Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
14 maja 2012 05:37
A ja dziś miałam kolejny sen porodowy- tym razem robili mi znajomi cesarkę w warunkach ambulatoryjnych, a mały był taki mały, że wielkości marchewki i ważył 3,8 kg  😁
AleksandraAlicja, duża ta marchewka  😉
Dziś kupiłam jeden z prezentów na dzień dziecka dla Julki 🙂
takiego tira Mańka i 6 carsów 🙂
http://allegro.pl/tir-maniek-laweta-6-aut-zygzak-auta-marjan-50cm-i2315836531.html taniocha bo z wysyłką 31,40zł  a auto ma 50cm 🙂
Do tego dokupię jej bajkę na dvd auta i auta2 🙂

ps. w empiku od 16.05 jest promocja i dużo bajek disneya, bolki i lolki, reksie, teletubisie i wiele wiele innych jest po promocji. Jeśli kupi się 2 bajki to po 19,99zł za obie.
A np taka bajka Zaplątani kosztuje 54,99zł więc opłaca się. Ja kupuję właśnie 2 części Auta 🙂
Cierp1enie, fanka motoryzacji z tej Julki co?  🙂 🙂
Ona uwielbia bajkę auta i stacyjkowo 🙂 to u nas szał nad szałem 😀
odświeżam fotką Julki na Panderze 🙂
Chaff   dressage :)
14 maja 2012 22:16
Fajne zdjęcie, ma swój klimacik, i Julka jaka już "duża"🙂 fajnie, że się nie boi konia🙂
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
14 maja 2012 22:35
galop, my_karen, spóźnione życzenia dla roczniaczków  💃
aneta, Biala, gratuluję chłopaków 😀
udorka, Jasiek też się coraz bardziej rozgląda. Do tego mnie terroryzuje - nawet pogadać w trakcie karmienia nie mogę, bo przestaje pić i płacze  🤔wirek:
A jak tam Twoja dieta?
Kami, trzymamy kciuki za męża :kwiatek: i gratuluję córeczki 🙂
koniara79, gratulacje 🙂

shagyaaa, trzymam kciuki, żeby się w końcu udało - jeśli nadal próbujesz.
A co do noska - to charczenie i katarek to pewnie tzw. sapka. Ponoć coraz częściej występująca u maluchów. Jaśkowi dopiero teraz przechodzi. Ja nie mogłam spać jak on tak charczał i grał - miałam wrażenie, że się udusi. Pomagała woda morska i częste odciąganie aspiratorem. Czasami kilka razy pod rząd psikałam i odciągałam dopóki nie przestawał "grać".

Cierpienie za te pieniądze wolałabym Puky-ego (wiem jestem monotematyczna 😀 )
I nie wierz że on starczy do 5 lat, rowerki biegowe są w dwóch rozmiarach, my mamy ten większy (z wysokością siodełka do 45 cm i już jest w tym sezonie przymały, choć młody jeszcze śmiga, ale ma trochę zgięte nogi)

Adam też już wyrósł ze swojego Early Ridera, ale niedawno została wprowadzona dłuższa sztyca do niego, którą właśnie dzisiaj kupiłam, więc jeszcze spokojnie do przyszłego roku będzie mógł śmigać 🏇
Najlepsze, że mój ojciec i brat próbują przekonać Adaśka do pojazdów z pedałami i tym samym pedałowania. Podsuwają mu rowerki trójkołowe, jakieś traktory i motorki z pedałami. A mój syn owszem wsiada, ale twardo odpycha się nogami  🤣 Uparty z niego człowieczek 🙂

