NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

Sprawa z chudapigi wyjasniona, zawiniła (jak zwykle) poczta  👿
rezerwacja i rezygnacja z niej nie wpędza sprzedającego w koszty więc o ile kontakt jest to ja nie robiłabym z tego wielkiego halo. Miałam wielokrotnie sytuacje, że ktoś zamawiał u mnie pad czy coś innego na zamówienie, ja szyłam po czym zostawałam z zamówieniem bo chętny znikał, wycofywał się czy zwyczajnie olewał. I tu ponosiłam koszty - to już uważałam za nieuczciwe, ale nie pisałam w tym wątku o ile udało mi się rzecz sprzedać w jakiejś sensownej cenie.
escada, w handlu rzecz nie sprzedana to strata. Kilka osób z tego tu żyje. Ja najczęściej sprzedaje coś, kiedy bardzo potrzebuję gotówki.
Zależy mi na sprzedaży, więc jeśli ktoś się wycofa, a ja odmówię innej osobie, to zostaje mi obniżyć cenę. Czyli strata. Na szczęście nie miałam takich zdarzeń. Tylko nieszczęsna sprawa dzierżawy konia, gdzie poniosłam koszty organizacji transpotru. W sumie paliwo i telefony za 100zł na pewno.
No dobra, ale jest rezerwacja i deklaracja kupna, którą się potem olewa. Ja miałam taką sytuację - wystawiam na sprzedaż rzecz, ktoś deklaruje, że bierze. Podaję nr konta i czekam na kasę. Czekam. Czekam. Czekam. Wysyłam pw. Wysyłam pw drugie. Wysyłam pw trzecie. Dopiero jak wpisuję delikwenta tutaj okazuje się, że się romyślił, bo coś innego wypadło, bez raczenia poinormowania mnie o tym.
Więc osobiście uważam, że osoby "rozmyślające się" też powinny na tej liście być.
rezerwacja i rezygnacja z niej nie wpędza sprzedającego w koszty

Wyobraz sobie ze jest to strata  🙄

"niestety wypadły mi niespodziewane wydatki i chwilowo muszę zrezygnować"

takie pw lubie najbardziej  🤔
ale po co już ta dyskusja kto powinien być a kto nie? Jest ankieta, nie wiem czy już jest/kiedy będzie zamknięta i wszystko się okaże. Demokracja.
katija, wawrek, co wy na to? m.indira, ma rację. I jeszcze go podkleić na górze w Końskim dziale.


Ja również jestem za tym aby przykleić ten wątek i o uczciwych w dziale końskim.
Przepraszam droga moderacjo, ale dla mnie to nie jest sensowne wytłumaczenie "bedziemy mieli pol strony przyklejonych wątków"
To jest ważny wątek dla nas Wszystkich i dla naszego bezpieczeństwa.
Na Towarzyskich jest zaledwie 2 strony ogłoszeń, a na Końskich aktualnie 24.
Większość transakcji jakie zostały tu opisane dotyczą sprzętu "końskiego".
Wiec tam również powinien być.
niestety moderacja milczy, trzeba pewnie założyć nowy temat na końskich i będzie po sprawie...

