nekti

Pająk stajenny..

Konto zarejstrowane: 15 lipca 2012
Post-industrial society
The unthinking majority

Najnowsze posty użytkownika:

Wybory 2015 i to co po wyborach.
autor: nekti dnia 30 maja 2016 o 07:52
Oczywiście i zwyczajowo śp. ojciec pana Schnepfa wg. Wkipedii nie miał ani żony, ani dzieci - a ta Wiki według pana w filmiku, zrobionego za państwowe pieniądze, jaki miałem oglądać przez dwie godziny, celem uodpornienia się na manipulacje kleru - ta Wiki jest prawie tak dobra, jak Encyklopedia Britannica, wzorzec prawdy z Sevres. Prawie, jak widać robi różnicę. Według tego filmiku najszczersza prawda jest w wersji angielskiej Wiki- ale w angielskiej nie ma pana Schnepfa ani pod wpisem własnym - ani w opisie Obławy Augustowskiej.


Wikipedia jest tworzona przez społeczność.
Popraw te artykuły, skoro uważasz, że nie wyczerpują tematu. Podaj źródła itd.

PS. Gdybyś słuchał tego co mówi "pan w filmiku", usłyszałbyś że w miarę dobra jest wersja angielska (ale nie jest idealna).
Wersja polska Wikipedii jest niestety "uboga w wartościowe treści". Pewnie dlatego, że łatwiej marudzić na forach zamiast pisać wartościowe artykuły  😉
Styl western (dawniej kącik)
autor: nekti dnia 11 maja 2016 o 22:19
Witajcie 🙂
Potrzebuję Waszej rady  :kwiatek:
Moglibyście polecić jakieś fajne siodła west na "krótkiego" konia?
Miejsca na siodło mam całe 46cm (licząc od końca łopatki do ostatniego żebra). Zwierz jest młody, dopiero wdrażany do pracy, więc pewnie się jeszcze rozbuduje "na szerokość".
Fajnie by było gdyby siodło nie ważyło 20kg i nie kosztowało 10k PLN 😉
Przeznaczenie - wygodne "wożenie się po lesie" i może w przyszłości jakieś krótkie rajdy turystyczne.

Odpuszczam sobie na wstępie chińskie/tajwańskie wynalazki z allegro i wszelkiego rodzaju bezterlicówki.
Zastanawiałam się nad siodłami west Daw-Maga  (Alex). Mieliście może z nimi styczność?
Warto, czy może lepiej poszukać jakiejś używki (jeśli tak, to jakiej)?
Na razie zakładam górną granicę cenową w okolicach 3k PLN. Da się w tej cenie znaleźć coś sensownego na początek?
Dopasowanie siodła
autor: nekti dnia 14 marca 2016 o 21:40
Dzięki dziewczyny  :kwiatek:
kwagga szukam pasującego na konia, w miarę głębokiego siodła do spokojnej jazdy w terenie 🙂
Zastanawiałam się nad jakimś siodłem westowym/australijką, ale doradzono mi rajdówkę daw-maga jako łatwiejszą do dopasowania.
Może faktycznie sprawdzę jeszcze tą wersję z normalną terlicą  🙄
Dopasowanie siodła
autor: nekti dnia 14 marca 2016 o 18:40
Witajcie,
Próbuję dopasować siodło na młodego, ale niestety nie mam doświadczenia w dopasowywaniu siodeł opartych na ławkach.
Mam wrażenie, że to siodło za bardzo odstaje tyłem. Niestety nie udało mi się znaleźć w sieci zdjęcia dobrze dopasowanej rajdówki daw-maga  🙁
Mógłby ktoś rzucić fachowym okiem na to siodło i podzielić się opinią  :kwiatek:




Końskie plecy, grzbiet
autor: nekti dnia 07 marca 2016 o 09:05
ae a robiliście zdjęcie RTG pleców?
Wyszło czysto?

kącik porad prawnych
autor: nekti dnia 30 stycznia 2016 o 22:49
watrusia, jeśli ma wykupione OC na konia, można ewentualnie spróbować zgłosić szkodę (o ile taka szkoda się załapie).
Może wypuszczajcie konie osobno? Takie rzeczy się zdarzają - derki się niszczą (wiem, że to zwykle boli finansowo). Nie bardzo sobie wyobrażam jak właścicielka konia-szkodnika miała by pilnować, żeby nie niszczył Twojej derki. Przecież mu nie wytłumaczy  😉
Dopasowanie siodła
autor: nekti dnia 25 stycznia 2016 o 10:02
Mam nietypową prośbę.  🙂
Czy ktoś mógłby mnie poratować zdjęciem (linkiem do zdjęcia) dobrze dopasowanego siodła daw-mag max na koniu?

FUTRO NATURALNE, owcze, medyczne
autor: nekti dnia 21 stycznia 2016 o 23:30
Znam konia, który ma uczulenie na owcze futro. To czym go leczyć? 😕


Przecież to takie oczywiste.. magnesami.  😉
Derkowanie
autor: nekti dnia 03 stycznia 2016 o 01:22
U mnie niegolony "staruch" (17) jest derkowany bo:
1. Jest stary  👀
2. XX+cośtam, więc ciężko utuczyć i jednak wrażliwszy na niskie temperatury+ wiatr.
3. W chowie bezstajennym, bo COPD.
Noce (i dni wietrzne -10>😉 spędza w derce.

