Lonżowanie

Thymos, gdy popuszczam wodze, to on idzie za nią (żucie). Jak złapię za sprzączkę, to podnosi, przynajmniej w kłusie.
On pod siodłem łądnie chodzi w dole, nawet po tak długiej przerwie (6tyg) pomimo że też zdecydowanie woli wysokie ustawienia ze względu na budowę, ale mam bezterlicówkę i nie chciałam mu jej pakować od razu na słabo nabudowany grzbiet :/
Hmm, ja akurat uważam bezterlicówkę za gorszą dla konia, nie rozkłada ciężaru jeźdźca i obrywa jeden konkretny odcinek kręgosłupa... Coś wymyślisz😉
Julie ja mam spore doswiadczenie ....co prawda z takim przypadkiem to może z 3 x się spotkałam...
Koń ma 7 lat dotychczas chodził głównie w bryczce nie wiem ile chodził pod siodłem ale na pewno nie dużo, wiele rzeczy nie umie..np. cofania
Jeżeli nie będę ćwiczyć tej złej strony to jak koń sobie ją wyćwiczy??? Myślę że bez jakichkolwiek ćwiczeń sam sobie jej nie wyrobi. Na początku powoli ze spokojem i pewnie nie będzie to dla niego łatwe ale z czasem  nabierze równowagi i gibkości i będzie ok.
No to stacjonatakarol skoro masz duże doświadczenie to po co zadajesz pytanie na forum? Ja też bym pilnowała jakości pracy ogólnie na obie strony, a nie skupianie się na tej gorszej. Owszem dużo gimnastyki, ale na jedną i drugą/
😉
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
29 czerwca 2012 08:07
stacjonatakarol, jak koń ma jedna stronę gorszą a my zaczniemy robić na tą stronę dużo wolt to koń się nadwyręży i będzie tylko gorzej, trzeba wszystko wprowadzać powoli, ćwiczyć tę stronę ale "delikatnie" i stopniowo podnosić stopień trudności, ilość ćwiczeń i nie zapominać o drugiej stronie czyli nie ćwiczymy całej lekcji wolt na słabszą stronę tylko robimy też wolty na stronę lepszą, od nich tez zaczynamy.
stacjonatakarol , dziewczyny dobrze prawią  😀 . Jeśli będziesz nadmiernie forsowała słabszą stronę konia i wymuszała ustawienie osiągniesz co najwyżej frustrację konia . Mądra jazda/lonża i przyjaciel CZAS przyniosą efekt trwały , w sposób przyjazny dla konia .  Też kiedyś myślałam podobnie jak Ty , bo .....wydawało się to ''logiczne'' , ale niestety nie dla konia . A z tym naszym doświadczeniem to też różnie bywa  😉
ale co znaczy doświadczenie>???? pisłam że z takim koniem i z tym problemem nie mam  dużego doświadczenia dlatego też pytam 😉
Zresztą warto wysłuchać opinie innych i wyciągnac z nich sensowny wniosek.
Bardzo dzięuje wszystkim za cenne wskazówki! zobaczymy jak się sprawdza w praniu 🤣
Chodzi mi o to, czy masz doświadczenie w lonżowaniu, a w szczególności w uczeniu koni pracy na lonży.
Pytałam czy i jak trzymasz bat.
Bo czasem ważna jest banalnie prosta kwestia techniczna, w sensie sposobu używania bata 🙂
Z takim koniem zaczyna się pracę w stępie, coś pomiędzy w ręku a na lonży.
Najpierw koń musi ustępować od nacisku ręki, potem od nacisku bata w stój. Ustępować, czyli odsunąć się od nas zadem - i co często jest zaniedbywane - przodem!
Potem trzeba to przećwiczyć w stępie, idąc obok, metr od konia (czyli na krótkiej lonży lub uwiązie)  i dotykając (lub pokazując bez dotykania)  ręką/batem, że ma odsunąć przód. Jeśli to nie działa, to na lonży tez nie będzie działać.
Julie bat jak najbardziej jest! trzymant za zadem konia..lonzą i bat zamykają konia w trójkąt. Wszytko jest ok. jak wszytko działa now tym przypadku akurat nie do końca.
Lonżować lonżuje bardzo często na chambonie i nie mam problemów ( no chyba że nie jestem ich świadoma)  Jednak nagle pojawił się problem ( z innym koniem) , lonżujesz konika spokojnie wszytko dobrze konik kłusuje i nagle robi zwrot na zadzie i staje 😀  strasznie ciężko jest wyczuć kiedy on to zrobi ...na krótkiej lonży to jeszcze można kontrolować ale na całej nie do opanowania... 😀 nie mówiąc już o galopie. Ustępownie od ręki już z nią ćwiczyłam i wychodzi od bata jeszcze nie 
stacjonatakarol, tylko poinformuje cię, że lonżowanie na dwóch lonżach tego problemu nie rozwiązuje - (chyba, że spektakularne wyp* konia rozwiąże raz a dobrze, ale to wątpliwe).
Bardzo niebezpieczne są "świderki" na dwóch lonżach.
Tzn. - lonżowanie na dwóch także rozwiąże ten problem jak każde porządne lonżowanie - ale nie od razu. A zanim rozwiąże - to spektakularność owijania dwóch lonży wokół siebie na dwóch nogach - no... jest nadmierna  🙄
W dodatku obroty są kwestią sprawowania kontroli/buntu/braku podporządkowania - "kto kogo lonżuje", a że na dwóch lonżach kontrola większa, to i próby wyjścia spod kontroli - częstsze. Dla tego przypadku 2 lonże odradzam stanowczo, chyba, że ktoś fachowiec zawołany.
halo dziękuję za poruszenie kwesji dwóch lonż...właśnie tego co pieszesz się obawiałam dlatego nie podjełam tego typu proby z tym koniem.
Rzeczywiscie skutki mogly by być tragiczne a koń porządnie zestresowany linkami plątającymi się miedzy nogami.
Tym bardziej że ja fachowcem od dwóch lonż na pewno nie jestem no i w tym przypadku nawet z jedną sobie rady nie daję 🙄
Koń przejmuje kontrolę na lonżowaniem ! Dokładnie tak jest 🏇
Julie bat jak najbardziej jest! trzymant za zadem konia..lonzą i bat zamykają konia w trójkąt. Wszytko jest ok. jak wszytko działa now tym przypadku akurat nie do końca