a ja mam hmm nowinę, kilka dni temu dostałam maila od siss, zdziwienie moje nie miało granic gdy okazało się że znalazła się rzecz którą hmm rok temu zamówiłam i jeśli tylko wyrażę zgodę, zostanie ona wysłana na mój adres, lub oddana mi zostanie kasa...
tak więc paczka przyszła dziś z gratisem w postaci uwiązu...
rok czasu, stało sie jak stało, kupę osób zawiedzionych, oszukanych i nagle dostaję towar o którym już przestałam myśleć mój...
dziwny jest ten świat....
A wpisywałaś ją do wątku nieuczciwych?
Jeśli tak, to jest to właśnie może sposób, żeby "dogadać się i być usuniętym z listy".  😉
niestety dopisuję użytkowniczkę kisielkowa
W dniu3.11.20011 zarezerwowała wstępnie siodło poczym 14.11.2011 potwierdziła,że ma pieniądze,że jutro przeleje, po moich pytaniach stwierdziła,że zapomniała nr. konta i jutro-czyli9.11.20011 przelała kasę.
Ok a więc spokojnie czekałam,dziś po moich licznych próbach skontaktowania się ze mną Panna stwierdziła, że listonosz zwrócił jej kasę-bo nr. konta był pomylony ( od razu nie przejdzie jak coś nie tak w dobie przelewów przez internet). że ja jestem oszustką bo chciałam sprzedać to siodło komuś innemu(dużo obraźliwych słów)i dobrze ,że kasa do niej wróciła, W takim razie poprosiłam ją by na swoją uczciwości przesłała mi potwiedzenie przelewu,a ona co nato?? Że nie zbiera  takich rzeczy i niem-dla mnie to zwykła oszustka mało tego ,że zmarnowała mi prawie 2 tygodnie ,a kasę pilnie na leczenie konia potrzebuje, to jeszcze zwyzywała mnie co ja od niej chcę to ja jestem ta zła bo pytałam o swoją kasę...porażka
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
16 listopada 2011 05:17
olcia86, ankieta mówi jasno o takich sytuacjach, chociaż w Twoim przypadku czort wie jak to traktować. W każdym razie zostały jeszcze 2 dni głosowania. Lista zaktualizuje się po ankiecie.
Dobra, a nawet jeśli w ankiecie wyjdzie, że zapisujemy "poważne" przypadki, to w sumie takie posty mogłyby zostać.
Ten, kto chce odbyć transakcje z takimi osobami zawsze może się dokopać do takich opinii i samemu stwierdzić, czy opłaca mu się
"ryzykować".
Ale to jest moje zdanie 🙂
z pewnością lepiej jak by takie posty zostały, wiadomo co innego jak komuś się zdarzy raz czy dwa taka sytuacja, a co innego jak notorycznie

na razie dodaję użytkowniczkę CzarnaxD
prawie miesiąc temu zdecydowała się na zakup, potem przekładała przelew a teraz zero kontaktu
jeśli sytuacja się wyjaśni - dodam tu dopisek
dragonnia  tak ale ja zostałam narażona na stratę 2 tygodnie bo potwierdziła że chce to siodło poczym rzekomo wysłała przelew pocztą i po tygodniu przyniósł jej listonosz,że coś źle wpisała, dla mnie to ewidentne oszustwo,  wiedząc że mam chorego konia i potrzebuję na leki ona 2 tyg. mi zabrała a mogłam to siodło sprzedać i  mieć na leki...mało,tego zwyzywała mnie, bo przecież ja jestem winna i zawracam jej głowe prosząc o potwierdzenie przelewu,porażka jakaś
Ja dodaję użytkowniczkę shilton. Totalnie niepoważna osoba, która już około miesiąc blokuje mi sprzedaż kantara Fouganza.
Za pierwszym razem kiedy został wrzucony do ogłoszeń od razu się odezwała, ale z propozycją zamiany, że to dla koleżanki itp. Itd. Zawracała głowę, nic z tego w finale nie wyszło… Kantar wystawiłam ponownie… znowu shilton się odezwała… lekko uprzedzona, ale odezwałam się do niej. Nic co by mnie urządzało na zamianę nie miała, więc zadeklarowała, że zapłaci tylko 14.11 po południu. Mówię sobie, OK., tydzień czekania, ale pójdzie za kasę…
15 przelewu nie ma, 16 – przelewu nie ma… na PW nie odpowiedziała (uprzedzałam, że wrzucę do nieuczciwych)…
Ostrzegam wszystkich, którzy mają słabe nerwy, zawraca gitarę, blokuje sprzedaż i nic z tego nie wynika… do tego jest na tyle bezczelna, że prosi by wysłać jej zdjęcia sprzedawanego przedmiotu, mimo, że ze zdjęciami wisi on w ogłoszeniach – leń jak jasna ch., szukać się nie chciało… grrr

EDIT:

koniec końców kantar został zapłacony, natomiast z kilkudniowym opóźnieniem poprzedzonym brakiem kontaktu...

wysłałam kantar priorytetem 21.11, zatem z Lublina do Warszawy powinna spokojnie dotrzeć następnego dnia, ale.. nei dotarła...

pojawiły się ze strony shilton insynuacje na temat mojej nieuczciwości, na szczęście zawsze trzymam dowody nadania i w razie potrzeby będzie można dochodzić reklamacji na poczcie...

czekam na dalszy rozwój zdarzeń...

EDIT:

transakcja zakonczona sukcesem, kantar dotarł do nabywcy
Wymieniłam sie z BRZOZA na idealne pusliska prestige ktore ceniła na 200zł  😤

Mój błąd że wymiane dokonałam w nocy i nie mialam jak dokładnie obejrzeć pusliska. Ale jeszcze wierze ludziom.  🤔wirek:

BRZOZA okazała sie swinia. Nie chce mi oddac bryczesy ktore jej dałam za te pusliska, a bryczesy rzeczywiscie w idealnym stanie.