Niby zarośnięty, ale widać kiedy mu zimno. Nikt mi nie wmówi, że koń trzęsie się z radości ;-)

Młody musi  liczyć na swoje futro, na razie nie wygląda na zmarzniętego  😉

Hali brak ("pracy" dla koni,  jak na razie, również) ;P
PROBLEM Z KONIEM - KOŃ DĘBUJĄCY Z CHARAKTERKIEM
autor: nekti dnia 30 grudnia 2015 o 23:11
Nie oglądałaś "Zaklinacza koni" czy co?

Gdybyś czytała książkę, a nie szła na łatwiznę  😂 z filmem wiedziałabyś, że DressageLife ma rację z tym salami  😉
Zasługujesz na WGL  🤣
Kącik komputerowy
autor: nekti dnia 06 grudnia 2015 o 14:29
Asiaa a jaki masz system operacyjny? Może ostatnio zrobiłaś upgrade do win10?
Sprawdź czy nie masz włączonego (w trybie oszczędzania energii) wyłączania karty wifi.
Możesz też sprawdzić czy przy masz ustawiony kanał na "auto".
PSY
autor: nekti dnia 02 grudnia 2015 o 10:55
I gdzie w Poznaniu można kupić dobrej jakości BARF?

Jeżeli interesują Cię różne dziwne mięsa (baranina, konina, nutria, jagnięcina, królik) to spory wybór jest tutaj:
http://www.zdrowemiesa.eu/index.php
Mają też gotowe mielone mięso dla psów.

Poza tym pozostają różnego rodzaju bazarki i tradycyjne sklepy mięsne.

Jeśli chodzi o drób:
Porcje rosołowe z indyka można zamówić w sklepach firmowych Koziegłowy (ok 2zł/kg)
Rosołowe z kaczki 4zł/kg są w marketach typu Tesco. Świeże można czasami trafić za 5-6zł/kg.
Cavaliada Tour 2014/2015
autor: nekti dnia 04 listopada 2015 o 18:34
OBIBOK Może tu:  klik
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: nekti dnia 06 października 2015 o 21:09
nekti przede wszystkim, weź sobie jakis persen i przeczytaj z łaski swojej moj ostatni post- tuż nad twoim.....  🙄


Przeczytałam i tym bardziej jestem zdziwiona, że prowadząc własny biznes wypisujesz takie rzeczy nie znając stajni.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: nekti dnia 06 października 2015 o 20:52
wiesz..... spedziłas z nią kilka dni i juz masz opinię ze jest super? pewnie ze jak są ludzie to w wiekszosci sytuacji robi sie tak, zeby bylo super.... bylas tam kilka razy , ale codziennie jest swierzy piach?
eeee..... dziecinnie to brzmi..... a znajomy jest zadowolnony.... ale moze wiedze ma słabą o potrzebach koni...? poza tym, jest codziennie i.... czytaj wczesniejsze zdanie- jak są ludzie, to są swiadkowie  🥂
absolutnie nie znam stajni, ale baaaardzo dzieciowo zabrzmiały twoje argumenty
znasz takie powiedzenie- PAŃSKIE OKO KONIA TUCZY? 😉



Serio uważasz, że opinie zebra555, Mattti888, Zuzi20 są konkretne, poważne i wiele mówiące o stajni?  🤔wirek:
Jasne, że pańskie oko konia tuczy (wiem o tym aż za dobrze), ale nie każdy ma czas żeby u konia być codziennie i jednak fajnie jest stać w stajni gdzie bez obaw można konia zostawić w razie wyjazdu itd. Ja w tej stajni stałam z koniem kilka miesięcy, bywałam tam o różnych porach i nie spotkała mnie nigdy "niemiła niespodzianka".

Z tego co pisze Zwierzolub stajnia zmienia się na plus.
OBIBOK z czym Ty masz konkretnie problem?
Zadziwiające jest dla mnie, że nikomu nie przeszkadza nikomu "niepoważność" opinii osób, które same twierdzą że "były kilka razy przejazdem" albo "koleżanka kiedyś cośtam", albo "nie znam stajni osobiście, ale". WTF???
Jeżeli właścicielka tego pensjonatu nie ma wg Ciebie wiedzy na temat dobrostanu koni (nie wiem po czym to wnosisz, pewnie po tych wyczerpujących opiniach zebra555, Mattti888, Zuzi20) to kto ma i jakie są kryteria wg których to oceniasz nie znając stajni osobiście?

Typowy re-voltowy problem pierwszego świata: "czy to na pewno świeży piach"? WTF??? Wiesz, jak się jest u konia codziennie i się go czyści, to następnego dnia po stwierdzeniu nowej warstwy piachu w sierści, ten piach jest (Twoim zdaniem) jeszcze świeży czy może już drugiej świeżości?
Może pójdźmy dalej, pewnie po godzinach z zamontowanych nad boksami "napiaszczaczy" konie są posypywane piaskiem dla zachowania pozorów  😂

To już się serio nadaje do wątków w stylu "Nie ogarniam" i "Co mnie bawi na Re-volcie"  🙄

OBIBOK ja rozumiem,  że masz swoją stajnię i pewnie swoje doświadczenia, które w przypadku pracy z ludźmi mogą być różne, ale (no offence), teraz pojechałaś po całości  😉

Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: nekti dnia 05 października 2015 o 23:23
ewik właśnie te opinie o charakterze właścicielki mnie zastanawiają.. np. ja żadnych spięć nie doświadczyłam, nasz pobyt tam wspominam całkiem miło 🙄
Poziom tych wypowiedzi pozostawię bez komentarza.

Konie trzeba było sobie samemu wypuścić (albo dopłacić za wypuszczenie), albo dogadać się z innymi pensjonariuszami. Nikt z tego nie robił tajemnicy.
Nie bywałam w stajni codziennie, a koń wychodził. W dni, w które nie było komu go wypuścić miałam o tym informację i mogłam zareagować.

