Może ktoś polecić jakąś stajnie w  okolicy Mielna/Sarbinowa/Łaz, w której organizują wyjazdy na plażę?  :kwiatek:

Znajoma rozgląda się orientacyjnie za jakimś koniem do tuptania po lesie i poprosiła żebym zapytała o tę klaczkę:
http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/25767?q=&plec=3&masc=&rasa=&lokalizacja=&przeznaczenie=&cena=1&strona=3
Ktoś może zna? 🙂

Nie zmieniam zdania  😉 Sama, osobiście, kupiłabym profesora i też poleciłabym zakup tak owego. Gdzie ja doradzam zakup młodzika?  Po prostu stwierdzam, że przesadzasz. Nie widzę nic złego w tym, że osoba, która nigdy nie startowała C, ale też zielona nie jest, kupuje sobie młodego konia. Jeździectwo sprowadzasz tylko do wysokiego sportu, jako jedynej słusznej drogi. A tak nie jest. Nie widzę, żebym gdzieś niejasno określiła swoje stanowisko. Jedno nie wyklucza drugiego. To, że polecam żelki, bo sama je lubię, nie oznacza tego, że zabraniam komuś upiec ciasto, bo nie wygrał kulinarnego szoł.  I nie szukam lajków ani poklasku. Szukam ludzi, którzy będą mieli na tyle otwartą głowę, żeby zrozumieć, że nasz jeździecki światek to nie tylko wysoki sport i nie argumentują wszystkiego 'bo ten i ten sławny tak robi'. A wiesz czego najbardziej poszukuję? Ludzi, którzy potrafią czytać ze zrozumieniem. Cóż, Tobie nie wyszło. Jak uparty tłuczesz, że propagujemy sprzedawanie młodych koni ludziom, którzy nic nie wiedzą. Ale wszyscy mówią o osobach z kilkuletnim doświadczeniem, znających się na rzeczy, którzy niekoniecznie chcą startować w C. Żeby skomentować jakąś wypowiedź trzeba ją przeczytać, może zaczniesz stosować tę metodę?  🤣

Za to jeśli Ty szukasz lajków, to od tego jest fejsbuk 🙂 Tam zaczepki rodem z gimnazjum są bardzo mile widziane 🙂

Smok10, ale nikt tutaj nie pisze nic o tym, że człek co pierwszy raz konia widzi ma brać się za pracę młodzikiem 😉 Nie rozumiem, dlaczego ciągle powołujesz się na wielkich sportowców. Jazdy konnej nie uprawiają sami ludzie z ambicjami na starty w C  🤣 Uważam, że osoba, która ogarnia temat, ma co najmniej kilkuletnie doświadczenie i ogarniętego trenera może konika do lasu/ambitnej rekreacji/małego sportu ułożyć. Znam parę osób, które wielkimi szportoffcami nie są, a dobrze ułożyły sobie konia. Naprawdę, jeździectwo to nie tylko wysoki sport. Gdyby tak było, to konie moglibyśmy podziwiać już tylko w książkach na obrazkach  😅

Smok10, a jak kupi młodego konia to trener magicznie znika?  👀
Żeby nie było, ja też doradzam kupić konia profesora ;P

Ale kupując profesora też nie jest powiedziane, że czegoś nie popsujemy  🤣 Jednak znacznie trudniej popsuć starszego doświadczonego konia od młodzika, z którym cokolwiek trzeba przepracować żeby móc zepsuć  🏇