Kącik folblutów

Folbluciarze, mogę mieć prośbę o kciuki? Za to, żebym dołączyła tutaj z pewnym cukierkowym folglucikiem  😍


A tu Manieczek, na którym zdarzało mi się czasem jeździć 🙂
Nirv, trzymam zatem kciuku 🙂. Kasztanek na zdjęciu jaki ma papier? Wygląda bardzo fajnie. Spory folblut chyba z niego jest?

Siedziałam cicho aby nie zapeszać, ale teraz już oficjalnie wiadomo i sie pochwalę. Sarah i treneiro Simon u których trzymamy konie,  wydzierzawią stajnię w Cheelwood http://www.chelwoodequestrian.co.uk i tam wraz z nimi przenosimy się 😍.
Tu gdzie jesteśmy jest bardzo fajnie, ale to nowe miejsce to ośrodek powstały m.in. do przygotowań olimpijskich dla ekipy szwedzkiej. Jest tam wszystko dla konia i dla jeźdźca, po prostu wszystko, a przy okazji całkiem kameralnie i bardzo schludnie.
Jest również ogromny las po którym można jeździć 😍. Jestem przekonana, ze chłopaki będą tam szczęśliwe. Szczególnie Czesiu jak zobaczy te przestrzenie ... 😁
Na miejscu stacjonuje z końmi zawodnik WKKW Camilla Kruger - będzie kogo podpatrywać, a poza tym Camilla jeździ i startuje często na folblutach.
Treningi przyjeżdzają prowadzić m.in. Damian Hallam, Yogi Breisner, Josef Haag, Joe Meyer, Lucy Thomson, Francis Whittington ( a tego pana już znam z treningów 🙂😉, Liz West ( z Liz mamy comiesięczne konsultacje pingwiniarskie).

Młoda natomiast, jak wszystko pojdzie dobrze, najprawdopodobniej przyjeżdża w grudniu 🙂.
czeggra1 fju fju fjuuuuu chcialoby sie az zagwizdac! 😀 piekne miesce, otwarcie zazdroszcze 🙂 kiedy planujecie przenosiny? Jak w ogole sprawuje sie mloda?
Nirv fajny cukierek 🙂 przypomnisz rodowd? Jak Ci sie z nim pracuje? 🙂
Dżastka, śmiejemy się, że to idealne miejsce na Czesiową "emeryturę", bo Czesiu nic a nic nie chce się poczuć emerytem. Vimto po raz pierwszy w życiu zobaczy prawdziwy las 🙂.
Młodą odwiedzimy w przyszłym tygodniu i zdam fotorelację 🙂. Jestem podekscytowana, bo ostatni raz widziałam ją w lutym. Zabieramy ją do siebie i będziemy prawdopodobnie sprzedawać, ponieważ raz: trzeci koń jest mi zupełnie niepotrzebny, a dwa: żeby zostać musiałaby być (mówiąc kolokwialnie) tak dobra jak Vimto, a raczej nie jest. Vimto to był planowany, rozsądny zakup konia w określonym typie z określonymi możliwościami, a Młoda to był 3 letni, wciąż rosnący koń i tak trochę z przypadku 😉. To miły, łatwy i jezdny koń, ale raczej chyba niestety nie takiej klasy jaki Vimto. Całość historii powinnam chyba opisać w kąciku o kupnie konia 😉.
Przeprowadzamy się wraz z naszą ekipą już 17 października 🙂.
czeggra1, Dżastka,  kasztan to duży koń, ma z 170 na pewno, a myślę, że może i mieć z 175. Chłopak z Niemiec, ojciec Diamante (Acatenango – Dawn Side / Bold Forbes), matka Loveliness (Peking Opera – Lotosschoene / Intervall). Jeździłam go czasem, raz sporadycznie, raz częściej. Koń idealnie pod mój tyłek, fenomenalnie mi się na nim jeździło i skakało. Obecnie już nie wsiadam, stoi u nas w stajni, ale już na nim niestety nie jeżdżę. Właściciel coś tam sobie na nim jeździ i trochę na niego czasem pokrzykuję, bo obaj wybuchowi chłopcy, coś tam do poskakania im poustawiam i tyle.

