Króliki oraz gryzonie

emptyline   Big Milk Straciatella
05 lipca 2013 15:35
Niestety możliwe, że bardzo złudne, zresztą nawet ostatnio rtk o tym tu pisała? Najlepszy byłby kastrowany samiec. Ale specem od królików nie jestem, zapytaj jeszcze mądrzejszej głowy. 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
05 lipca 2013 15:44
Teraz to i tak już pozamiatane. Liczę na to, że nic się nie będzie działo, a jeśli będzie inaczej, to będę musiała dziewczyny rozdzielić.
Rtk owszem pisała, ale chodziło o łączenie ze sobą królików, a te póki co zupełnie nie są w stosunku do siebie agresywne. Chodzi mi tylko o to czy w przyszłości może się to zmienić.
emptyline   Big Milk Straciatella
05 lipca 2013 15:46
Może, u mnie samce trzeba było rozdzielić. :/ Ale do takiego rozpadu generalnie zawsze może dojść, więc trzeba być uważnym.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
05 lipca 2013 15:51
A w jakim wieku zaczęły walczyć?
emptyline   Big Milk Straciatella
05 lipca 2013 16:34
Pół roku. Ale łączeni byli chwilę wcześniej.
Raczej nie ma znaczenia wcześniejsze łączenie. Gdy dochodzą hormony króliki mogą zacząć się zachowywać jakby nigdy się nie znały. I kastracja niekoniecznie cokolwiek zmieni.

Kami   kasztan z gwiazdką
05 lipca 2013 19:51
A jakby je już teraz wysterylizować  👀 tak gdybam, bo nie wiem czy jeszcze nie za małe.... ale żeby hormony nie zdążyły się aktywować....
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
05 lipca 2013 21:35
Szczerze mówiąc to nie miałam w planach w ogóle ich sterylizować i z tego też powodu, aby uniknąć konieczności zabiegu Ł. kupił drugą samicę, a nie samca, ale zobaczymy co się będzie działo. Jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy ciachać. Oby się jednak dogadywały. W tej chwili weszły razem do klatki i grzecznie jedzą sianko. Są cudowne i bardzo bym chciała, żeby zawsze mogły być razem.
Przepraszam, że się tak wepchnę ale mam problem z królikiem. Od jakiegoś czasu jestem posiadaczką cudownego króla o imieniu Klakier, przyprowadziłam go do domu całego w kołtunach, ale dalej z tym walczymy, po jakimś czasie pojawił się problem bo on  nie je suchego pokarmu, jedynie marchewki, ziemniaki, jabłka itd. Jak go przekonać żeby chociaż troszeczkę zjadał suchego pokarmu?
Nie musi jeść suchego. Najzdrowiej jest bez suchego. 😉
.
Żadnych kolb ani mieszanek. Nic dobrego to nie jest. Jeśli już chcesz karmić suchym to tylko granulat.
100% zgody z flygirl!! Żadnych syfskich kolb ani mieszanek z toną zbędnego ziarna. Chyba, że chcesz, żeby królik żył 4 lata, a nie 9... Poczytajcie trochę forum SPK, można się zdziwić, jak trujemy nasze zwierzaki latami, a potem jest już za późno..
Króliki mają dość podobny układ pokarmowy do koni 😉 Co oznacza, że podstawą jest dobra pasza objętościowa, a treściwa powinna mieć jak największą zawartość włókien (błonnika). Polecam czytanie składów. Dość dobrą karmą jest Cuni Complete firmy Versele Laga. Są oczywiście lepsze, ale ta ma przyjemną cenę.
Od siebie polecę Uszatą Stronę, która jest IMO kompendium wiedzy nt. królików: http://www.uszata.com/

I przede wszystkim dużo rozsądku. Są pewne zasady, ale nie zawsze się sprawdzają. Moje króliki np. jedzą tylko siano najtańsze, które wygląda dość słabo. Ale drogich ruszyć nie chcą. Jeden nie trawi zieleniny i "suszków", siana skubie tyle co nic, więc od 5 lat je TYLKO suchą karmę. Żyje, nie ma kamieni, serduszko ok, żołądek ok.
Ps. odstawiłabym ziemniaki 😉 Koniowi byś dała? 🙂
.
Ja teraz przy kolejnym króliku nie popełnię błędu, który popełniłam przy Rysiu. Większość życia jadł tanią karmę z zoologicznego, mój ojciec "rozpieszczał" go kolorowymi kolbami i frykasami.. W wieku 8 lat królik miał ogromne kamienie nerkowe, ile bólu i cierpienia go to kosztowało, to nawet nie będę pisać, go już mnie w dołku ściska.
Myślę, że najlepsza dieta to sianko, suszki, gałązki i świeże roślinki i warzywa. Na SPK są osoby, które tak karmią i uszaki mają się świetnie  🙂
.
A inne karmy dla krolików z Versele Laga też polecacie?
emptyline   Big Milk Straciatella
06 lipca 2013 22:50
Mój wcina Cuni Pro i też jest w porządku.
Glanek, nie jest zła ta karma, ale powinna mieć więcej włókien kosztem białka. Beaphar to jednak bardzo dobra firma, przyjrzyj się karmie http://www.zooexpress.pl/go/_info/?id=1950. Jak siedziałam mocniej w temacie to była to jedna z lepszych dostępnych na rynku. Mogłaby mieć mniej tłuszczu, ale przy takiej ilości błonnika 😜 I nie znam króla, który jej nie kocha. Moje wyskakują w powietrze na jej widok. Zasadniczy minus to cena. Przy dwóch królikach wychodzi to trochę drogo 🙁

