Agresywny koń

Witam. Mam od miesiąca do czynienia z kobyłką dwuletnią. Nie wiem, jaką ten koń miał przeszłość, ale sądząc po jej zachowaniu to chyba tragiczną...
Koń chce dominować, gryzie, odwraca się żeby kopać, jeśli się wycofujesz (chcesz od niej uciec) zaczyna się "szczurzyć" kuli uszy, zgrzyta zębami, idzie na człowieka, stawia nawet lekkie dęby. Dodaje, że koń teraz naprawde ma świetne warunki, mieszka razem z 6letnią kobyłką i jej roczną córeczką.
Dziwne, bo jeśli jest na uwiązie to daje się normalnie czyścić, trzeba się tylko pilnować, ostatnio nawet zaczęła już podawać nogi. Tylko jeśli podejdzie się do niej na padoku, lub chce się coś pracować na lonży to jest jedna wielka masakra.

Przy koniach żyję już ponad 5 lat, miałam kontakt naprawde z różnymi wierzchowcami, młodymi, starymi, tymi skrzywdzonymi przez człowieka i rozpieszczonymi, ale nigdy jeszcze nie spotkałam tak agresywnej kobyły.
Nie wiem co robić, proszę o jakieś rady.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] dublowanie wątków
wątek zamknięty
Podaję link do odpowiedniego wątku i zachęcam do zapoznania się z regulaminem forum 😉
wątek zamknięty
to ta "kobyłka dwuletnia"??
wątek zamknięty
Ja tylko zalece duuuza ostroznosc.
wątek zamknięty
to ta "kobyłka dwuletnia"??


nie
wątek zamknięty
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
08 lutego 2015 15:05
To po co to zdjęcie?
wątek zamknięty
Myślę, że nikt Ci tu nic sensownego nie odpowie, nie znając Ciebie czy też konia. Problemów może być milion, najpierw należało by określić gdzie leży przyczyna, czy jest to brak szacunku do człowieka, czy też brak zaufania (strach). 
wątek zamknięty
Moim zdaniem jest to brak szacunki do człowieka.
Na odpowiedzi bardzo mi zależy, więc szukam jej wszędzie🙂
wątek zamknięty
Moon   #kulistyzajebisty
08 lutego 2015 17:19
Myślę, że jakiś lokalny naturals by Ci pomógł na bank!  🤣  🏇
wątek zamknięty
Myślę, że jakiś lokalny naturals by Ci pomógł na bank!  🤣  🏇


Próbowałam technike join-up na lonżowniku, jednak skończyło się tak że koń przeskoczył przez płot, uciekł na koniec pastwiska i nie dał się złapać przez nastepne pół godziny, z czego później przy próbie złapania go i powtórnego zaprowadzenia go na lonżownik kopał, gryzł, unosił się..
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 lutego 2015 17:25
unosił się..

... dumą  😀
wątek zamknięty
Moon   #kulistyzajebisty
08 lutego 2015 17:26
Paradoksalnie, to niegłupie podejście do naturalu zapodał ten koń.  😁
wątek zamknięty
[quote author=Moon link=topic=96984.msg2287403#msg2287403 date=1423415941]
Myślę, że jakiś lokalny naturals by Ci pomógł na bank!  🤣  🏇


Próbowałam technike join-up na lonżowniku, jednak skończyło się tak że koń przeskoczył przez płot, uciekł na koniec pastwiska i nie dał się złapać przez nastepne pół godziny, z czego później przy próbie złapania go i powtórnego zaprowadzenia go na lonżownik kopał, gryzł, unosił się..
[/quote]

to znaczy, że koń wygrał. Proste!
Nie nalezy się zabierać za coś czego się NIE UMIE zrobić!
A płot MUSI być taki, żeby koń go nie mógł pokonać!
wątek zamknięty
To według Ciebie należy pozostawić konia takiego jakim jest i czekać i patrzyć aż zrobi komuś krzywdę ? 🙂
wątek zamknięty
kitalianovero, A powiedz, co to w ogóle za koń? Czyj? Dlaczego się nim zajmujesz?
wątek zamknięty
Poprosiło mnie małżeństwo, które ma konie z miłosci, sa amatorami. Zajmuje sie nimi, bo chce 🙂
wątek zamknięty
To według Ciebie należy pozostawić konia takiego jakim jest i czekać i patrzyć aż zrobi komuś krzywdę ? 🙂



nie. Zatrudnić kogoś kto będzie wiedział co robić!
inaczej faktycznie sobie możesz zrobić wypadek. Ale to twoja sprawa. Skoro wszystko wiesz to po co pytasz o radę?
wątek zamknięty
Bo nie wiem wszystkiego, nie napisałam nigdzie czegoś takiego. A Ty Magda widzę jesteś jedną z voltopirek, które potrafią się tylko czepiać, zamiast pisać z sensem i na temat 🙂
wątek zamknięty
kitalianovero, Rozumiem. Ale moim zdaniem nie powinnaś charytatywnie narażać swojego zdrowia i życia. Nie masz wystarczającego doświadczenia w szkoleniu koni, nie podejmuj się zadania, które Cię przerasta.
Tym się powinien zająć ktoś naprawdę doświadczony, osobiście. Postaraj się o pomoc kogoś doświadczonego, kto do was przyjedzie, oceni sprawę i ewentualnie pokaże Ci co robić, a czego nie.
wątek zamknięty
nie. po prostu mam duże doświadczenie w pracy z końmi i z ludźmi i z tego powodu brakuje mi cierpliwości dla kogoś kto twierdzi że ustalił hierarchię, podczas gdy to KOŃ ją ustalił. I koń wie kto wygrał!
wątek zamknięty
kitalianovero, Rozumiem. Ale moim zdaniem nie powinnaś charytatywnie narażać swojego zdrowia i życia. Nie masz wystarczającego doświadczenia w szkoleniu koni, nie podejmuj się zadania, które Cię przerasta.
Tym się powinien zająć ktoś naprawdę doświadczony, osobiście. Postaraj się o pomoc kogoś doświadczonego, kto do was przyjedzie, oceni sprawę i ewentualnie pokaże Ci co robić, a czego nie.




