http://www.konnacafe.pl/starakonna/kantarkifaQ.html Tak jak mówiłam. Halterek jest ostrym narzędziem ale tylko wtedy gdy nie umie się go używać lub kiedy często jest potrzeba używania go. Ja jeźdze oczywiście na luźnych wodach i używam go tylko w razie konieczności ( a rzadko jest taka konieczność ) ale jeśli już jest to wystarczy moje delikatne zebranie wodzy (nawet nie do pełnego kontaktu ) co nie sprawia jej bólu , aby przywrócić ją do porządku.Nie uczę jej np. cofania z sodła z użyciem halterka lub czegoś innego co może być dla niej niewygodne lub sprawiać jej ból. Takie rzeczy robie najpierw z ziemi ( za pomocą klikania ) potem uczę ja na komendę głosową, potem wykorzystuje tą komendę z siodła i na końcu jeżeli nie chce używać do tego na siodle komendy werbalnej łączę ją z np. odchyleniem się do tyłu w siodle a potem usuwam komendę głosową. Podczas tych wszystkich etapów koń jest za wszystko nagradzany , zrelaksowany i robi to z własnej woli (dla smakołyka )
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] post pod postem