Meise, nie dla każdego królika i nie w każdym wieku. Mój staruszek (9 lat) nie dostaje już od roku świeżej zieleniny ani warzyw. Powodowały za dużo sensacji żołądkowych: zatory/biegunki. Dostaje siano, suszki (ale też tylko wybrane, z niczym już nie eksperymentuję) + karmę. Wygląda super i właśnie bryka jak wściekły 👍
Drugi je TYLKO karmę, to się odbije na zdrowiu, ale da mu może trochę życia bez zatorów 2 razy w miesiącu.

Osobiście nie przepadam za forum SPK, nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś straszny fanatyzm tam się szerzył. Otwarta głowa i obserwowanie zwierzątka to podstawa. Nie dla się napisać jednej słusznej recepty "na wszystko"
glanek, i bardzo fajnie  😉 Tylko weź sobie też do serca radę amnestri, z którą się w 100% zgadzam (otwarty umysł)  :kwiatek:
Dawać foty uszaków, bom spragniona oglądania (może już niedługo sama przygarnę jakiegoś szkodnika)  😀
Kurczak, pokazuj swoją drugą panienkę!
Mojego nikt nie skomciował (był na poprzedniej stronie) a taki jest skubany śliczny 😀iabeł: 😁
Ej, faktycznie, nawet napisałaś, że ma już 9 lat! Przepiękny wiek, w ogóle na to nie wygląda  👍
A nosek to chyba w farbie zamoczył, jak był mały  😉
Haha nie ma jak wymusić komentarz 😁
Ale dziękuję :kwiatek: :kwiatek:

Muszę cyknąć "mopowi", ale najpierw mu futro ciachnę, bo zaraz będzie je ciągnął po ziemi 😂
Dzięki za odpowiedzi  :kwiatek: Dostaje wszystko co mu potrzeba - sianko, trawę, jabłka, marchewki, chleb.. ale ktoś mi powiedział że właśnie musi jeść suchą bo będzie chory ( nie wiem skąd się to wzięło, ale mnie przestraszyło ). Dobrze wiedzieć że to farmazony z palca wyssane. 


Klakier

.
glanek - dziękuję 🙂 Twój też jest piękny  😍
amnestria, to ten drugi to tak zarastająca angorka? Strzyc go trzeba?  😀 Jak on na to reaguje? Ja pamiętam, że jak mojemu Rysiowi zaczynała wychodzić sierść i wystawały takie dłuższe snopki sierści, które uwielbiałam wyciągać (bo tak łaaaatwo wyłaziły), to ten szału dostawał, strasznie go to złościło (ale na 100% nie bolało, to już była wyleniona sierść). I jak mu tą sierść podstawiałam pod nos, to próbował ją zjeść  😁
Matuzaalem, piękny ten Klakier, oby zdrowo się chował  🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
07 lipca 2013 10:24
Wstawię, wstawię 😀 Mam problemy z internetem i udaje mi się wejść tylko na chwilę. Dziewczyny dostały duuuużą klatkę, w której w ciągu dnia siedzą na trawce. Wieczorem wracają do domu. Berta już też zrozumiała, że siku robimy w klatce. Mądre baby mi się trafiły 😉

Ja pierwszego królika karmiłam mieszankami i to tymi najgorszymi typu Megan. Zyzio żył 11 lat i NIGDY nie chorował, ale mimo wszystko, teraz mając większą wiedzę nie zaryzykowałabym. Wolę karmić uszate zdrowo. To samo dotyczy świnek. Kiedyś dostałam trochę syfiastej karmy. Dałam prosiakom, a one nawet nie chciały jej ruszyć.

Matuzaalem mój Zyzio też miał taką śmieszną czuprynę 😀
Kurczak - czupryna to nic. Jeszcze kilka tygodni temu miał pełno kołtunów i trzeba było to obciąć.. Wyglądał jak szczur, dobrze że nikt nie wpadł na pomysł robienia zdjęć  😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się