Julie tak, masz racje, nie powinnam, ale chcę, i dlatego napisałam tutaj, żeby poszukać jakiejś pomocy, konkretnej rady.
Ale dzięki za wszystkie odpowiedzi, poskładam to w całość i zacznę działać 🙂
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 lutego 2015 17:47
kitalianovero, ale jak się boisz to po ptokach. Nie poradzisz sobie z koniem i nie przekonasz go, że ona ma się Ciebie słuchać, jeśli Ty się go boisz i w kluczowych momentach odpuszczasz. To najgorsze co można zrobić.
wątek zamknięty
nie. po prostu mam duże doświadczenie w pracy z końmi i z ludźmi i z tego powodu brakuje mi cierpliwości dla kogoś kto twierdzi że ustalił hierarchię, podczas gdy to KOŃ ją ustalił. I koń wie kto wygrał!



Skoro masz [b]Magda[/b] takie wielkie doświadczenie, to dobrze że na Ciebie trafiłam. Liczę że pomożesz jakoś, udzielisz odpowiedniej konkretniejszej rady, a przestaniesz się w jakikolwiek sposób oburzać, bo to nie o to tu chodzi..
wątek zamknięty
kitalianovero, ale jak się boisz to po ptokach. Nie poradzisz sobie z koniem i nie przekonasz go, że ona ma się Ciebie słuchać, jeśli Ty się go boisz i w kluczowych momentach odpuszczasz. To najgorsze co można zrobić.



Nikt do tej pory się nie chciał podjąć pracy z tym koniem, jeśli ja odpuszczę to wątpie czy znowu znajdzie się jakiś śmiałek, poprostu nie chcę jej odpuszczać, ale sa takie momenty kiedy człowiek odruchowo zaczyna ratować własną dupe i poprostu się wycofuje kiedy widzi bydle idące na niego.
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 lutego 2015 17:50
kitalianovero, jak wyskoczył z tego lonżownika i kopał i gryzł, to go tam znów wprowadziłaś? Wzięłaś go na lonżę i ganiałaś, aż stwierdził, że to był głupi pomysł, czy ZREZYGNOWAŁAŚ,  bo się bałaś?
Strach nie jest zły, każdy ma prawo. Ale jeśli się boisz, to oddaj konia do roboty komuś, kto się go nie będzie bał. Bo uszykujesz konia - potwora z którym w pewnym momencie nikt sobie nie poradzi.
wątek zamknięty
owszem udzielę rady o ile opiszesz problem UCZCIWIE i wtedy o tą radę zapytasz
bo problem został opisany w nic nie mówiący sposób...
skoro pisałaś że ustaliłaś hierarchię a ptem piszesz, że koń ci uciekł z kółka. No to co zrobiłaś? W jaki sposób tą hierarchię ustaliłaś?
wątek zamknięty
skoro pisałaś że ustaliłaś hierarchię...

Ustaliła hierarchię. Kobyła ją zdominowała.. 😉
wątek zamknięty
kitalianovero, jak wyskoczył z tego lonżownika i kopał i gryzł, to go tam znów wprowadziłaś? Wzięłaś go na lonżę i ganiałaś, aż stwierdził, że to był głupi pomysł, czy ZREZYGNOWAŁAŚ,  bo się bałaś?
Strach nie jest zły, każdy ma prawo. Ale jeśli się boisz, to oddaj konia do roboty komuś, kto się go nie będzie bał. Bo uszykujesz konia - potwora z którym w pewnym momencie nikt sobie nie poradzi.


Nie wziełam jej znowu na lonże - pisałam, mamy zimę, dzień jest krótki, zanim sie dała złapać było już ciemno. Tak, boje sie jej czasem, nie widzę w tym nic złego, ale nie boje sie jej az na tyle zeby przy kazdym lepszym pokazaniu zębów uciekać.
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 lutego 2015 17:54
kitalianovero, no i właśnie, w kluczowym momencie odpuszczasz. Koń wygrywa. Za każdym takim razem, uczysz go, że jak będzie się niefajnie zachowywał, w nagrodę dostanie spokój i do boksu. Cóż Ci mogę powiedzieć? Oddaj go komuś, kto jak koń się tak będzie zachowywał, wybije mu takie pomysły z głowy.
wątek zamknięty
Nie oddam jej, bo nie mam komu. Chcę pomóc tej kobyle i jej właścicielom. Napisałam tutaj nie po to, żeby dowiedzieć się, że to wszystko moja wina, bo jej odpuszczam, tak - okej, w tym też jest dużo mojej winy, przyznaje się, nie napisałam tutaj po to, żeby przeczytać, że mam zostawić tego konia, dac je komuś innemu. Nie zrobię tego. Chciałam się dowiedzieć, czy ktoś z Was miał doswiadczenie z takim koniem, czy znalazł jakąś "magiczną" metodę, która Mu pomogła, i czy mógłby mi doradzić jakieś konkretne czyny z tym koniem.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.