A może mój cukiereczek to 6 latek, po torach, ogierek, który nie wie, że ma jajka, misiek, ponoć bardzo miły do jazdy 😁 skarogniady, czy tam ciemnogniady, niemalże bez odmian. Jadę jutro go obejrzeć. Kusi, oj kusi. Zwłaszcza, że oba folbluty na których dłużej jeździłam to bardzo miłe, skoczne konie, z którymi świetnie mi się pracowało. Pochwalę się jutro.
czeggra1 rozumiem 🙂 w takim razie faktycznie rozsądnie byłoby ją sprzedać. Chociaż wiesz jak to jest.... 😁 a co słychać u Orfika? Czy on coś jeszcze pracuje pod siodłem?? Powodzenia podczas przeprowadzki 🙂
Nirv i jak nasze kciuki, przydały się? 🙂

Od siebie napiszę tylko tyle, że mój koń pięknie zaczął pracować pod siodłem (niestety nie pode mną, ale może już na początku przyszłego roku zacznę powoli wsiadać) więc jestem z niego i z jego jeźdźca super dumna 🙂 Ten rok nie był dla nas łaskawy i aż boję się cieszyć na dłuższą metę (tfu, tfu) ale po dzisiejszym treningu uśmiech nie schodzi mi z buzi. Pozdrawiamy jesiennie kącik 🙂
Dżastka, ale piękne konisko 😍!
Orfeusz świetnie odnalazł się w roli starszego, doświadczonego konia na aktywnej emeryturze. Jest grzeczny, łagodny i bardzo mu odpowiada życie bez nadmiernych ekscytacji - relaksuje się chłopak.
Nie choruje, ma spokojne życie. Jego obecna właścicielka (starsza pani) bardzo go pokochała, dba o niego i w zasadzie jest on jej przysłowiowym oczkiem w głowie. Orfeusz odwdzięcza się jej ładnie i razem cieszą się aktywną emeryturą, jeżdżąc na przejażdżki po okolicznym parku, albo trenując sobie po płaskim.
Pani jest przyjaciółką jednej z babek od nas ze stajni i stąd mam bieżące info 😉. Zresztą Michelle sama czasem przyśle (na jakąś okazję) SMS-a z życzeniami wraz z info o Orfiku.
Na początku konsultowała z nami wszystko, łącznie z zakupem odpowiedniego czapraka, wcierki, paszy, czy suplementów. Poznała już delikatesika Orfiego jak własną kieszeń i radzi sobie ze wszystkim 🙂.
Ja sama, mimo że mogłabym, to nie jeżdżę do Orfika. Nie chciałabym się nikomu naprzykrzać i jednocześnie wiem, że bym takie odwiedziny odchorowywała.
Wiem, że jakby Michelle miała jakiś problem z Orfeuszem to zawsze dałaby nam znać.
Bardziej zwięźle: Orfeusz ma się dobrze, świetnie trafił, a ja mam spokojną głowę i wiem, że to był dobry ruch 🙂.

Nirv, coś już wiadomo u Ciebie? Można już puścić kciuki 😉?

edit. ort  😡
czeggra1, naprawdę Czesiu ma już 15 lat???
Nie, liczenie lat mnie przerasta 🙁 Z końmi i z dziećmi (ostatnio panie w naszej miejscowości mnie "atakują": Jak to tak, to W. (córa) dopiero co w wózku jeździła, a teraz 3 rok studiów?)

