Kącik WEGE :-)

Suszona żurawina ma jedną wadę - zwykle jest mocno posłodzona.
A suszone daktyle bywają lepkie - na przykład te z linku powyżej. Ale większość zwykłosklepowych jednak sucha.
suszone daktyle bardzo fajnie cenowo wychodza w Tesco na wage, bardzo sie oplaca 🙂 Za taka sama ilosc kupiona na wage zaplacilam 1,50, a paczkowana w innych sklepach kosztuje 4 czy 5 zl.
Po obejrzeniu filmu "Mieszkańcy ziemi" nie tknę już mięsa. W związku z tym, że wątek jest obszerny, mógłby ktoś wstawić linka do sprawdzonych przepisów? Ja do wczoraj byłam mięsożerna, ciężko jest się przestawić? Organizm nie będzie strajkował? Sorki za durne pytania....
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
20 kwietnia 2015 07:31
Huzar http://vegespot.pl/ do wyboru do koloru, są linki do blogów, gdzie można znaleźć jeszcze więcej przepisów

Biedronka teraz ma akcję na zdrowe jedzenie, jest bulgur, jarmuż, mnóstwo ziaren, kasz i świeżych warzyw
Rudzik, dziękuję bardzo  :kwiatek:
jarmuz??? Lece do Biedry!!! 😀 Rzeczywiscie przegladalam ulotke i maja swietne rzeczy 🙂
jarmuż w Biedrze od dawna i chyba na stałe - daje się jeść ;-)
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
20 kwietnia 2015 08:29
nerechta szukaj w lodówce, pakowany w folię, jak mieszanki sałat.
Z biedronkowych nowości przetestowałam już kaszę bulgur z takim drobnym makaronem - dla mnie jest dobra, ma taki delikatny smak. Próbowałam dziś też płatków orkiszowych, które to rozpuściły mi się w owsiance całkowicie, także one chyba tylko na zimno dają radę.
dzieki Rudzik, znalazlam 🙂 Tylko, ze jak doszlam do domu to spojrzalam na rachunek i wszystko (!!!) na rachunku drozsze niz na polkach. Pozniej podjade sie awanturowac 😉 Takze sprawdzajcie rachunki zanim wyjdziecie ze sklepu a poki co smaze ten jarmuz, pachnie w calym domu i bede sie zajadac 🙂
Pociap oliwą, posól i upiecz. Fajnie chrupie 🙂
Nastepna raza - teraz robie wg przepisu taty, wiesz, te smaki dziecinstwa  😁
To się podziel przepisem 🙂
najprostszy na swiecie - (mozna najpierw jarmuz obgotowac, ale szkoda troche witamin), wrzucilam na patelnie, dodalam wody zeby sie sparowalo, w tym czasie ugotowalam kasze jeczmienna (pol szklanki na 400 g jarmuzu), zmieszalam razem, dosolilam i juz 🙂 Mozna dodac czosnek ale mi sie nie chcialo, leniwam 🙂
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
20 kwietnia 2015 16:45
ja smażę pieczarki i czosnek, na końcu dodaje jarmuż i doprawiam. Fajny dodatek do kasz, albo makaronu, jarmuż jest wtedy taki al dente i nie traci witamin, bo obróbka termiczna krótka.
a mi wczoraj dobre danie wyszło: makaron spaghetti kukurydziany al dente, z duszonymi (na wodzie i odrobinie oleju kokosowego) pieczarkami, cukinią, suszonymi pomidorami, odrobiną sezamu, słonecznika i orzeszków ziemnych (niesolone, posiekane). dzisiaj sobie znowu zrobiłam do pracy 😀
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 kwietnia 2015 08:28
Ja z Biedry wypróbowałam w weekend komosę ryżową 🙂 Rewelacja!
A co robicie z jarmużu? Widziałam go w lodówce, całkiem ładnie wyglądał.
Stosujecie olej lniany w kuchni? 🙂
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
21 kwietnia 2015 09:03
opolanka, olej lniany do sałatek, do past (np ze słonecznika, z suszonych pomidorów) nadaje taki fajny maślany smak
Jarmuż najczęściej właśnie zapiekam. Umyć, jeśli trzeba, podrzeć liście na mniejsze kawałki, ciapnąć oliwą albo innym olejem (czarnusza, sezamowy, kokosowy), można posypać jakąś przyprawą. I włożyć do pieca nagrzanego 180 st. C na jakieś 10 minut. Tzn. czas trzeba dopasować - może być dłużej, może krócej. Liście mają się zrobić kruche, ale nie spłonąć 😉

