Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

Używam serum z glisskura i jestem bardzo zadowolona 🙂 Dostępne w sieciówkach.
Mam i używam, ale psikam od ucha jakoś, chcę jeszcze jakiś jedwab, ale nie wiem czy jest coś sensownego w tych 3 drogeriach?
Dzięki :kwiatek: ogólnie unikam nakładania czegokolwiek na skalp oprócz wcierek, bo inaczej włosy mi lecą 🙁 mam teraz maskę Sleeka i jestem zadowolona, moim kłakom jednak trzeba trochę silikonów 😉
Wczoraj wieczorem pierwszy raz użyłam biovaxa mlecznego i wow, włosy miękkie, same się układają, wyglądają zdrowo, ogółem super.

+ jestem dumna, bo niedosc, że zauważyłam nowe włosy, to mam juz niezłej długości odrost, włosy rosną  😍
Bay - ale jak psikasz? to o czym ja mówię ma baaardzo gęstą konsystencję i nakłada się dłońmi (taka pompka jest)
PonPon, kupilam ampulki, te o których mówiłaś. Jak sie uspokoi troche moj organizm po odstawieniu tabletek, to bede ich uzywac, mam nadzieje, ze cos zdzialaja 🙂

Dodatkowo kupilam tez mleczna maske z biovaxu, bo moja juz sie skonczyla...
PonPon, ja mam tego innego Glisskura z olejkami, do psikania. Tego, o którym piszesz nie mogłam dostać, była tylko wersja z pq.
Poproszę o analizę skladu

Aqua (Water),
Cetrimonium Chloride,
Polysorbate 20,
Soluble Collagen,
Hydrolyzed Keratin,
Propylene Glycol, Tilia Cordata (Linden) Flower Extract,
Equisetum Arvense (Horsetail) Herb Extract,
Inulin,
VP/VA Copolymer,
Silicone Quaternium-22, Polyglyceryl-3 Caprate, Dipropylene Glycol, Cocamidopropyl Betaine,
Bis-Ethyl (Isostearylimidazoline) Isostearamide,
Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin,
Citric Acid,
Disodium EDTA,
2-Bromo-2-Nitropropane- 1,3-Diol,
Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool.


Jest to pianka do włosów typu "volume"
http://sklep.farmona.pl/radical/932-radical-odzywka-nadajaca-objetosc-w-piance-150ml-5900117099452.html
ja wlasnie siedze z olejem sesa na glowie. mam nadzieje, ze naprawde fajnie dziala, bo smierdzi strasznie  😉
cavaletti kurka wodna, właśnie na to liczyłam, że tak jak u dziewczyn na forach włosy po hennie wrócą do normy jak je się porządnie nawilży. Nic z tych rzeczy :/ Tak jak wcześniej pisałam, przesusz totalny, na którego nic długo nie działało. Pomógł powrót do l-cysteiny w maskach i olej Amla nakładany obficie na mniejszą niż zwykle ilość odżywki. Ale to wciąż nie jest stan sprzed henny.

dzięki za pomoc ze składem 🙂 A teraz najlepsze: to maska zalecona przez trychologa jako cud-miód, za dość duże pieniądze 😉 Próbowałam ją rozszyfrować i nie widziałam nic ciekawego, pomyślałam że coś mi umyka i ktoś znający się może w niej cos dostrzeże 😉

Scottie i jak wrażenia po nałożeniu glutka lnianego na twarz?
Ostatnio moja cera bardzo mnie zaskakuje, najlepiej zachowuje się kiedy daję jej zupełnie święty spokój 😲 używam tylko lekkiego kremu nawilżającego i myjadła. Nawet na delikatne glinki reaguje zapychaniem porów, a ja chciałabym o nia bardziej zadbać.

vill_18 mam dokładnie takie same wrażenia po olejach indyjskich, włosy prawie nie lecą 🙂

bianca i jak wyszło?
Kremowałam ostatnio włosy tą ziają:

dla zainteresowanych skład: Aqua (water), panthenol, isopropyl myristate, butylene glycol dicaprylate/dicaprate, propylene glycol, glyceryl stearate citrate, cetearyl glucoside, cetearyl alcohol, cetyl alcohol, hydrogenated coco-glycerides, lanolin, stearyl alcohol, sodium polyacrylate, dmdm hydantoin, methylparaben, ethylparaben

Wtedy miałam super nawilżone, mięsiste włosy. Dzisiaj powtórka, zobaczymy czy to był przypadek czy ten krem serio robi moim włosom tak dobrze 😉
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
13 lutego 2013 19:22
Kolor wyszedł super, niestety nie mam zdjęcia, bo sesja. Ale jak najszybciej postaram sie w świetle dziennym zrobić. Mam zdjęcia przed, teraz muszę zrobić po. Zero zieleni, zero czerwieni. Czysty ciepły rudy, którego zawsze szukałam.  🏇
bianca, noooo! Kolejna zadowolona z henny! 🙂 Wiesz już może, czy kolejne farbowania też będziesz robić henną?

