COPD

Orzeszkowa, piknie u Ciebie jest 🙂
Protek ma faktycznue siano w siatce 🙂 - moze i cos w tym jest:-) . Generalnie wyglada na to, ze chyba sytuacja opanowana:-)
Dzieki:-)
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
25 listopada 2015 12:55
Dopisujemy się z moim starszym do szanownego grona - na razie koń po zmianie ściółki i siana na moczone jest w fazie focha, więc pytanie do Was czy parowane siano jest wilgotne? Bo niestety stary się mocno buntuje i niespecjalnie je moczone.
bjooork Z jego stażem taka zmiana rodzi bunt  😉 w naszej stajni był przejściowo parownik, siano było wilgotne i bardzo ładnie pachniało ale i tak niektóre konie reagowały tak jak twój na moczone. Może polej pók co to siano jakimiś aromatycznymi ziółkami. Co koń to obyczaj -  moja Wadera przenosi w pysku siano do pojemnika z wodą przez cały boks i sama sobie je moczy.
Tez mam pytanie co do parowanego- mozna je zrobic np rano i wytrzyma do wieczornego skarmiania? Zastanawiam sie nad parownikiem ale nie chce obarczac obslugi stajni z bawieniem sie w parowanie bo i tak juz maja dziesiec swiatów z moim koniem. Rano mogłabym sama przygotowac
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
25 listopada 2015 13:37
ganasz muszę pokombinować - chwilowo dla zbilansowania włókna zwiększyłam wysłodki, mąż już wynalazł karchera na Allegro i będziemy robić parownik DIY - nasz stajenny bardzo się przejął, więc liczę że jakoś opanujemy sytuację.
Evson, powinno się skarmiać 30min po (jak wystygnie) no ale wytrzymać wytrzyma. Takie sparowane przed południem a podane wieczorem jest i tak ładniejsze niż w ogóle nie moczone/parowane.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
26 listopada 2015 07:42
moje uwielbiały takie odparowane, jeszcze lekko ciepłe, ale ja wyrzucałam je na padok, więc szybko stygło. A pachniało w całej stajni...
Inhalatory w biedronce jakby ktoś potrzebował 😉
Bischa   TAFC Polska :)
05 grudnia 2015 14:08
Czym jest RAO/COPD w porownaniu do ludzkich chorob? Jak porownac, powiedziec laikowi konskiemu, czym jest RAO czy COPD podajac zamiennik ludzki?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
05 grudnia 2015 14:14
Bischa astma oskrzelowa
Bischa   TAFC Polska :)
05 grudnia 2015 14:25
Dzięki :kwiatek:
Grace, przegapiłam wcześniej, dziękuję :kwiatek:
Bischa, u ludzi też wyróżnia się jednostkę chorobową COPD - po polsku POChP.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 grudnia 2015 12:54
chciałam się pożalić na pellet słomiany z Equi-Straw. Koń od miesiąca stoi na pellecie, początkowo drewnianym, zwykłym opałowym z marketu, a od tygodnia na słomianym. Drewniany pachniał pięknie lasem, nie pylił się, ani nie kurzył (miał mniej niż 2% popiołu, reszta troty), wchłaniał mocz i zamieniał się w taki zbity materac, kucyk przestał kaszleć a liczba oddechów spadła do 20/min w porywach było nawet 16-18/min. Od tygodnia znowu duszność, oddechy na poziomie 30-34/min, no i dzisiaj rano znalazłam przyczynę. Pojechałam doi stajni w czasie czyszczenia boksów i przy wywalaniu tego słomianego pelletu w momencie w stajni zrobiło się siwo. Nawet boksy ze słomą nie były tak zakurzone, jak mój ze słomianym pelletem. Pył miałam w nosie, oczach, włosach, stajenni już wiedzieli co jest granie, więc na czas czyszczenia pozasłaniali twarze chustkami.
Coś okropnego! Czy ktoś jeszcze tak miał? Dodam, że pellet, który dostałam z Equi-Straw jest w workach bez jakichkolwiek metek, czy napisów, nie ma nazwy, składu, nic.