Właścicielka miała swoje zasady, jasno komunikowane przed przywiezieniem konia - tak było przynajmniej w naszym wypadku. Albo komuś to odpowiadało, albo nie. To jedna z niewielu stajni (z tych w których stałam) w której warunki i zasady nie zmieniły się na gorsze przez cały czas mojego tam pobytu.
A stajnia ma potencjał, dobry dojazd i spore zielone padoki - wiadomo dla każdego coś innego jest ważne.  😉

Nadal nikt nie napisał dlaczego należy się od tej stajni teraz trzymać z daleka.  😉

Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: nekti dnia 05 października 2015 o 15:41
zebra555, Mattti888, Zuzi20 może jakieś konkrety?

Nie wiem jak jest teraz, ale mój koń stał w tej stajni kilka miesięcy (a nie "wpadłam kilka razy przejazdem" lub "miałam koleżankę, która..."😉 i Wasze ostrzeżenia brzmią "nieco" podejrzanie.
Pomijam fakt, że 2 z 3 kont są świeżo założone.  🙄

zebra555 czy Ty czasami nie startowałaś na koniu należącym do właścicielki tej stajni?
Może napiszesz coś więcej.  :kwiatek:
Znajoma poważnie zastanawiała się nad wstawieniem tam konia w pensjonat, a opinia "szczerze nie polecam" bez konkretów nie brzmi szczególnie poważnie?
Podróże
autor: nekti dnia 03 października 2015 o 19:48
ogurek, maiiaF dzięki :kwiatek:
kasska kolory obłędne  😀 a jaką mieliście średnią temperaturę w dzień?
Podróże
autor: nekti dnia 01 października 2015 o 10:19
Czy ktoś z Was zwiedzał Islandię autobusem, albo jakąś inną forma komunikacji publicznej i mógłby się podzielić wrażeniami?  :kwiatek:
Planuję w przyszłym roku (sierpień lub początek września) ok. 2 tyg. wycieczkę, a że jadę sama nie opłaca mi się za bardzo wynajmowanie auta (nastawiam się raczej na trekking niż na typową objazdówkę).
Może jakieś konkretne trasy warte uwagi?  😉
PSY
autor: nekti dnia 01 października 2015 o 10:12
BARF mnie przekonuje, ale niestety straszliwie drogo by wychodziło - ok. 600zł miesięcznie na jedzenie dla psa? No to ja na siebie wydaję połowę tego... :/

😲 Skąd taka kwota na 1 psa?
Ascaia ja na 2 psy wydaję ok 300zł miesięcznie (młody, bardzo aktywny husky i starszy ON). Zjadają w sumie dziennie prawie 1,5kg (mięso + kości).
Nie mam dostępu do bardzo taniego mięsa, ani wielkiej zamrażarki - wszystko kupowane na bieżąco w mięsnych/na bazarach.
Nie kupuję mrożonych gotowców - wychodzą dość drogo i nie karmię wołowiną pierwszej jakości  🙄
PSY
autor: nekti dnia 27 września 2015 o 20:16
Cariotka świetna 🙂

My się przypominamy z młodą i starą (nie do końca stateczną, ale w końcu zdrową  😀 ) ;-)





Islamizacja Europy?
autor: nekti dnia 15 września 2015 o 10:54
ansc To czasem nie filmik z sytuacji opisanej tutaj?
Islamizacja Europy?
autor: nekti dnia 11 września 2015 o 08:10
Tania, pomijając fakt bicia, który jest tragedią - to ten filmik powinno się pokazać tej całej trzodzie, co wylewa kwas na twarze młodych dziewczyn


To nic nie da, przecież to nie są ich żony, a filmik zdaje się traktuje o pełnoprawnych małżonkach.

Tania filmik jest przerażający  🤔
Wynika z niego, że w islamie nie ma czegoś takiego jak "gwałt małżeński" i mąż ma prawo wymuszać zaspakajanie własnych potrzeb seksualnych siłą.
Co ciekawsze całkiem spora część społeczeństwa w PL uważa takie gwałty za wymysł i "lewacki spisek" mający na celu zniszczenie rodziny 😉
kącik porad prawnych
autor: nekti dnia 31 sierpnia 2015 o 20:19
nekti, ale jak na ostatnią chwilę?
Zasugerowałam się akcją z tym terminem płatności, ale oczywiście masz rację :-)

Przecież masz 14 dni od daty doręczenia (czyli kiedy odbierzesz od listonosza lub w mięsnym, bo nie wiem gdzie odbierasz inpost, ja w mięsnym, serio) na złożenie sprzeciwu (przeczytaj to małym druczkiem na jaki adres trzeba odeslac sprzeciw, bo się różni od tego na kopercie). I tak- w pierwszej kolejności podnosisz zarzut niewłaściwości terytorialnej, piszesz skąd jesteś i niech tam odsyła ten e sąd z Lublina. Wysyłasz taki sprzeciw od nakazu zapłaty poleconym i czekasz na termin we właściwym sobie (rodzicom) sądzie.