U nas: zaniedbaliśmy dokumentację, ale nadal pracujemy pilnie. Ostatnio G. odpoczywa od munsztuka, i powiem, że to fajna rzecz, tak raczej bezproblemowo pojechać sobie Snt. Georga na wędzidle. Dopiero widać jaki hektar roboty odwaliliśmy.
A dzisiaj w ręku "przypięłam się" do piaffów. I chłopak fajnie chwyta!  💃 Znalazłam sposób jak mu konkretną nóżkę uruchamiać na polecenie, lekko, a że półkroki pod siodłem ma opanowane, to wkrótce przy pomocy z ziemi piaff pod siodłem też powinien wyjść.
Zatem tak pomalutku: poprawiamy chody i elastyczność, ćwiczymy PSG i Inter I, rozwijamy się dalej w kierunku GP. Ponieważ zmiany co 2 są coraz bardziej bezproblemowe wkrótce będzie można wrócić do uczenia co tempo, bo na razie nawet nie próbowałam więcej niż 3 co tempo, 3 robi lekko.
Zad u G. robi się coraz potężniejszy, dziś tak patrzyłam z ziemi, to masa mięśni zaczyna się gdzieś w miejscu siodła i sięga do stawów skokowych  😜, a szyi na grubość też więcej i więcej. Moje uwielbienie do konia nie maleje, bo nie dość że pojętny, nie dość że pracuje z oddaniem i niezmordowanie, to jeszcze możemy się miziać, chwalić do oporu itd. - łyska okiem, ale zrobił się słodziak  💘
halo, dajecie czadu z G 🙂. Dawaj aktualne foty, albo filmiki swojego dressiaża 🙂!
Czesiu ma jeszcze 14, ale ta 15-ka to już tuż tuż. Będzie impreza z tortem z marchewek i owsem ( owies = speed dla Cześka i unika tej "używki" hihi🙂.
Mój syn natomiast parę dni temu skończył 18, a jakoś tak niedawno miał 5 lat 😀.
czeggra1, chciałam napisać o twoim synu, bo widziałam przystojniaka na fb  😜

Chwilowo się poddałam z uwiecznianiem postępów, bo ostatnio tylko szlag mnie trafiał - a to pamięci zabrakło, a to zrobiło się tak ciemno że nic nie widać, a to nagrane ileś tam w kieszeni (a nadal nie opracowałam skutecznego sposobu obróbki), a to już niby ok - a tu munsztuk przepada bo zapomniałam dopasować łańcuszka  😡, no ciągle coś. Ale wkrótce będziemy się sprężać, to na pewno wrzucę. Jak będzie piaffował to stanę na uszach żeby uwiecznić.
a u mnie dupa. 🙁 nie ma radości z wsiadania, nie szukam kolejnych okazji, by wsiąść... koń w pysku beton, moje łydki wiotkie jak witki wierzbowe, więc dojechać go do ręki nie mogę. wróciłam do etapu radosnej rekreacji na koniu - tramwaju, bo na nic innego mnie nie stać...

wiedziałam, że te 10 miesięcy nie przejdzie bez echa, ale nie spodziewałam się, że aż tak. buuu. 🙁
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
07 października 2015 19:54
Kahlan, wrócisz do formy szybciej niż myślisz 🙂 Serio serio!
halo... filmik 😀iabeł:

U nas bardzo fajnie ostatnio - co prawda, jesteśmy na etapie nauki półsiadu (ja) i jechania drągów (ja i D.). Ale koń się mega stara 😍 Przestała bać się o pysk, bać się łydek i ogólnie stresować samą pracą. W terenie też jest cu-do-wna! W tej chwili trenerzy będą skupiać się na impulsie (a ja postaram się nie psuć ich pracy), a mnie czeka praca dosiadowa - na razie bardziej klasyczna (pod małe skoki, bo chcemy na TREC'a pojechać w przyszłym sezonie na nasze 1. zawody, żeby zobaczyć jak D. w ogóle się odnajdzie 🙂 ).
Z ciekawostek, to muszę się oduczyć "kręcić biodrami" w półsiadzie - inaczej ludzie popadają ze śmiechu... 😁 😁 😁
No, super, że rozruszałyście wątek bo ucichło a ja nie miałam o czym pisać.

czeggra Faktycznie czas leci szybko! Unisono w przyszłym roku już 11. Miło czytać, że Orfeusz ma tak dobrze i najważniejsze, że nowa właścicielka jest z niego zadowolona. Idealne warunki dla konskiego emeryta ma🙂

halo  Uwielbiam czytać Twoje relacje z postępów ujeżdżeniowych - to zawsze mi przypomina, ze dla folbluta nie ma rzeczy niemożliwych🙂 Oczywiście również przyłączam się do prósb o dokumentację jak tylko będzie możliwa.

