Konie czystej krwi arabskiej

Baroccco amerykańska hodowla kolorowych "arabów" nie jest żadnym wyznacznikiem. Oni nawet srokate "araby" mają. Amerykanie tworzą sobie różne własne wersje ras, które nie są uznawane nigdzie indziej na świecie. Takie miksy oo+aqh czy pintabiany u nich mogą funkcjonować w ichniejszych księgach stadnych jako czystej krwi araby, ale nie są uważane za takie nigdzie indziej. Tak więc jakbyś pokryła sobie swoją klacz tym ogierem z linka, to w Stanach źrebaka wpiszesz do księgi jako araba, ale u nas absolutnie nie. I w całej reszcie świata nie.
zgadza sie, USa ma swoje wlasne widzimisie 🙂

melduje z frontu, ze siodlo po przerobce super 🙂 na jezdzie kon luzny do bolu, ciagnie sie do dolu jak szalona 😉 i oglowie nowe kupilam, troche na pale szczerze mowiac, a tu ciach - pasuje jak ulal i nawet nachrapnik okazal sie strzalem w dziesiatke 🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
13 marca 2014 07:33
TheWunia to Najlepszego !!!  🏇 a koza mega  😀
Martolina hahaha ale siwy brudny 🤣 a jakie masz plany startowe na ten sezon ?? i zazdroszczę terenów  😀iabeł:

a Rudolf miał wczoraj urodziny !! i to 10  🙂 chłopak wkroczył w dorosły dzień .. w związku z tym miał dzień luuuuzuuu - poszliśmy sobie w ręku na spacerek. Odwiedziła nas ciocia i chyba Callisto był bardzo zadowolony  😉
a o to i fotorelacja  😉
z ciotką

chwilowy popas

i droga już do domku


faith to dawaj foty  🤬
Zduska nie bij bo sie zestresuje  😁 reke mam za krotka!😉 ja sama stoje w stajni, nie ma kto robic fot tak na codzien 🙂 i 100 lat dla Rudego!!  😅
Martolina widzę, że siwe jeszcze mocno ofutrzone 🙂 Właśnie, zdradź jakie macie plany tegoroczne.
barocco- odnośnie Twojej wypowiedzi, nie tylko chodzi o te pintabiany i różne inne amerykańskie wytwory arabopodobne ale o całość poprzedniej wypowiedzi. Kupiłaś młodą arabkę i już piszesz o jakimś jej kryciu, bez pojęcia o genetyce i bez konkretnego pomysłu na to krycie ale ważne żeby pokryć ogierem o "nietypowej" maści. Jeśli chcesz się bawić w hodowlę to najpierw zacznij może od podstaw, wzbogacenia swojej wiedzy na dany temat. Napisałaś, że nie widzisz sensu pisania o celu tego przyszłego krycia, znaczy że go po prostu nie masz. Dla mnie to jest krycie typu 'mam klacz to se ją pokryję, a co tam!'
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
13 marca 2014 08:03
i ja jeszcze coś od siebie dopiszę odnośnie takiego podejścia "hodowlanego"
tak jak napisała larabarson i wcześniej dziewczyny bez sensu kryć dla zasady ot tak, bez żadnych wcześniejszych przemyśleń. Do hodowli trzeba być przygotowanym i mieć przede wszystkim jakiś cel. Za dużo na rynku mam koni przeciętnych , krzywych, które osobiście dla mnie nie mają żadnych wartości ... po co zaśmiecać rynek tego typem konia, jak można usiąść i pomyśleć. Mając konia arabskiego naprawdę nie trzeba od razu zakładać hodowli  😉 można mieć fajnego kompana, konia użytkowanego itd. ( przecież mamy wiele takich koni w Naszym wątku  🙂 ) .
barocco musisz to wszystko na spokojnie przemyśleć ale oczywiście zrobisz co będziesz uważała i tyle. Ja po prostu znam wiele osób, które kryły dla zasady - bo ogier był blisko i miał fajną maść  😉 a że krzywy i dodatkowo walnięty w dekiel to już było mało istotne  😉