:kwiatek: Dzięki. Właśnie sobie doczytałam.
Jutro się jeszcze upewnię co dalej z tym fantem zrobić.
kącik porad prawnych
autor: nekti dnia 31 sierpnia 2015 o 19:01
Też mam wrażenie że to próba wyłudzenia, ale..
Smok10 Przegrałbyś zakład  😉
Pismo przyszło listem poleconym za potwierdzeniem odbioru i jest "Przedsądowym wezwaniem do zapłaty" - stąd moje obawy dotyczące ewentualnych wyroków zaocznych wydawanych przez e-sąd jedynie na podstawie oświadczenia IJ.
Nakaz może zostać wydany przez e-sąd, a powiadomienie może dojść tak jak to pismo z dziś popołudniu z terminem do dnia następnego.
Jak tak sobie czytam o działaniu tego e-wynalazku np tu, to jednak wolałabym tą sprawę uciąć w zarodku, względnie spotkać się na normalnej "analogowej" rozprawie  🙄
Pytanie czy pismo z wyjaśnieniami ma jakikolwiek sens.
kącik porad prawnych
autor: nekti dnia 31 sierpnia 2015 o 18:35
Ktoś ma może doświadczenie ze sprawami tego typu:
http://bezprawnik.pl/intrum-justitia-wysyla-wezwania-do-zaplaty-mimo-umorzenia-postepowania/

Rodzice dzisiaj w godzinach popołudniowych dostali wezwanie do zapłaty z terminem do jutra. Nie udostępniali żadnych filmów - ledwo radzą sobie z "przeglądaniem internetu".
Dane pozyskane od dostawcy internetu nie były nawet weryfikowane przez prokuraturę, nie bardzo wiem na jakiej podstawie zostały udostępnione innej firmie.
Jutro skonsultuję jeszcze z firmowym prawnikiem, ale może ktoś coś doradzi na szybko?  :kwiatek:
Czy ma sens wysyłanie pisma z wyjaśnieniami, czy mamy czekać na wyrok e-sądu i zgłaszać ewentualny sprzeciw (tylko w tym wypadku rozumiem, że to rodzice będą musieli udowadniać swoją niewinność?)? Co jeśli pismo powiadamiające o wyroku też przyjdzie na ostatnią chwilę i zwyczajnie nie zdążymy nic z tym zrobić?
PSY
autor: nekti dnia 15 sierpnia 2015 o 07:54
nekti pokaż młodą!


W krótkich momentach bezruchu..  😉
PSY
autor: nekti dnia 14 sierpnia 2015 o 10:36
Faza "zła", to może przesada 😉 Jest przebiegłą małą szelmą z ADHD 😉
Młoda jest bardzo sprytna i bardzo szybko się uczy. Mam wrażenie, że łapie nowe rzeczy szybciej od ONka, ale.. wszystko robi wtedy, kiedy jej się opłaca.
ONka jako szczeniak była przy niej wiecznie zaspanym flegmatykiem i "psem na pilota" - tak jej zresztą zostało do dziś.

Jeżdżę z nią do miasta, nad jezioro, do lasu itd. - teraz ze względu na upały tylko wieczorami. Ludzi się nie boi, wręcz wszystkich kocha miłością wielką, ale jak widzi psa - chowa się za mną. Na miejscu nie mam za bardzo jak jej zsocjalizować z innymi psami. Raz na 2-3 dni spotykam kogoś z psem na spacerze. Reszta psów pozamykana na ogrodach, albo puszczona samopas :/
PSY
autor: nekti dnia 14 sierpnia 2015 o 00:25
nekti, a co masz? 🙂

Małą złą Siberian Husky  😉
Wybory 2015 i to co po wyborach.
autor: nekti dnia 14 sierpnia 2015 o 00:15
jestemzlasu in vitro niczego nie określa. Jest sztandarem, jak sama piszesz i grą na emocjach. Bezczelną grą na pierwotnej chęci posiadania potomstwa. Nie ma związku z "wiatrami partii"  😀
To gra na emocjach nastawiona wyłącznie na dzielenie społeczeństwa. Jaki procent tego społeczeństwa skorzysta z owego leczenia objawowego? 50% czy 5%? Ale wypowie się, i podyskutuje każdy 😉
Całe to bronienie zarodków/obrona praw bezpłodnej części społeczeństwa itd to moim zdaniem wyłącznie tania gra na emocjach.
Pisałam już na czym w tej kwestii, moim zdaniem, należało by się skupić "za państwowe" - na "zagospodarowaniu" już narodzonych dzieci.
Jeżeli ktoś chce, nie widzę problemu żeby za własne oszczędności leczył swoją bezpłodność "objawowo".

Moim zdaniem refundacja in vitro nie jest najważniejszym problemem współczesnej Polski, ale jest pięknie wykorzystywana do "siania zamętu" przez obie strony 😉
PSY
autor: nekti dnia 13 sierpnia 2015 o 23:30
cervus jesteśmy spod Poznania (kierunek na Warszawę), ale w weekendy możemy dojechać gdziekolwiek 🙂
Antoninek to nawet w naszym kierunku..
Ze staruszką (ON) chodziłyśmy do psiego przedszkola w Tulcach, ale chyba już go nie ma. Poza tym, tam ciągnące psy chodziły w kolczatce, a mój w przyszłości ma głównie ciągnąć (a nie chce łoś) 😉
Wybory 2015 i to co po wyborach.
autor: nekti dnia 13 sierpnia 2015 o 23:23
W jaki sposób są karani?

Nie są w tej chwili, ale z prawej strony pojawiają się głosy na temat karania za in vitro. Nie sądzę żeby do tego doszło, ale już samo to, że takie poglądy są wyrażane przez potencjalnych rządzących jest przerażające.

A dlaczego "terapia" w cudzysłowie?


Nie są karani i sama piszesz, że nie sądzisz żeby do tego doszło.
Moim zdaniem, w kampanii wyborczej to nic innego jak "kiełbasa wyborcza", która świetnie nadaje się do wdrażania w życie zasady  "dziel i rządź".

