epk

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Ostatnio online: Aktualnie online!
Zrób wszystko teraz. Za chwilę może być za późno.

Najnowsze posty użytkownika:

Ochraniacze
autor: epk dnia 27 kwietnia 2024 o 11:19
Aventia, mam takie tylko chyba z Busse ale identyczne. Bardzo fajne tylko się lamówki strzempią. Ale nogi się nie pocą a jak wiadę w wodę to też łatwo oddają i się nie robią ciężkie.
Ochraniacze
autor: epk dnia 25 kwietnia 2024 o 21:25
Katasia, używałam i sobie chwaliłam. Co prawda ja jeszcze miałam owijkę kompresyjną i nie wiem co działało lepiej ale efekty były mega.
Ochraniacze
autor: epk dnia 25 kwietnia 2024 o 21:05
Katasia, ja na swojego muszę mieć na tyły spore XL a w tego Waldhausena mi wchodzi.
Derki
autor: epk dnia 24 kwietnia 2024 o 09:43
anetakajper, ja bym szukała bawełnianej / drelichu. Taką o jakiej ty myślisz to mam padokówkę bez żadnej podszewki i koń potrafi mi się pod nią spocić przy 16 stopniach jak słońce przygrzeje. Latem jej sobie nie wyobrażam.
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: epk dnia 23 kwietnia 2024 o 18:06
galopada_, ja właśnie myślę czy mi się w niego zmieści KASK. Bo mam oryginalny taki plecaczek ale nie jestem zachwycona.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: epk dnia 23 kwietnia 2024 o 13:42
xxagaxx, powiem ci że ja długie lata miałam takie samo podejście jak ty zresztą przy 99% koni dalej mam takie samo. Większość ludzi pastw podawać nie umie ja się tego kiedyś też musiałam nauczyć. Rudego konia miałam 13 lat. Całe życie mu podawałam pasty i wszelkie preparaty do pyska ja albo jakieś weterynarz nigdy nie było z tym problemu, kto go znał wiedział że w obsłudze i podawanie leków jest kompletnie bezproblemowy bez względu na to jakim sposobem się te leki podawało. Problem zaczął się dziś jak miał 17 może 18 lat. Regularnie zaczął wypluwać, najpierw przetrzymywać przez chwilę i pluć potem przetrzymywać w policzkach i wypluwać z pobranym dużo później sianem. Pilnowaliśmy masowaliśmy gardło trzymaliśmy głowę no milion rzeczy. A i któregoś razu pasty miał podać weterynarz ja się trochę upierałam żeby jednak być bo mówiłam mu jaki jest problem. Ja myślę że on miał doświadczenie co roku na grubych setkach koni z podawaniem past. Kpiąco się uśmiechnął i powiedział że on sobie poradzi po prostu trzeba umieć. Tego dnia którego podawali pasty zadzwonił do mnie po południu i powiedział że na rano będę miała nową pastę do podania ponieważ koń wypluł po 25 minutach. Powiedział że jeszcze takiego czegoś nie widział i że był przekonany że przełknął bo widział i czuł jak ten koń przełyka... Nie wiem co wtedy odwaliło mojemu koniowi ale do końca jego życia jak się mu coś podowało do pyska to w sumie chyba tylko ja byłam w stanie poznać że połknął samą ślinę a nie pasty czy leki No i faktycznie działał w sposób z jabłkiem podanym chwilę po jak koń już myślę że dało mu się święty spokój. Wtedy brał jabłko zagryzał i to szło. Nie wiem co mu odwaliło, nie wiem jak nie wiem jak się tego nauczył natomiast był ultra mega sprytny. Natomiast faktycznie uważam że to był jakiś wyjątek co na starość nabył jakiejś dziwnej umiejętności 🤣
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: epk dnia 22 kwietnia 2024 o 21:39
Ja znam taką kobyłę. Koszmarek, ludzie mieli 2 konie, na zawody każdy oddzielnie.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: epk dnia 22 kwietnia 2024 o 14:40
Poncioch, ja zapychałam jabłkami jak już się połapałam w czym rzecz 🤣, natomiast zanim się kapnęliśmy to pastę potrafił po 15 minutach wypluć - w międzyczasie pobrał sianko i takiego gniota siano z pastą wypluwał 😉. Z jabłkiem szło przepchać dalej 🤣. Natomiast myślę, że on w pewnym momencie miał po prostu dość podawanych do pyska rzeczy i taki se system wymyślił - póki dostawał pasty raz na kwartał tylko to problem nie był jakiś wielki.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: epk dnia 22 kwietnia 2024 o 13:50
xxagaxx, hahah ostatnio mi koleżanka przypomniała co wyprawiał mój nieżyjący już koń - potrafił wypluć wszystko, nawet jak się wydawało, że przełknął. Trzymanie głowy w górze minutami, masowanie itp, przełykał gnojek a potem się okazało, że przetrzymywał gdzieś w policzkach i pluł na metr. Całe życie nie było problemu ale na starość został mistrzem w wypluwaniu. W sumie tylko chyba ja widziałam, kiedy oszukiwał przełykaniem 🤣🤣🤣.
