http://www.komisdramka.pl/produkt/bryczesy-horze-celine-crystal/

Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z "preparatami wiskozowymi" podawanymi do stawu? Podobno to jakaś nowość. Rozważam podanie mojemu koniowi, z którego leczeniem bujam się już ponad rok...
:kwiatek:

Nie musisz się fatygować, spokojnie, to są Wasze sprawy, poważnie nie interesuje mnie to. Super, że już wszyscy są szczęśliwi.




Gdyby Cię nie interesowały, to byś ciągle o nich nie pisała 🙂 jednak piszesz bzdury, nawet nigdy ze mną nie rozmawiałaś, nie wiesz do końca jak wyglądam, a w mojej stajni byłaś raz jako gość u jednego z Pensjonariuszy, konie były wtedy na padokach, na halę nie wchodziłaś, ale wiesz wszystko najlepiej 🙂

Szkoda, że nie byłaś jak jeden koń rozwalił poidło i zalane zostały 4 boksy! Ciągnik z przyczepą stał na środku stajni, a my wybieraliśmy przemoczoną słomę i odchody, smród, bród i ubóstwo. Oj wtedy miałabyś co opisywać na forum!  🏇

stajnia2, nie tłumacz się, to nie ma sensu. Opisujesz kolejny raz jakie to masz warunki w stajni, a nie napiszesz, że Ty jesteś fair i nie obrabiasz ludziom d... Warunki w stajni jakie są, każdy widzi, ale to kto ją prowadzi wychodzi z czasem i warto wiedzieć z kim się ma do czynienia, choćby właśnie z forum. Straszenie paragrafami wsadź sobie w tyłek, każdy ma prawo się wypowiedzieć jak chce, a jak bolą cie negatywne opinie na twój temat, to się zmień i tyle. Atmosfera w stajni jest ważna a właściciel powinien być daleki od komentowania innych trenerów, pensjonariuszy, instruktorów. Na pewno nie do pensjonariuszy i klientów, nikt w takiej stajni z czasem nie chce być, bo takie zastanawia się, kiedy z przyjaciółki sam stanie się czarną owcą.

sylwiaj - zajmuje się swoimi końmi, o to się nie martw.  Ty też widzę, że życia swojego nie masz, bo co pokazuje się wątek Czeremchowej, to od razu się pokazujesz z komentarzami. Obyś się za jakiś czas nie pomyliła z ocenami, pamiętaj, zmiana stajni cieszy dwa razy...



Ja się nie tłumaczę, po prostu wskazuję jak pewne sprawy wyglądają od drugiej strony.
Nigdy ze mną nie rozmawiałaś, widziałaś mnie tylko z daleka, ale pewnie nie wiesz, że ja to ja, więc Twoje opinie są nieprawdziwe. Sprawę dziewczyny, która zajmowała się w naszej stajni końmi Twoich koleżanek już wyjaśniałam, ale powtórzę: były skargi na jej zachowanie, bo nie stosowała się do zasad jazdy na ujeżdżalni, nie sprzątała po koniu, którym się zajmowała itd. Jej zachowanie prowadziło do tego, że ciągle musiałam prosić Twoje koleżanki o upomnienie wspomnianej dziewczyny.

W stosunku do Pensjonariuszy i ich koni zawsze jest fair - co dzisiaj (albo jutro) Ci udowodnię wysyłając Ci różne screeny z rozmów z Twoimi koleżankami.

Nie znam stajni i pewnie nie poznam (całkiem nie moje rejony), ale naszła mnie refleksja, że jeśli właściciel stajni jest na tyle drażliwy/konfliktowy, żeby straszyć w internetach sądem i roztrząsać sprawę tyle czasu na forum, to ciekawe w jaki sposób znosiłby jakiekolwiek uwagi ze strony pensjonariuszy i rozwiązywał powstałe konflikty (które przecież w naturalny sposób się dzieją wszędzie) 😁


Nie roztrząsam sprawy na forum, lecz wyjaśniam jak to wygląda od drugiej strony. Zauważ, że nie ja zaczęłam rozmowę. Każdą prośbę Pensjonariuszy spełniam i jeszcze nie zdarzyło mi się, aby coś, o co poprosili nie było zrobione. Wszędzie zdarzają się konflikty, ale od tego mamy języki, żeby pogadać. Jeżeli ktoś zgłasza jakiś problem, np.  z innym Pensjonariuszem, to po prostu rozmawiam z tą osobą i proszę, żeby tak nie robiła (np. ostatnio była uwaga o otwieranie drzwi od hali siedząc na koniu).

