Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

Dzionka, żaden układ, kobyłka jest moja-moja 😉
asds   Life goes on...
23 listopada 2014 21:42
baffinka

Dziękujemy :kwiatek:.

ikarina

Jestem normalnie kobieta pełna tajemnic 😉.

Moja kobyłka - Aga którą dzierżawię. Strzeliłam sobie prezent na 30stkę w styczniu  😉 - czyli realizacja marzenia z lat dziecięcych. Jak będzie dalej zobaczymy 🙂. W kobyle jestem zakochana, choć ma swoje momenty mniej błyskotliwe  😉. Mam zamiar  do lata zrobić z nas konia i jeźdźca. 🙂






Dzionka gniada miała miesiąc przerwy w ogóle od jazd. Teraz powoli wracamy. Jak już zaczniemy galopować i się wyszaleje to coś tam zaczniemy podskakiwać  😀 Którego pana masz na myśli? Tego z wakacji z odznaki czy tego z ostatnich fot? Jeśli chodzi Ci o tego pierwszego to niestety nie miałam po odznace już okazji na nim jeździć. Najpierw przejął go syn właścicielki, a później poszedł w dzierżawę 🙁 Na tym drugim niestety nie będzie mi dane nigdy skakać. Za wysokie progi  😁  😜 a Wy kiedy się znów wybieracie na zawody?
Brzezinka ile czasu spędzasz przed szafą, żeby Was tak ładnie dopasować?  😁 Szacun za elegancję 😀 Świetnie Dziadunio wygląda.

A w weekend znów udało mi się ukraść konie i pojeździć 😂 To już chyba czas, żeby zacząć grać w totka i dokupić jakieś ogony  😜





asds   Life goes on...
24 listopada 2014 10:24
baffinka

Ale cudo!  💘
baffinka, haha  🤣 dobrze, że jeżdżę tylko weekendowo bo wymyślanie tych naszych outfitów zajmuje mi pół nocy  😉 A tak na poważnie to ja lubię ładnie ubierać moje konie a przy tym siebie. Pewnie jestem jakaś nienormalna ale zawsze większą przyjemność sprawia mi zakup nowego czapraka, czy bryczesów niż szpilek lub dżinsów. No tak już mam.  🤔wirek:
Ale te Twoje kradzione też bym chętnie ubrała, fajne cukiereczki  😍

Dzionka,  :kwiatek:
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
24 listopada 2014 14:36
A ja wpadam nieśmiało przypomnieć się z Warkiem 🙂 ostatnio cierpię na stały bark czasu przez to czasem wpadam poczytać i pooglądać kto co pisze 😁
Cieszę się strasznie, że mam tego oszołoma. Nie sądziłam też, że z konia aspołecznego zrobi się tulący, kochany i wdzięczny zwierz! Aż chce się z nim przebywać 💘
Po wczorajszym terenie stwierdzam też, że chyba ma jakieś przesilenie jesienne i mu się styki w mózgu palą, bo dwa razy było blisko o glebę 😁
Jakieś ostatnie zdjęcia nasze:




I ostatnie z czwartku 🙂


Pozdrawiamy cieplutko :kwiatek:
Dorobiłam się dziś fotek Młodego. 🙂



A tak właśnie wszystko zjada... 🤔 W pierwszej kolejności wszystko, co przypomina sznurek i za co można ciągać!
sumire ależ ja uwielbiam takie odmianowe paszcze! Śliczny chłopak! Powodzenia w pracy  😀
Sumire bardzo ladny lepek, takie paszczowce sa strasznie sympatyczne 😀 powodzenia! :kwiatek:
ikarina, no coś ty!!! Ja byłam pewna, że to pod opiekę koń!! Oja! 😀

sumire, super słodziak! Kiedy pod siodłem fotki? 😀
Burza, nie mam pojęcia. 😉 Raz, że ciężko o fotografa, to bardzo kameralna stajnia, a koleżanka "z boksu obok", jak mi kiedyś robiła zdjęcia jeszcze w poprzedniej stajni, to albo było na nich pół konia - można sobie było skleić całego z dwóch zdjęć, bo na jednym był przód, na drugim tył 😂 - albo jeździec nie miał głowy. 😉 A dwa... to na razie wstyd i poruta, nie ma czego fotografować, skoro zsiadam w trakcie stępa, bo mam pietra. 😵 Jutro mam jazdę z trenerem, proszę o kciuki, żeby wyszło z tego coś więcej, niż ostatnio... I żeby nie wiało na przykład, bo Młody dziś mi tak dał czadu na lonży, że myślałam, że go rozsadzi. I żeby mi się udało pojeździć na hali, bo jak go dziś lonżowałam na hali, to był bardzo ogarnięty (niebo a ziemia w porównaniu z dniem wczorajszym, przynajmniej miałam od razu stęp i pracę, a nie z miejsca serię dzikich bryków, a dopiero potem ewentualnie kłus), potem się musieliśmy przenieść na zewnątrz i wszystko dookoła go rajcowało.
sumire, ehhh impreza z takim młodziakiem co? 😀
Asds, Brzezinka  :kwiatek: są cukiereczki, są  😀 oba są przefajne, a dziewczynka skradła moje serce ponad rok temu jak pierwszy raz ją zobaczyłam  😍
[img]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10622703_752314874804747_4334027854231883382_n.jpg?oh=885d8136c274bc9208b292c83ff8cdeb&oe=55121D04[/img]
baffinka, druga fota super! "Uśmiech do zdjęcia, proszę". 😀

