I Mistrzostwa Kraju w Jeździe bez Ogłowia

ja-blabla: skacze sam? ustawcie sztalke 60 cm, na scianie placu, hali.... poprosze film jak skacze kon (czy kuc- bo sie gubie) sam. Nie mowie o srodku dostepnej przestrzeni... Przeciez to nienaturalne!!!? (brak polskich znakow na klawiaturze).
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
11 września 2014 05:43
[quote author=ja_blabla link=topic=92593.msg2178872#msg2178872 date=1410381855]
Imprinting i wczesny trening to nie to samo. Źrebięta imprintingowane łatwiej poddać wczesnemu treningowi. A mam wrażenie, że słowo naskakiwanie w waszych głowach buduje oksery z rowem na P. Organizator doskonale wie, co będzie się działo. Nie będę podawać szczegółowego programu, bo to jedynie nasza wewnętrzna sprawa. I,ponownie, regulamin zostanie umieszczony do końca tygodnia. Zapraszam osoby zainteresowane zawodami. Bo tylko o to tu chodzi.
[/quote]
Organizator za przeproszeniem gów...o wie co sie bedzie dzialo oraz jak to wplynie na psychike mlodziutkiego konia.
Zdajesz sobie chociaz odrobine sprawy jak ogromna odpowiedzialnoscia jest ten caly impriting? I ze za bledy placi sie pozniej ogromna cene bo kon sie poskladany psychicznie na wiele lat?
Wystarczy ze cos pojdzie nie halo , zrebak odskoczy przestraszy sie i juz ma wryte w banie aby sie bac. To najlagodniejsza wersja wydarzen bo kazdy kto chociaz odrobine orientuje sie w temacie wie ze z takimi sprawami nie i sina pokazy bo rozne rzeczy moga sie stac. To sie nazywa - odpowiedzialnosc oraz wyobraznia.
I niech ten inpriting przeprowadza nawet sam miszcz swiata. Nie przekonuje mnie to a wrecz budzi moja irytacje oraz kontrowersje.
[quote author=ja_blabla link=topic=92593.msg2178921#msg2178921 date=1410385507]
(...) Ten konik ma poniżej pól metra i skacze sam! Wyjście tego kucyka przemyśleli właściciele i wiem, że będzie to zabawne i wesołe.(...)
[/quote]
Zabawne i wesołe powiadasz? Puszczanie źrebaka ku uciesze gawiedzi. Hm... to ja chyba spytam gdzie trzeba o ew, dobrostan i kontrolę tej zabawy.

Dz.U. 1997 Nr 111 poz. 724
USTAWA
z dnia 21 sierpnia 1997 r.
o ochronie zwierząt
(…)
1a. Zabrania się znęcania nad zwierzętami.
2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome
dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:
(…)
3) używanie do pracy albo w celach sportowych lub rozrywkowych zwierząt
chorych, a także zbyt młodych lub starych oraz zmuszanie ich do czynności,
których wykonywanie może spowodować ból;
(…)
9) złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;

[quote author=ja_blabla link=topic=92593.msg2178906#msg2178906 date=1410384123]
Rowiński, mam uprawnienia pzj, jak i konkurencje będą pod ich przepisami. [/quote]

Jakie uprawnienia?? 🤔
Nie masz uprawnień sędziowskich, ani uprawnień szkoleniowca
Jak pisałam ani mnie grzeją ani ziębią Wasze zawody, ale nie lubię kłamstw...
Zachowujecie się jakbyście nie widzieli konia, który zamiast przejść, przeskoczył.

no to zdecyduj się wreszcie. koń ma PRZECHODZIĆ czy ma PRZESKAKIWAĆ. Bo z tego znów wychodzi, że ma pokonywać cavaletki i przez przypadek przeskoczyć...

Ten konik ma poniżej pól metra i skacze sam!

no to już nie z ręki? robisz z nas debili, czy naprawdę nie masz pojęcia co się będzie działo?

Nie wiem o co chodzi w tym, że młody koń ma przejść drążki.
przed chwilą kon nie miał przechodzić drążków a SKAKAĆ Z RĘKI. to żadna różnica?
młody koń, wdrażany do treningu może obie rzeczy. ale to nie jest młody koń, tylko źrebię!

