przestawienie konia ze stajni korytarzowej na boksy angielskie, JAK ?

Moje 2 konie spędzą pierwszą zimę w boksach angielskich. Przed boksami będą miały mały wybieg. Nie bardzo wiem zimą jak/kiedy/i czy w ogóle zamykać je w boksach ? Przy jakich temperaturach zamykać i do tego zamykać też górną połowę drzwi ? Konie nie golone. Rekreacyjne. Boksy angielskie z uwagi na COPD. Ja wierzę w "zimny wychów", a nie wierzę w derki. Słusznie ? Ale nie mam doświadczenia. Prosiłabym o "oświecenie" w temacie.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
19 października 2014 20:18
a do tej pory stały w ciepłej stajni ? Chodziły na padok ?? Myślę, że nie powinno być problemu  😉 skoro będą to boksy otwarte - jak będzie im zimno to się schowają. A tak naprawdę koń świetnie sobie radzi zimą na padoku - oczywiście nie możemy zapomnieć o dobrym karmieniu a i ważne aby miał osłonę od deszczu i wiatru.
z moich doświadczeń z kilkoma końmi wynika, że jeśli już teraz - jesienią są w tej angielskiej stajni i wystartowały z zarastaniem "futrem", to raczej nie powinno być problemu podczas pierwszej zimy.
derek też praktycznie nie stosuję, za to w mrozy zamykam - ale to dla dobra automatycznych poideł raczej, przyznaję ;]


konie wymiane siersci zaczynają w sierpniu... teraz to juz troche pozno- moze sie okazac ze tej pierwszej zimy jakas derka moze sie przydac.
taka chroniaca od wiatru tylko.
poza tym zalezy od ktorej strony wieje, czy konie rzeczywiscie maja schronienie, czy tylko troche lub nie zawsze (bo np wiatr zmieni kierunek)
Wałach jest w boksie angielskim od 2 tygodni. Przeżył pierwsze przymrozki (woda w wiadrach przymarzła). On się zawsze mniej obsierścia niż kobyłka (jeszcze stoi w stajni  korytarzowej). A jaką derkę polecasz ?

konie wymiane siersci zaczynają w sierpniu... teraz to juz troche pozno- moze sie okazac ze tej pierwszej zimy jakas derka moze sie przydac.
taka chroniaca od wiatru tylko.
poza tym zalezy od ktorej strony wieje, czy konie rzeczywiscie maja schronienie, czy tylko troche lub nie zawsze (bo np wiatr zmieni kierunek)
aj, skoro dopiero teraz się przeprowadzasz, to faktycznie późno... myślałam, że może już stoją w stajni angielskiej od jakiegoś czasu, a teraz szykujecie się do pierwszej zimy.
z przeprowadzką jesienią nie miałam do czynienia, ale będąc w takiej sytuacji też zatroszczyłabym się o derki
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
19 października 2014 22:31
derka to raczej taka zwykła plandeka przeciwdeszczowa.

Jeśli konie mają schronienie przed wiatrem i deszczem, to bym się nie przejmowała na zapas. Jeśli będą odpowiednio karmione spokojnie dadzą radę bez derek. Konie są odporne na mrozy, dużo gorzej radzą sobie z upałami, oraz połączeniem wiatru i deszczu. Jeśli myślisz o zakupie derek, to zdecydowanie potrzymaj je w szafie do naprawdę sporych mrozów 😉
Żeby nie było....konie trzymam w stajni angielskiej otwartej cały rok. Derki posiadam, zakładam zimą po jeździe żeby osuszyć konia albo wtedy, gdy widzę że koń naprawdę marznie.
Moją przestawiałam w połowie września ze stajni boksowej na wolnowybiegową. Jedyne jej wcześniejsze doświadczenia "bezstajenne" to wypuszczanie na noc w okresie maj - lipiec, więc latem. Przywiozłam do nowej stajni konia w całkiem letniej sierści, w dwa tygodnie wyhodowała sobie miśka i zadowolona, nawet z wiaty nie chce za bardzo korzystać, woli być na dworze nawet jak jest zimno czy pada.
Jeśli konie mają schronienie przed wiatrem i deszczem, to bym się nie przejmowała na zapas. Jeśli będą odpowiednio karmione spokojnie dadzą radę bez derek. Konie są odporne na mrozy, dużo gorzej radzą sobie z upałami, oraz połączeniem wiatru i deszczu. Jeśli myślisz o zakupie derek, to zdecydowanie potrzymaj je w szafie do naprawdę sporych mrozów 😉
Żeby nie było....konie trzymam w stajni angielskiej otwartej cały rok. Derki posiadam, zakładam zimą po jeździe żeby osuszyć konia albo wtedy, gdy widzę że koń naprawdę marznie.


A jakiej derki używasz ? I przepraszam za głupie pytanie ale skąd wiesz, że koń marźnie ?
Pokazuje to tak samo, jak inne ssaki. Jak bardzo zimno, to sie trzesie, jak mniej, to sie tylko kuli, jak mu zimno nie dokucza, to zachowuje sie normalnie, chodzi, żre, podskubuje inne konie, interesuje sie swiatem
Można jeszcze prościej - wsadzić rękę pod pachę, złapać za ucho i nochal - jeżeli są ciepłe to koń zmarznięty nie jest. Aktywność na padoku może być złudna, bo konie potrafią zacząć biegać dla rozgrzewki 😉
Mam zamiar jechać pod koniec lutego na obóz z młodą. Prawdopodobnie trafi mi się właśnie boks angielski. Kobyłka nigdy nie golona, w jesień już wchodziła do boksu na noc, w zimę siedzi na padoku, wchodzi w nocy i w większe mrozy. Zastanawiam się czy jakoś ją przygotować do przejścia ze stajni korytarzowej na boksy angielskie czy koń sobie poradzi?


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się