Problemy okulistyczne u koni. Problemy z okiem / oczami u koni.

Wczoraj zauważyłam bielmo w oku u jednego z moich koni. Zakres ok 1/5 oka. Mam to szczęście, że w Szczecinie jest bardzo dobry weterynarz specjalizujący się w okulistyce. Zdiagnozował tępy uraz gałki i pęknięcie rogówki  Koń aktualnie jest na lekach (Atropina + krople sterydowe), ma być chroniony przed światłem i piachem. Z racji braku możliwości zostawienia konia w boksie (małą stajnia, konie przyzwyczajone do padokowania nie chcą zostać nawet godzinę dłużej niż zwykle) wymyśliłam kupno jak najciemniejszej moskitiery, która chroniłaby oko i przed światłem i przed piachem.
Jakieś rady? Nigdy wcześniej nie stosowałam moskitier, konie chodzą po padokach bez kantarów...

Ma ktoś doświadczenie w temacie?
Nie szukam w żadnej mierze porad weterynaryjnych - koń ma świetną opiekę. Ot chyba wsparcia szukam i doświadczeń innych właścicieli z podobnymi przypadkami :-/
Maziu to nie jest tak, ze mi konia szkoda zostawiać a boksie
Tylko skoro koń 10 lat mieszka prawie cały czas na pastwisku, to zatrzymanie jej w boksie jest fizycznie niemożliwe
Już mi się zdarzyło w tym roku zostawić konie w stajni przy mrozie -25 st i dużym wietrze. Ok godziny 12 w południe niewiele brakowało by wyszły same. Szalały, brykały, kopały... Bardziej obawiam się tego, ze kobyła sama będzie próbowała z bosku wyjść i się pokaleczy niż że jej "smutno będzie" Stąd pomysł na mokitierę ...

Mogę prosic modów o scalenie wątków?? z tym:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,36525.30.html
bo narobiłam bałaganu niechcący :-(
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
02 marca 2012 08:09
Gaga sama moskitiera to mało. Trzeba kupić moskitierę + naszyć w miejscu oka łatę z grubego materiału. Niestety piachu nigdy do konca nie odetniesz (chociaż dobrze, że teraz jest mokro, nie powinien się tak łatwo dostać), ale ciemnicę będzie miał odpowiednią. Przetestowane już na paru koniach 😉
właśnie coś takiego kombinowałam - dziękuję  :kwiatek:
Koniczko jakieś porady dotyczące moskitiery??
Mam w Szczecinie Galopadę (www.galopada.pl) i Cavallo (brak oferty na stronie) - tak na szybko... Są lepsze/gorsze moskitiery, czy wsio ryba??

Edit: Jeszcze jedno - zostawić moskitierę na 24 h (ochorna też przed paprochami w boksie) czy jednak na noc zdejmować??
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
02 marca 2012 08:16
Najlepiej, żeby była ze sztywnej z siatki. Takich z miękkiej nie polecam, łatwo, żeby toto się tak ułożyło, że do oka wlezie. Z Galopady ( http://www.galopada.pl/produkt/kategoria/171 ) tylko druga pozycja wygląda sensownie na zdjęciu.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
02 marca 2012 08:17
[quote author=_Gaga link=topic=36525.msg1323887#msg1323887 date=1330674039]
Wczoraj zauważyłam bielmo w oku u jednego z moich koni. Zakres ok 1/5 oka. Mam to szczęście, że w Szczecinie jest bardzo dobry weterynarz specjalizujący się w okulistyce. Zdiagnozował tępy uraz gałki i pęknięcie rogówki   Koń aktualnie jest na lekach (Atropina + krople sterydowe), ma być chroniony przed światłem i piachem. Z racji braku możliwości zostawienia konia w boksie (małą stajnia, konie przyzwyczajone do padokowania nie chcą zostać nawet godzinę dłużej niż zwykle) wymyśliłam kupno jak najciemniejszej moskitiery, która chroniłaby oko i przed światłem i przed piachem.
Jakieś rady? Nigdy wcześniej nie stosowałam moskitier, konie chodzą po padokach bez kantarów...
[/quote]

U mnie czarna, gęsta moskitiera świetnie się sprawdziła przy leczeniu oka w lato (atropina),
wetka powiedziała, że wystarczy i tak wyglądało, że koń żadnego dyskomfortu nie odczuwał.
_Gaga, imo sama moskitiera to za mało, żeby ochronić oko przed zapapraniem - sugerowałabym opatrunek a dopiero na to moskitierę. U nas wszystkie konie noszą moskitiery bez kantarów. Dosyć sztywne (nie wpadające do oczu) i wytrzymujące szaleństwa padokowe są Lamicell Basic i Horze - także ta bez uszu 😉
Dzięki, pojeżdżę po pracy po sklepach i obmacam wszystko
Wet wyszedł wczoraj późno i wszysko było pozamykane :-( nie zdążyłam więc :-( z resztą pomysł przyszedł mi do głowy dziś w drodze do pracy ;-)
jak nie urok to... :-/
najgorsze, że nie znam przyczyny urazu, bo okolica oka czysta, żadnej opuchlizny... a staram się zawsze usuwać potencjalne niebezpieczeństwa...

