Jusia

Konto zarejstrowane: 17 lipca 2016

Najnowsze posty użytkownika:

Wegetarianizm - dyskusje
autor: Jusia dnia 17 lipca 2016 o 12:52
a kto jest największym odbiorcą soi? Firmy produkujące mięso, bo jest to bardzo często stosowana pasza dla zwierzęt rzeźnych 😉
[/quote]
Oj trudno kupić paszę, która nie zawiera soi.Tania, tuczy,aż za bardzo tuczy.A  niestety nie jest to najlepsza pasza jeżeli nie chce się "wyprodukować" bardzo szybko kalekiego, "opasa".
Z tym,że jednak wolę jeść ser z mleka niż oleju palmowego i soi.
Wegetarianizm - dyskusje
autor: Jusia dnia 17 lipca 2016 o 12:30
Już nie hoduję zwierząt gospodarskich (tylko kilka koni trzymam), ale dziwiło mnie dlaczego rolnik hodujący mięsne czy mleczne krowy, owce, wielbłądy i inne, jest przedstawiany jako morderca zwierzątek i niszczyciel środowiska naturalnego.Za to udziałowcy firm wypalających tysiące hektarów lasów( przy okazji zabijąjąc dzikie zwierzęta te lasy zamieszkujące) pod uprawę jakże potrzebnych soi i olejowca gwinejskiego(olej palmowy) są cacy.Teraz już nie dziwi, bo już się zaczęły płacze również na biednymi małpkami W Indonezji( chodzi o te pożary lasów np.w zeszłym roku).
KOTY
autor: Jusia dnia 17 lipca 2016 o 11:49
A ja dzisiaj zakwitam w domu, bo genialny kot mojego brata, wyskoczył wczoraj przez okno i złamał sobie kość piszczelową(tylna lewa).Uciekł z domu i z klatki schodowej se wyskoczył( 2 piętro). Ma gustowny gipsik w kolorze różowym i próbuje go ściągnąć.Mało zawału nie dostałam.Kota mam pod opieką, bo junior pojechał na obóz,dzisiaj wraca i mi chyba łeb urwie.
Miałam konno nad Gopłem jeździć, a dobieram kotu dietę ze zwiększoną zawartością wapna.Jakieś pomysły?
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: Jusia dnia 17 lipca 2016 o 06:31
Ubaw,to będzie jak uchwalą tę ustawę (w nowej wersji) o ochronie praw zwierząt.Tę w której oprócz kar więzienia wpiszą do 100 tys. PLN na rzecz fundacji.
I w tym momencie: nie wiem czy lepiej założyć/kupić fundację i zacząć łapać kasę czepiając się górali albo w ogóle posiadaczy koni, czy też wyprowadzić za granicę moje dwie bryczkowe kobyły (kobyły na siebie niezarabiające, ale czasami naszych znajomych mój druga połowa przewiezie, a zasadniczo mieszkamy w górach i już były pytania "zielonych fundacyjnych" co ile miesięcy konie wymieniamy wywożąc je do rzeźni).