Zabawki dla koni (piłki, likity itp.)

ChingisChan   Always a step ahead! :)
15 czerwca 2013 13:33
Do likita można wsadzić coś zdrowszego🙂.
Czy macie jakiś pomysł na zabawkę do powieszenia w korytarzu stajni, żeby zająć czyms konia podczas czyszczenia? Jako, że mam fryzkę, to nie raz zabiegi trwają z godzinę, albo dłużej - chciałam, żeby sie czymś w tym czasie zajęła.
Próbowałam likita - troche pogryzła plastik dookoła i sie znudziła, siano w siatce też nie jest aż tak interesujące, myślałam o kupieniu kuli Uncle Jimmy's,ale na razie nie jestem do końca przekonana, może są jakieś zabawki, z których np wypadaja smakołyki na podstawkę?Przejrzałam wątek i widziałam piłki do boksu z wypadającymi smakołykami itp, ale z tego co widze, raczej wszystko służy do turlania i ma zmusić do ruchu, a mnie chodzi o coś zupełnie odwrotnego.  A może ma ktoś pomysł na jakąś bezpieczną zabawkę DIY? Generalnie koń z tych wkładających łeb wszędzie, otwierająca skrzynki, odpinająca rzepy, zrzucająca wszystko w zasięgu pyska i w dodatku żarłok(dlatego dziwi mnie brak zainteresowania likitem) - czyli typowy fryz  🤣
Dwa dni temu zostawiłam w boksie likita, czekałam, aż koninka go ruszy, a ona nic - powąchała tylko i odwróciła się zadem. A wczoraj przyjechałam do stajni i patrzę... Nie ma lizawki! Myślałam, że ją wredota roztrzaskała i teraz wala się gdzieś po podłodze, ale nie. Na szczęście go ładnie wylizała i zostały tylko mikroskopijne ślady jej przysmaku. Ciekawe jak bardzo jej się nudzić musiało albo jak bardzo jej zasmakował. 😜 Jeszcze mi nałogowcem likitowym zostanie  😁

Katasia, a może najpierw jej likita w boksie zamontuj, jak go polubi i będzie wiedziała, że to dobre jest, to wtedy z tym na korytarz? Jak nie, to nie wiem co jeszcze można zrobić...
Mam pytanko, mój zwierz pożera likita w ciągu 5 minut, przyciska holder do ściany i zżera go , także zabawa nie trwa za długo. Zastanawiam się nad Zabawka Likit Boredom Buster. Quanta widziałm, że Twój zwierzak też szybko go rozpracowuje. Na ile dni starcza wkład w piłce?
Z góry dziękuję za odp i pzd.  🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
29 października 2013 18:18
Super zabawka jest też zwykłe elastyczne wiadro, a kupione w "niekońskim" sklepie w dodatku tanią  😎
Ma ktoś może porównanie jeśli chodzi o trwałość, piłki do fitness a takiej końskiej (Jolly Mega Ball)?
Coco, to się nie da tak określić, każdemu inaczej, no i najgorsze, że konie się uczą dobierać do Likita coraz szybciej. Rudy grzecznie wylizywał wkłady, Karolek też, ale z czasem wykombinowały technikę wygryzania Likitów :/ Na razie im robię odwyk, może się trochę zresetują i zapomną, spróbuję za jakiś czas powiesić znowu.
Powielam w tym momencie pytanie z innego wątku ale tutaj chyba jest większa szansa na otrzymanie odpowiedzi 😉 Czy jakaś dobra dusza może podać mi wymiary wkładu Likit? Chodzi mi o wymiary zaznaczone strzałkami :kwiatek: Wysokość wkładu może być różna?
Dziękuję quanta 🙂. No właśnie, ja też chwilowo zabrałam Młodemu likita, bo zjedzenie go zabierało mu 5 mint, myślałam o piłce z likita, ale boje się, że była by to również kwestia czasu i rozpracował by kolejną zabawkę, także mamy wprowadzoną likitową abstynecję. Teraz planuje wdróżyć w życie pomysł crazy