Wystawia tez inne rzeczy w idealnym stanie wiec ostrzegam. Osobiscie jej sciagne z dupy moje bryczesy jak spotkam  😤
A propos przegięć we wpisywaniu tu nieuczciwych 😉

Zaraz ja się tu pojawię 😉 Czy tylko mi się wydaje, że jeśli ktoś osobiście odebrał towar i go przyjął (niezapakowany 😉) i następnego dnia wymyśla, że to niby dla koleżanki, której nie podoba się tysiąc rzeczy to jest to śmieszne? Ja zawsze oglądam towar, gdy mam możliwość osobistego odbioru. Wszystko było ok, aż tu nagle moje puśliska są krzywe (kilka razy sprawdzałam, nie są 😉), są bez nakładek, poprzecierane i obcierają siodło, a w ogóle to pewnie nadają się tylko na śmietnik  😵 No i standardowo usłyszałam kilka gróźb.  😁 Ale nr do rzekomej koleżanki doprosić się nie mogę 😉

O właśniem, zostałam uprzedzona  😁 Nie pisałam, że puśliska są w idealnym stanie (kazdy moze spr. w ogloszeniu). A nawet gdyby tak było to dlaczego je przyjęłaś? Ja bez problemu obejrzałam bryczesy. Po za tym w każdym samochodzie jest światełko, na dworze były latarnie, a obok wielki oświetlony sklep. Dostanę nr wyimaginowanej koleżanki? To kogo w końcu "okradłam"? Ciebie czy ją?
Hahaha, przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać od śmiechu jak czytam waszą wymianę zdań 😀 😀
Brzoza Masz ogromny tupet sprzedajac w tym stanie pusliska za 200zł. I jeszcze to moja winna ze w nocy nie zauwazylam i nie biegalam pod latarnie. Nie spodziewalam sie ze jestes taka swinia. Pusliska kupilam dla swojej kolezanki i teraz mi przed nia wstyd ze kupilam jej takie gowno poprzecierane za 200zł. Mam nadzieje ze nie ktorym nie bedzie do smiechu i przemysla zakupy u ciebie bo zdjecia mowia za siebie.
Dzionka mi też się chciało śmiać 😉 Ale jak widać, tylko nam.

Dramka, mimo, że nie mam takiego obowiązku to poszłabym Ci na rękę, gdybyś UCZCIWIE napisała o co Ci chodzi. Wybacz, ale krętactwo mnie odrzuca. Następnym razem przemyśl zakupy i nie rozmyślaj się już po fakcie, robiąc z innej osoby oszusta. Czy to nie Ty kiedyś sprzedałaś strzemiona w idealnym stanie z dziurami? I to wysyłając pocztą?
w ogłoszeniu są w stanie bdb, bez przesady, nie są wyciorane do niemożliwości, mają kilka przetarć, ale to chyba nie wpływa na użytkowanie, prawda? zresztą podobna sytuacja miała miejsce parę miesięcy temu, kiedy Ty, Dramko sprzedawałaś strzemiona też w stanie idealnym, prawda?
moja wypowiedź nie jest broń boże personalnym atakiem, tylko zauważeniem pewnych faktów. Nie popadajmy w paranoję  😉
Dramka, myślę, że trochę słabo że tak po fakcie to opisujesz... Skoro umówiłaś się na odbiór osobisty, obejrzałaś puśliska, wzięłaś... No to kurcze, ciężko zrobić coś więcej. Rozumiem, gdyby pocztą ci takie przyszły, opisane jako stan idealny. Ale są opisane jak stan bdb, sama je obejrzałaś... Jak dla mnie wyzywanie kogoś od świń jest mocno nie na miejscu w takiej sytuacji,
Dla mnie nie ma roznicy czy poczta czy osobiscie. Jezeli kogos znam i w jednej stajni trzymalam konia to troche ufam, poza tym była noc i ciemno na parkingu. Nauczka na przyszlosc, zeby nie posredniczyc w kupowaniu i ogladac pod lupa nawet od znajomych. Masz racje, ublizam swini.

Nie no...co Wy.
Puśliska są kurde przetarte. Skóra zdarta, nitki przetarte, zostanie zaraz sam materiał spod spodu.
Ja gdybym kupowała je jako w stanie idealnym/bardzo dobrym, i gdybym zobaczyło coś takiego w  domu, też robiłabym raban I to wielki. A czy to przyszło pocztą, czy osobiście bym brała i nie zauważyła. Co za różnica.
Nie dałabym za nie więcej niż 60 zł. One są w stanie DOSTATECZNYM- używane i przetarte. I takie powinien być ich opis.

