NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
13 sierpnia 2013 09:34
JARA, to dziwne, bo mnie znowu prawie zawsze przesyłają maila z informacją, że zamówienie zostało przyjęte do realizacji, towar jest na magazynie po zakupach na allegro Często też zamawiam ze swojego konta rzeczy dla rodziców i to oni się ewentualnie kontaktują ze sprzedającym później- nawet nie wiedziałam, że to jest zabronione  🤔wirek:

Kupiłam siodło od użytkownika Ars(...)* przez r-v chociaż miał również ogłoszenie na allegro. Nie klikałam "Kup teraz" tylko omówiliśmy szczegóły transakcji między sobą - jako forumowicze. Wszystko wyszło super, obie strony zadowolone🙂 Do transakcji przez allegro nie doszło więc allegro nie ma nic do tego i pozytywa użytkownikowi tam nie wystawię - wystawiłam tutaj, w UCZCIWYCH.

Analogicznie:

W przypadku Duuni i Jaskierkowej koniec końców do transakcji doszło/nie doszło przez ALLEGRO a nie przez R-V. I wydaje mi się, że to na allegro jest miejsce do żalu, pretensji i roszczeń, nie tutaj.

Zauważcie, że gdyby dziewczyny dogadywałyby się przez re-voltę to po prostu by się... nie dogadały. I nie byłoby takiej akcji.

* edytowałam bo wyszukiwarka wypluwa nick użytkownika UCZCIWEGO w wątku o nieuczciwych🙂
Elu, no ponoć Duuunia jest uczciwa, więc czemu obawa, że wyśle niekompletne? Jaskierkowa wyraziła w dalszym ciągu chęć zakupu siodła i jeżeli załóżmy Duuunia wysłałaby "sam łęk od siodła" to byłby to wg. Allegro przedmiot niezgodny z opisem i ma prawo domagać się przedmiotu ze zdjęć.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 sierpnia 2013 09:36
Jaskierkowa kupila siodło za 3,700zł. Okazało się zdekompletowane i nadal chciala je kupić za 3,700zł (bez strzemion), ale chciała wędzidło lub pokrowiec i popręg lub czaprak. Skoro 3,700to cena siodla ze strzemionami to bez strzemion też ma kosztować tyle samo? Według mnie prośba o dorzucenie czegoś z powodu braku strzemion nie jest żadną fanaberią.

Milenka, ale po to forumowicze wystawiają towary na Allegro żeby mieć pewność, podkładkę czy cokolwiek aby w razie problemów zgłosić to dalej. Parę stron wcześniej było mówione, że lepiej prosić o wystawinie na Allegro. Wystawione siodło, kupione, niedogadały się i teraz co? Maja spadać na Allegro, bo tam doszło do transakcji?
jasssneee, sądów - sprawa z powództwa dotyczącego strat w wysokości 0 zł. 👍  😁


a my wszyscy - z podatków, za to zapłacimy....

to jak wpisujemy tu też transakcje zawierane poza forum? bo moge zdrobic całkiem pokaźną listę "chce- nie chce, kupie nie kupie, sprzedam-nie sprzedam" może się przyda ;]
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 sierpnia 2013 09:39
wg Jaskierkowej jest nieuczciwa a mimo to uparcie od osoby wg niej nieuczciwej chce kupić przedmiot o dużej wartości. Stąd właśnie moje wątpliwości.

W przypadku Duuni i Jaskierkowej koniec końców do transakcji doszło/nie doszło przez ALLEGRO a nie przez R-V. I wydaje mi się, że to na allegro jest miejsce do żalu, pretensji i roszczeń, nie tutaj.

no więc właśnie.
To tania chyba przekręciła strzemię na puślisko. I chyba mo to tu najmniejsze znaczenie.
Dziwię się natomiast EliPe, która znana jest z ukochania przepisów, zasad i regulaminów. I która często przepisy, regulaminy cytuje i podtyka innym forumowiczom jako obowiązujące.
I NAGLE te przepisy uznaje za nieistotne.  🤔 No cóż...
horse_art, no koszty sądowe + koszty zastępstwa procesowego to płacą Ci co do sądu idą a zazwyczaj przegrywający proces. Więc raczej nie ty z podatków.
Dokładnie- raczej duunia by pokryła, gdyby tacie jaskierkowej chciało się iść z tym do prawnika.
Jak tak czytam o użytkowniczce pantofel  to mi ciśnienie podskoczyło. Kupiłam siodło trzy tygodnie temu ,miałam czekać tydzień ,a czekam już trzeci tydzień. Okazało sie,że siodło doszło do niej ,a nie do mnie.Wszystko wyglądało wiarygodnie kiedy przedstawiała mi numery nadania.
Czy mam się bać ,że straciłam 2 tyś złoty ?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 sierpnia 2013 09:47
Jeśli kupujący jest osobą wzbudzającą poważne wątpliwości, to się takiej osobie nie sprzedaje choćby se klikała 100 razy w kup teraz.