Nie wiem czy mam się bać czy niedługo mi pismo przyjdzie z sądu teraz.  🤣


Wygląd stajni, hali, padoków, koni możesz śmiało opisywać. Tak jak zrobiła to nagana, nie podobało jej się u nas, bo jest mała hala, mały plac, mało miejsca itd.
Byłaś u nas w sprawie dzierżawy konia, który stoi u nas w pensjonacie, a nie jako osoba szukająca pensjonatu dla swojego konia, czy zapisująca się do nas na jazdę. Miałyśmy inne zdanie na różne tematy, są osoby, z którymi się będziesz dogadywać, są osoby z którymi nie znajdziesz wspólnego języka i tyle.  Po tym jak wsiadłaś na konia, na prośbę Właścicielki tego konia, poprawiałam różne elementy w Twoim dosiadzie, bo jazda na tym koniu sprawiała Ci trudność. Moja i Twoja wymiana zdań nie dotyczyła natomiast prowadzonej przeze mnie stajni, lecz kompletnie innych tematów, po za tym po rozmowie z Twoją trenerką doszłam do wniosku, że musiałaś źle zrozumieć pewne kwestie, ale to już nieistotne i nie dotyczy tego wątku.

Brawo Czeremchowa! Lepszej antyreklamy nie mogliście sobie zrobić 😂 Już lepiej byście na tym wyszli nie komentując publicznie, skoro nie potraficie tego zrobić z klasą. Krytykę też trzeba umieć przyjąć. I trzeba również przyjąć do świadomości, że każdy ma prawo oczekiwać czegoś innego i nie każdemu każda stajnia przypadnie do gustu.

Żeby nie było, byłam tam tuż po otwarciu w Czeremchowej i wtedy mi się nie podobało, głównie ze względu na brak miejsca. Mały plac, mała hala, mało padoków oraz lokalizację - jednak to miasto, a ja czegoś innego oczekuję od stajni.




Ja nikomu nie zabraniam komentować wyglądu naszej stajni, hali, padoków itd.
Twoje odczucia są jak najbardziej trafne. My ogólnie jesteśmy dość małą stajnią, na pewno nie sportową, lecz rekreacyjną. Hala ma wymiary 15x28, plac 30x40, mamy padoki piaszczyste - nie pamiętam wymiarów, mamy padoki trawiaste - nie pamiętam wymiarów. Nie mamy typowych łąk, przez łąkę rozumiem hektar na konia w sezonie. Hala i plac są stosunkowo małe, np. w porównaniu do Bobrowego Stawu. Nie wiem czy to w ogóle dobre porównanie, bo jesteśmy stajnią rekreacyjną i raczej taką pozostaniemy. Natomiast w każdej ofercie, którą gdziekolwiek zamieszczamy podajemy fakty, a nie mity, wymiary hali nie są tajemnicą, więc przyjeżdżając do nas każdy wie czego może się spodziewać. Jedni wolą mieć konia w takiej stajni jak nasza, bo mają np. dobry dojazd autobusem, albo blisko mieszkają i jednak jest hala, a inni mogą sobie np. pozwolić na dojazdy i wtedy wybierają stajnię oddaloną o 30 czy 50 km od domu, ale z dużo większą halą. Z resztą przykłady można mnożyć, każdy czym innym kieruje się wybierając stajnię. Po za tym jako stajnia pensjonatowa funkcjonujemy dopiero półtora roku i cały czas robimy jakieś remonty i inne ulepszenia.

Z tego co pamiętam byłaś u nas z koleżanką i jedynym powodem, dla którego nie wstawiłyście do nas koni był fakt, że nie ma możliwości padokowania koni pojedynczo. Mamy konie podzielone na dwa stada, a kwatery robimy tylko wtedy, gdy np. koń jest po kontuzji i musi przez jakiś czas stać sam.