Dlaczego "terapia"?
Fakt, powinnam napisać leczenie objawowe. In vitro nie eliminuje przyczyn bezpłodności. Pozwala za to zaspokoić pierwotne pragnienie człowieka do posiadania własnego potomstwa.
To temat kontrowersyjny, łatwo z jego pomocą grać na emocjach społeczeństwa - patrz pierwsza część mojej wypowiedzi.
PSY
autor: nekti dnia 13 sierpnia 2015 o 23:09
Czy ktoś z Poznaniaków mógłby polecić jakieś fajne psie przedszkole?
Zależy nam na miejscu bez "uprzedzeń rasowych", z ogrodzonym terenem,  większą (>3) ilością "kursantów" i pozytywnymi metodami nauki  😀
Ewentualnie była bym wdzięczna za info o jakichś spotkaniach na psich wybiegach..
Niestety na miejscu mogę socjalizować młodą z innymi psami tylko "przez płot" (co jest mocno średnim rozwiązaniem), a moja staruszka została już przez nią stłamszona :/

Zora90 świetny filmik 🙂
Wybory 2015 i to co po wyborach.
autor: nekti dnia 13 sierpnia 2015 o 22:53
czy chcą wydawac miliardy złotych na nauki religii w szkole bez względu na to czy ich dzieci są wierzące.

Czy przez ostatnie 7-8 lat nauka religii w szkole była jakoś inaczej finansowana? ;>

l czy chcą być karani.wizienol8em za to że pragną mieć dzieci a nie mogą.

W jaki sposób są karani?
Ja nie jestem wierząca w "święty kościół powszechny" i inne takie, ale jestem przeciwna refundacji "terapii" in vitro. Nestor mnie już zdążył zwyzywać od lewaków i heretyków  🏇
Za to poparła bym szerszy dostęp do adopcji, rodzinne domy dziecka itd. Moim zdaniem, zbyt wiele dzieci już urodzonych "marnuje się".

Jak narazie program PIS to populistyczne  mrzonki nastawione tylko i wyłącznie na obiecywaniu wszystkim i wszystkiego byle by tylko zdobyć władzę , nie ma nic umocowanego w realiach ,wszystko co proponują to sen o potędze za setki miliardów których nie mają i nigdy mieć nie będą. Więc jak nazwać elektorat który wierzy w kłamstwa ?


Program KAŻDEJ partii to populistyczne kłamstwa i  mrzonki. Byle tylko do władzy. Po wyborach ludzie zapomną, prędzej czy później 😉
Tylko skrajnie naiwni ludzie wierzą, że jest inaczej ;-)

Zawsze była wymówka "były tylko 4 lata, to za mało żeby widzieć efekty naszych reform". PO miała chyba więcej niż 4 lata, a jedna ludzie są niezadowoleni, ciekawe nie?  ;-)

Z rozbawieniem oglądam na Facebooku profile w stylu "gdzie te ruiny". Tylko.. większość memów i zdjęć z tych profili to:
1. Pięknie odnowione miasta-wydmuszki, z których młodzi uciekli za granicę.
2. Przepiękne zdjęcia montowni/call center/ innych centrów usług wspólnych.

Przed każdymi wyborami powstają nowe aquaparki i przepiękne "wypozbrukowane" starówki miast i wsi ;-)
Mam wrażenie, że jednak część mieszkańców wolałaby kanalizę i dobre drogi. No ale.. tego nie widać i słabo "się pokazuje" w folderach.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: nekti dnia 05 sierpnia 2015 o 13:25
[quote author=nekti link=topic=208.msg2391344#msg2391344 date=1436822600]
Krygier/Wola są w mieście. Z bardzo dobrym dojazdem. Czasami serio bardziej się opłaca postawić konia w fajnym pensjonacie za 1500 (ale blisko), niż tłuc się autem codziennie ponad 1h do stajni za 700-800zł. Dlatego pisałam, że chętnie postawię konia w takiej wypasionej stajni za 1500zł, ale.. pod warunkiem że będę miała do niej 5km z domu (nie mieszkam w centrum Poznania)  😉


Ani Wola, ani Krygier nie kosztują 1500 zł, jedna i druga to 1200 zł i wszelkie inne informacje są zmyślone po prostu 😉
[/quote]
😲

Moja wypowiedź nijak się miała do aktualnych cen Woli czy Krygiera, w zasadzie jedyna o nich opinia zawiera się w wytłuszczonym tekście.  🙄 
Dalej wyraziłam własną opinię na temat zależności ceny pensjonatu i dojazdu.
Dyskusja dotyczyła opłacalności budowy pensjonatu i ewentualnych kosztów, a nie opinii na temat jakiejkolwiek poznańskiej stajni.

Nie wiem dlaczego Ty stwierdziłaś, że podaję tą cenę jako aktualną w przypadku którejkolwiek z tych stajni, ale ponieważ Lov chyba też odniosła takie wrażenie, wyjaśniam "co poeta miał na myśli".  😉

"Wszelkie inne informacje są zmyślone", czyli które konkretnie?
PSY
autor: nekti dnia 05 sierpnia 2015 o 10:08
nekti, nie da się przy ropomaciczy zrobić cięcia bocznego?