Ostrogi
autor: epk dnia 21 kwietnia 2024 o 15:00
karolina_, trzymam w stajni, rzucam nimi, generalnie to jest u mnie (poza obecnie czyszczeniem ich częstym) rzecz, która jest miotana wszędzie. Jutro będę w stajni, mogę Ci zrobić zdjęcie jak wyglądają po tych 3 latach. Ale serio - ja kupuję tylko Sprengery bo NIC się z nimi nie dzieje. Kiedyś miałam takie chyba 20-letnie i też były w stanie super.
Ostrogi
autor: epk dnia 21 kwietnia 2024 o 14:00
karolina_, Mniej więcej 3 lata użytkuję, może ciut dłużej. Nic się na bank z powłoką nie dzieje - to jest stal. Myję je tylko regularnie bo lubi się syfić ten bolec a też mam delikatesa. Ale to dosłownie w miarę potrzeby przecieram husteczkami nawilżanymi i są jak nowe.
Ostrogi
autor: epk dnia 21 kwietnia 2024 o 13:52
karolina_, a takie sprengery? Są zarówno standardowe stalowe, jest taki jasny brąz / różowe złoto i te czarne. Na allegro ten jasny brąz kupiłam kiedyś za 120zł - nic się nie dzieje, jak to ze sprengerami. Mają 2.5cm (samego bolca jest 2cm)
https://www.sprzetjezdziecki.com/sprenger-ostrogi-ultra-fit-anthracite-25mm-trzpien-zaokraglony-p-12175.html
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: epk dnia 20 kwietnia 2024 o 18:48
ogurek, chyba Paweł Śmichura, Godziszowa pod Wrocławiem
COPD
autor: epk dnia 20 kwietnia 2024 o 09:55
Przede wszystkim w instrukcji jest że to ma być podane do pyska a nie do jedzenia.
PSY
autor: epk dnia 19 kwietnia 2024 o 22:26
Perlica, ale Simparica powinna być dawana co 5 tygodni. Tzn niby tam jest, że działanie co najmniej 5 tygodni ale ja widzę, że jak przeciągnę do 6-7 tygodni to zaczynam znajdować nieuschnięte kleszcze. Jak daję co 5, to wszystkie wgryzione znajduję już zeschnięte.
Kupno konia
autor: epk dnia 19 kwietnia 2024 o 13:32
marchewkowa, w takim razie poczytaj o rorerze.
Kupno konia
autor: epk dnia 19 kwietnia 2024 o 13:17
anetakajper, niby tak, i ja znam wiele koni chodzących z rorerem, często nawet nie zoperowanym. Ale znam też konia 178, operacja zrobiona - niestety koń w tym odsetku, co to "nie zadziałało" i efektów brak. Wielki koń pernamentnie niedotleniony. Miał być do amatorskiej jazdy ale przez to ciągle niedotlenienie nie idzie go upchać i jazda na nim to mordęga. Od 2 lat łazi sobie po łące. Pytanie było czemu może się nie sprzedawać - no choćby dlatego bo stawiam, że rorera ludzie boją się bardziej niż chipów 😉.
Kupno konia
autor: epk dnia 19 kwietnia 2024 o 08:38
Bardzo duży koń i rorer w początkowym stadium u 6 latka... Ogromne prawdopodobieństwo że się pogłębi. Do tego mało jest klientów na tak duże konie. Sama lubię duże konie ale mastodonta 180 w kłębie to już trzeba umieć pojechać.
PSY
autor: epk dnia 18 kwietnia 2024 o 11:14
U mnie na dłużej starczają długie tchawice wołowe i skóra z dzika. Ale dłużej oznacza, że nie znika w ułamku sekundy po prostu....Noga jelenia też zajmuje na dłużej ale już sarnia to znika zanim się odwrócę.
In memoriam
autor: epk dnia 14 kwietnia 2024 o 16:46
sweetie, o kurcza kompletnie nie skojarzyłam, że na forum ty to ty. To był fantastyczny koń.