No to już Ci mówię co robić.
W tym przypadku nie trzymasz "trójkąta", bo trzeba mieć możliwość bardzo szybkiego i sprawnego kontrolowania przodu. Więc musisz trzymać bat skierowany do łopatki.
Trzeba najpierw konia batem obgłaskać stojąc w miejscu, nie może się bać bata.
Następnie musisz przećwiczyć odsuwanie od siebie przodu - koń ma zrobić krok w bok przodem na dotknięcie batem łopatki (+ cmoknięcie czy jaki tam kto lubi sygnał głosowy).
Następnie prowadzisz konia w ręku (tak jakby na lonży, ale krótkiej) i ćwiczysz odsuwanie przodu konia od siebie.
Bat zaczynasz traktować jak przedłużenie ręki i kierujesz go na tą część konia, której chcesz dać jakiś sygnał.
Można zacząć od nacisku ręką, potem batem, potem już bez naciskania czy dotykania, tylko na samo uniesienie bata w stronę łopatki i szyi  (+cmok) koń powinien się od Ciebie odsuwać.
Potem zwiększasz dystans między wami i ciągle pilnujesz przodu.
stacjonatakarol, zapomniałam - kontrolę "przeciwko obrotom" znakomicie poprawia odpowiednie kiełzno, może wąsy, może oliwka D z miejscem podpięcia pasków, może Boucher - żeby nie dało się przeciągać w pysku i działało naciskiem na bok pyska.
julie bardzo dziękuję za pomoc! ... odchodzenie od nacisku myślę że wiele tu pomoże. Zaczynam zabawę opierajac się na technikach szkoły silversand! i tego się będę trzymać. Żadnych patentów, 2 lonż, czy wędzideł, nic na siłę i w pośpiechu..mam nadzieję żę będzie ok. i koń zrozumie kto tu dowodzi 🏇
kujka   new better life mode: on
02 lipca 2012 12:31
hahaha Julie, no to pieknie, zdielalas kolejnego naturalsa!
stacjonatakarol: Ależ nie ma sprawy 🙂
Mniejsza z tym, że ja się tego uczyłam w najklasyczniejszym z klasycznych collegów Brytyjskiej Federacji Jeździeckiej.
Wszystko jedno czy robisz to na ogłowiu/kawecanie i lonży, czy na kantarku i linie.
Ustępowianie od nacisku jest podstawą pracy z koniem i nie jest to naturalsowy wynalazek.
No ale nieważne. Ważne, że działa 😉
Julie Szkoda że nie mieszkasz w Poznaniu już dawno przyjechałabym do Ciebie na szkolenie  😎
W Poznaniu jest wielu świetnych instruktorów 🙂
np...????? 😀
Mogę polecić koleżankę armaquesse, a o innych godnych polecenia zapytaj w wątku poznańskim, na pewno ktoś się znajdzie 🙂
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
11 lipca 2012 14:12
stacjonatakarol:
Ustępowianie od nacisku jest podstawą pracy z koniem i nie jest to naturalsowy wynalazek.
No ale nieważne. Ważne, że działa 😉