Definicja wczesnego treningu absolutnie nie mówi o zaprzęganiu 8 miesięczniaków ani o siodłaniu ich.

jak pan ziutek zaprzęga 8 miesięczniaka to jest masakra, ale jak ktoś z nadmuchanymi teoriami naskakuje kilkudniowe źrebię to jest wszystko dobrze.

dla mnie to żadna różnica czy końskie dziecko jest zmuszane do skakania czy zaprzęgane. Różnica jest taka, że pan Ziutek co zaprzęgnie ma gorszy PR i nie jest "pro", więc nie ma górnolotnych tłumaczeń.

I nigdy nie zobaczycie mnie ani żadnego z moich bliskich znajomych w przejazdach podobnych do Pana Kubiaka. Bo nie chcemy

a, czyli jakbyście chcieli, to wszyscy bylibyście mistrzami polski?
no to proszę, pokaż chociaż z kilka parkurów mistrzowskich, w waszym stylu. na waszych koniach.
Bo skoro "Kubiaki wam mogą buty lizać", to znaczy, że jesteście lepsi. no to powtarzam, pokażcie dlaczego "buty wam mogą lizać"!
https://www.facebook.com/pages/Bombelek/1475264576045447?fref=ts
To ten koniczek ma brać udział w pokazie????
Jeśli tak, to nie radzę nawet próbować. Który to PIWet jest właściwy terytorialnie?
Ech , jak to szybko można z poszkodowanego  stać się winnym , na własną prośbę  🤔wirek:
Ten koński dzidziuś posiada nieskostniałe struktury w stawach , zbudowane z plastycznej chrząstki , bardzo podatne na urazy.Owszem , szybko regenerujące się , ale bardzo podatne na odpryski i przemieszczenia . Mój Alien w tym wieku też pokonywał radośnie na spacerach wszelkie przeszkody terenowe (co bynajmniej mnie nie cieszyło , tylko przerażało), do czasu , kiedy skoczył przez kupę gałęzi i się  popsuł na ponad rok 🙁 . Co z tego , że ten  konik jest malutki ? Ta kłoda , przez którą skacze, może wyrządzić  mu tyle samo szkody , co wielka kupa gałęzi Alienowi...
I kolejny aspekt , naśladownictwo: grupa miłośników koni , którzy odwiedzą zawody , zachwycą się występem słodziaczka , a posiadając dostęp do źrebiąt w rozmaitym wieku , pojadą do domu i wpuszczą je w "korytarzyk" albo "crossik", żeby miały trochę radości w swoim źrebięcym życiu . Focie na facebooku - OK , źrebię sobie hasa. Ale  występ na zawodach i celowe generowanie zbędnego przecież  ryzyka  - jestem na nie.
I kolejny aspekt , naśladownictwo: grupa miłośników koni , którzy odwiedzą zawody , zachwycą się występem słodziaczka , a posiadając dostęp do źrebiąt w rozmaitym wieku , pojadą do domu i wpuszczą je w "korytarzyk" albo "crossik", żeby miały trochę radości w swoim źrebięcym życiu.

