył. Do poniedziałku areszt w takim oto pięknym buciku:

Na wiosnę jak znalazł!
wątek zamknięty
Atea, ah, żeby to takie łatwe było! 🙂
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 lutego 2016 17:24
Czytam regularnie, ale jakoś nie miałam co pisać 😀
Atea, co robisz? No kochasz 😀

robakt, młode konie są jak gąbki 😀

Zairka, obserwuję was na fb <3

Kasija, ale młoda wyrosła! A to takie dzidzi było 😀

Kącik kucyków umarł, więc muszę się pochwalić moim maleństwem. Kolejny genialny zakup forumowej Poni. Za każdym razem jak wsiadam, zakochuję się coraz bardziej. Pod dzieciakami kombinuje, ale pode mną jest po prostu niesamowita. Łyka wszystko i tylko czeka na kolejne zadanie. Jest skupiona, dokładna, a to co robi ze swoim ciałem przechodzi ludzkie pojęcie.
Nie mogę się jej nachwalić. A za każdym razem jest lepiej!


Porażająco śliczny pysio:
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/12688199_10205082942664277_173485670556293333_n.jpg?oh=0f066d3ffe01228f24f9a34ab663c1ea&oe=572B7E53[/img]


Środowe podskoczki (jeszcze uczymy się zmieniać nogi, nie zawsze wychodzi)


Piątkowe podskoczki 😀


wątek zamknięty
robakt   Liczy się jutro.
14 lutego 2016 08:55
Strzyga jeszcze z tak młodym nie miałam do czynienia i zaskakuje mnie za każdym razem  😉

Wczoraj jak co sobotę była pomoc z ziemi i nawet fotograf się nawinął, więc mamy trochę zdjęć z (ciemnej) hali. Pierwsze 15 minut jak zwykle masakra, ale później Wolwer się skupił i były momenty, że mówiłam "oo jakie magiczne przejście"!
Także bardzo na plus, dzisiaj też koń cały mój, więc walentynkowo pośmigamy  😍

Ostatnie zdjęcie pokazuje prawdziwą twarz Dzidzi po chwili jazdy, czyli: o boooziiuuuuu, pot, ślina, co ja mam zrobić?! I moje: EJ 😀
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
14 lutego 2016 09:47
Strzyga w dzisiejszych czasach inwigilacja to norma 😂 :kwiatek:

Wyobrazcie sobie ze ja wczoraj wkoncu JEŹDZIŁAM! 💘
Zakupilam paletke pod siodlo bo lecialo siodlo strasznie do tylu i okazalo sie ze z podkladka jest całkiem si! Wsiadlam i naprawde przezywałam orgazmy 😍
Fakt ze ja mega sztywna, niejezdzilam regularnie ponad pol roku ale bylo cudownie, w galopie chlopczyk tez pokazal ze sie bardzo cieszy i wyedy juz moja kondycja umarla 😵
Ale mam silne postanowienie poprawy w przyszlym tygodniu zmieniamy siodlo, zapisalam sie na super fitnes Jumping Frog wiec kondycyjnie tez Rudemu dorownam i mam nadzieje ze to wkoncu oznacza powrot do gry!
wątek zamknięty
Strzyga Z ciekawości zapytam: czemu zawsze tak kucowo? Jako drobna, dorosła objeżdżasz kuce dla dzieciaków czy po prostu lubisz? Ja jeżdże hucki od czasu, do czasu i śmiesznie mi się jeździ z tak małą ilością szyi i ogona wokół mnie  😁
Zairka Ale fajnie! Byłaś już na żabich zajęciach? 🙂

Co tu tak cicho? Taki ładny luty mamy, że się powinni rekreanci rozkręcać! 😀
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
14 lutego 2016 09:56
Atea tak! Wczoraj otworzyli pierwsze jumping frog we wroclawiu i poszlam na dzien otwarty. Umieralam ze zmeczenia ale endorfiny rosly i rosly i sie nie poddalam! Jest moc w tych zajeciach, mega czas i spalanie tez zarabiste bo 800 kaloriii na jednych zajeciach po ktorych wychodzisz electro zombie 😍
wątek zamknięty
Ja całe życie miałam kompleks z powodu bycia osobą zawsze wysoką.
NIGDY nie jeździłam na kucyku!  😕
Przez chwilę na fiordzie - ale szybko mnie przesadzili na większe.
Zazdraszczam wszystkim niskim bo na prawe jest z czego wybierać!
No i nie trzeba się tłumaczyć jak się kucykowi różowe kupuje, nie?  😁
No ale jako, że udało mi sie przez lata przytyć to teraz już nawet nie wypada.
Zresztą - udawam, że to kucyk - urosła troszkę ponad 160cm.
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
14 lutego 2016 12:31
Ja np kochan Kuce! Przed kupnem Zaira mialam kupic poniaczke 145 cm, teraz nie lubie wsiadac nawet na araby czy folbluty bo czuje sie na nie zaciężka.
ale kocham jezdzic male konie i duze kuce od zawsze, kompletnie nie przeszkadza mi szybszy krok czy krotszy wykrok 😜
wątek zamknięty
Ja mam jakieś szalone 158 cm i dużo osób mi mówiło, żem karzeł itd., ale faktycznie wsiądę na każdego konia :P No, na byczkach 170+ to mam może za mało nogi, ale dawałam radę. No i na szetlandach też jeździłam, śmieszne są :P Mój ma 169cm i odczuwam to tylko, gdy zsiadam (albo spadam :hihi🙂. Nawet dość proporcjonalnie na nim wyglądam.
Strzyga, śledzę na instagramie, derka jest cza-do-wa! 😍 Kucyk zresztą też.
Atea, filmik z terenu super, uśmiałam się przy galopie. Ale tak między drzewami to chyba bym się bała galopować :P