Burza, ano, same przeboje póki co. Źrebak totalny. Podobno jak już wie, kto tu rządzi, i jest w regularnej robocie, to jest bardzo spokojny, więc jest dla nas nadzieja. 😉 A na razie jest śmiesznie. Z drugiej strony to nowe doświadczenie i mimo wszystko wciąż (jeszcze :hihi🙂 fajne.

Edit: Ktoś naprawdę za mnie mocno trzymał kciuki. 🙂 Byłam u konia, jeździłam, mniej więcej w połowie nawet zaczęło to mieć ręce i nogi. A pod koniec było tak: 😍 Młody jest świetny, jak się dotrzemy, to chyba wszystkie jazdy od początku do końca będą z bananem na twarzy.
Do tego drugiego konia ruszyłam na lonży, tzn. przejęłam go "na chwilę" po tym, jak koleżanka stwierdziła, że on na lonży chyba nie umie stępować... Trochę się dowartościowałam, bo okazało się, że jednak umie. 😉 Chyba dzięki niemu polubię lonżowanie, on tak fajnie pracuje i odpowiada na komendy, że to czysta frajda. Jeszcze tylko z zagalopowaniami mamy małe problemy, ale to się ogarnie. Po pracy puściłyśmy go na chwilę luzem, żeby trochę się odstresował - chyba nigdy przedtem mu nikt nie pozwolił na coś takiego, bo jak go odpięłam i szłam odłożyć pas do lonżowania, to nawet się nie zorientował i cały czas za mną łaził. 😁
asds   Life goes on...
26 listopada 2014 22:29
Wróciłam z dzisiejszej wizyty u kobyłki. Dzisiaj pracowałyśmy z ziemi na lonżowniku i muszę przyznać nie spodziewałam się że progres jaki u niej zaobserwuje z każdym dniem będzie mi sprawiać taką radość. Jadę po pracy na 20 do stajni z uśmiechem na twarzy w ciągu tygodnia pracy. Na razie posuwamy się do przodu małymi kroczkami, ale jestem bardzo zadowolona z efektów. Z jazdy na jazdę jest coraz lepiej. Kobyłka energiczna, czuła na pomoce i uważna.

😅
kujka   new better life mode: on
27 listopada 2014 10:03
sumire, mlody wydaje sie strasznie sympatyczny 🙂 Gilek tez tak wszystko musial wziac do paszczy jak byl maly... poniekad troche mu to zostalo, nadal zdarza sie ze sam sie prowadzi na uwiazie, albo na lonzy skraca wypiecie lapiac je w zeby i tak biega 🤔wirek:

Ja dalej chora. Idzie sie pociac, serio...
Hermes, wow, świetnie to wygląda! Dajecie czadu 🙂 A pamiętam jak pomykałaś debiuty i inne takie popierdółki - super postęp 🙂 Z kim trenujesz?

Wróciła mi motywacja i mąż mnie zachęca do treningów systematycznie, więc jest dobrze! Fajny trening wczoraj miałam, dobrze mi się jeździ samej po płaskim - super ten mój koń, seryjnie 😉
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
27 listopada 2014 14:10
W sobote jadę po piękna gniadą 7letnią klacz 🙂
Dzionka no w koncu!!! 😀 super, ze wrocilas w siodlo, Dzion sie na pewno stesknil 😉) masz jakiegos dzierzawce teraz czy sama jezdzisz rumaka?🙂
asds entuzjazm godny podziwu, sietnie ze wam tak dobrze idzie 😀 jakie masz wobec niej plany tak w ogole, jakies starty?🙂
kujka ponownie - zdrowka  :kwiatek:
baffinka ahahahahhahaha, te uszy  👍