Nawet ja jako osoba postronna po przeczytaniu wpisów Jaskierkowej widzę że coś z nią jest nie halo i ja też bym się poważnie zastanawiała czy sprzedać takiej osobie choćby kopystkę. A już z jej tatusiem to na pewno bym nie chciała mieć do czynienia, bo się łatwo irytuje za straty w wysokości 0 zł.

Transakcje przez re-voltę sa obarczone z jednej strony większym ryzykiem - bo wiadomo, żadnej "podkładki" nie mamy - ale z drugiej strony wymaga większego zaangażowania obu stron w rozmowę, liczenia się z konsekwencjami opisania na forum itd.

Na allegro Sprzedający płaci prowizję od sprzedaży - w przypadku 3 700 zł pewnie niemałą. Ja wiem, że to akurat nie ma nic do rzeczy bo skoro Duunia wystawiła przedmiot na allegro to musiała się liczyć z tym, że zapłaci prowizję. Ale wydaje mi się, że tak, że powinny załatwić sprawę między sobą przez allegro.

Wydaje mi się także, że cena na allegro powinna być odpowiednio większa (lub na r-v odpowiednio mniejsza) o tą właśnie prowizję.

Znalazłam wczoraj na r-v ogłoszenie o ochraniaczach. Te same ochraniacze i za tą samą cenę były na allegro. Nie chciało mi się pisać akurat więc kupiłam przez allegro. Czy ja mam wystawić pozytywa lub negatywa na re - volcie po zakończonej transakcji? Moim zdaniem nie. Wystawię pozytywa (negatywów z góry nie zakładam🙂 ) na allegro.
Właśnie chodzi tutaj o dużą stratę bo pieniądze zostały przelane,a dopiero po przelewie dowiedziałam sie ,ze idzie z Niemiec !
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 sierpnia 2013 09:50
Ale jaką wątpliwość wzbudzala Jaskierowka? No jaką wątpliwość powiedz mi?
Wydawała się nieuczciwa, bo chciała kupić niekompletnie siodlo czy dlatego, że chciala za nie zapłacić z góry?  😂
To tania chyba przekręciła strzemię na puślisko. (...)

Tak. Przepraszam. Ja przekręciłam. Mea culpa.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
13 sierpnia 2013 09:54
Ale jaką wątpliwość wzbudzala Jaskierowka? No jaką wątpliwość powiedz mi?
Wydawała się nieuczciwa, bo chciała kupić niekompletnie siodlo czy dlatego, że chciala za nie zapłacić z góry?   😂


Pewnie dlatego, że chciała obniżenia ceny albo innego przedmiotu za zdekompletowanie siodła
animalia, obawiam sie, ze to jest mozliwe.
Jeśli kupujący jest osobą wzbudzającą poważne wątpliwości, to się takiej osobie nie sprzedaje choćby se klikała 100 razy w kup teraz.

przepis?
widzę że coś z nią jest nie halo
najbardziej niehalo jest z toba. pomijajac fakt, ze w takich momentach wychodzi, ze masz problemy z czytaniem i rozumieniem, to co ty tu robisz? wpadasz i pultasz sie w nieswojej sprawie, po drodze obrazajac polowe osob bioracych udzial w normalnej dyskusji.
Jedyną "winą" jaskierkowej mogło być to , że być może próbowała zbyt dużo ugrać na braku strzemienia. Jak to duunia opisywała, jej oczekiwania odnośnie rekompensaty były zbyt wysokie i zdaniem duuni nieuzasadnione . I tu nie wolno nam się wtrącać, bo nie wiemy jak było. I możliwe, że jaskierkowa oczekiwała zbyt dużo.

Jednakże suma, sumarum, kupująca chce zapłacić pełną cenę i odstępuje od jakichkolwiek rekompensat za nieco wybrakowany towar. I tylko to jest istotne prawnie w tej sytuacji.

I WSZYSTKO. I KONIEC TEMATU. Jakiekolwiek zagmatwane tłumaczenia nie mają racji bytu.  Po prostu.
ElaPe, ja pierdziele - tobie przepisy KODEKSU CYWILNEGO nic nie mówią?

W aukcji KUP TERAZ oferentem jest SPRZEDAWCA. Kupujący przyjmuje daną ofertę i sprzedawcy nic do tego kim jest kupujący. Wystawił taką ofertę, ktoś ją przyjął  - ma to zrealizować. Koniec kropka.
Se może wzbudzać albo nie zaufanie kupujący. W drugą stronę działa tak samo - kupujący przyjął taką ofertę i nie ma dyskusji - ma za to zapłacić. Gdyby J. nie chciała zapłacić to Duuunia ma prawo iść z tym do sądu tak samo - pomimo, że straty nie poniosła żadnej (bo przecież siodła nie wysłała).