Orzeszkowa jak zamocować opatrunek?? Obawiam się również, że opatrunek będzie trzeć i narobi sobie bałaganu sama :-/
Stąd pomysł moskitiera + podszycie aby było ciemno i tyle...
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
02 marca 2012 16:21
U nas jedna z pensjonariuszek naszyła skarpetkę czarną na moskitierę i też działało.
No i przerobiłam konia na kosmitę
Ma moskitierę z uszami i "nosem", z tym że nos przykrótki (oj tam oj tam)
Oko spsute ma naszytą łatkę zaciemniającą
koń wygląda prześmiesznie ;-) ale najważniejsze aby działało
nicto - teraz tylko zakrapiać i trzymać kciuki za wygojenie...  🤔
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
06 marca 2012 13:28
prib - doczekałam się informacji na temat Twojego zdjęcia. Według weterynarza to torbiel - corpora nigra, ale na 100% on po tym zdjęciu nie stwierdzi. Więc jednoznacznej opinii nie wyraził.
Ja jednak popatrzyłam w oczy koni znajomej i u niektórych jej koni te kulki są jaśniejsze u innych ciemniejsze, nie wygląda żeby było coś nie tak. Wszystkie jednak na górnej krawędzi źrenicy.
[quote author=_Gaga link=topic=36525.msg1323887#msg1323887 date=1330674039]
Wczoraj zauważyłam bielmo w oku u jednego z moich koni. Zakres ok 1/5 oka. Mam to szczęście, że w Szczecinie jest bardzo dobry weterynarz specjalizujący się w okulistyce. Zdiagnozował tępy uraz gałki i pęknięcie rogówki   Koń aktualnie jest na lekach (Atropina + krople sterydowe), ma być chroniony przed światłem i piachem. Z racji braku możliwości zostawienia konia w boksie (małą stajnia, konie przyzwyczajone do padokowania nie chcą zostać nawet godzinę dłużej niż zwykle) wymyśliłam kupno jak najciemniejszej moskitiery, która chroniłaby oko i przed światłem i przed piachem.
Jakieś rady? Nigdy wcześniej nie stosowałam moskitier, konie chodzą po padokach bez kantarów...

Ma ktoś doświadczenie w temacie?
Nie szukam w żadnej mierze porad weterynaryjnych - koń ma świetną opiekę. Ot chyba wsparcia szukam i doświadczeń innych właścicieli z podobnymi przypadkami :-/

[/quote]
Moja kobyła miała w piątek w nocy poważny wypadek w boksie. Starła sobie całą rogówkę ,ogólnie całą prawą stronę na pysku ma bardzo spuchniętą...Tak samo weterynarz zalecił płyn, maść ( nie pamiętam nazwy bo leki są w stajni) i właśnie atropinę. Ogólnie nie wypuszczamy jej teraz na padok bo na padoku jest sam piach. Tylko lonża i trochę na trawę kobyła wychodzi jak nie ma słońca. Wet powiedział ,że wszytko powinno się unormować w przeciągu 10 dni .
W ogóle po tym wypadku kobyle wyszło przekrwione nie wiem białko? coś z oka i naszło na całą gałkę oczną,że nawet nie dało się tego oka obejrzeć.. Po 3 dniach się wchłoneło i kobyła już powoli otwiera to oko normalnie ale ma takie bielmo na źrenicy i wkoło źrenicy. Jedzie cały czas na silnych przeciwbólowych zastrzykach, bo praktycznie cały dzień leży plackiem w boksie z bólu. Dzisiaj jest dużo lepiej.  Widać oko i rokowania są dobre- będzie widzieć, być może trochę słabiej i może niestety zostać blizna. Ale piątek-sobota-niedziela to była masakra... Koń miał pysk jak pączek, z oka lała się krew i ropa ....  😕
szkoda, że oko nie zostało zaszyte, efekt mógłby być lepszy
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku. heheh dobre sobie, nowy watek mi zamknieto....
wiec jeszcze raz- POTrzEBUJE PILNIE INFO OD OSOB Z DOSWIADCZENIEM W TEMACIE USUWANIA OKA KONIOWI, moze byc na PW.
dzwonilam do roznych klinik, koszt ok 3.500 zl z z implantem i zaszyciem powiek..
ktos korzystal?
po co Ci implant?