In memoriam
autor: epk dnia 14 kwietnia 2024 o 14:10
sweetie, przykro mi bardzo. Dziś przeczytałam o znajomym koniu, który też nie dał rady 😔. Straszne to jest i ciężko zapomnieć. Trzymaj się.
popręg
autor: epk dnia 12 kwietnia 2024 o 18:40
Aventia, A jaką długość potrzebujesz? Ja swojego prolite 65 cm będę sprzedawała. Jest o tyle genialny że ma ten wąski rozstaw - koń chodzi w nim super tylko jest za krótki na mojego.
In memoriam
autor: epk dnia 12 kwietnia 2024 o 11:13
Zamroziła mnie ta wiadomość wczoraj, szczególnie, że jeszcze przedwczoraj wrzucałaś zdjęcia inne 🙁. Bardzo, bardzo mi przykro 🙁
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: epk dnia 09 kwietnia 2024 o 22:43
Beckersa mam w jednym pokoju i ten pokój po 2.5 roku jest do malowania. Akurat mam bardzo ciemną zieleń ale brudzi się od wszystkiego, chyba nawet od ruchów powietrza ślady zostają. Za to wszędzie indziej mam bardzo ciemny grafit (praktycznie czarny) z tikkurilli (captiva mat) i to jest genialne - czyścisz to czymkolwiek i wygląda jak nowe.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: epk dnia 06 kwietnia 2024 o 17:33
Sivrite, jesssu miałam do ash napisać żeby pomyślała nad spillersem bo on zazwyczaj ekonomiczniej wychodzi niż inne a kliknelam ciebie, sorry😁
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: epk dnia 06 kwietnia 2024 o 16:56
Sivrite, ja swojego poprzedniego konia karmiłam spillersem. Potem przy obecnym różnymi paszami ale od jakiegoś czasu znowu spillersem i jestem mega zadowolona. Te pasze są wydajne, konie dobrze wyglądają i da się je kupić że smartem na allegro. Przy karmieniu bez owsa mój koń 700kg zjada 3.5-4 worki spillersa staminy (plus worek sieczki) ok wygląda bardzo dobrze. Poprzedniego konia karmiłam ulica power i też byłam zadowolona.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: epk dnia 02 kwietnia 2024 o 12:30
No ciekawe jaka będzie reakcja pozostałych producentów i importerów.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: epk dnia 02 kwietnia 2024 o 10:16
Szczerze to te 15-20 lat temu pamiętam sporo więcej kolek w stajniach niż teraz. Jakieś zmiany pogody, burze itp - od razu były kolki i to bez względu na stajnię i opiekę. Od jakiegoś czasu tego dużo mniej widuję. Mam wrażenie, że od czasu jak w stajniach jednak zaczęto dawać więcej siana + profilatyka antywrzodowa ludziom weszła mocno jest sporo lepiej. Nie, że nie ma wcale ale jest wyraźnie mniej - szybciej też ludzie jadą do klinik niż kiedyś.
Z drugiej strony właśnie mamy ze sobą szybki kontakt - od razu sporo osób wie, że jakiś koń ma kolkę. Kiedyś wiadomo było w stajni. Jak jakiś koń padał to też zanim się rozeszło to długi czas mijał. Teraz jeszcze vet nie dotrze a już pół okolicy wie, że koń kolkuje.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: epk dnia 01 kwietnia 2024 o 14:12
Muchozol2, daj spokój, serio świat się nie kręci dookoła ciebie. Ja wiecznie łażę po ugorach i nieużytkach bo łażę z psami tam gdzie ludzi nie ma. I połowa moich sąsiadów robi to samo. Jak psów nie miałam to takie wyprawy po bezdrożach robiłam w okresach świątecznych (bo sporo wolnego) właśnie trafiając na zagubione gdzieś gospodarstwa. I co, też ludzie pewnie uważali, że przyjechałam ich śledzić.
PSY
autor: epk dnia 31 marca 2024 o 23:08
Perlica, dla mnie najważniejsze było, żeby nie cierpiał - szczególnie, że on mało ból pokazywał. Zasnął w domu, na kocyku, przytulony. Mam nadzieję, że zrobiłam wszystko co powinnam.
Dzięki przy okazji za miłe słowo o nim na FB 😍. To był wyjątkowy pies.
PSY
autor: epk dnia 31 marca 2024 o 21:50
ajstaf, no tak, tollery suczki to średnio tak 17-20kg, flaty powyżej 30. Nero ważył 33. Plus to jest jednak inna budowa. Nie nie, dla mnie to absurdalna opcja. Tzn ja widuję duże psy z amputowanymi łapami ale to raczej nie są psy, które przed amputacją były latającymi pociskami.