Sprawa jest inna w przypadku aukcji z licytacją - tam se możesz przebierać w kupujących i anulować ich oferty. Ale to jak się chce wybierać kupujących to trzeba myśleć i ustawiać takie a nie inne parametry aukcji.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 sierpnia 2013 09:58
Ale jaką wątpliwość wzbudzala Jaskierowka? No jaką wątpliwość powiedz mi?
Wydawała się nieuczciwa, bo chciała kupić niekompletnie siodlo czy dlatego, że chciala za nie zapłacić z góry?   😂


Duże wątpliwości wzbudzają chociażby jej wpisy tu w tym wątku, ich treść, ton, zajadłość o straty 0 zł.  Zastanawia też uporczywe domaganie się tego siodła. Zagadkowy jest sam tatuś i jego wieczna irytacja.

Jeśli w taki sposób "rozmawiała" (straszenie sądami, grożenie tatą i jego irytacją)  z Duunia to ja bym z taką osobą też nic nie chciała mieć do czynienia. Bo za chwilę by się okazało że tata wpadł w jeszcze większą irytację bo na otrzymanym siodle zauważył ryskę o której mowy nie było.

epk: nie nudź już. Galopuj se dalej na ulubionym koniku, wiesz jakim, ale sama.

Oj....żeby anulować czyjąś ofertę, to też trzeba mieć twarde podstawy. Nie można sobie ot tak, z własnego widzimisię anulować czyjejś oferty.

ElaPe- bronisz totalnie przegranej pozycji. Nie widzisz tego? Tylko się ośmieszasz. Upośledzona wszak nie jesteś, więc z pewnością to widzisz. Więc przestań się ośmieszać. Nie wstyd ci robić z siebie pośmiewisko?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 sierpnia 2013 10:03
taaa wstyd, sąd, obrażanie. Chyba sama się zgłoszę do sądu o wymierzenie mi kary.
Tam gdzie jest coś niewyjaśnione albo można się pokłócić i się poobrażać tam ElaPe się zawsze DZIWNYM trafem pojawia.. Czasem tylko mam chęć zapytać: PO CO.
Oj....żeby anulować czyjąś ofertę, to też trzeba mieć twarde podstawy. Nie można sobie ot tak, z własnego widzimisię anulować czyjejś oferty.


Czy twarde to nie wiem. Ale uzasadnione. Na allegro jest to określone w ten sposób:

6.9.Oferty złożone w licytacji są wiążące dla uczestników Transakcji (Sprzedającego i Licytantów) do momentu zakończenia Transakcji albo do odrzucenia ich przez Sprzedającego. Odrzucenie oferty może nastąpić wyłącznie przed zakończeniem Transakcji:

a. na prośbę Licytanta albo

b. z powodu braku kontaktu z Licytantem (np. z powodu niepoprawnych danych) lub

c. z powodu dużej liczby komentarzy negatywnych wystawionych Licytantowi lub

d. z innych uzasadnionych przyczyn, dla których Licytant nie budzi zaufania Sprzedającego,

e. w związku z zakończeniem Transakcji bez ustalania jej wyniku w trybie określonym w art. 6.12.



Natomiast ku "pocieszeniu" serwis allegro odżegnuje się od wszelkiej odpowiedzialności🙂

8.1.Grupa Allegro nie ponosi odpowiedzialności za zachowania Użytkowników w ramach Allegro ani za nienależyte wykonanie bądź niewykonanie przez nich umów zawartych w ramach Transakcji, jak również nie ponosi odpowiedzialności za następstwa działań podjętych przez Użytkowników oraz osoby trzecie, a stanowiących naruszenie postanowień Regulaminu. Grupa Allegro w szczególności nie ponosi odpowiedzialności za jakość, bezpieczeństwo lub legalność Towarów sprzedawanych w ramach  Transakcji, prawdziwość i rzetelność informacji podawanych przez Użytkowników, zdolność Sprzedających do ich sprzedaży oraz wypłacalność Użytkowników składających oferty kupna. Grupa Allegro nie ponosi odpowiedzialności za niezawarcie przez Użytkowników umowy.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 sierpnia 2013 10:08
Jestem tu zupełnie po to samo co wszyscy inni. Zabrać głos w dyskusji.

Bo rozumiem że z jakiegoś powodu wszyscy inni nie zaangażowani w transakcję która do skutku nie doszła, mogą się tu udzielać, ja natomiast nie. (?)

d. z innych uzasadnionych przyczyn, dla których Licytant nie budzi zaufania Sprzedającego,

no więc właśnie.