Czekam na cieplejsze temperatury i mam nadzieję, że uda się ogarnąć regularne treningi z panem Rudą. Rzeźbić samemu ciężko  🙄

wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 lutego 2016 14:02
Atea, jeżdzę na czym mam okazję 🙂 kuca do jazdy zdecydowanie łatwiej znaleźć niz dużego konia. Jakby Halina miała 150 to by Ponia na niej pomykala. Tak to mam co jeździć 😀 Co najlepsze ostatnio wsiadam na Halinkę 117cm a potem Złotego 170+cm 😀
Ale fakt, ze na kucach jeździ sie zupełnie inaczej niz na dużych koniach i jak ktos nie jest przyzwyczajony, może sie zdziwić 😀

Euphorycznie, kucyki sa cudowne, charakterne, ale cudowne. Halina w ogóle jest genialna. Generalnie jest grzecznym kucykiem, ale ma mega poczucie sprawiedliwości. Nie oddaje za bata, chyba, ze uważa, ze dostała go niesłusznie. Jak stwierdza, ze ona nie zawiniła, a ja ukaralam, oddaje z zadu 😀

Zairka, kuce sa cudowne 😀 ja juz na kucu 130cm wyglądam idealnie. 145 to juz mi nogi przestają zza brzucha wystawać...

budyń, dziękuje 😀 udało mi sie dorwać fajne kocyki i tworzyłam 😀
Ja mam 159 wiec jesteśmy w tej samej sytuacji 😀

wątek zamknięty
brzezinka dopiero teraz zauważyłam, że masz mój cytat u siebie w podpisie - miło  :kwiatek:

robakt, chęć adopcji mnie strasznie rozbawiła 🙂
A u nas wiosna moi mili, nie wiem jak długo ale jest pięknie 😀




wątek zamknięty
No cisza cisza coś w KR.

Ja dziś na piechotę zrobiłam traskę, którą niedługo wreszcie będę pokonywać konno po zmianie stajni i było cudnie 😀 A koń drugi raz z rzędu zagwożdżony przez kowala i jeszcze kowal się o to na konia (na mnie?) obraził, więc... nie za ciekawie.

Piękny luty, nic tylko jeździć...
wątek zamknięty
U na wczoraj bylo pieknie, dzisiaj juz pochmurno 🙂
Ale za to byla trenerka, kon ustawiony do pionu mimo fochow, buntow, brykania, galopow w miejscu i roznych innych cyrkow 😜

Za to brzuch zgubila! moze beda z nas jeszcze ludzie 😉
wątek zamknięty
A mi dziś koń w ramach Walentynek sprezentował porwane ogłowie... Żadna w tym jego wina, takiego durnego psa nam ktoś podrzucił do stajni i się rozjazgotał w połowie lonży. Koniec końców po jakichś 5 minutach coraz większego hałasu (ten pies nikogo nie słucha póki co) koń nie wytrzymał i się trochę nakręcił - i jak mi znienacka strzelił barana pod niebo, to nie udało mi się utrzymać lonży. :/ Zwykle jego bryki są mniej niespodziewane i widać, że się coś szykuje, a dziś to był jakiś kosmos... Poszedł w wypięciu i z lonżą, całe szczęście, że sobie w tym wszystkim nic nie zrobił, ale minęła dłuższa chwila, zanim stwierdził, że samo się nie odczepi i pora przyjść po pomoc (niestety nie mamy lonżownika i lonżowaliśmy się na placu, co nie ułatwiało złapania go). Tylko pewnie po paszczy oberwał, jak przydepnął lonżę. 🙁 Więc od dziś mamy ogłowie bezwędzidłowe. 😵
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
14 lutego 2016 21:04
Moge nawet dostać reprymendę od admina za jakość zdjęć ale się pokażemy! Żeby był dowód że jeździmy, print screeny z wczorajszych filmików. Jak widać Bunio w galopie był bardzo wesoły 😁
Dzisiaj też pojeździliśmy i dzisiaj było o 2 nieba lepiej, bo juz staram sie nie pochylać, puściłam noge i nie spinałam się tak, a w galopie był mniej wesoły 😉



wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.