A wczoraj przetestowałam przepis na picie: sok jabłkowy (sokowirówka) + jarmuż (takoż) zblenderowane z kiwi. Dobre 🙂 Sok można kupić, a jarmuż pokroić i też potraktować blenderem.

PS Olej lniany jest pyszny (choć wyrazisty), zwłaszcza jak się ma dobre źródło  😎
Jarmuz jest bardzo popularny w Irlandii czy USA, moja siostra robila jakas salatke ze slodkimi ziemniakami, ale ze bylo z vinegarem to mi srednio smakowala.
Ale tutaj duzo fajnych przepisow, bede probowac (szczegolnie ta z truskawkami  😜 )
http://cookieandkate.com/2014/12-favorite-kale-salads/

Teo jaki lniany kupujesz? 🙂
Od "Myszy i Ślimaków" 😉 (Znajoma tłoczy na lubelszczyźnie - w Warszawie można kupić przez kooperatywy).
A przepisy trzeba będzie testować 🙂
ło, to pewnie pyszny.. Mi zostaje Semco, najlepszy z dostepnych tak prawie wszedzie moim zdaniem 🙂
kupiłam pasztet w rossmanie o taki i mmuszę powiedzieć, że jest okropny. Smak i zapach jak zupki w proszku, konsystencja też dziwna. Zamrowane 6zł. Jednak najlepsze pasztety ma primavika
suszone daktyle bardzo fajnie cenowo wychodza w Tesco na wage, bardzo sie oplaca 🙂 Za taka sama ilosc kupiona na wage zaplacilam 1,50, a paczkowana w innych sklepach kosztuje 4 czy 5 zl.


Nie wiem jak te z tesco ale np. suszone rodzynki i inne z biedronki na wagę są polewane syropem glukozowo-fruktozowym (konserwacja).
Ja ostatnio kupiłam dobry pasztet w sloiczku - z cieciorki i oliwek ale nie.pamietam nazwy firmy. Ale jednak własnej roboty sa zawsze lepsze...
Najgorszy zakup to byl hummus w puszce nie dalo sie tego jeść  😁 A sama nie umiem zrobic.
Mi bardzo smakuja carrefourowe pasztety, Orico tez dobre.

Dobry hummus trudno zrobic.. raz wyszedl mi idealny, zajadalam jak dzika, ale na te nascie razy kiedy juz robilam to lekka zalamka 😀 W Irlandii kupowalam najtanszy tescowy i byl obledny, szkoda ze tu nie ma.
Czynniki uidealniające hummus (IMHO):
- solidnie ugotowana cieciora - póki ciepła, można obrać ze skórek (zabieg daje +10 do gładkości)
- pod koniec blendowania dodana lodowata woda (pasta robi się lżejsza)

Niektórzy do gotowania ciecierzycy dodają sody, ja tam wolę opcję szybkowar 😉
ovca   Per aspera donikąd
22 kwietnia 2015 21:22
Wrocławskie weganki, teraz już oficjalnie mogę ogłosić, że Latająca Kuchnia najdalej za dwa tygodnie otwiera swoje stacjonarne oblicze  😅
dziewczyny, podpowiecie mi jakiś fajny przepis na zielone szparagi? okazuje się, że w postaci tylko ugotowanej są jednak dla mnie po prostu ... niezjadliwe 🙁 a mam ich aktualnie spory zapas no i zdrowe są 😉
Zupa krem? Przypomnij czy jesz nabial, bo chyba nie?
Ale Ci zazdroszcze, uwielbiam szparagi!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się