Kahlan[ Daj sobie czas, będzie lepiej! Nie ma co narzucać sobie za dużych wymagań na już bo jednak nie da się wszystkiego zrobić w jeden czy dwa dni, ale też nie odpuszczaj! Spokojnie, wrócicie do formy. Wierz mi - wiem coś o wracaniu do formy po prezrwie, po innym jeśdźcu szczególnie na betonowym w pysku koniu, wręcz to moja specjalność;d Regularnie, cierpliwie i w końcu cos tam przeskoczy a potem będzie z górki🙂

Virdila Małe sukcesy cieszą najbardziej, super, że widać efekty bo to cieszy i daje pozytywnego kopa do dalszej pracy. Kciuki są - oby tak dalej!


A ja miałam takie mocne wejście w ten rok akademicki, że nawet nie zdążyłam zatęsknić za jazdą! Aż mi dziwnie, ale od tygodnia jestem w Lublinie i ciągle coś, zdążyłam już mieć dwa zaliczenia a następne się szykują lada moment. Ale Unisono z tego co wiem ma się dobrze, jest zadbany, dokarmiony i zaopiekowany 🙂 Z plusów to moje piątki nie wyglądają tak tragicznie jak myślałam i co drugi tydzień powinnam być w stanie jeszcze dojechać do stajni wieczorem, a do Lublina jeśli uda mi sie jutro pewną rzecz załątwić, będę wracała dopiero w poniedziałek rano więc całe 3 dni regularnej jazdy. Choć i tak boję się co zastanę w piątek, mam obraz U. z czasu wakacji kiedy jeździłam go naprawdę ambitnie, z planem i codziennie. A teraz 2-3 dni w tygodniu ma wolne, jest jeżdżony oprócz mnie przez inną osobę więc na pewno będzie gorzej. Muszę wiec przyzwyczaić się znowu do tego trybu i nie oczekiwać za dużo bo wtedy będzie niepotrzebne rozczarowanie. Chyba, ze zaskoczy mnie pozytywnie, oby🙂 Relacja już w piątek.
Kahlan, nie wygłupiaj się. Jasne, że są zaszłości 🙂 Ale nawet się nie obejrzysz jak miną. Stepować chyba możesz bez kompleksów? A w stępie można zrobić masę roboty. Potem w kłusie, potem i w galopie. Spokojnie. Nie żądaj od razu wiele.
Na twoim miejscu pomogłabym sobie czarną, żeby nie forsować się niepotrzebnie. Mnie zawsze po porodzie najbardziej przeszkadzał brak formy, kondycji. Wbrew pozorom powrót do pełni formy trwa długo, w końcu ciało cały czas ciężko pracuje, trzeba być dla siebie dobrą i wyrozumiała.

Viridila, ale ze skoku dasz zdjęcie? 😀 Super, że do przodu.

Coś tam jednak mam, myślałam że nic. Jakość właśnie... 🙁 Ale może widać lekką zmianę motoryki?

Kahlan kochana, nie martw sie, mój koń po przerwie jest tak tragiczny ze nie da sie anglezowac, skręcać no nic. Na 3latkach jeździło mi sie łatwiej niż na nim  😁 Serio tak źle nigdy nie było, wiec zastanawiam sie jak mamy przejsc w tryb kompletnej rekreacji jak ten koń mentalnie sie na emeryture nie wybiera, a bez porządnego regularnego treningu to absolutnie nie ma nic wspólnego z przyjemnością z jazdy  😉