Czy idąc z maluszkiem do lekarza potrzebne jest RMUA?
Sprawdzają nadal? ( bo coś w przepisach się zmieniło niby...)
Bo jutro mam badanie słuchu... a nie mam aktualnego zaświadczenia  😡
kasiulkaa25, ostatnio duzo sie szlajam po przychodniach i zawsze prosze o "dowod ubezpieczenia", nawet jezeli do niektorych chodze regularnie. Kiedy mi sie zdarzylo nie miec, jedni kazali doniesc w ciagu tygodnia, drudzy przy nastepnej wizycie.
Dziewczyny, wrócę jeszcze na chwilkę do tematu jeździków - motorek który chcę kupić Filipowi ma dwa wymiary wysokości siedziska od podłogi - 25 lub 31. Filip z tego co dałam radę mu wymierzyć na od kroku do podłogi 30 cm. To który będzie lepszy? Ten 25 będzie chyba za niski nie?
na szybko: zostawiłam dzieciaki z babcią Julka dorwała Delicol i wypiła chyba z pół - próbuję się dodzwonić do naszej lekarki, panikować i jechać do szpitala? Poczekać?
BASZNIA   mleczna i deserowa
15 maja 2012 13:52
Magdalena, spoko.Najwyzej ja w najgorszym razie brzuch rozboli albo ja przegoni.Luz.
dzięki  :kwiatek:
zadzwoniłam w międzyczasie na izbę przyjęć, kazali nic nie robić.

udorka,
A jak tam Twoja dieta?



Coraz więcej jem - wystrzegam się jedynie mleka, sera żółtego i jajek, cytrusów, kapusty i fasoli, brokułów, cebuli, czosnku, papryki, smażonego też, a tak to właściwie wszystko. Ryb nie jem za dużo bo chyba ma po nich wysypkę ( krostki zeszły mu całkowicie a po zjedzeniu śledzia się znowu troszkę pojawiło ) a czekolada ... hmm... nie mogę się powstrzymać  😡 - codziennie muszę chociaż kostkę - może po tym czasem go jeszcze kręci w brzuszku. Macie jeszcze krostki?


Mojemu już zniknęły wszystkie  🙂
A diety nie stosowałam żadnej... produkty "zakazane" ( czyli ciężkostrawne ) jem tylko "na smaka" nie objadając się.
Mleka nie pije... ale jem jogurty i serki homogenizowane, czasem jem chipsy 😡 i czekoladę też 😡
No i kawa... grzech główny... co drugi dzień pije małą, słabą czarną...  🤬
Dworcika   Fantasmagoria
15 maja 2012 21:21
Siostra w ciąży, to sobie mogę teraz 'na legalu' tu siedzieć 😁 Swoją drogą podesłała mi wczoraj zabawnego bloga:
Moich 100 błędów wychowawczych
In.   tęczowy kucyk <3
15 maja 2012 21:31
Na zdjęciu nic nie widać, ale na usg fajnie wszystko było widać, maleństwo sobie pływało i się odpychało nóżkami od ściany macicy 😁
Teraz żałuję, że nie zostaję w Pl, bo pani ginekolog świetna i najchętniej to bym ją zabrała do siebie do UK, żaby mi ciążę prowadziła... No i jednak 11 tydzień, nie 9ty, muszę zmienić w suwaczku 🙂 termin na 6go grudnia 🙂
In. ale cuuuuuudo
In świetne zdjęcie  😀

Ciekawe jak sobie kenna radzi, dawno jej tu chyba nie było?  👀
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
16 maja 2012 06:09
No właśnie chciałam kennę do raportu wezwać  🙂 kenna już chyba z Milankiem w domu  😀
Jestem w posiadaniu przepisu na rewelacyjny krem.
Emilka mi się obtarła od pampersa zaraz jakoś na początku- próbowałam wszystkich znanych sposobów🤔udocrem, linomag, bephanten, maść rumiankowa/nagietkowa, puder, alantan i nic nie działało. Moja pediatra dała mi receptę i po 3 smarowaniach praktycznie nie było śladu.
Na buzi też miałyśmy jakieś zmiany, później szorstkość i ta maść w bardzo małych ilościach na buzi też działa.
Jak mi się skończyła, to używałam różnych w/w, ale znó jakieś krostki się pojawiły, więc znó poprosiłam pediatrę o receptę i znów mamy spokój =)
Myślę, że też jest dobra dla alergików- bo ma tylko 3 składniki.
Rumianek ma tendencje do uczulania tak naprawdę. Kiedyś był taki fajny spray Zinco spray, ale pioruńsko drogi - skuteczny i delikatny! Nie psika gwałtownie i zimnym więc tez miał zaletę.
Chaff   dressage :)
16 maja 2012 12:16
dworcika świetne, szczególnie spostrzeżenia odnośnie kampanii społecznej "Mama ma" ....🙂
Dworcika   Fantasmagoria
16 maja 2012 13:41
Czytam od najstarszych notatek, więc jeszcze nie doszłam 🙂 Ale fajna lektura 😉