EDIT:
Hala jest dość mała i w poprzednim sezonie dochodziło do sytuacji, że na hali były jednocześnie dwie lonże i np. dwie osoby jeździły po śladzie, co zaowocowało powstaniem internetowego grafiku hali i aktualnie problemu tłoku na hali nie ma.
Co do atmosfery, to podkreślić należy, iż aktualnie mamy fajną ekipę, każdy jest nastawiony do siebie pozytywnie, zawsze można liczyć na czyjąś pomoc, ogólnie jest "swojsko". Jednym taka atmosfera będzie odpowiadać innym nie, ale niestety nie ma tak, żeby każdemu dogodzić.

[quote author=Stajnia2 link=topic=46.msg2661381#msg2661381 date=1489612769]
RatinaZ, Twoją wypowiedź można było zrozumieć dwuznacznie, więc wolałam się do niej ustosunkować.

To umówmy się ,że nie ukrywając będę miała okazję na własne oczy zweryfikować Państwa zarzuty wobec dziewczyn i myślę,że za jakieś 2-3 miesiące będę mogła spokojnie wyrobić sobie zdanie kto ma rację...Na tą chwilę kupy są sprzątane na bieżąco z ujezdzalni...a jak będzie dalej czas pokaze 🙂
[/quote]

Odnosząc się do sformułowania "zarzuty wobec dziewczyn" podkreślić należy, że nie możemy złego słowa powiedzieć o Właścicielkach koni, problem mieliśmy tylko ze wspomnianą dziewczyną, która się nimi zajmowała.

RatinaZ, Twoją wypowiedź można było zrozumieć dwuznacznie, więc wolałam się do niej ustosunkować.

Stajnia2 Czemu kłamstwo? Ktoś nie może mieć swoich odczuć i zdania? Kolejne?
Nie rozumiem... wg Ciebie to miejsce idealne, wg mnie nie. Uszanuj to proszę.

Poza tym piszesz o trenerach, a jak mi wiadomo nie wygląda to tak słodko, bo nie każdy może swojego trenera/instruktora wziąć do stajni.
Wyśmiewacie się z dziewczyny, która jeździła tam konia i prowadziła lekcje.



Niepotrzebnie zmieniłaś większość treści ze swojego poprzedniego postu.
Kłamstwo z uwagi na to, że nie byłaś u nas nigdy w zimie na hali, więc nie wiesz czy się kurzy, czy nie. Zraszacze na hali czy na ujeżdżalni może każdy Pensjonariusz włączyć sam. Z resztą taka była idea, żeby każdy mógł sam sobie je włączyć przed jazdą. Nasza stajnia nie jest miejscem idealnym, bo zwyczajnie takie nie istnieją. Co do Twojej oceny ścielenia, karmienia itd., mogłabyś taką ocenę wydać, gdybyś chociaż przesiedziała w naszej stajni cały dzień i zwracała uwagę ile konie dostają jeść i ile mają ścielone. Z resztą chyba słyniemy z dobrego karmienia i dobrej atmosfery, bo jak tylko odeszły konie Twoich znajomych to od razu przyszły nowe i aktualnie mamy komplet. Ponadto mamy wielu chętnych na boksy, dlatego też rozważamy dostawienie dwóch boksów i wydzierżawienie dodatkowej łąki. Prowadzimy stajnię jako pensjonat półtora roku, co chwilę coś ulepszamy, naprawiamy, poprawiamy, ale stajnią sportową raczej nigdy nie będziemy.
Każdy Pensjonariusz może mieć swojego trenera/instruktora/kowala/weterynarza, nikomu nic nie narzucamy, skąd w ogóle masz takie informacje??? Bywa u nas kilku różnych trenerów, kilka razy w tygodniu i z żadnym nie mieliśmy nigdy żadnego problemu. Z dziewczyny, " która jeździła tam konia i prowadziła lekcje" nikt się nie śmiał, bo nie było z czego. Problemem z ów dziewczyną było jej zachowanie - notoryczne nie sprzątanie kup po koniu, z którym pracowała z hali/ujeżdżalni, nie stosowanie się do zasad jazdy na ujeżdżalni, np. robienie stopek na pierwszym śladzie  z pełnego galopu i okładanie konia batem bez uprzedniego sprawdzenia czy nikogo nie ma w pobliżu itd. Jej zachowanie skutkowało skargami innych Pensjonariuszy, co z kolei powodowało, że my jako właściciele stajni musieliśmy reagować - stąd wieczne prośby w stosunku do Właścicieli koni o przywołanie do porządku osoby, której powierzają konie.

