Nigdy nie myślałam, że przyjdzie mi pisać w tym wątku..
Drogi Przyjacielu, dziękuję Ci za te wspólne lata, za wzloty, upadki. Za to, ze dałeś mi szansę nauczyć się niesamowitych rzeczy. Stałeś się najważniejszym stworzeniem w moim życiu, najwspanialszą ostoją, środkiem uspokajającym.. Zostawiłeś ogromną pustkę nie tylko w boksie, ale i w sercach. Nauczycielu, Przyjacielu, aby Ci było dobrze na wiecznie zielonych pastwiskach...Kocham Cię ogromnie.. 😕 😕 😕