KULTURA wymaga, żeby odpowiadać honorem, za to co się sprzedaje.

No chyba, że ktoś myśli w ten sposób "pozbyć się tego guwna jakoś muszę, może wcisnę jakiejś idiotce na forum i przejdzie". " W razie czego powiem widziały gały co brały i niech spierd.....ala, hahaha"

Jeśli tak robimy transkacje tutaj, to powiedzmy to sobie szczerze, że właśnie TAK to ma działać.  Przestańmy wpisywać do nieuczciwych kogoś, kto zablokował sprzedaż czegoś, bo prosił o odłożenie i się rozmyślił. (bo to faktycznie jest niczym w porównaniu z jazdami jakie się tu dzieją) Powiedzmy sobie, że "handel to handel" i już. I kto wciśnie komuś coś, ten górą.
Powiedzmy to sobie szczerze- sprawa będzie jasna.

Nie wiem co Dramka nabroiła kiedyś i jak to się ma do obecnej sytuacji.
Puśliska są zużyte, przetarte i sprzedająca powinna je przyjść z powrotem i honorowo oddać bryczesy, w stanie idealnym.
I wszystko.

Wiecie może coś o użytkowniczce llilaa ? Dziewczyna chciała bryczesy,sporo jej obniżyłam cenę,czekałam 3 tyg. nie odpisywała na nic.. gdy wreszcie odpisała,dowiedziałam sie że wysłała kasę,lecz do niej wróciła <?> co sie wydaje dziwnie nieprawdopodobne...teraz nie odpisuje już na nic,a loguje sie na forum codziennie...
Sprzedawałyście jej coś kiedyś?   :kwiatek:


U mnie dokładnie ta sama sytuacja, ale nie mam zamiaru czekać 3 tygodni, ponieważ za kilka dni wyjeżdżam. llilaa zdecydowała się na zakup ochraniaczy Veredus, które sprzedawałam w bardzo atrakcyjnej cenie, ponieważ zależało mi na szybkiej sprzedaży. W związku z moim wyjazdem, o czym została ona wyraźnie poinformowana, w grę wchodziła wyłącznie  sprawna transakcja. Chyba za dużo w życiu widziałam, bo nie kupuję wymówek typu: "wyślę potwierdzenie jutro, bo nie mam kabelka, żeby zgrać zdjęcie" i "wysyłałam pieniądze przez pocztę, więc idą trochę dłużej niż przez bank" i " jutro już na pewno wyślę potwierdzenie, bo teraz jestem jeszcze poza domem". I tak od 09 listopada...
Poinformowałam llilaa, że ochraniacze odsprzedaję dzisiaj innej osobie. Jeśli jednak (w co wątpię) rzeczywiście dokonała wpłaty, to pieniądze zostaną jej natychmiast zwrócone!
Tunrida ja także kupiłam te puśliska w takim stanie opisane jako bdb. I nie miałam zastrzeżeń, bo są w 100% sprawne i odbierałam je osobiście, więc je oglądałam. Po za tym parking był oświetlony, ja nie miałam problemów, żeby cokolwiek dostrzec. Rownie dobrze Dramce mogły się zniszczyć po jednym użyciu, dlaczego mam je przyjmować, gdy już zdążyła sobie w nich pojeździć i nagle znalazła wadę.

Dramka nie rób z nas przyjaciółek. Ujmą dla Ciebie było odpowiedzenie mi cześć kiedy stałyśmy razem, za to pierwsza byłaś do zamachnięcia się na mojego konia, gdy ten Cię powąchał  🤔wirek: gdybyś mnie w porę nie zauważyła dostał by po prostu po pysku. Zrobiłaś się miła na 5min, kiedy zauważyłaś, że sprzedaję puśliska Prestige. I nie pozbywam się gó*** tak jak niektórzy piszą 😉 Ale mam inne i nie potrzebuję dwóch kompletów.