faith  :kwiatek: a foty samemu da się ogarnąć  😀 może aparat na kijku  🤣 pomyśl  😁
zduśka, 100 lat dla Rudziszona 🙂 młodziak z niego jeszcze. Nie mam specjalnych planów, chciałabym poejchać przynajmniej jedną Nkę. Jak czas/możliwości/finanse pozwolą oczywiście 🙂 Zeszły rok udowodnił mi, że w moim przypadku najlepiej wszystko robić na spontanie, bez specjalnego planowania 😉
A tak, mój siwuch wyjątkowo ofutrzony. Gwarcio dużo mniej. Ten typ tak ma 😉 on w ogóle jest takim małym mamutem.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
13 marca 2014 08:24
1000 lat dla Callisto! Taką ładną okrągłą 10-tkę chłopak już ma🙂
W Polsce całkiem niedawno też próbowano wyhodować srokate "araby"
Zduśka, sto lat dla Callisto!

larabarson dlaczego tu nie ma "lubię to"... Napisałaś dokładnie to, co ja bym napisała, gdybym miała więcej wiary, że to coś da. A kurczę, ja mam klacz, która z założenia miała być klaczą pokazowo-hodowlaną, w tym celu "wymyślił" ją hodowca i takie miał względem niej plany poprzedni właściciel, wiem, że jest dobrą matką, przekazuje zrównoważony charakter i dobierając rozsądnie ogiery, na pewno da się poprawić jej wady... I co? I nic. Bo więcej kryta nie będzie, jako że raczej nie przewiduję wygrania w totka takiej sumy, żebym mogła zrezygnować z pracy, żyć sobie z odsetek i poświęcić się zajmowaniu się dwoma końmi  😉 a kolejny arab na sprzedaż raczej światu nie jest potrzebny. Dlatego tym bardziej nie rozumiem postawy "mam klacz, to pokryję".

ogurek napisz coś więcej na ten temat  :kwiatek: Nic nie słyszałam, a to ciekawe.
podpisuję się pod "lubię to" 😉
Ja się nie kłócę i nie upieram, że posiadam encyklopedyczną wiedzę i z nosem w górze olewam wszystkich i wszystko bo moje "musi być na wierzchu". Nie,nie,nie 🙂

Chłonę wiedzę jak gąbka, toteż dziękuję za wyjaśnienie sprawy z tymi arabami.  :kwiatek: Chętnie też się dowiem co nieco o tych polskich próbach wyhodowania "arabskich srokaczy".

A jeżeli chodzi o zaźrebianie, to owszem kupiłam młodą, trzyletnią klacz, ale nie lecę na złamanie karku do pobliskiego ogiera coby tylko pokryć BO KLACZ. Zabrałam się za swobodne, niezobowiązujące poszukiwania. Bo przecież to nic nie szkodzi, prawda? W tym czasie kiedy będę szukać sporo się przecież dowiem o potencjalnych kandydatach, zasięgnę wiedzy i języka. Nigdzie też nie napisałam, że maść jest dla mnie najważniejsza, ale to chyba nie jest zbrodnia stulecia zwracać uwagę także na to, prawda? Co zaś się tyczy genetyki, to tą sprawę poświęcę mojemu wetowi, którego działką jest właśnie rozród. Ale nie pogardzę jakimś artykułem czy książką traktującymi o tym, więc jeżeli coś macie, to chętnie sięgnę do lektury 🙂

Co do celu... Stwierdziłam po prostu, że nie widzę sensu się tłumaczyć i to tyle. Mimo to cenię sobie rozsądnie przekazane uwagi. Dziękuję!  😉
A dla mnie to stwierdzenie, że nie widzisz sensu się tłumaczyć oznacza tylko jedno- brak celu hodowlanego ale trzeba było coś odpisać to najłatwiej dodać, że nie będę się tłumaczyć.
[quote author=Murat-Gazon link=topic=752.msg2038062#msg2038062 date=1394701362]

Napisałaś dokładnie to, co ja bym napisała, gdybym miała więcej wiary, że to coś da.
[/quote]