A tu moje po ostatniej mieszance: henna, amla, indygo 1:1:1 zakupione u Pole Henny. Kolor jest przepiękny i kocham go miłością wielką. Skręt niestety sztuczny, nie mam takich pięknych loków. Natura mnie falami obdarowała 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 lutego 2013 20:12
WOW.

ja dziś użyłam pierwszy raz d/s jako b/s. Rozmieszłam z wodą i spryskałam włosy po innej d/s i nie jest źle. Myślałam, że umrę i wypadną mi włosy, ale jeszcze żyję 😀
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
13 lutego 2013 20:30
cavaletti Jasne, ze henną. 😀 Pięęęęękny kolor!
cavaletti boski kolor 😜 Jak mi zejdzie ta farba, którą teraz mam to się chyba aż na hennę skuszę.
WOW.

ja dziś użyłam pierwszy raz d/s jako b/s. Rozmieszłam z wodą i spryskałam włosy po innej d/s i nie jest źle. Myślałam, że umrę i wypadną mi włosy, ale jeszcze żyję 😀

no to najważniejsze 😁
Moją ulubioną odżywką b/s jest od ok miesiąca maska Alverde, gęęęsta, treściwa ale za to jakie włosy mi robi 😀

Cavaletti, one mają taki delikatny fioletowo-czerwony poblask? Czy to tylko tak na zdjęciach wyszło?
Tak kusicie tą henną, a ja już dwa razy farbowałam i nic 🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 lutego 2013 20:34
Moje włosy są tak humorzaste, że każda nowość to jest wstrzymany oddech 😀
cavaletti, super kolor, idealny! Ile Ci henna trzyma na włosach? Ja w piątek mam zamiar farbować, jeśli znowu mi puści po 3 myciach to się trochę zniechęcę 😀
dziękuję za wyrazy uznania :kwiatek: kolor mi się bardzo podoba 🙂
bianca, to polecam Ci kupić hennę jakości BAQ od pole henny, bo wychodzi dosyć tanio, a działa świetnie 🙂 Możemy kiedyś zrobić zamówienie razem, bo w przypływie gotówki zamierzam dokupić neem i inne zioła (kiedy się już pojawią 🙂😉
maracuja, poblask jest bardziej czerwony niż fioletowy, ale w sumie wszystko zależy od światła. Czym się u Ciebie objawia to "nic"?
Bay, henna zostaje na wieki wieków. Indygo na początku dosyć szybko się wymywało. Teraz trzyma dosyć dobrze. Miesiąc na luzie. Po 2 miesiącach mam 5-centymetrowe odrosty i widać różnicę. Odrost to chłodny brąz, a na długości ciemny kasztan.
Różnicę widziałam minimalną (naturalki mam w kolorze polskiego blondu, w słońcu mają złocisto-rude refleksy) a farbowałam najpierw orzechowym, potem ciemnym brązem, który u reszty świata wychodzi w kolorze gorzkiej czekolady.

Mija mi może 3 miesiąc od farbowania, odrostów zero, wszystko się wypłukało.

Nie wiem czy jest sens próbować 3 raz, znów wydam 30 zł, będzie lekki przesusz i zapewne brak zmiany koloru 🙁
maracuja, w Twoim przypadku to tylko farbowanie 2 stopniowe. Najpierw podkład z czystej henny, a potem na to dopiero orzechowy czy ciemny brąz. Inaczej brązu raczej nie uzyskasz. Ale proponuję uderzyć na wątek hennowy na wizażu. Tam dziewczyny na pewno coś doradzą 🙂
Strzyga, a jak ta rumiankowa odzywka?😉
Scottie   Cicha obserwatorka
14 lutego 2013 09:51
disco, zaczęłam nakładać gluta na twarz dużo wcześniej, po recenzji Strzygi, że twarz nawilża i koi. Akurat zrobiłam sobie krzywdę olejkiem pichtowym w okolicy ust, skóra była ściągnięta, zaczerwieniona, łuszczyła się. Gluta nakładałam co 2h, zmywałam, kremowałam twarz silnie nawilżającymi specyfikami- zostawiałam je do wchłonięcia, a później znowu nakładałam gluta. W około 12h moja twarz wyglądała już całkiem znośnie, nawet jak nałożyłam "tapetę", to nie odznaczały się suche skórki.

Nałożyłam też gluta jako maskę, włosy super mięsiste i mięciutkie, wygładziły się trochę. O ile mi nie spleśniał w lodówce glut, to dziś zrobię płukankę- może ona przedłuży świeżość włosów, bo po masce nie zauważyłam takiego działania :/
Miałam wrzucić moje efekty farbowania henna🙂
Wychodziłam z blondu

Potem był ciemny brąz który bardzo szybko mi sie wypłukał i nastepnie orzechowy brąz (zdjęcie po 1,5 mcu od orzechowego brązu- włosy tylko umyte)

A wczoraj połozyłam Henne z Amlą i próbuje nie żałować😀

A tu moje po ostatniej mieszance: henna, amla, indygo 1:1:1 zakupione u Pole Henny.

Cavaletti- jaki kolor tej henny?
Ma ktoś zdanie o olejku sesa?
Któraś z was ostatnio chyba nakładała?
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
14 lutego 2013 14:58
cavaletti - bomba! 😍. ja narazie trzymam się mojej venitki i amli i dla mnie jest super.  💃
maracuja, w Twoim przypadku to tylko farbowanie 2 stopniowe. Najpierw podkład z czystej henny, a potem na to dopiero orzechowy czy ciemny brąz. Inaczej brązu raczej nie uzyskasz. Ale proponuję uderzyć na wątek hennowy na wizażu. Tam dziewczyny na pewno coś doradzą 🙂


ok, dzięki za odpowiedź 🙂 muszę to przemyśleć, trochę się boję czystej henny, znając moje szczęście jeszcze mi zostaną takie czerwono-marchewkowe
LOVELY, nie bardzo rozumiem pytania...
omnia, dzięki 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się