A ja dzis poskakane 😀😀😀😀 tzn popodskakiwane:P nigdy sie nie spodziewalam, ze bede miala z tego tyle radochy, no i kon! 😀 noralnie z kazdym najazdem wkreca jej sie wieksza misja, uszy postawione i ciagnie! dzisiaj pierwsza staconatka za nami, malutka bo ze 45cm, ale jednak, ale jestem dumna 🙂😉))))
A w niedziele przyjezdza trenejro poprawic moj pornograficzny dosiad, dzieki bogu!
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
27 listopada 2014 18:36
przybywam z szybkim info: jutro Fuerte jedzie do kliniki, nie będzie już stuprocentowym facetem..
tylko dlatego żeby na starość nie musiał chodzić sam po padoku 🙂 tak to by dalej został ogierasem.

a drugie info to 21 listopada wybiło nam z Lolkiem 5lat  😍 💘 😜
jak będzie śnieg to zrobimy sesje z tej okazji 🙂
jak ten czas szybko leci!

edit: literówka
faith, no jeżdżę jeżdżę, miałam sto wątpliwości, ale już doszłam ze sobą do ładu 🙂 Będzie dzierżawca od grudnia, bo ta fajna dziewczyna, która go jeździła pracuje w USA teraz 🙁 trudno, ale przynajmniej z torbami nie pójdę 😉 Brawo z okazji lotów (:hihi🙂!
Dzionka O PANI! takie loty, ze zakopane widac i krzyz na giewoncie  🏇
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
28 listopada 2014 06:37
asds, aleś Ty kobito schudla! Bardzo ladnienwygladasz :kwiatek: i milej wspolpracybz kobylka 🙂
sumire, bardzo wdzieczny ryjek 🙂
baffinka, faaaaaajne te konie saaaa 😜 zazdroszcze fur!
Dzionka, dziekuje bardzo :kwiatek:  ostatnio zrobilam sobie male porownanie tego jak bylo kiedys i kurde jak fajnie zaczac ogarniac co z czym, a nie woecznie stac w miejscu 🙂 jezdze caly czas z ta sama osoba od kiedy mam Warka 🙂
juliadna, super!!! 🙂
Hej wszystkim 😉 dawno nas tutaj nie było z ogonem więc postanowiłam wrzucić pare zdj. z hubertusa który był u nas w stajni 18 października,nie obyło się bez schwytania lisa! 😀 zdjęcia robiła nam ukochana Katarzyna Kluba którą gorąco polecam! robi przepiękne zdjęcia! 💘 nigdy w życiu nie miałam ze swoim ogonem tak pięknych zdjęć,mimo tego że miałam galop niekontrolowany i robiłam wszystko żeby mój konio się zatrzymał co będzie widać na zdj.to i tak wyszło pięknie 😍
baffinka: piękne ogony! aż miło patrzeć na wasze zdjęcia  💘
sumire: śliczny ryjek,myślę że wszystkie sznurki i uwiązy w stajni są już jego 😀

Pozdrawiamy wszystkich bardzo ciepło z ogonem :kwiatek:
Wracamy!
Po ponad dwóch latach wracam w siodło. Koń też 🙂. Nasz ostatni trening był we wrześniu 2012r. Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, pomimo że dziś umieram z powodu zakwasów. Nie jestem w stanie założyć nogi na nogę  😂 Mam nadzieję, że już nic nam nie przeszkodzi  😍

Rtk fajnie Was widzieć! Przypomnisz, dlaczego mieliście przerwę?
ash   Sukces jest koloru blond....
30 listopada 2014 14:47
Rtk suuuuper! Bardzo sie cieszę i kibicuje. Ucaluj Parisę w chrapki.
kujka   new better life mode: on
30 listopada 2014 15:41
rtk, parisa jest dokladnie taka jak ja zapamietalam, nie widac przerwy 🙂 fajnie!

A ja bylam wczoraj wreszcie u Gilka <3 tylko stepowalam, ale i tak od razu mi lepiej!
rtk aaaaa jak super was widziec  😅 Pariska mega, zawsze podzowialam ze sklada sie glownie z dlugich nog i smuklej szyi 😀
kujka triche stepa a tyle szczescia nie? oby ku lepszemu ci sie nioslo! ` :kwiatek:

A ja sie musze pochwalic okropnie, bo mialysmy dzis pierwsza jazde z pomoca z ziemi i bylo tak  😍 Super super super, duzo roboty przed nami, ale generalnie szlam w dobrym kierunku, z czego sie ciesze, ze jednak nie popsulam koniucha tylko zamysl byl git 😀 Disiaj bylo duzo wskazowek i od razu zaczelo wychodzi i klusy byly w dole i galopy, wszystko luzne i okragle, no miodzio  💘 Oby zima nie byla ostra i dalo sie popracowac regularnie z trenejro, bede najszczesliwsza na swiecie 🙂😉))  Kon jest dobry, grzeczny i szczery, tylko troszke fachowej pomocy jej potrzeba 😀
Tu akurat nie pokazywalam mojego siwucha w wersji jesiennej, to sie pochwale, a co, a niedlugo mam nadzieje bede sie chwalic jazdowymi 😀





Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się