RatinaZ, uważam, że koniom było u nas dobrze, przyszły do nas z żebrami na wierzchu, a wyjechały jak pączki, albo prawie jak pączki. Nikt ich nie bił, nie ganiał batem. Cisza, spokój, trochę trawy latem, siano w paśniku, wysłodki, mesz, sucho w boksie, na pewno źle nie miały, ale oczywiście zawsze może być lepiej.

Masz racje, szybko z hali wyszłam, bo szanuje swoje płuca 😉
Rekreacja mnie nie interesuje, tak wiec faktycznie nie przyglądałam się 😉 to nie ma tu nic do rzeczy aby ocenić, czy mi warunki odpowiadają do wstawienia konia, czy nie.



Kolejne kłamstwo 🙂

Megane Może inaczej. Chodziło mi o to, że w ogóle nie weszłaś na halę, a nawet jak weszłaś to tylko na chwilę, zajrzałaś i wyszłaś. Niezależnie od tego na pewno nie widziałaś jak wyglądają prowadzone w naszej stajni jazdy rekreacyjne. W związku z powyższym uważam, że Twoja opinia nie jest obiektywna i nie jest zgodna z prawdą. A to, że nie postawiłabyś u nas konia, bo mamy stosunkowo małą halę i bardzo rozwiniętą rekreację w postaci jednego jeźdźca na jednej jeździe, to Twoje święte prawo. Każdy robi jak uważa 🙂

Megane,
jak rozumiem byłaś dwa razy w naszej stajni goscinnie u jednego z naszych Pensjonariuszy. Jeżeli jesteś osobą, o której myślę, to podkreślić trzeba, że nawet nie korzystałaś z naszej  hali, nie widziałaś też jak wyglądają "rekreacyjne jazdy konne",  więc nie rozumiem dlaczego się wypowiadasz akurat w tym zakresie.
Ponadto jak u nas byłaś, to konie były na padoku, więc żaden koń nie mógł leżeć na betonie. Na ujeżdżalni zewnętrznej jest drenaż, robi się kałuża tylko w jednym miejscu, dlatego też będziemy ten drenaż poprawiać. Jeżeli mowa o błotnistych padokach - lekko błotniście jest głównie na wiosnę i głównie przy bramkach, ale też nie możesz tego wiedzieć, bo nie byłaś u nas w okresie wiosennym, a nawet jakbyś była, to i tak wątpię, żebyś wchodziła na padok. Co do zraszaczy - każdy włącza je sam przed jazdą.

Megane,
byłaś kiedykolwiek u nas w stajni (Stajnia Czeremchowa)? Hala ma wymiary 15x28, mamy zamontowane zraszacze zarówno na hali, jak i na ujeżdżalni, w tym roku będziemy z resztą poprawiać podłoże na hali. Zdarza się, że na hali jeżdżą jednocześnie 3 osoby i nie wynikają z tego żadne problemy. Po prostu każdy przestrzega zasad jazdy na ujeżdżalni i jest ok. Wiadomo, że najlepiej mieć halę tylko dla siebie, ale niestety chyba żadna stajnia nie jest w stanie tego zagwarantować. Co do rekreacji - prowadzimy jazdy tylko indywidualne, więc nie wiem czy można taką formę prowadzenia jazd ostatecznie nazwać "rekreacją", po za tym działa internetowy grafik hali i grupa na Facebooku, w której na bieżąco wymieniamy informacje.