Własnie! A potem będzie wysyp w ogłoszeniach "naskakanych roczniaków chodzących pod siodłem".
Organizatorzy powinni się zastanowić mocno w tej kwestii - jeśli propagujemy podejście do koni stawiające ich zdrowie i komfort psychiczny na pierwszym miejscu, to wypadałoby jednocześnie nie promować złych wzorców.
Również jestem na nie.
O ile uważam, że zawody w jeździe bez ogłowia są dobre (ktoś skacze, ktoś uprawia west, inny bierze udział w rajdach, więc niech i "bezwędzidłowi" mają coś swojego - to nie jest na przymus, a fajnie że jest taka możliwość) to sorry, ale z tym małym koniem to jest gruba przesada!
Już abstrahując od tego, czy ten koniś to lubi czy nie (choć osobiście jestem przeciwniczką naskakiwania takich dzieciaków), to weźcie pod uwagę jaki dajecie przykład?!
Co będzie, jeśli ktoś pomyśli, że "tak wolno bo tak widziałam na zawodach/w internecie" i spróbuje takich rzeczy na swoich źrebakach? Bo mało to głupich koniareczek które zechcą się tak "pobawić"?
Tak dla przykładu: mało było nieszczęścia spowodowanego złym użyciem patentów, bo po prostu ktoś widział że inni też tak jeżdżą, a potem używał danego sprzętu nieumiejętnie ze szkodą dla konia, bo przecież "inni też tak jeżdżą"? Tutaj będzie tak samo - ktoś "zobaczy" że ktoś inny tak robi i... tylko żrebaków żal.
Jednak po osobach, które kierują się dobrem konia i twierdzą, że posiadają wiedzę na temat właściwej opieki nad koniem - spodziewałam się wyższego poziomu... i trochę więcej odpowiedzialności  za własne czyny i przekazywaną wiedzę (tak tak, część ludzi weźmie z Was przykład - zarówno dobry jak i ten zły).
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
11 września 2014 17:19
Założę sie o dobre wino,ze nikt w PZJcie nie odważy sie autoryzować takich "zawodów"
Wiec bedzie to "show" tylko i wyłącznie dla amatorów dziwnych zabaw bez licencji....
Właśnie wróciłam z tych "zawodów" organizowanych na Hipodromie. Szczerze? Śmiech na sali. Uciekające konie (nawet osobom, które robiły coś z nimi z ziemi), wyskakiwanie z czworoboku, były 3 konie na cordeo, reszta na halterkach. Ta co wygrała (nie zapamiętałam jak się nazywa, ale koń chyba Draco) na prawdę miała świetne przejazdy. Skoki bardzo dobrze poszło dziewczynie, która pojechała na ogierze, na którym wczoraj pierwszy raz jeździła na halterze - niestety w ostatniej konkurencji koń jej odmówił skoku i spadła.
Organizacja bardzo słaba, między występami (bo raczej tak to można nazwać) długie przerwy, by wolontariusze ogarnęli, że są teraz potrzebni.
Liczyłam na zawody, gdzie wszyscy pojadą na cordeo, ale niestety większość tak się spaliła tym wszystkim, że nie byli w stanie ogarnąć swoich koni nawet na sznurkach. Trinkery, a dokładniej jeden, który startował w skokach mnie całkowicie rozczulił. Nie przeskoczył chyba już nawet 4 przeszkody, ale było świetne jak widownia dopingowała, a było też widać jak wiele osób próbuje "pomóc" "ruszając" krzesła, na których siedzieli  😂
Ogólnie bardzo amatorsko, czułam się bardziej jak na podwórkowych zawodach gdzie wszystko jest podstawiane pod nos. Nic z tego nie wyglądało na jakiekolwiek mistrzostwa. Może następnym razem będzie lepiej?
Szkoda, we wroclawiu bylo super.
Ktos jeszcze byl?
Draco wygrał? Może powinnam zacząć mówić, że to mój skoro imiona się pokryły  🤣
dea   primum non nocere
11 listopada 2014 20:08
Ja byłam (może ktoś nas widział, z córą w chuście) na ujeżdżeniu i początku traila. Pierwsza refleksja - hmmm... a to nie miało być bez ogłowia?... Poziom taki, że jak się utrzyma, to siostra za rok startuje z naszymi kobyłami  😂 Właśnie, będzie powtórka za rok na hajpo?
Najgorsze wrażenie na mnie zrobił w uj. drobny kasztanek, arabek chyba. Jakaś masakra z wiszeniem na ryju i podduszaniem liną. Bardziej przypominał lamę niż konia, a mięsień ramienno-głowowy świadczył o tym, że to nie była wyjątkowa jazda dla niego. Moim zdaniem powinien zostać zdyskwalifikowany  🤬 Dobre wrażenie zrobił na mnie potężny gniadosz w ujeżdżeniu i ciemny siwek w trailu (wygrał) - było widać komunikację z człowiekiem.

Ogólnie po osobistym obejrzeniu smutna refleksja, że nie wiem po co to - niestety nie była to jazda dosiadem, bez użycia rąk...
Widziałam parę zdjęć na FB, nasunęła mi się podobna refleksja do tego, co napisała dea. Skoro na halterze, to powinno równać się bez kontaktu... A tu na fotkach zupełnie co innego.
Mam nadzieję, że będą jakieś filmiki z przejazdów.
Najgorsze wrażenie na mnie zrobił w uj. drobny kasztanek, arabek chyba. Jakaś masakra z wiszeniem na ryju i podduszaniem liną.

Na cordeo?