Wczoraj wypuściłam go na pastwisko obok koni (bo całe wakacje chodził na mały okólnik na podwórku)  - radości nie było końca  😜 ten koń myśli ze ma 2 lata chyba.
Zaraz lece sprawdzic czy są obie podkowy..
Kahlan dziewczyny dobrze piszą, bądź dla siebie i konia wyrozumiała, ale nie łam się, w końcu żeby się rozjeździć trzeba jeździć! Trzymam kciuki za Was
Evson zaczęłaś trenować, czyli u Was coś do przodu?? Z kopytami już ok?
Dżastka ale piękne to Twoje konisko!
U nas termin odznaki coraz bliżej i już zaczyna mi się panika, tzn. nagle mnożą się powody, żeby nie jechać. Wprawdzie przejechaliśmy z Rudym ostatnio dla treningu miniLL i LL, ale to było tak 'na wdechu', byle przeżyć, a to przecież jeszcze styl, rodzaj dosiadu jest ważny..No zobaczymy jeszcze dwa tygodnie.
Halo No rośnie Galant w oczach! Czy ja dobrze kojarzę, ze Ty sędziujesz odznaki?
Co do lat, koni, dzieci - pamiętam jak wczoraj jak kupowałam 12-letniego konia jako sredniaka, 'całe życie jeszcze przed nim', a teraz jako 15-latek jest juz koniem 'przedemerytalnym' i trzeba mieć jego wiek stale na uwadze jednak (choc odpukać wszystko działa jeszcze). Natomiast co do syna, który właśnie skończył 2 lata to dziwnym trafem wydaje mi się, że jest z nami duuużo dłużej niż koń..
Dargana nie może skakać jeszcze conajmniej 2 miesiące , zakaz weta po operacji. Więc Viridila nie da zdjęć ze skoku póki co, chyba że na innym koniu :-)
Kahlan, nie wygłupiaj się. Jasne, że są zaszłości 🙂 Ale nawet się nie obejrzysz jak miną. Stepować chyba możesz bez kompleksów? A w stępie można zrobić masę roboty. Potem w kłusie, potem i w galopie. Spokojnie. Nie żądaj od razu wiele.
Na twoim miejscu pomogłabym sobie czarną, żeby nie forsować się niepotrzebnie. Mnie zawsze po porodzie najbardziej przeszkadzał brak formy, kondycji. Wbrew pozorom powrót do pełni formy trwa długo, w końcu ciało cały czas ciężko pracuje, trzeba być dla siebie dobrą i wyrozumiała.


no tak, w stępie przypału chyba nie ma... o czarnej nie myślałam, nie chcę dziewczynom nadmiernie ingerować w pracę, choć nie wiadomo czy teraz bardziej nie zaszkodzę swoim dupoklepstwem....
oj tak, a tu jeszcze niewyspanie daje o sobie znać.... ech, szykowałam się na miękkiego konia, zwłaszcza jak patrzyłam jak dziewczyny jeżdżą, bo wygląda to naprawdę super. a tu brutalne zderzenie z rzeczywistością... 🙁
w sobotę kolejne podejście.. i praca w stępie.
Aukcje koni wyścigowych  w treningu , lub po treningu, lub przed treningiem w tym roku
Partynice
19.10.2015
Służewiec
26.10.2015

Jest kilka ciekawych koni.
Ja tylko na moment, chcę się podzielić radością - że jest pierwszy piaff  💃 Jeszcze za krótko, żeby uwiecznić, ale JEST  😅

edit: DiB dobrze kojarzysz.
Mam foty z hubertusa.. Rany jaki ten mój kon ładny  😍
escada, pewnie, że Tadek jest CUDNA, nie myśl sobie, że tylko ty myślisz, że ładna bestia 😀
A jak masz foty, to GDZIE one są???

Mam taki malutki filmik.
escada No właśnie gdzie są te foty!

halo wrr.. walczę z filmikiem bo mam słaby internet i póki co mi się nie ładuje🙁 ale nie mogę się doczekać aż obejrzę!