To jedno z przeciwwskazań do takiego cięcia..  🙁

Horsiaa
No widzisz, a weterynarze w naszym przypadku odradzali takie "kombo" twierdząc, że to za duże obciążenie na raz - oprócz guzów były usuwane listwy mleczne. Sterylizacja miała być przeprowadzona po wygojeniu, decydowałam się na nią właśnie ze względu na ryzyko kolejnych powikłań na tle hormonalnym.
Jakoś nikomu nie przyszło do głowy, że w tak krótkim czasie wyjdzie ropomacicze  🤔
PSY
autor: nekti dnia 05 sierpnia 2015 o 07:33
Szczerze mówiąc nigdy nie widziałam całkowitego wyleczenia ropomacicza farmakologicznie. Zaleczenie - tak, ale tylko na jakiś czas. A jakie są te względy zdrowotne, które dyskwalifikują operację? Trochę też zalezy od tego, czy ropomacicze jest otwarte czy zamknięte?

Ropomacicze jest otwarte i dość świeże (3 tyg temu nie było jeszcze widoczne na usg).
Suka jest po operacji nowotworu listwy mlecznej (drugiej w ciągu kilku miesięcy) - muszę poczekać, aż się do końca wygoi i "wyhoduje sobie" więcej skóry.
Ciąć będziemy na pewno, ale szanse na to są dopiero we wrześniu.  🙁

tet też słyszałam podobną opinię, ale wet stwierdził, że na skuteczną terapię Alizinem jest już za stara  🤔
PSY
autor: nekti dnia 04 sierpnia 2015 o 19:23
Czy ktoś z Was miał jakieś doświadczenia z farmakologicznym leczeniem ropomacicza u starszej suki?
Udało się wyleczyć? Były jakieś powikłania?

Niestety ze względów zdrowotnych, zwierz nie nadaje się w tej chwili do leczenia operacyjnego.
Jesteśmy na razie w trakcie antybiotykoterapii, ale spektakularnych efektów brak  😕
PSY
autor: nekti dnia 27 lipca 2015 o 12:08
nekti okej, czyli śmiało postawmy znak równości między pseudohodowlami a hodowlami.  🥂


Przykro mi, ale w dzisiejszych czasach rodowód nie jest żadną gwarancją uczciwości hodowcy.
Uważam że dopóki ZKwP nie usunie ze swoich szeregów ludzi którzy "kryją dla krycia" i prowadzą hodowlę w skandalicznych warunkach, mogę sobie postawić taki znak równości.
Swoje już widziałam, niestety..  🙄

Jako potencjalny nabywca nie mam żadnego narzędzia (poza zaufaną pocztą pantoflową), żeby zweryfikować chociażby warunki w jakich odchowywane są szczeniaki.
Akcje typu rasowy=rodowodowy oparte są na błędnym (nad czym strasznie ubolewam) założeniu, że żyjemy w idealnym świecie, a każdy hodowca z ZKwP to "honorowy rycerz w srebrnej zbroi".
To że zapłacisz za psa z rodowodem 3k wcale nie oznacza, że będzie odpowiednio odchowany, a jego rodzice zostali przebadani pod kątem chorób genetycznych występujących wśród przedstawicieli danej rasy. W skrajnych przypadkach nie masz nawet pewności, że to rodzice Twojego szczeniaka.

Patrząc na to, w jakim kierunku zmierza hodowla np. owczarków niemieckich, zasadność istnienia organizacji kynologicznych skupiających "prawdziwych hodowców" jest wątpliwa.
Pomijam już kwestię podziału w obrębie rasy na linie "użytkowe" i "wystawowe".
Wystawowe, czyli k.... jakie? Takie które po wypraniu, wykrochmaleniu i wypchaniu będą się ładnie prezentowały na kominku (albo w gablotce)?

kastorkowa czekam na obowiązkowe badania genetyczne w hodowlach ZKwP  🙄
PSY
autor: nekti dnia 27 lipca 2015 o 10:40
czarteros to o czym Ty mówisz, to właśnie pseudohodowla. Prawdziwy hodowca, który należy do ZK nie ma interesu w kryciu "na pałę", jak to odpisujesz, bo potem taki pies nie dostanie odpowiedniej noty na wystawie i nie zostanie dopuszczony do rozrodu. I nie wiem jak można sugerować, że ktoś (hodowca) który płaci składki, za przyjazdy, opisy miotu, karty krycia i wyjazdy na wystawy miałby nie mieć wiedzy. Musi ją mieć, żeby uzyskać psy otrzymujące dobre noty.
Dobry hodowca ma kontrole z ZKwP, szczenięta mają robione badania również pos kątem psychicznym, a do rozrodu są dopuszczone tylko poprawne psy. I zwraca się uwagę również na psychikę- najbanalniejszy przykład, jak sędzia miałby zajrzeć agresywnemu psu w zęby i pomacać po jajkach?


Zakładasz oczywiście, że żyjemy w idealnym świecie.  🙄

Odnośnie stanu hodowli psów, mam podobne zdanie do czarteros.
Szansa na to, że trafi się na hodowcę pasjonata (dotyczy to głównie psów ras popularnych), który sprzeda nam odpowiedniego szczeniaka z przemyślanego skojarzenia, to jak wygrana w totolotka.
Zwłaszcza dla kogoś "spoza środowiska", kto po prostu chce mieć psa.
Masa jest psów nijakich i słąbych, ale z rodowodem "tego właściwego związku", które poza ceną i papierkiem niczym nie różnią się od psów z pseudohodowli.

"Hodowlankę" można sobie dzisiaj po prostu wychodzić.