Dobre wrażenie zrobił na mnie potężny gniadosz w ujeżdżeniu i ciemny siwek w trailu (wygrał) - było widać komunikację z człowiekiem.


Gniadosz wspaniały i również na freestyl'u zrobili furorę i wygrali całe mistrzostwa 🙂
Siwek w trailu był super, ale we freestyl'u uciekał i w końcu czas im się skończył i nic mogli zrobić, bo jeździec nie był w stanie konia ogarnąć. Cały czas jej uciekał do wyjścia.
Faktycznie zawody mega podwórkowe. Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami w 100%. Nie podobał mi się brak informacji o tym,  że nie będzie pokazu Pana Pawła Jachymka 👿 A najgorszy był pomysł dziewczyny na siwym arabie w konkurencji freenstyle : ona chciała skakać nad swoimi koleżankami ze stajni !? Kto wpada na taki pomysł !? Całe szczęście sędziowie nie dopuścili do skakania przez małoletnie. Dramat! Przypuszczam, że większa połowa uczestników halter widziała dzień przed zawodami.  Z pracą naturalną, pracą na  "sznurkach" te zawody nie miały nic wspólnego. Jestem mega zwiedziona choć uciekające konie były śmieszne  🤣
Gdzie można zobaczyć zdjęcia?
Ale bez sensu że na halterach to było. Mistrzostwa bez oglowia ? Chyba bez wedzidla..
Dramat!
Alice, a coś więcej? :kwiatek:
dea   primum non nocere
11 listopada 2014 21:23
[quote author=dea link=topic=92593.msg2220448#msg2220448 date=1415736490]
Najgorsze wrażenie na mnie zrobił w uj. drobny kasztanek, arabek chyba. Jakaś masakra z wiszeniem na ryju i podduszaniem liną.

Na cordeo?
[/quote]
Nie, i to było mistrzostwo świata. Koń miał halter, dziewczyna pół tony w łapie i karabińczyk/wiązanie liny do haltera (nie widziałam który miał wariant) opierał się koniowi na szyi tuż pod pyskiem. I to nie był moment, tylko praktycznie cały przejazd. Ból patrzeć, kompletnie niezgodne z założeniami...

[quote author=dea link=topic=92593.msg2220448#msg2220448 date=1415736490]
Dobre wrażenie zrobił na mnie potężny gniadosz w ujeżdżeniu i ciemny siwek w trailu (wygrał) - było widać komunikację z człowiekiem.


Gniadosz wspaniały i również na freestyl'u zrobili furorę i wygrali całe mistrzostwa 🙂
Siwek w trailu był super, ale we freestyl'u uciekał i w końcu czas im się skończył i nic mogli zrobić, bo jeździec nie był w stanie konia ogarnąć. Cały czas jej uciekał do wyjścia.
[/quote]
No to się cieszę, że gniadosz wygrał, na to się miło patrzyło 🙂

TheWunia - miałam podobne refleksje :/ i zdecydowanie obok naturalu z "relacją na pierwszym miejscu" to nie leżało nawet. Jakby tych ludzi naprawdę posadzić bez ogłowia - dwa baciki i najlepiej jeszcze bez cordeo - to ciekawe czy by się coponiektórzy zatrzymali przed stajnią w ogóle 😉 To by dopiero była prawda, o komunikacji dosiadem i poziomie relacji danej pary.
Kilka zdjęć

Niestety organizacyjnie klapa totalna. Impreza miała się zacząć o 10😲0, o 10:15 organizatorzy zaczęli się zastanawiać, jak ma wyglądać rozpoczęcie. Wolontariuszy na pęczki, a równie dobrze mogłoby ich nie być - na jedno by wyszło. Byłam do końca ujeżdżenia, czyli chyba do 13:30(?) W tym czasie było 5 przejazdów skokowych i 7 ujeżdżeniowych (miało być po 10 w każdej konkurencji...). Pomiędzy konkursami był jakiś pokaz - chyba porozumienie z koniem. Pan ganiał batem i sznurkiem wystraszonego, elektrycznego konia, po czym go do siebie przywoływał. Fakt, miał fajne porozumienie i koń na niego zwracał uwagę momentami, ale dorabianie jakiejś wielkiej ideologii do tego nie leży w moim guście zdecydowanie.
Przygotowanie jeźdźców było jakie było. Raczej mało komu się chce startować w czymś takim jeśli jeździ zawody regularnie.
Z plusów - ogromna ilość publiczności. Szkoda że na zwykłe zawody ludzie nie przychodzą.
to akurat naturalne (omen omen) że fajans sprzedaje się wyjątkowo łatwo. 🤔
A najgorszy był pomysł dziewczyny na siwym arabie w konkurencji freenstyle : ona chciała skakać nad swoimi koleżankami ze stajni !? Kto wpada na taki pomysł !? Całe szczęście sędziowie nie dopuścili do skakania przez małoletnie. Dramat!


