Systemka

Konto zarejstrowane: 13 lipca 2011

Najnowsze posty użytkownika:

Problem z nieznośnym ojcem .
autor: Systemka dnia 31 stycznia 2012 o 20:59
ile masz lat?

może jakaś praca by sie znalazla- choćby roznoszenie ulotek - zawsze pare groszy wpadnie ...


16 w maju. Od tego czasu będę mogła pracować we wszystkim znanym Maku .
Problem z nieznośnym ojcem .
autor: Systemka dnia 31 stycznia 2012 o 17:30
Próbowałam mu o tym powiedzieć, ale kategorycznie mówi nie. Chciałabym bardzo jak tam ma być dalej.
Problem z nieznośnym ojcem .
autor: Systemka dnia 31 stycznia 2012 o 17:16
Nie wiem do kogo mam się zwrócić o pomoc, i boję się, że to umieściłam post w złym dziale.
Tak więc do rzeczy. Mieszkam tylko z ojcem, który dobrze zarabia I NIGDY NIE MA CZASU ale jest strasznie skąpy i na czym się da to oszczędza. Konno jeżdżę od małego. Miałam treningi ze znanymi na pewno Wam osobami. Pół roku temu dostałam konia, folbluta. Po bdb rodzicach. Gdy koń stał blisko mnie ( 7 km drogi ) nie było problemu. Byłam u niego codziennie. Lecz stajnie zamknęli i zostałam zmuszona do zmiany stajni. Teraz stoi jakieś 30 km ode mnie. Od tego zaczął się problem. Gdy tylko szukaliśmy stajni ojciec narzekał, że nie ma czasu, żebym się pośpieszyła itp. i teraz najważniejsze : dostaje 50 zł (tak wiem to baardzo mało ) na dojazdy do konia (łączny koszt dojazdu to 10 zł ), UBRANIA! 🙁 + środki higieniczne. Nie byłam u konia od 3 miesięcy! od 3 miesięcy stoi tylko na pastwisku, brak mu derki, jak prosiłam tatę to zawszę odpowadał standardową wymówką : dostajesz pieniądze zaoszczędź sobie!' Próbowałam go nakłonić do przeniesienia konia troszkę bliżej, ale on mówi stanowczo nie : tam są dobre warunki i tam zostanie ( tak, to prawda, warunki tam są znakomite ) lecz co mi po tym, jak na dworze jest - 20 st, a on nie ma derki? nie mam nawet wszystkich szczotek potrzebnych. Nie wiem co mam zrobić. Próbuję coś zaoszczędzić z tych pieniędzy, które dostaje i kupować coś dla niego, ale nie bardzo mi to wychodzi. Rozmawiałam z ojcem na temat sprzedaży jego, stanowczo odmawiał. Zdecydowanie wolałabym żeby miał dobre warunki i właściciela, bo konik super skacze. Proszę pomóżcie i doradźcie. Jeśli macie zbędne rzeczy to też chętnie bym je przyjęła, nie chcę Was wziąć na litość, zrozumcie. zapomniałabym ostatnio coś mu się stało z nogą, żeby pokryć koszty weterynarza musiałam sprzedać rower. W domu miałam przechlapane po tym. Na kowala CZASEM dostaje, resztę wizyt pokrywam sama. a jak proszę o pieniądze na niego ojciec mówi : kupiłem jemu przeciez marchewki za 450 zł (to prawda ) płacę za utrzymanie, mało Ci? .
Dziękuję wszystkim za wyrozumiałość, proszę zrozumcie z moim ojcem nie da się normalie porozmawiac na temat pieniędzy, bo od razu wpada w furię, robię co mogę, próbuję znaleźć prace, jednak jestem trochę za młoda, a jak już mam w mairę ciekawą ofertę to nie mogę jej pogodzić ze szkołą.
'Rozwarstwione kopyto'
autor: Systemka dnia 17 lipca 2011 o 15:32
Jakisz czas temu mojemu konikowi 'rozwarstwiło się kopyto' (nie wiem jak to inaczej nazwać) tuż przy samej koronce.
Tak jakby zaczęło odchodzić od koronki ( tylko w miejscu gdzie jest czerwona linia) nie było to duże i nie wyglądało groznie więc konik stał na pastwisku jakieś 6-7 dni, oczywiście miała codziennie to dezynfekowane !
Po tym czasie wszystko wyglądało ok, więc wzięłam ją na jazdę. Dziś przychodzę i widzę, że stan tego się pogorszył, wet bd dopiero za 8 - 9 dni -.- bo do nas jest daleko.
Tak więc mniej więcej na dzień dzisiejszy kopyto wygląda tak : w miejscu czerwonej lini jest rozcięcie, od którego odchodzi kopyto. W środku tej rany jest widoczne mięso? chyba. Krew się nie sączy, konik chodzi normalnie, nie kuleje, kopyto go wokół tego nie boli, strzałka również nie.
Mogę coś z tym zrobić, martwię się o niego :c
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] gigantyczne zdjecia
MIĘKKA PĘCINA
autor: Systemka dnia 13 lipca 2011 o 21:40
Ja również dziękuje, jutro wstawię nowe zdjęcia : )
MIĘKKA PĘCINA
autor: Systemka dnia 13 lipca 2011 o 19:19
Mój koń tak właśnie wygląda w kłusie (spójrzcie na tylną nogę )
Duża wada?
Dostałam ją miesiąc temu, co zrobić? 
dodam jeszcze, że to anglik, choć nie wiem czy to ma znaczenie.