legitka,
my jesteśmy stajnią rekreacyjną, nie sportową, stąd też cenę za pensjonat mamy "rekreacyjną". Mamy swoje plusy i minusy, z resztą jak każda stajnia, np. naszym plusem będzie fakt, że bardzo dobrze karmimy, z kolei minusem będzie stosunkowo mała hala. Niezależnie od powyższego trzyma u nas konia zawodnik ujeżdżenia i bez problemów przygotowuje się do startów. Do innych Pensjonariuszy dojeżdżają różni trenerzy i każdy jest w stanie ten trening poprowadzić. Faktem jest jednak, że wszyscy jeździmy głównie "po płaskim", oczywiście mamy stojaki i drągi, ale nikt z nas nie trenuje stricte skoków.
Jeżeli szukasz pensjonatu nastawionego na skoki, z dużą halą, kompletem przeszkód itd. to polecam Trzciany - kawałek za Jabłonną w stronę Nowego Dworu Mazowieckiego. Kawałek za Legionowem jest też stajnia Pana Zająca, która dysponuje dużą halą i karuzelą. Możesz jeszcze zajrzeć do Veny na Łajskach, kiedyś było tam kilku skoczków, nie wiem jak jest teraz.

Namiary...  Jest takie coś jak Allegro...  😉


:kwiatek:

asio ja również poproszę o namiary na ten polski zamiennik 🙂

Thilnen abslolutnie nie przesadzasz z sianem, koń musi dostać w południe też. I Twoje oczekiwania sa pod katem konia, można zrezygnowacćz hali , jesli jest gdzie wyjechac w teren np., ale siana nie odpuściłabym. W innym kierunku to jest to w stajni Czeremchowa, konie maja balot zadaszony na wybiegu (niestety piaszczysty, ale widzialam że latem włascicielka postarała sie o padoczki trawiaste też)  no i hala jest.

I bera 7 ma rację - jak koń na padoku, obiad dostaje to czesto można sie dogadać aby siano też tam dostawał.


W naszej stajni (Stajnia Czeremchowa) aktualnie nie ma wolnych boksów. Może na wiosnę dostawimy dwa nowe boksy.

EDIT: Od marca będziemy mieli jeden wolny boks 🙂

Możecie polecić  ochraniacze magnetyczne na stawy nadgarstkowe?  Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi  :kwiatek:

Witajcie!
Szukam pensjonatu do 700 zl GDZIE OBECNIE SA WOLNE BOKSY z przyzwoitym dojazdem z Bemowa
Będę wdzięczna za informacje.

Czy ktoś sie orientuje, czy w Horseworks, a teraz Szkole sportów konnych, jest jeszcze pensjonat?


Jest jeszcze stajnia u Dawida na Choszczówce, nie ma hali, blisko las, ma jakieś łąki. Z tego, co kojarzę cena 700-750 zł., powinien mieć aktualnie wolne boksy, bo jeden koń przychodzi od niego do nas. 

Czy ktoś z Was miał do czynienia z koniem po artroskopii stawu nadgarstkowego? Miałabym kilka pytań.  :kwiatek:

 Uciszenie do czasu usunięcia reklamowego podpisu pod awatarem - proszę o kontakt po usunięciu

Zna ktoś może miejscówkę, w której można by zorganizować imprezę weselną na luzaku - bez typowej oprawy i sali weselnej, tylko bardziej na zasadzie imprezki/grilla na świeżym powietrzu z noclegami? Mogą być domki, może być hotel/pensjonat, od 50 do 100 osób, cała Polska.


Pałac w Dłutowie 🙂
https://www.facebook.com/palacdlutowo/?fref=ts
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] Uciszenie do czasu zmiany reklamowego nicka - proszę o kontakt po zmianie

Stajnia Czeremchowa napisz proszę jak je podajesz. Do pasz jako dodatek, czy zastępujesz częściowo siano?
Nie ukrywam, że do tej pory korzystałam z sieczek i gotowych pasz z lucerną, a trawokulki to dla mnie nowość.

Lucernokulki podaję codziennie jako dodatek do kolacji, wychodzi około miarka na konia (miarka standardowa, jak np. miarka Pavo). Konie, które przyszły do nas w pensjonat i wymagają tuczenia dostają na kolację po dwie-trzy miarki wysłodków z dodatkami i do tego po miarce lucernokulek, natomiast moje grubaski dostają po miarce jednego i drugiego. Konie mają siano non stop w paśniku na padoku, dostają też na noc do boksów, do tego niedługo zaczniemy dowozić zielonkę, zatem lucernokulki są u nas stricte dodatkiem, nie zaś zamiennikiem siana.