A ja wczoraj pojeździłam🙂 I nie było tak źle jak się spodziewałam, oczywiście to nie ten sam Unisono, który jeszcze miesiąc temu chodził w dwóch paluszkach i pięknie współpracował, oczywiście miał nieco inne poglądy na to czy tamto, przypomniało mu się przez czas kiedy mnie nie było jak bardzo nie lubi się zginać w prawo i takie tam. Ale generalnie było dobrze i z boku tego nie było widać. Przynajmniej dzięki temu, że w tygodni chodzi 3 razy plus moje 2 czyli tylko 2 dni ma wolnego to mogłam sobie poskakać bo jest w regularnym 'treningu'. Raz tylko się zawahał a potem śmigał aż miło, starał się i w ogóle mam wrażenie, że mimo tych wszystkich niedociągnięć był taki świeży w porównaniu do tego gdy 'męczyłam' go codziennie. Bywał przymulony gdy pracowalismy po płaskim a wczoraj był taki jak lubię.

Może za tydzień uda mi się jakieś filmiki skombinować.
escada wstawiaj zdjęcia!  😍

My już jesteśmy po przeprowadzce. Niestety Soniego dopadło choróbsko i jesteśmy na L4..  🙁 Na całe szczęście jest już na antybiotyku, gorączka trochę zeszła, więc mam nadzieję, że się szybko wyliże.  😉

Dostałam zdjęcia sprzed tygodnia. Z pierwszego i ostatniego treningu w nowym-starym domku. Mieliśmy w tym miesiącu 2-3 razy wystartować.. tiaaa..  🤣

Musze pozmniejszac, mam jedno narazie 😉



Zaraz mamy kontrolna endoskopie. Kon sporadycznie pokasluje co parę dni, gluty lecą po mocnym wysiłku, czuje się dobrze i nabiera formy. Endoskopia raczej znów wykaże stan zapalny ale już nie zdecyduje się na sterydy w takiej dawce, tym bardziej ze kon naprawdę czuje się super.

A na hubertusie 6 rund i chciała jeszcze  😀iabeł:
Sonkowa, wydobrzeje! Dzięki za fotki!

escada, no nareszcie! Cudny Tadek, cudna kolorystyka! Tylko... MAŁO 🙁 (do zmniejszania polecam Xnview, malutki darmowy program a wielce użyteczny).
Długo uciekałaś?
Sonkowa A wiadomo już co mu jest czy narazie obserwujesz i czekasz? Zdrówka!

escada Cudne zdjęcie ale i modelka(i) piękne🙂 Pamiętam mojego pierwszego Hubertusa, nie wiedziałam, że w sumie to frajdą jest gonić a nie od razu złapać i to był najkrótszy hubertus w naszej stajni... 😡 złapałam praktycznie od razu i nawet 'lis' się nie spodziewał ataku tak szybko. Faajnie było, teraz od kilku lat nie mamy odpowiedniego miejsca na zrobienie gonitwy więc co najwyżej udaje nam się zorganizować hubertusowe 'zawody'.
Halo, jakieś 15-20 minut, potem zwolniłam tempo bo już wszyscy mieli dość 😉 no poza Tadkiem który był w swoim zywiole odpalajac co chwile wrotki dla publiczności  😁
escada ale ona jest śliczna!  😍 Dobrze ją widzieć w takiej formie. 😉


Magdzior tak, wiadomo. 🙂 Przeziębienie go dopadło. Na szczęście tylko górne drogi oddechowe ma zawalone. Dzisiaj gorączki już w ogóle nie było, kaszlu też podobno nie słychać. Jeszcze tylko trochę z noska leci. Ma antybiotyk do środy, więc mam nadzieję, że to już koniec. Dzisiaj robiłam mu prowizoryczną inhalację z wiaderkiem i ręcznikiem. Na początku ani trochę mu się nie podobało, a później aż oczka mu się zamykały i łeb szedł coraz niżej.  🤣
Sonkowa dla mnie to miód na serce ze ona dobrze się czuje nawet jeśli badania pokażą coś innego 🙂




A tak futrzak odsypia bieganie 😉


Czekam na deszcz jak na zbawienie bo póki co zostały nam tereny, plac tak pyli ze zdrowe konie kaszla, wiec trzymam się zdala od niego, a tak chce juz zacząć skakać ech

Edit: jak widać przerzucilysmy się na oglowie bezwedzidlowe 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się