Dziewczyny, mam problem. Muszę ogarnąć trochę przepisów na różne "dziecięce" potrawy dla dziecka na diecie przy Atopowym Zapaleniu Skóry.
Na pierwszy rzut idą wszelkie naleśniki, racuchy itp. Macie może doświadczenie w tej dziecinie? Nie wiem czy to wyjdzie odstawiając jajka itd. itp. Mąkę można zastąpić inną, mleko wodą też się da, ale ogólnie jestem zielona w temacie.
Dacie radę mi pomóc? W necie słabo idzie mi szukanie przepisów takich bardziej dla dzieci.
też mi się ten blog podoba bardzo. A kampania - faktycznie - porażka...

Julka wczoraj wypiła Delicol, a dziś napluła do kamery  😀iabeł:

Miała przy tym dobre intencje - jak karmię Maksia, to ona albo ogląda baję, albo puszcza sobie filmiki na kamerce takiej małej "podręcznej" - i dziś przy karmieniu nagle zapanowała cisza - jak Maksio skończył weszłam do pokoju Julki - a ona siedzi na podłodze, kamerka otwarta, a Jula pluje - dokładniej wypuszcza ślinę na ekranik - na pytanie, co robi odpowiedziała z dumą: "BAMTEJE!" - czyli bakterie. Bo Tatuś nauczył, że jak się myje ząbki to trzeba wypluć pianę, bo tam są bakterie. A przed karmieniem kamera przestała działaći mama powiedziała, że się baterie wyczerpały i trzeba naładować...

Dworicka, na AZS kazali to wszystko wyeliminować?
Dworcika   Fantasmagoria
16 maja 2012 14:43
Mamy teraz całą listę rzeczy, które młoda może jeść, a które powinna odstawić/mocno ograniczyć. Generalnie na pierwszy rzut idzie nabiał. Mleko, jaja, twarogi, sery, jogurty itd. Obecnie to opcja na najbliższy miesiąć, a później się zobaczy.
Nie chodzi tu o takie maleństwo, bo mowa o dziecku 9-letnim, którym się zajmuję po szkole. Obecnie nasym największym zainteresowaniem cieszy się przeszukiwanie internetu w celu znalezienia dań, które Ona lubi, a które musimy trochę zmodyfikować. No i jak większość dzieci lubi właśnie wszelkie plackowate - naleśniki, racuchy itd. Do tego chętnie różne budynie w ramach deseru. No i masz babo placek :P Po dzisiejszym obiedzie doszłyśmy do wniosku, że racuchy owsiane (Sante) odpadają.
aneta   foto by Tynka
16 maja 2012 18:01
Byłam sobie wczoraj na ryneczku w celu zakupu świeżych pomidorków i doszłam do wniosku, że wariuję🙂 widziałam kilka kobiet w ciąży i autentycznie miałam szczera ochotę podejść( właściwie to podbiec) i najzupełniej w świecie pogadać: na kiedy termin? jak się czujesz? itp. To nic, że widziałam je pierwszy raz w życiu. Dobrze, że się pohamowałam bo pewnie uznano by mnie za wariatkę. Ale jak się zastanowić-  to samo robimy tutaj- gadamy z zupełnie obcymi osobami na ważne dla nas tematy🙂 Taka mała chwila refleksji mnie naszła🙂 Pozdrawiam wszystkie aktualne i przyszłe mamy🙂
Oznajmiam, że zostalam wczoraj rozpakowana..
BASZNIA   mleczna i deserowa
16 maja 2012 19:33
Diadula, Gratulacje! I co, jak mały??
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się