Żeby było jasne, opisze jak to dokładnie było:

W chwili wstawienia ogłoszenie D poprosiła o odłożenie puślisk. Potem powiedziała, że to dla koleżanki i są za drogie (jak zaczeła marudzić to nagle pojawiła się owa koleżanka 😉). Zaproponowała wymianę na bryczesy. Ok. Miałyśmy się spotkać. Nawet nie dała znać, że jednak jej nie będzie, gdybym nie wysłała sms to bym jak głupek jechała i czekała. W końcu udało nam się umówić, pojechałam tam gdzie D wybrała. Więc skoro w jej mniemaniu parking był ciemny (a nie był) to po co akurat takie miejsce? Dzień później dostaję sms, że chce je zwrócić bo są krzywe. Ja na to, że mogę się założyć, że nie są bo je mierzyłam i przy kupne i przy sprzedaży. Cisza. Poprosiłam o nr do koleżanki. Ok. Nie dostałam. Potem znów sms od D, że ona chcę się wymienić, bo one siodło obcierają. Ja piszę, żeby zadzwoniła do Prestige w takim razie 😉 a po za tym NIE obcierają, są mięciutkie. Potem, że nie ma nakładek. Ja piszę, że już takie kupiłam i przecież nie wmówi mi, że tego nie widziała przy kupnie. No i w końcu wspomniała o przetarciach.

Dziewczyny, przecież to niepoważne z jej strony. W 5min staje się dla mnie pierwszy raz w życiu miła. Pierwszy raz to nie jest ta Dramka co wali czym popadnie o kraty ogiera, który stoi 24h w boksie i się rzuca (takie dziwne, nie?). Która prawie wpiep***** mojemu koniowi, bo nos wyciągnął w jej stronę.  😵 A teraz gdy usłyszałam kilka gróźb, nie ma już najmniejszych szans polubownego załatwienia sprawy.

Ale odrzucając sentymenty na bok. Gdyby doszedł do mnie sms: Słuchaj, zauważyłam, że puślisk są przetarte. Nie zwróciłam na to uwagi wcześniej. Czy mogłybyśmy cofnąć transakcje?

Z mojej strony nie byłoby ŻADNYCH problemów. Miałam już podobną sytuację, gdzie pomyliłam model puślisk. Tym razem rzeczywiście poprzez pośredniczącą dziewczynę. Następnego dnia zwróciłam jej pieniądze, a ona mi puśliska.

Ale kiedy ktoś na siłę kręci i chce zwrócić z niewiadomego powodu (zakładam, że albo Dramko znalazłaś kupca na bryczesy, albo po prostu rozmyśliłaś, takie odniosłam wrażenie) to nie mam ochoty iść na rękę. W każdym innym przypadku, gdyby tylko uczciwie napisać mi o co tak na prawdę chodzi - nie robiłabym problemów.

Wiem, że trochę zanudziłam Was dłuuugim postem, ale zwyczajnie nie chcę wyjść na nieuczciwą osobę 😉
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
17 listopada 2011 09:43
Koniec Ankiety. Wstawiam aktualizację. Głosem większości wpisujemy osoby, które oszukały na kasę, okradły, itp. Rezygnacja z zakupów, rozmyślanie się itp sprawy pozostają wpisane w wątek ale lista nie będzie aktualizowana o takie osoby. W wolnej chwili postaram się utworzyć listę takich osób (jak sugerowała tunrida). Tyle, że potrzebuję czasu na przekopanie 86 stron jeszcze raz.
Lista ma wykreślone osoby z banem i usuniętym kontem - by była bardziej czytelna.

Proszę też o przedyskutowanie sprawy userki olcia86,. Niby kasa nie skradziona ale ucierpiał koń - opóźnione leczenie. Narazie nie dodaję wskazanej userki do listy.

Aktualizacja

http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,5367.msg1198350.html#msg1198350
wydaje mni sie, że skoro postanowiono, że osób rozmyślających się/niewpłacających nie wpisuje się na listę - to powinno sie to stosować bez wyjątku
na miejscu olcia86 byłabym wściekła i jak najbardziej rozumiem jej niezadowolenie, ale jak raz zrobi się wyjątek, to zaraz wszyscy będą motywować dopisanie do listy tym, że bardzo potrzebowali na (wstaw bardzo poważny powód) tylko dlatego żeby zrobić na złość niepoważnemu kontrahentowi
takie moje zdanie
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
17 listopada 2011 10:10
Dlatego temat olci86 podałam do dyskusji. Póki co nic w tej sprawie do listy nie dopisuję
Nie bardzo wierzę w nierówność tych puślisk - mają w środku taśmę, która to uniemożliwia. Poza otarciami przy haczykach to pozostałe rzeczy to ślady normalnego użytkowania. Nie widzę powodu do histerii.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się