polecam prof. Balickiego z UP Lublin (ma też prywatny gabinet), jest specjalistą - okulistą, usuwa też gałki oczne.
Implanty wszywa się, żeby koń nie straszył wielką dziurą po gałce ocznej
implanty zapobiegają też zapadaniu się oczodołu (tak mi się wydaje, że to też o to chodzi, a nie tylko o względy estetyczne). tzn. tak weci tłumaczyli w klinice, jak koń ze stajni, w której stoję ze swoim, sobie uszkodził gałkę oczną i ją ratowali przed całkowitym usunięciem, więc myślę, że implant spełnia podobną funkcję. o ile dobrze pamiętam, to w "naszym" przypadku operował prof. Kłos (z Kliniki SGGW) - no i cóż, w zasadzie uraz stanowił poważne zagrożenie dla życia (a przypuszczam, że wiek konia stanowił dodatkowe ryzyko podczas operacji), koń żyje i ma się dobrze (tzn. rzecz jasna nie widzi na to oko, ale to było dość oczywiste), więc to chyba wystarczająca rekomendacja. 😉
no wlasnie bardzo zaluje ze implant tylko wypelnia oczodól a powieki i tak są zaszywane ;(. ale jak sie nie ma co sie lubi...
ogurek, jaka jest szansa ze ten implant sie bedzie babrał?
kiedy kon po takiej operacji moze wrocic na pastwisko, doo pracy itd?
Na pastwiska jak rana się w miarę zagoi, do pracy jak nauczy się funkcjonować z jednym okiem, ale  to są pytania do lekarza prowadzącego
Wiesz co, odnośnie powrotu do pracy itp. to się wypytam, jak to tam u nas było dokładnie. Wiem tyle, że jeszcze stojąc w klinice wychodził z boksu na spacery (na uwiązie). Tyle, że stał tam z miesiąc... Natomiast co do implantu - trochę to dziwne, że się zaszywa, tzn. kojarzę konia, który właśnie ma implant po to, żeby nie widać było na pierwszy rzut oka, że on nie ma gałki ocznej (og. Santana startujący w ujeżdżeniu pod Szwedką Minną Telde)... Może w Polsce nie robi się takich operacji?
ogurek - znałam odpowiedź na to pytanie, chodziło mi o to, że właściwie ma to względy czysto kosmetyczne, co podraża koszt całego zabiegu 😉

nie wiem, czy ktokolwiek w PL robi implanty takie, o których wspomina sumire, z wiedzy czysto teoretycznej mogę jedynie powiedzieć, że jeśli już, to w PL robi właśnie takie, które się zaszywa.

Co do "babrania się" nie znam statystyk, wiem, że jest to jedno z możliwych powikłań, przecież zawsze to ciało obce w organizmie. Ja generalnie nie ograniczałabym się do jednej możliwości, najlepiej podzwonić, popytać czy gdzieś nie robią właśnie takich "ładnych", co by nie straszyły. Może za granicą operacja będzie możliwa, w Niemczech, Czechach..
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 czerwca 2013 20:03
Na Legii jest koń rekreacyjny któremu usunięto gałkę oczną.. Nie ma implanta, a jedynie zszyte powieki.
ElaPe z tego co się orientowałam, samo usunięcie to koszt ok 500zł ( pytałam w tamtym roku), reszta to koszt właśnie implantu no i koszty pobytu w klinice..
Czy atropine moge podawac tylko raz dziennie czy nie bedzie efektu? Mam podawac wg ulotki, gdzie jest 1 do 2 razy dziennie. Jednak chcialabym puszczac na padok w moskitierze, dlatego zastanawiam sie czy moze podawanie rano lepiej sobie odpuscic.
z jakiego powodu podajesz atropine? tak sobie czy koń ma chore oko?
Jeżeli coś leczysz to trzeba się zastanowić cze ważniejsze jest zdrowie czy padokowanie
Juz na szczescie o wszystko się dopytałam  😉 Podaje z zalecenia weterynarza. Na padok wychodzi aktualnie z moskitierze z naszytą łatą na całą lewą strone.
Witam. Szukam dobrego okulisty, jestem z województwa śląskiego i miłoby było, gdybym za sam dojazd nie zapłaciła 1000zł. Zna ktoś kogoś w tym rejonie? Pozdrawiam i z góry dziękuję.  :kwiatek:
zadzwoń do dr Polakiewicza
Usuwał ktoś trzecią powiekę?
Mam zdiagnozowanego raka (nie jest to płaskonabłonkowy, tylko inny - czekam na histo na maila)
Jutro usuwamy 3 powiekę w warunkach stajennych... Jakieś doświadczenia w temacie?
Z góry przepraszam za post pod postem - chcę podnieść wątek (o ile ktoś tu zagląda)
Mam jeszcze jedno pytanie: czy ktos miał do czynienia z nowotworem komórek tucznych?
U konia pewnie nie, bo to bardzo nietypowy nowotwór (28 opisanych przyadków)... ale może u psa / kota / rybki?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się