Jakby naturals cokolwiek kiedykolwiek wynalazł...
Co lepsze dla młodego konia chodzącego na lonży ? Gog , pessoa , czy może trójkąty ? Mam klaczkę za 2 tyg kończy 3 lata umie już chodzić na lonży we wszystkich 3 chodach . Zastanawiam się tylko co wykorzystać na początek takiej poważniejszej pracy ?
kujka   new better life mode: on
13 lipca 2012 00:01
z tych 3 to bym chyba wyprobowala na poczatek trojkaty.
pessoa moze byc za trudne dla takiej surowki na starcie.
kujka Ok 🙂 A może ktos ma jakieś inny pomyśł o którym nie napisałam wyżej ?
galopada_   małoPolskie ;)
13 lipca 2012 10:35
my do lonzowania młodych uzyamy gogu/chambonu (bron boże nie gum  😵 )
galopada_ Mi też już kilka osób proponowało gog , jednak zanim zacznę chciałam się zapytać na forum  😉 Przyznam szczerze ze w chambonie nigdy nie lonżowałam. Kilka osób ode mnie ze stajni jeździło w nim jednak przy koniach nerwowych/młodych kończyło się wywrotką na plecy 🤔 Sama mam konia dość specyficznego . Czy jest jakaś większa różnica pomiędzy ich działaniem ?
kjpasja, ale jesteś pewna, że mówimy o tym samym?
chambon to to:
http://images.search.conduit.com/ImagePreview/?q=czambon&ctid=CT2790392&SearchSource=15&FollowOn=true&PageSource=Results&SSPV=EB_SSPV&start=0&pos=4
(tam jest linka)

a to są gumy, na ktorych bardzo duzo ludzi jeździ (często z resztą niepotrzebnie).
http://images.search.conduit.com/ImagePreview/?q=czambon&ctid=CT2790392&SearchSource=15&FollowOn=true&PageSource=Results&SSPV=EB_SSPV&start=0&pos=4


taki skórzany chambon to chyba najmniej mogący "zepsuć" patent. Łatwo się go "instaluje" i sporo koni dobrze na nim chodzi. Koń może sobie wyciągnąć nos do przodu.
kujka   new better life mode: on
13 lipca 2012 12:21
nie czaje szczerze mowiac akcji jazdy na czambonie.

w ogole nie czaje akcji brania sie za mlodego konia jak sie nie ma pomyslu jak to zrobic. swiadczy to o niedostatecznym przygotowaniu (i teoretycznym i praktycznym) do calego przedsiewziecia. wiecej z tego szkod niz pozytku...

IMO czambon z trojkatami przy mlodych koniach przegrywa, bo nie uczy konia kontaktu (a wrecz uciekania od niego - bo jak kon probuje wejsc na kontakt, to mu sie elegancko poszerza usmiech). Wiec dla gimnastyki to moze i w porzadku, ale przy przygotowaniu do zajazdki to jednak bralabym wypinacze. Trojkatne albo zwykle.

kujka, podpisuję się wszystkimi odnóżami pod Twoim postem 🙇

kjpasja, postaraj się poszukać sobie kogoś z pojęciem do pomocy, jak piszesz o koniach wywracających się na czambonie, to szczerze mówiąc jest to dość mrożące krew w żyłach... No i jeśli sama nie umiesz dopasować do konia patentu, to nie będziesz również wiedziała, czy koń na nim dobrze pracuje, czy nie. A wierz mi, robota z koniem, szczególnie młodym, to naprawdę skomplikowana sprawa i trzeba się sporo przy niej nagłówkować...
kujka   new better life mode: on
13 lipca 2012 13:21
quantanamera, dzieki 😉
Duch byl lonzowany na trojkatach przed zajazdka. Wsiadlam, zebralam wodze i mialam konia w reku. Bomba! Ja jednak lubie proste rozwiazania, lubie sobie ulatwiac zycie. Dlatego tak bardzo nie przemawiaja do mnie teorie forumowej nevady.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się