8.1.Grupa Allegro nie ponosi odpowiedzialności za zachowania Użytkowników w ramach Allegro ani za nienależyte wykonanie bądź niewykonanie przez nich umów zawartych w ramach Transakcji, jak również nie ponosi odpowiedzialności za następstwa działań podjętych przez Użytkowników oraz osoby trzecie, a stanowiących naruszenie postanowień Regulaminu. Grupa Allegro w szczególności nie ponosi odpowiedzialności za jakość, bezpieczeństwo lub legalność Towarów sprzedawanych w ramach  Transakcji, prawdziwość i rzetelność informacji podawanych przez Użytkowników, zdolność Sprzedających do ich sprzedaży oraz wypłacalność Użytkowników składających oferty kupna. Grupa Allegro nie ponosi odpowiedzialności za niezawarcie przez Użytkowników umowy.


no z taką podkładką każda sprawa sądowa o straty 0 zł będzie wygrana 😁 👀
Elu - możesz. Ale nie obrażaj ludzi.. Miło by Ci było, jakby role się odwróciły i to Jaskierkowa nazwała Cię rozhisteryzowaną i rozwrzeszczaną dziewuchą? Weź pomyśl o tym.. Tym bardziej nie rozumiałam dlaczego ją tak nazwałaś skoro nawet nie jesteś częścią sporu, a dziewczynie dostało się OD CIEBIE.
ElaPe, to czy będę nudzić czy nie - to nie ty o tym będziesz decydować. Sama se idź i przestań wprowadzać ludzi w błąd, jak nie masz pojęcia o pojęciu.

Cały problem polega na tym, że umowa kupna sprzedaży została zawarta. To jest problem, którego ty nie rozumiesz. Może poproś kogoś kto się na tym zna, to ci wytłumaczy przy pomocy zapałek albo plasteliny albo w inny sposób który pojmiesz.
Integralną częścią transakcji jest zawarcie umowy kupna sprzedaży (ustne, pisemne, przez media elektroniczne), zapłata i wydanie towaru. (W niektórych przypadkach już sama zapłata czy wydanie towaru nawet bez zapłaty może być uznane za zawarcie umowy). A po zawarciu umowy to strony są zobligowane do jej dotrzymania w przeciwnym razie można z tym iść do sądu i domagać się zapłaty / wydania towaru.

Uczepiłaś się tej straty finansowej jak rzep ogona i nie puszczasz. Innych aspektów nie widzisz. Serio nie rozumiesz, że istnieją przepisy regulujące niektóre rzeczy? Czy zauważasz tylko te, które Ci pasują?

Je jestem ciekawa co będzie jak za czas jakiś się okaże, że Duuunia nie ma ofert kupna tego siodła i pomimo, że się wycofała ze sprzedaży to postanowi jednak iść do sądu o należne jej pieniądze z umowy kupna-sprzedaży zawartej przez allegro. Hahah, będę się mocno z tego śmiała. Już taką akcję raz widziałam. Na miejscu Jaskierkowej to bym mocno pilnowała listu, który dostanie od Duuunia - w sprawie odstąpienia od umowy.

Jak tak czytam o użytkowniczce pantofel  to mi ciśnienie podskoczyło. Kupiłam siodło trzy tygodnie temu ,miałam czekać tydzień ,a czekam już trzeci tydzień. Okazało sie,że siodło doszło do niej ,a nie do mnie.Wszystko wyglądało wiarygodnie kiedy przedstawiała mi numery nadania.
Czy mam się bać ,że straciłam 2 tyś złoty ?


O proszę. Może dla odmiany na ten temat?
Animalia ja przeglądałam ogłoszenia pantofel jak wiosną szukałam siodła dla siebie. Skutecznie mnie one zniechęciły a utwierdził w właściwej ocenie wpis tu jednej z użytkowniczek.
Generalnie wydając dość dużą kasę jaką potrzeba na zakup siodła bardzo ostrożnie podchodziłam do sprzedających. I dobrze trafiłam, mimo, że za siodło dałam 200zł więcej niż w ogłoszeniach pantofel.

A tak w ogóle to po co korzystałaś z jej pośrednictwa? nie lepiej było poprosić kogoś zaufanego o zakup tego siodła z ebay?
tak tylko wtrące , jaskierkowa nie była licytantem , więc te odnośniki do pkt.4 nie dotyczą jej .
a ty EluPe zapamietaj ze jak ktoś cie zwyzywa na środku miasta przy swiadkach to nie masz po co lecieć do sądu lub sie pieklić, bo przecież żadnej straty materialnej nie poniosłaś 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się