PSY
autor: epk dnia 31 marca 2024 o 21:20
madmaddie, we flatach w ostatnich latach to wiem chyba o 1 takim przypadku albo 2, gdzie ktoś się zdecydował na amputację łapy i te psy przeżyły około 1.5 miesiąca. Generalnie jak wychodzi rak u flatów to w ostatnim stadium - zazwyczaj pies pokazuje gorsze samopoczucie, zazwyczaj nagle przestaje jeść (to straszne żarłoki) i ląduje u weta gdzie okazuje się, że jest już za późno na cokolwiek. One niespecjalnie pokazują ból - jak go pokazują to jest bardzo źle. U nas to był czysty przypadek - po USG myśleli, że to stary krwiak po zerwaniu więzadła a wyszło co wyszło...
PSY
autor: epk dnia 31 marca 2024 o 20:54
Perlica, no dr Niedzielski w sumie był dość oburzony, że nie chcemy w ten sposób działać. Na moje pytanie co z płucem w takim razie bo tam jest przerzut plus jest dodatkowo guz na przedniej łapie tylko rozłożył ręce. Wiem, że jest taka tendencja i też mam wrażenie, że to w celach badawczych - jak ktoś na to idzie to zawsze dodatkowy przypadek do analizy.
U Borżoja to jakiś obłęd...
PSY
autor: epk dnia 31 marca 2024 o 20:39
Perlica, tak, serio. I byli zdziwieni, że nie chcemy, bo może dłużej pożyje. Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać - przecież bieganie to był sens jego życia. O ile jeszcze Porto jest taki bardziej tuptający a biega tylko czasami o tyle Nero był wiecznie w ruchu, wiecznie biegł. On nawet po ogrodzie głównie biegał.
PSY
autor: epk dnia 31 marca 2024 o 16:39
Piaffallo, nie powiem ci co robić ale jestem akurat po usypianiu mojego psa. W październiku dowiedzieliśmy się, że ma mięsaka histiocytarnego (ognisko w stawie kolanowym, wyszło przy okazji operacji zerwanego więzadła krzyżowego). U flatow to dość popularny rodzaj raka, odchodzą szybko i jest ból. Szybko to znaczy kilka tygodni od diagnozy. Weci sugerowali obcięcie tej łapy (lewy tył) i chemię. Po rozmowach z osobami, które zdecydowały się na chemię u psów uznaliśmy, że nie ma mowy. To samo z amputacją łapy. To duży pies, którego całe życie to ruch. Postanowiliśmy, że ustawiamy na lekach do momentu kiedy, będą działać i dajemy maksymalny komfort. Dał nam 5.5 miesiąca i serio cieszył się życiem. Leki modyfikowaliśmy raz plus 1.5 tygodnia temu przeszliśmy na plastry z fentanylem. Założenie było, że ma nie cierpieć więc jak zobaczyłam, że na tym fentanylu jest jakiś niewyraźny to podjęliśmy decyzję o uśpieniu.
Chemii nie podjęliśmy ze względu na to, że oboje z mężem uznaliśmy, że lepiej jak będzie miał miesiąc super życia niż kilka miesięcy bez komfortu a i tak koniec będzie jeden. Ale nasz rak nie dawał żadnych szans na przeżycie, szczególnie że od początku był niewielki co prawda ale jednak przerzut do płuc.
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: epk dnia 27 marca 2024 o 11:24
Perlica, ja ostatnio się poczułam jakbym niesamowicie oszczędzała przez ten brak jeżdżenia na zawody hahaha.
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: epk dnia 27 marca 2024 o 10:28
Perlica, no tak, szczególnie jak się jedzie na jeden dzień to różnica się robi.

Generalnie to ja po paru latach patrzyłam ostatnio na ceny i mam wrażenie, że jak jeszcze startowałam to na 3 dni jechało się ze wszystkim na region w takiej cenie jak teraz na 1. A już jak się nie ma własnego transportu...
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: epk dnia 27 marca 2024 o 09:59
Perlica, No anetakajper, pytała o cenę startu więc zrozumiałam to jako startowe.
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: epk dnia 27 marca 2024 o 09:40
anetakajper, Party ostatnie (te co się nie odbyły) kosztowały 150zł od startu i to będzie chyba w tym roku za region taka dość standardowa cena jeśli chodzi o ujeżdżenie - bo podejrzewam, że cię ujeżdżenie interesuje dalej 😉. Gościszów w zeszłym roku kosztował chyba 130zł za region i 170 za ogólnopolskie jak jechałaś pojedyncze dni.
