Nasze powoli zaczynają zarastać, ale myślę, że duży wpływ miała na to Rudawka. Nasze konie nie są przyzwyczajone do stania na dworze, a noce były zimne. Momentalnie zaczęły się przystosowywać.
Dzwoniłam do związku. Niestety rozmowy na nic się zdają... Jedyne rozwiązanie, to filmować przejazdy, bez tego dowiecie się, że np. nie ma możliwości, żebyście widzieli czy koń pokonał przeszkodę na czysto stojąc kilka metrów od niej, albo że koń, który skoczył kłodę, tak naprawdę przeszkody nie pokonał. Przykre, że robi się z nas na siłę idiotów. Niestety przerwało mi połączenie, więc nie zdążyłam się dowiedzieć jak to jest kiedy koń na odcinku stępa jedzie galopem, a mimo wszystko w punktacji tego nie widać. Ciekawa byłam jakie na to usłyszałabym usprawiedliwienie. Podejrzewam, że w przyszłym roku będziemy musieli się bardzo pilnować, ale to nie problem, tym bardziej, że będziemy filmować. Niestety jeszcze długo nic się nie zmieni, tym bardziej, że hodowcy najczęściej machają ręką na to wszystko zamiast walczyć o swoje, a tylko to mogłoby przynieść jakiś skutek. Mimo wszystko nie zrezygnujemy ze startów, a jedynie znacznie zmienimy do nich podejście i kompletnie nie będziemy zwracać uwagi na wyniki, bo nie mają one nic wspólnego z rzeczywistymi osiągnięciami par. Możliwe też, że zaczniemy bawić się w to:
http://gtj.pttk.pl/treck.html Na szczęście jest jeszcze kilka dyscyplin, w których hucuły mogą się pokazać, również niektóre dyscypliny west.
Jeżeli ktoś ma zdjęcia klaczy z numerami 46 i 47, to będę bardzo wdzięczna za nie :kwiatek: