Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

[s]Czy widział ktoś gdzieś maskę na chrapy przeciw owadom???
Nie musi być na promocji.
[/s]
nieaktualne

rosek0 Miałam z Horze ze sztywnej siatki ale nie mogę sobie przypomnieć co to był za model... Była biała z granatowym futerkiem o ile dobrze pamiętam.


O dzięki, dla mnie tylko taka wchodzi w grę , inne mnie w ogóle nie przekonują w upał . Tylko na razie to taka loteria... Czy będzie dużo much czy nie. Czy będą opryskiwać czy nie...

U nas już się zaczyna... zauważyłam dziś pierwsze oznaki wycierania grzywy. Jutro pakuję konia w derkę i zaczynam smarowanie grzywy i ogona.

Czy ktoś używał preparatow na owady Rokale?

Może ktoś będzie sprowadzał jakiś środek z DEET? Chętnie bym dołączyła. Albo ktoś ma doświadczenie ze sprowadzaniem takich rzeczy i mógłby doradzić?  :kwiatek:

Livia czym smarujesz?

Kastorkowa, Killitchem, jako jedyny nam pomógł w zeszłym sezonie i liczę że podobnie będzie teraz.

Czy ktoś kojarzy ile % deet miał NAF Off Deet? Szukam jakiegoś ludzkiego zamiennika z podobnym składem 😉

Orzeszkowa, 19,8%. Ja będę na pewno robić zamówienia, na razie mam jednak jeszcze bieżący zapas. Komary wieczorem już się pojawiają, a meszki jednego zwierzaka mi skłuły całkiem ostro, więc w tym sezonie właśnie zaczynam psikanie.

Mam wrażenie, że w tym sezonie deet coś słabo działa na muszki. Czyżby się uodporniły?

Jak dla mnie Deet póki co wygrywa. Jednak będę ściągać dla siebie czarnego Nafa, żeby uzupełnić zapasy i jeśli ktoś chce się dołączyć to pisać🙂

Dziewczyny, co polecicie przeciwko owadom do stajni?

NatHuragana, ja polecam K-othrine

_Gaga, dzięki  :kwiatek: jeszcze prosiłabym Cię o podpowiedz gdzie oprócz sieci dostanę to magiczne mazidełko 🙂

psikadełko 😉
nie wiem, zawsze kupowałam w Internetach 🙁

Witajcie! PILNE
Moja siostra dostała boreliozy. Na początku stosowała jakieś antybiotyki. Trwa to około dwóch lat. Ostatnio moja siostra dostaje paraliżu, a to nóg, a to czegoś tam. Czy wie ktoś jak leczyć neuro/boreliozę? Proszę, potrzebna mi wasza pomoc. Lekarze nie za bardzo potrafią pomóc, a może wy spotkaliście się z czymś takim?

Z tego co ja się orientuję to przy boleriozie (z latami) pojawiają się paraliże, padaczki itp. Ale na ile jest w tym prawdy nie wiem, taik kiedyś był program na Animal Planet bodajże.

Tak, ale czy ktoś wie jak to leczyć? Bo nikt kurczę nie jest w stanie pomóc.

Bartek, zgłoście się do innych lekarzy, ich poproście o rady i skierowania - wątpię żeby ktoś tu miał odpowiednią wiedzę w tym temacie, szczególnie że to wątek o końskich przypadłościach w lecie.

Najlepiej poczytać na stronie:
http://www.borelioza.org/index.html
Koleżanka miała problem z synem, który był leczony nie jednym, a aż trzema antybiotykami. Z tego co mówiła pomogła jej lekarka z Łodzi.

Bartekl1, znajoma miała też objawy neurologiczne - zapalenie opon mozgowych i wszelkie objamy z ukł nerw.
została wyleczona. a przynajmnej zaleczona - objawów od lat nie ma. wbrew oficjalnym informacjom, na moim terenei jest b. dużo zachorowań. wszędzie jest. tylko z rozpoznaniem słabo ;/ i bardzo jest nawet w klinikach "olewane" ("a gdize tam..borelioza to gdześ na mazurach... ale tu? (a tu mam 6 chorych sąsiadów....)
musicie sie zglosic do specjalistów: neurologia, choroby zakaźne. porządnej kliniki (szpital kliniczny), a nei lekarza rodzinnego. w szczecinie sobie radzą. najgorsze to rozpoznanie - wiele osób jest latami leczonych objawowo, na inne choroby. ale jak rozpoznanie juz jest to polowa sukcesu

Przepraszam, że w świąteczny dzień proszę o poradę, ale sama nie wiem co już zrobić 😵. Otóż puzdro mojego wałaszka zostało strasznie pogryzione przez meszki, czy jakieś tam inne latające robactwo. Jest spuchnięte i w miejscach po ugryzieniu jest widoczna krew. Dodam, że u jego kolegi wszystko jest ok. Robactwo nie gryzie i nie siada. Może spowodowane jest to maścią? Ten pogryziony jest gniady, a drugi siwy. Dzisiaj święto, sklepy i apteki pozamykane, więc nie ma jak kupować. Chciałam zapytać Was, czy może znacie jakieś domowe sposoby na takie sprawy? Może można czymś posmarować, żeby ulżyło? Z góry dzięki za porady  :kwiatek:

Witajcie! PILNE
Moja siostra dostała boreliozy. Na początku stosowała jakieś antybiotyki. Trwa to około dwóch lat. Ostatnio moja siostra dostaje paraliżu, a to nóg, a to czegoś tam. Czy wie ktoś jak leczyć neuro/boreliozę? Proszę, potrzebna mi wasza pomoc. Lekarze nie za bardzo potrafią pomóc, a może wy spotkaliście się z czymś takim?


Nie mogę znaleźć teraz forum, na którym ludzie leczyli się alternatywnie - bo antybiotyki G dają - pogarszają jedynie sprawę prowadząć do kandydozy (zagrzybienia organizmu) co jeszcze bardziej obciąża organizm. To jest bardzo złożona choroba i trzeba ją leczyć na kilku poziomach - łącznie z dietą.
Polecam tą lekturę:
[[a]]http://www.nexus.media.pl/ksiegaqc/?145,%E2%80%9Enaturalne-leczenie-boreliozy%E2%80%9D[[a]]

Ciekawy cytat naukowcy, który odkrył krętki boreliozy:
"Wiemy, że borelioza z Lyme jest odporna na antybiotyki. Mówienie, że ktoś został wyleczony, dlatego że otrzymał określoną ilość antybiotyków, nie ma sensu.
Willi Burgdorfer, odkrywca krętków boreliozy, 2001"

edit. Tu jest to forum
http://kleszcze.edu.pl/naturalne-metody-ktore-wyprobowa-em-i-polecam-t501.html

koniara19, Fenistyl i chociażby Komarol  też przyniosą ulgę. Kiedyś wetka zaleciła mi własnie ludzkie preparaty  na miejsca po ugryzieniach owadów. Może spróbuj w jednym miejscu zanim rozprowadzisz na całej powierzchni.

Dzięki za odpowiedź :kwiatek: Faktycznie, po ludzkim preparacie też pewnie ulga dla konia🙂 Jak mu nacierałam, to stał spokojnie i aż nóżkę podnosił🙂 Dzięki

Miał ktoś styczność z NAFF OFF DEET ale różowym?
Tzn. czarna butelka, różowa naklejka?  😉 bo zastanawiam się obecnie nad zakupem jakiegoś psikacza.
Myślałam nad czarną absorbiną lub Farnam REPEL-X lub Farnam ENDURE lub preparatem Carr&Day&Martin lub Naf'em o którym wspomniałam na początku.
I sama nie wiem co lepsze... Człowiek głupieje już  🙄
Jak myślicie, co najlepsze? Głównie chodzi tu o działanie podczas treningów, żeby konisko mogło spokojnie pracować bez tych paskudztw.  :kwiatek:

Nam się super sprawdzał ten środek w zeszłym roku
http://www.gnl.pl/dla-konia/piela-gnacja/przeciw-owadom/spray-przeciw-owadom-stiefel.html

zawiera Saltidine czyli ikarydynę, która jest np w Autanie http://en.wikipedia.org/wiki/Icaridin

Muszki niestety atakują, a preparaty przeciw owadom mało pomagają (nawet absorbina którą używam), koleżanka doradziła mi zakupienie derki siatkowej. Znalazłam dosyć sztywną (żeby wiatr jej nie podwiewał podczas jazdy) jednak jest z pasami. Moje pytanie: będzie to przeszkadzało w jeździe? Słyszałam że derki treningowe siatkowe mało dają. Tą właśnie doradziła mi koleżanka:http://www.equishop.com/eskadron-derka-przeciw-owadom,id-2533

Witajcie,
moi drodzy powiedzcie mi, miał ktoś styczność kiedyś z tą derką -> http://dobry-kon.pl/opis/4967820/hkm-derka-egzemowa-security-.html ? Sądzicie że będzie bardzo obcierała konia, zważając że jest bardzo opięta. Zastanawiam się też czy przy takim opięciu będzie chroniła przed ugryzieniami?
Moja klacz jest niezłą alergiczką, a od zeszłego roku (od zmiany miejsca pobytu na typowo górski) jest to wręcz koszmarne, doszło do tego, że zaczęła kaszleć, nie wspominając już o brzydkich, sączących się ranach, rankach, strupkach na niemal całym ciele, wargi i chrapy całe obsypane, nogi do stawów nadgarstkowych/skokowych całe w małych strupkach, wewnątrz uszu same strupy, wszystko z ropnopodobnymi wysiękami, to też nie wszystkie objawy, skończyło się lato, skończył się problem (chociaż od lutego znów pojawiło się podłużne opuchnięcie okolicy podbrzusza - takie jak w okresie letnim, lecz bez ran, strupów i wysięku). Chciałabym jej jak najbardziej ulżyć w tych miesiącach, nie zabierając jej całodziennego dostępu do pastwisk, więc zastanawiam się nad kupnem jak najlepszej derki siatkowej... Chyba że macie jakieś dodatkowe rady?

co myślicie o takiej derce ? ma ktoś taką/ podobną