Masz rację. Jak ja zobaczyłam tylko jak podnoszą tą dziewczynę to normalnie zamarłam i aż złapałam koleżankę obok za nogę by coś zrobiła. Ja się zastanawiam co na to rodzice "żywej przeszkody", bo w końcu wcześniej musiały już to ćwiczyć.

[quote author=Behemotowa link=topic=92593.msg2220476#msg2220476 date=1415738185]
[quote author=dea link=topic=92593.msg2220448#msg2220448 date=1415736490]
Najgorsze wrażenie na mnie zrobił w uj. drobny kasztanek, arabek chyba. Jakaś masakra z wiszeniem na ryju i podduszaniem liną.

Na cordeo?
[/quote]
Nie, i to było mistrzostwo świata. Koń miał halter, dziewczyna pół tony w łapie i karabińczyk/wiązanie liny do haltera (nie widziałam który miał wariant) opierał się koniowi na szyi tuż pod pyskiem. I to nie był moment, tylko praktycznie cały przejazd. Ból patrzeć, kompletnie niezgodne z założeniami..

[/quote]
To już wiem, ten na cordeo przecież nie wyglądał na araba  🙄 . Liczyłam szczerze mówiąc na takie zawody gdzie będzie na cordeo, a jeśli już na halterze to zawodnicy trzymają za koniec liny.



Edit: Wygrała ta dziewczyna. Wyciągany kłus zrobił furorę!
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/10624647_301221943406294_7323722481360089127_n.jpg?oh=42043d6c054e7c5b3ea0ee44bf7497bc&oe=54EE2EC4
Karla🙂, dramat, bo zawodnicy kompletnie nieprzygotowani - konie uciekające z czworoboku (a jakby mogły to i z hali) widziałam kilka razy, a byłam tylko na niewielkiej części zawodów. Widok jazdy na cordeo założonym zaraz pod łbem i zaciągniętym na maksa też do najprzyjemniejszych nie należał. Na dekoracji konie omal nie poniosły jeźdźców. Organizacja kiepska, pokazy (te co widziałam) żenujące. No i żaden z koni nie poruszał się w poprawny sposób, o co przecież chodzi w jeździectwie niezależnie od tego co koń ma lub czego nie ma w pysku.
A czy na halterze można jeździć na kontakcie ?
wrotki nie startowałes ? 😉
nie startowałem.
i już odpowiadam dlaczego:
1 brak autoryzacji PZJ
2 przymus uczestniczenia w pokazie cyrkowej tresury
3 tak skonstruowany regulamin, że nawet jak by się jechało super-stylowo najwyższy parkur, to i tak można było przegrać z cyrkowcami.
Pokazy? Jakie pokazy: Prezentacja stroju arabskiego na koniu oo - śmiech na sali. Ten Pan z tym siwym koniem - sorry, ale nic nie było słychać i nie do końca mi się podobało.
A i jeszcze najbardziej podobały mi się rundy honorowe - horror !  🏇 Dobrze, że nikomu nic się nie stało !
TheWunia pytanie odnośnie jazdy na kontakcie na halterze nie na ten wątek, ale...
Zgodnie z założeniami dowolnej szkoły NH - nie, nie można. Halter to freestyle, luźna wodza, bez kontaktu.
Stąd moje niemiłe zaskoczenie, jak na zdjęciach zobaczyłam poskracane liny itp. Choć jak dziewczyny opisały zachowanie koni, to łatwo zrozumieć, skąd się to wzięło.  🤔
Aczkolwiek jak popatrzysz na niektóre osoby łączące natural z klasyką, to można (w sensie technicznym). Karen Rohlf chociażby.
Koniec offtopa.  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się