Behemotowa możesz jeszcze poszukać po fundacjach, które umieszczają swoje psy w DT. Zawsze to mniejsza niewiadoma niż schronisko i dowiesz się czegoś więcej o charakterze takiego psa. Często trafiają się młode dorosłe już psy  🙂 Nie wiem tylko czy fundacja da ci psa "na podwórko".
PSY
autor: nekti dnia 21 lipca 2015 o 10:02
Witam, czy ktoś z Was może mi pomóc w przygarnięciu tego psiaka?
(...)
http:// www. zaadoptuj .890m. com/
(...)


IMHO to jakieś oszustwo..

Zdjęcie tego 6 miesięcznego psa CC pochodzi z ogłoszenia z 2011r:
http://zwierzeta.hiperogloszenia.pl/szczenieta/ogloszenie/149979-cane-corso-po-ch-pl-filmik-oferta/

Maltańczyka z ogłoszenia o zaginięciu psa.

Ogłoszenia są już niedostępne. Ciekawe dlaczego...  🙄
PSY
autor: nekti dnia 15 lipca 2015 o 11:38
nekti, ale gdybyś usłyszała, że hodowca chciałby w przyszłości utrzymywać dobre relacje z Tobą i mieć możliwość co jakiś czas odwiedzenia i wygłaskania szczeniaka, to nie brzmiałoby to lepiej? "Odwiedzać kontrolnie" nie brzmi najlepiej, ale wydaje mi się, że wystarczy zmienić kilka słów i już jest inaczej. Oczywiście rozumiem, że nie każdy musi mieć ochotę na jakiekolwiek spotkania, ale chcę tylko wyjaśnić, że te wizyty naprawdę nie są takie straszne 😉


To chyba jasne, że "utrzymywanie dobrych relacji w przyszłości" brzmi o wiele bardziej przyjaźnie niż jakieś "kontrolne odwiedziny" (które u mnie powodują na dzień dobry "zjeżenie wewnętrzne"😉 😉
Nie mam nic przeciwko utrzymywaniu dobrych relacji, ale niekoniecznie mam ochotę na spotkania u mnie w domu z ludźmi, których przecież na początku w ogóle nie znam  😉
Zakładam, że hodowcy bywają na wystawach czy jakichś psich imprezach/seminariach itd. i jak najbardziej można się tam na neutralnym gruncie spotkać i psiaka głaskać do woli.
Widać przy takich okazjach w jakim stanie jest psiak i jakie ma relacje z opiekunem, można pogadać itd.  🙄

Np. z dobrych relacji z poprzednim właścicielem mojego konia jestem bardzo zadowolona  😀
Pewnie dlatego, że nie wpadał do mnie z kontrolnymi wizytami przed sprzedażą, nie robił castingów, mieszka daleko i tylko od czasu do czasu pyta co u nas słychać 😎 
PSY
autor: nekti dnia 15 lipca 2015 o 09:19
nekti, ale te wizyty, to żadne naloty, ani kontrolowanie 😉 Zazwyczaj są to bardzo fajne spotkania. I jeśli ktoś nie ma złych intencji, to naprawdę nie ma się czego obawiać. Tu mam na myśli adopcje, ale jeśli byłabym hodowcą, to tak sobie myślę, że też cieszyłabym się mając dobry kontakt z właścicielami moich szczeniaków i miło byłoby spotykać się z nimi zachowując koleżeńskie relacje.

Ja po prostu nie lubię kiedy obce osoby na dzień dobry oznajmiają, że będą mnie "odwiedzać kontrolnie" - nawet jeśli są super miłe i sympatyczne (przejechałam się kilka razy na takim pierwszym wrażeniu).  🙄
Pewnie dla osoby bardziej towarzyskiej, która lubi spotkania "dla samych spotkań" to coś miłego. Dla mnie niestety nie.
Nie mam nic przeciwko spotkaniom przy okazji (na wystawie, zawodach, jakiejś psiej/końskiej imprezie) czy utrzymywaniu korespondencji mailowej, ale wizyty domowe to dla mnie za duże wkraczanie z butami w moją prywatność  😉 No tak już mam.. co poradzić  😉

Piękny ten Twój Gucio  😀
PSY
autor: nekti dnia 14 lipca 2015 o 18:53
Jakich najazdów?
W przypadku tej konkretnej jest to spotkanie raz na rok, koleżeńskie. Proszę nie nad interpretować.

maluda Spokojnie  😉 Nie piszę o Twoim konkretnym przypadku. Po prostu już któryś raz słyszę o odwiedzaniu przez hodowcę i nieco mnie to dziwi.  🙄 

Po wzięciu psa ze schroniska, przez 11 lat nie miałam żadnej wizyty kontrolnej.
Cały czas żyłam w przeświadczeniu, że po prostu "biorę/kupuję" psa i jest mój.
Niedawno zastanawiałam się nad wzięciem psa z fundacji, okazało się że też są jakieś castingi, wizyty przed i po "adopcyjne".
Mnie to zniechęciło, nie lubię takich kontroli. Trochę się teraz boję, że po zakupie psa z dobrej hodowli czeka mnie to samo i spotkania na wystawach/psich zawodach nie wystarczą.  😉