Masz rację, nic nie da 🙄
Weterynarz, którego działką jest rozród, ma za zadanie przeprowadzenie prawidłowej inseminacji oraz dbanie o zdrowie źrebnej klaczy, a nie dobieranie najlepszego ogiera dla danej klaczy i zastanawianie się nad genetyką i koncepcjami hodowlanymi... A zresztą.  :jogin:
Zawsze myślałam, że klacz kryje się po to, by uzyskany potomek był jej wersją poprawioną fizycznie jak i psychicznie. Rozmnażać, by mieć przez chwilę i sprzedać to tak jakby lampka zapaliła się na sekundę, później zgasła, aż w końcu w całym domu wylatują korki. To nie funkcjonuje. Później ludzie z dobrego serca biorą krzywe i narowiste konie, bo im zwyczajnie żal.
A ja idę do handlarza i widzę smutnego siwka, co nikt go już nie chce, a nawet 10 lat nie ma...

[quote author=Murat-Gazon link=topic=752.msg2038062#msg2038062 date=1394701362]
ogurek napisz coś więcej na ten temat 
[/quote]
krycie Hałastry po Europujczyku Wiekiem, Albumem, Pentagramen, Esturionem. Potem Hali (po Pentagramie) Albumem

co do lekarzy weterynarii, jest kilku w Polsce z całkiem niezłą wiedzą o hodowli arabów
ogurek no ale to tak czy inaczej powychodziły małopolaki.

A co do weterynarzy, to nie miałam na myśli, że nie ma nikogo, kto się zna, ale jakoś wydaje mi się, że nie wzywa się weta z pytaniem "panie, a czym mam pokryć moją klacz, bo ja się nie znam?".
wpis do księgi małopolskiej Hala na pewno ma, tylko co to ma wspólnego z rzeczywistością, a właśnie krzyżowaniem wypierającym uzyskano te hamerykańskie wynalazki

nawet nie wiesz jak często słyszę to pytanie 😉
ogurek ciekawa jestem co w takim wypadku odpowiadasz? 😉
że się nie znam na koniach 😉
już mi się niechce świata naprawiać
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
13 marca 2014 18:27
Aabiarze czy ktos z Was zna lub posiada klacz po Alercie (Andaluzja/Piaff)????

Bede bardzo wdzieczna za jakies zdjecia  :kwiatek:
hihi niezły rozrzut od Parnasusa do Pulsa

Alert brrrr

edit:
http://www.breeding-stallions.com/stallion1065.html  to jest kasztan a nie żaden palomino
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
13 marca 2014 19:19
Epikea dlaczego Alert brrr???
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
13 marca 2014 20:02
Mnie tam się janowskie przychówki Alerta bardzo podobają...
u mnie były dwa źrebaki po Alercie jeden na prawdę ładny a drugi wyglądał trochę jak osioł  😂
jutro może zdjęcie wstawię🙂
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
14 marca 2014 09:12
Q. bede bardzo wdzieczna - kolezanka ma klaczke po Alercie i wszyscy ja strasza ze bedzie miala brzydka glowke jak dorosnie, teraz wyceniaja ja dosc wysoko i raczej sie wszystkim podoba (mala, zgrabna glowa), no ae jak bedzie wygladac za 2 lata??


Aga - mam nadzieje ze sie nie pogniewasz, wrzucam zdjecie Twojej Malej 🙂
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
14 marca 2014 17:40
A to Niuniek w dniu swoich 23 urodzin!
Dużo zdrówka dla Niuńka,wspaniały dystyngowany Starszy Pan  :kwiatek:
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
14 marca 2014 18:49
arabiansaneta Wszystkiego Najlepszego !! 100 lat !!  😅
Ale Niuniek dostał prezent wspaniały, pychotka 😉 Niech żyje 100 lat!

A my się pokazujemy i pozdrawiamy z Cesikiem. Całkiem fajny dzisiaj był, chociaż tym razem zaczął znowu "tańcować" przy wsiadaniu, stare czasy mu się chyba przypomniały 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się