edit. tak sobie czytam ich fb no i ta ściółka powinna być niepyląca, zmienić się w materac. U mnie jest sypka, grząska jak piasek, nic się nie ubiło, nawet w miejscu gdzie koń stoi najczęściej (przy siatce z sianem). No i pyli jak diabli a nie powinna wg zapewnień producenta. Do tego śmierdzi moczem, choć stajenni sprzątają codziennie.
Może ja coś źle zrobiłam? Wsypać, rozgarnąć, namoczyć (15 min się lało z węża)?
Rudzik, jak śmierdzi moczem to mocz nie jest sprzątany tylko rozgarniany moim zdaniem. Mój leje w jednym miejscu, raz na tydzień odgarniane jest  sypkie z wierzchu i wybierane mokre. Ja dodatkowo sypię trochę agrisanu na spód. Absolutnie nie pyli się. U mnie materac robi się tam gdzie koń sika lub gdzie jest bardziej mokro, bo wiadomo że część sików może się przemieszać. Jak masz tak grząsko - to może za dużo worków dajesz?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 grudnia 2015 17:02
Grace dałam 4 worki na boks 3x3, wyszło jakieś 10-15 cm ściółki. Dałam tylko tam, gdzie Mały się załatwia i śpi. Zostawiłam bez ściółki przy drzwiach, bo blokowała szyny i bez ściółki w miejscu gdzie wieszam siatę, żeby łatwiej było sprzątnąć rozsypane siano. Kurde dawno nie jeździłam w czasie sprzątania do stajni, może faktycznie nie wybierają sików dokładnie.
Wczoraj Mały wysikał się przy mnie w boksie i została w tym miejscu mokra plama, pod butem miałam mokro.
Powiedzcie proszę krok po kroku jak to się ścieli. Rozsypuję worek po boksie, na sucho rozgarniam, leje wodę, czekam aż spuchnie. Dosypuję raz w tygodniu worek albo dwa, w zależności od tego ile mi z boksu wyniosą z kupami. Czy potem też moczycie w trakcie tygodnia?
u nas nie moczymy. Stajnia otwarta non stop, okno też, więc wilgoć wchodzi. Siki stopniowo wsiąkają i po chwili nie jest mokro, a już z całą pewnością nie zostaje mokra podeszwa buta. U nas ścielenie boksu jest takie jak u Ciebie, u mnie wyrzucane sa też siki raz w tygodniu i dościełane - 2, czasami 3 worki. Jak 3 worki to starcza na min 10 dni. Coś producent mówił mi, że słoma będzie cięta drobniej - może zadzwoń do niego i pogadaj?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 grudnia 2015 17:46
dzisiaj się nie dodzwoniłam, będę próbowała jutro.
U nas strasznie wieje i wystarczy że drzwi do stajni sa otwarte i w boksie robi się szaro od pyłu. Też powinna wchodzić wilgoć, bo stajnia drewniana, non stop otwarta. Na razie dzisiaj wsypałam słomiany pellet na spód a z wierzchu sypnęłam 3 worki drewnianego zobaczymy, czy coś się zmieni
dzięki Grace
jak pyli - to może polewaj trochę wodą? Ten pelet naprawdę dobrze się sprawdza, ale może jakieś zmiany w technologii spowodowały że szybciej wysycha i pyli. I daj znać  czego się dowiesz :kwiatek:
U mnie też się dobrze sprawdza, bez polewania. Z tym że u mnie na boks 4x4.5m wchodzi minimum 10 worków
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 grudnia 2015 08:38
fabapi ja na początku wrzuciłam 8 worków 20kg, ale wyszło za dużo i wysypywało się na korytarz, blokowało szynę w drzwiach do boksu.
Bischa   TAFC Polska :)
11 grudnia 2015 12:37
Może pechowa partia Ci się trafiła z tym pyleniem, skoro u innych się sprawdza?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 grudnia 2015 16:01
Dzwoniłam do producenta i już wiem w czym problem. Pellet słomiany słabiej chłonie wodę niż drewniany (dłużej) a ja mam podłogę z dębowych kołków wbitych na sztorc, podłoga genialna, oddychająca, ale niestety mocno pije wodę, zatem mój słomiany pellet nie zdąży pochłonąć tyle wody co poprzedni drewniany. Rozwiązanie jest proste: szukam maty gumowej do boksu.
Rudzik, a nie wydaje Ci się, że guma spowoduje że siki będą o wiele bardziej śmierdzieć? może warstwa ziemi/piachu? Poza tym pod matą będzie zbierał się syf, gdzieś ktoś o tym już pisał.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 grudnia 2015 19:24
Grace no niby tak, ale z drugiej strony ponoć pellet słomiany ma wszystko wciągnąć, no i taki pomysł podał sam producent. Nad piachem myśleliśmy, ale piach tez przepuści wodę w podłoże, a na glinę raczej sie właściciel nie zgodzi bo potem będzie niemożliwa do usunięcia. Myślałam tez o moczeniu pelletu w jakimś basenie i wrzucaniu już wilgotnego do boksu. No cóż przygodę dopiero zaczynam, wiec pewnie metoda prób i błędów w końcu coś wymyślę.
A może lepiej po prostu zmienić ściółkę?  😉
Szczerze mówiac tez mi sie wydaje ze nie ma co robic wady z niewątpliwej zalety jaką jest podłoga z kołków. Zawsze myślalam ze to plus ze taka podloga przepuszcza mocz/wode do gruntu dzieki czemu nie zostaje ona w takiej ilosci w sciolce. Mam taka podloge w boksach w pracy i to super rozwiązanie.
Mówiłam ze potrafi pylic😉

My codziennie wybieramy kupy a resztę przerzucamy,  nie ma żadnego materacyka. Wrzucamy 4 worki, po ok tygodniu dosypujemy worek, potem po trzech dniach następny a potem wywalmy. Idzie 6 worków na konia na dwa tygodnie. Nic nie moczymy i aktualnie nic nie pyli. W lecie było gorzej jak były dużo nocy na dworze, taki zasikany i rozpadniety jak wysechl to pylil okropnie. Ale drewniany tak samo.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
12 grudnia 2015 08:04
A może lepiej po prostu zmienić ściółkę?  😉


I zostać z toną niepotrzebnej ściółki oraz pustym portfelem? Nie stać mnie w tej chwili na to, a koń musi mieć dobre podłoże w boksie na już
Rudzik ale maty do boksu to też kosztowny temat... ja bym pomyślała jak się przemęczyć z tym co mam i myślałabym o czymś innym...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się