Zora90 Dzięki za odpowiedź 🙂
Czyli muszę cierpliwie szukać "nienatrętnego", a jednocześnie dobrego hodowcy  🙄
PSY
autor: nekti dnia 14 lipca 2015 o 18:03
Z Waszych opowieści wynika, że dzisiaj łatwiej kupić źrebaka/konia niż szczeniaka z rodowodem  🤔wirek:
Mnie perspektywa takiego castingu i najazdów skutecznie zniechęciłaby do zakupu psa.
Teraz to standard w przypadku każdej rasy?
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: nekti dnia 13 lipca 2015 o 22:23
Thymos koszt profesjonalnej hali z dobrym podłożem, systemem zraszania itd to ok. 2mln zł. Mówię o hali budowanej od podstaw, murowanej, a nie samoróbce ze stodoły z kopnym piachem i zraszaniem z węża.
Tylko koszt takiej hali w stajni na 20 koni, to nie wiem kiedy się zwróci... 🙄
Dolicz sobie jeszcze koszty bezpiecznego grodzenia, budowy i wyposażenia stajni, lonżownika, pokoi dla gości, stodoły na siano/słomę jakieś zaplecze maszynowe itd.
Kiedyś miałam rozpisany "biznes plan" na taki w miarę fajny ośrodek jeździecki bez złotych klamek i wyszło mi ok 4-5mln zł
Dla 20 koni (zakładając niebywałe szczęście i komplet regularnie płacących pensjonariuszy):
1. Przy założeniu, że znajdziesz bogatego wujka z ameryki który ci tyle pożyczy na 30 lat (bez prowizji i odsetek), miesięczny koszt takiej pożyczki to ponad 550 zł na konia. Przy kredycie z komercyjnego banku, może wyjść ok 1k
2. Trzech stajennych po 3k każdy to ok 700zł na konia (zakładam legalne zatrudnienie na umowę o pracę).
Dolicz do tego koszty paszy, siana, słomy/trocin, podatki, ubezpieczenia, koszty utrzymania ogrodzeń i pastwisk itd.

Widać odczułam mylne wrażenie, że potrzebny taki "drugi Krygier", tyle, że nie w mieście, a trochę dalej 😉

Jasne, za "550 zł i czy nie da się taniej"  🤣
Na to jest zapotrzebowanie..

Krygier/Wola są w mieście. Z bardzo dobrym dojazdem. Czasami serio bardziej się opłaca postawić konia w fajnym pensjonacie za 1500 (ale blisko), niż tłuc się autem codziennie ponad 1h do stajni za 700-800zł. Dlatego pisałam, że chętnie postawię konia w takiej wypasionej stajni za 1500zł, ale.. pod warunkiem że będę miała do niej 5km z domu (nie mieszkam w centrum Poznania)  😉
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: nekti dnia 13 lipca 2015 o 17:00
Cały czas piszemy o tym, że powód kiepskiego wyboru pensjonatów ma podłoże finansowe. Kto z was dałby na dzień dzisiejszy konia do stajni z full wypasem i zapłacił za niego ok 1500 zł? Myślę że nie wiele osób.


Ja np bym dała, jeśli taka stajnia była by odpowiednio blisko i oferowała interesujące mnie warunki.
Nie bardzo wiem, co rozumiesz przez "full wypas"  😉


A pastwisko? Jak już jest to oczywiście każdy by chciał żeby jego kon był tam cały dzień i żeby trawa rosła jak na sterydach. A utrzymanie trawy w dobrym stanie? Nawożenie itd?


Jak sobie odpowiednio skalkulujesz ilość koni/hektar, to trawa nie musi być na sterydach, żeby się koń najadał.
Kwestia odpowiedniego rozplanowania i "zarządzania" wypasem.
Jeżeli ktoś liczy, że będzie miał "pensjonat z pastwiskami" dysponując 2 hektarami trawy na 40 koni to chyba coś mu się pomyliło  🙄
Po miesiącu zostanie z wygryzionymi zielonymi padokami. Chyba, że będzie wypuszczał tam konie na 30 min dziennie, ale chyba nie o to chodzi?

Budowany od 0 pensjonat taki jak pisze Thymos dla max 20 koni musiałby kosztować powyżej 2,5k/miesiąc żeby cokolwiek zarobić. Przy założeniu pełnej obsady pensjonariuszy płacących w terminie 😉
Pewnie da się coś takiego utrzymywać pod Warszawą, ale nie wiem czy w okolicach Poznania zbierze się odpowiednia ilość chętnych na pensjonat w tej cenie  🙄
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: nekti dnia 12 lipca 2015 o 21:37
Chętnie bym zrobił kiedyś taka sondę wśród właścicieli pensjonatów jaki jest uch wymarzony pensjonariuszy 


Wymarzony pensjonariusz  😉
1. Płacący w terminie - i nie marudzący że drogo
2. Bez dodatkowych wymagań - derki/ochraniacze/wyprowadzanie w ręku/karmienie paszą
3. Bez wiedzy na temat dobrostanu koni - nie odróżniający słomy od siana i nie burzący się że koń wychodzi (lub nie) na 2-3 godziny na padok
4. Rzadko bywający w stajni - najlepiej wcale
5. Uważający właściciela stajni za największy i niepodważalny autorytet w kwestii chowu koni i jeździectwa

To tak z przymrużeniem oka..  🙄
Deski czy rolki? na wypady w miasto
autor: nekti dnia 08 lipca 2015 o 16:14
Czy są jakieś rolki do jazdy po drodze gruntowej?


Rolki terenowe
😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: nekti dnia 21 czerwca 2015 o 10:15
Mam takie głupie pytanie - w końcu to wątek dla żółtodziobów 🙂
Kobyła na której jeżdżę, sprawia wrażenie że "płacze" - non stop ma takie pozasychane plamy pod oczami, jak tylko mogę to jej przecieram (rumiankiem czy zwykłą wodą) ale ostatnio zwróciłam uwagę i popłynęła jej normalna łza, jakby płakała ( no powiedzy porównując to do tego jak człowiek płacze) macie pomysł co to, jak to, skąd to?


Przy okazji wizyty weta poproś o sprawdzenie drożności kanalików łzowych.