Flegmona- macie jakieś sposoby?
autor: epk dnia 26 marca 2024 o 20:19
Na bank je linkowałam. Generalnie nie ma znaczenia - one są wszystkie z tego samego materiału tylko niektóre są ze srebrem, tutaj w polskim sklepie https://sklepbober.com.pl/pl/p/EQUI-CROWN-ACTIVE-TYL-PRAWY/4213
Bober sprowadzi jaką wersję chcesz - ja polecam na haftki. Wiem, że się trudniej zapinają (choć jak dojdziesz do wprawy to jest moment) ale mają regulację (dwa rzędy haftek) i z haftkami się nic nie dzieje - nawet jak się któraś odegnie to dogniesz. Jak się wyrwie to wszyjesz inną a nawet bez wszycia - brak jednej to nie problem. Te zamki lecą i szczególnie jak konie są na niezbyt suchych padokach to jest z nimi mega problem.
Flegmona- macie jakieś sposoby?
autor: epk dnia 26 marca 2024 o 10:05
Hanula, stosowałam owijki elastyczne z EquiCrown. Próbowałam różnych, także różnych sposobów owijania. Z nimi się nic nie równa.

Wikaaa, tak, i nic nie dawało takich efektów jak codzienny wymuszony ruch. Miałam konia po kilku flegmonach a przy stosowaniu stałym owijek z EC i ruchu trudno było zobaczyć na której nodze była flegmona.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: epk dnia 25 marca 2024 o 13:26
york, ta ziemia jest sprzedana, bloki tam będą jak wszędzie dookoła 😉
Kupno konia
autor: epk dnia 25 marca 2024 o 09:39
xxagaxx, haha coś w tym jest. Jak ja 2 lata temu szukałam konia to jak słyszałam, że jazda próbna jest płatna po tym jak powiedziałam, że jadę do konia 300km to odpuszczałam. Nie dlatego, że mi szkoda było 100zł tylko dlatego, że niemal pewne było, że koń kompletnie nie zgadza się z tym co napisali w ogłoszeniu. Jeśli ktoś upiera się, że musi brać za jazdę próbną pomimo, ze ja na paliwo wydaję cztery razy tyle co na tą jazdę to musi mieć duże przeczucie, że koniem nie będę zainteresowana. Ja rozumiem mieć obawy, że ktoś sobie chce za darmo pojeździć jak jest z okolicy, ale nie jak jest z drugiej połowy Polski. Raz się tylko zgodziłam na śląsku na coś takiego ale już w czasie jazdy widzieli, że jestem wściekła na niezgodność z opisem ostrą i odpuścili oczekiwania zapłaty za jazdę. Nie wiem jak teraz ale 2 lata temu to ceny były z kosmosu a ogłoszenia opowiadały bajki z mchu i paproci.
Kącik Ujeżdżenia
autor: epk dnia 24 marca 2024 o 10:55
karolina_, wiem, że ma ale zdaje się, że nie chce jej cisnąć jakoś bardzo, żeby te kwalifikacje zrobić a Bea też nie ma jakiegoś ogromnego doświadczenia w GP. No ja bym sobie życzyła ich zobaczyć ale czas na kwalifikacje to się już wybitnie kurczy.
Kącik Ujeżdżenia
autor: epk dnia 23 marca 2024 o 10:56
W składzie moich marzeń byłaby Beata Stremler, ale to chyba już mało możliwe.
SIODŁA
autor: epk dnia 22 marca 2024 o 11:51
Fokusowa, Dorota Jot na messenger - ona może nie zaglądać tutaj, bo pewnie zawalona pracą jak zawsze.
SIODŁA
autor: epk dnia 22 marca 2024 o 11:23
Fokusowa, forumowa Bombal, nawet jak nie będzie mieć to powinna wiedzieć albo szybko ustalić kto takie ma 🙂
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: epk dnia 20 marca 2024 o 10:34
Moon, haha no nie doczytałam ale tak mnie zaczął wkurzać ten cieknący olej że z nerwów zaczęłam inaczej naciskać 🤣🤣🤣
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: epk dnia 20 marca 2024 o 10:23
Ja mam 3 baniaki (z tym, że nie chevinal) - na początku ciekł mi Karron oil i cała półka w paszarni była wysmarowana - jak zaczęłam dość energicznie tą pompką pracować to przestał. W sensie nie tak normalnie naciskać tylko jakby z rozmachem - nie wiem jak to opisać. Z resztą postępuję tak samo i nie mam problemów. Ale nie mam chevinala - więc nie wiem jak z nim.