Jakby ktoś był zainteresowany opinią o lucernokulkach 🙂
Zamówiłam całą paletę lucernokulek - trawokulek z lucerny od divfeed.
Moje odczucia po kilku dniach skarmiania:
- po namoczeniu robi się ich prawie dwa razy więcej,
- bardzo ładnie pachną,
- aktualnie lucernokulki je 9 koni w mojej stajni i żaden nie marudzi (a mamy kilku niejadków).
Do zakupu lucernokulek skłoniła mnie spora zawartość włókna, "normalna" zawartość białka i bardzo dobra cena 🙂
Na marginesie dodam, że dawno nie spotkałam się z tak dobrymi jakościowo trawokulkami, które są po prostu trawokulkami, nie zaś pyłkiem z drobnymi granulkami.

Megane, podałabyś takie stajnie?  Teraz dobry czas na rekonesans.

U nas pensjonat kosztuje 800 zł., jest hala, siano w paśniku na padoku, ujeżdżalnia zewnętrzna, wysłodki na kolacje w cenie itd. Aktualnie nie mamy  już wolnych boksów, ale może dostawimy ze dwa w najbliższej przyszłości 🙂

dzięki za pomoc 🙂

poszukuje ochraniaczy ujeżdżeniowych w rozmiarze xfull/xl - muszą być na prawdę wielkie... Może ktoś z Was się natknął na takie?

Chciałabym się podzielić opinią o ściółce m.in. dla kaszlaków Equi Straw 🙂
Od około dwóch tygodni dwa kaszlaki stoją właśnie na tym granulacie i mogę śmiało polecić 🙂
Na betonową podłogę wysypaliśmy Agrisan (około miarkę pavo), na to 8 worków granulatu i polaliśmy wodą.  Codziennie wybieramy kupy i z grubsza mokre, a co kilka dni polewamy wodą i grabimy. Aktualnie nieco ulepszyłam zabieg co kilkudniowego polewania i do ciepłej wody dodaję kilka kropli olejku eterycznego (sosnowego, inhalolu albo olbasu). Zrobił się mięciutki materacyk, w boksie jest sucho, nie czuć amoniaku.
Z punktu widzenia właściciela stajni położonej na obrzeżach miasta istotny jest też fakt, że znacznie zmniejszyła się ilość nieczystości wyrzucanych na gnojownik, z boksów ścielonych słomą wyrzucamy kupy ze znaczną ilością mokrej słomy, natomiast z granulatu praktycznie tylko kupy. Ponadto granulat ze słomy jest naturalny, więc śmiało możemy wywozić obornik "na bazie" tego granulatu na własne pola. 

czy ktoś z Was robi ochraniacze na wymiar? Mam dwa konie, które nie mieszczą się w absolutnie żadne "kupne". Zależałoby mi na wysokich ochraniaczach neoprenowych na rzepy.

Byliśmy na miejscu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Konie całe i zdrowe. Widok masakryczny, spłonęło około 3/4 stajni i 1/4 hali. Proponujemy pomoc - możemy dać siano i owies, możemy pomóc w transporcie, mamy też wolne boksy. W razie czego podaję nr - 698-383-886.

Byliśmy na miejscu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Konie całe i zdrowe. Widok masakryczny, spłonęło około 3/4 stajni i 1/4 hali. Proponujemy pomoc - możemy dać siano i owies, możemy pomóc w transporcie, mamy też wolne boksy. W razie czego podaję nr - 698-383-886.

Witam,
nie siedzę w temacie, więc z gory przepraszam za moje laickie pytanie :P Ale poszukuje musli bądź mix (bez owsa!) dla konia ciężko oddychającego w te przeklęte upały. Z dodatkiem jakichś ziół, suplementów itp. Poradzicie mi coś?


Ja mogę z czystym sumieniem polecić Marstall Sinfonie. Wiadomo koń, koniowi nie równy, ale na pewno warto spróbować 🙂