, zobaczymy jak się przyjmie, bo piłka na padoku jest straszna 😉
Zelmutek postaram się jutro zmierzyć jak będę w pracy : )
Dzięki 🙂
Średnica 10cm, wysokość 7cm, otworek 3cm 🙂
super, dziękuję za informacje  :kwiatek:
Czy macie pomysl jak zamontowac duza pilke?
Kupuje moim koniom takie pilki to fitnesu o srednicy 50cm... zawsze wkladalam jew siatke do siana i zawieszalam. Ale niestety siwy tak sie tlucze  zta pilka, i ja meczy ze odgryza i ost caly zaplatal sie w ta siatke... nie mam pomyslu jak mozna jeszcze zamontowac? Pilka z raczka ginie w 5 min, jakblko plastikowe jest zniszczone po 3 dniach i jak sie nim bawi to wszyscy w stajni maja traume, tak tlucze nia o kraty..
Bischa   TAFC Polska :)
05 września 2014 12:02
Pamiętam, że nie raz były tu dyskusje odnośnie wytrzymałości takich dużych piłek na padok. Może takie coś byłoby rozwiązaniem? Wygląda to to na materiałowe, pytanie co jest w środku i czy to jest sprężynujące dzięki środkowi, czy pod ciężarem konia po prostu się rozpłaszczy, jak taka piłka dla dzieci?
Bischa, to jest pokrowiec na zwykła końska piłkę Jolly Ball. Ma dwie wersje - piłka plażowa jak tutaj, albo piłka nożna.
Bischa   TAFC Polska :)
05 września 2014 15:35
Czyli tak czy siak, w razie czego jak będzie mialo pęknąć, to i tak pęknie, szkoda.
czy ktoś próbował samemu zrobić taką kulę muesli? zastanawiam sie nad "budulcem". Czym ją zespoić.

i jeszcze te lizawki z zatopionymi różnymi smakołykami. ktoś może sam próbował zrobić?
Ma ktoś Likita na sprzedaż? 🙂 Zastanawiam się nad kupnem dla mojej staruszki.

Na żyłke nawlekam jakblka, marchewki, banany,buraki i koń ma zajęcie na chwilke xd
Czy w jakimś polskim sklepie internetowym można dostać taką kanciasta piłkę?
Cobrinha widziałam takie zabawki w sklepie toys4dogs 🙂
Zobacz tam, mój konio ma stamtąd  piłki, w sumie , jak labrador nie rozgryzie to koń też nie 🙂
Coco, niestety brak.
Masz może zdjęcia piłki? masz tą plastikową czy taką jakby z pianki jak robią Jolly Ball dla koni?
Dla konia mam Jolly Ball, a pies ma właśnie coś takiego jak na Twoim rysunku. Może napisz do sklepu może ją ściągną, moja ma 7 lat , tyle co pies i nie jedną niezniszczalną piłkę pogryzła, a ta się ciągle trzyma, także polecam. Wydaje mi się, że widziałam gdzieś tą z Twojego rysunku, szukałam ostatnio jakiejś nowej piłki dla psa, popatrzę w historii i jakby co się odezwę.
asds   Life goes on...
14 listopada 2014 10:38
Zamówiłam na promocji w Koniku Likita. Ciekawa jestem czy kobyle przypasuje.  🤔
a ja mam inne pytanie. mój koń ma zaje*istą kontuzję i jest uziemiony na 3 miesiące, jedyne co moze robić to dzienny 15-minutowy spacer po stajni, toteż dostaje do głowy w tym boksie i z tego wszystkiego gryzie się po nogach. powiesiłam mu w boksie butelkę, trochę się tym bawi, ale boję się, że mu się to zaraz znudzi. nie stać mnie teraz na żadne ,,profesjonalne" zabawki (chyba rozumiecie...). jakie znacie alternatywne metody na tego rodzaju nudę? jaką jeszcze rozrywkę mogę mu w tym boksie zapewnić? jestem mało kreatywna w tym temacie, a może ktoś z was ma jakieś doświadczenia czy pomysły...
nerd, a siano jak dostaje? Może siatka z małymi oczkami?
Na necie są instrukcje jak zrobić owocowego ,,likita", np. tu http://sprzetjezdziecki.blogspot.com/2013/01/owocowa-zabawka.html  😉
Jeszcze na myśl przychodzi mi rurka bądź butelka do turlania po boksie, ze smakołykami w środku oczywiście 🙂
Mam pytanie 😉
Mój koń pod czas padokowania strasznie kombinuję. Niszczy płoty sąsiadom, obgryza drzewka itd. Jaką zabawkę mogłabym mu kupić, żeby zajęła go w takich przypadkach? Żeby mogła być ciągle na padoku, aby w każdej chwili mógł się nią pobawić?
Sejuani, piłka typu Jolly Ball. A w wersji eko - gałęzie lub pniaki 'bezpiecznych' drzew do obgryzania.
Wszystko oczywiście przy założeniu że koń faktycznie się nudzi a nie stoi 10 h na padoku bez siana i wrzody przeżerają mu żołądek.
Koń zdrowy 😉 Ma ciągły dostęp do siana, świeżej wody, a trawa i tak jeszcze nie wyjedzona i co jest dziwne woli jeść ją niż to siano :o po prostu on musi mieć ciągle jakieś nowe zajęcie. Boje się, że kupię mu taką piłkę, a po 30 min znowu będzie to samo :/
Sejuani, dlatego gałęzie są tańszą alternatywą. Może być też tak że koń żre drewno, bo brak mu witamin.
U nas np. jedynym koniem który aktualnie próbuje ogryzać drzewa i ogrodzenie jest pensjonatowy, który je tylko witaminy Besterly. Pozostałe konie są suplementowane m.in. gotową mieszanką od pana Podkowy i problemu z nimi nie ma.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się