Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
14 grudnia 2015 15:19
poprostu zagrozenia z ciecia sa inne niz z sn. te z SN wydaja sie mi powazniejsze...
[quote author=Zefira link=topic=74.msg2465763#msg2465763 date=1450102294]
[quote author=pokemon link=topic=74.msg2465753#msg2465753 date=1450101472]
Ależ kobieta nie przechodzi żadnej histerektomii!!!! Chrystepanie ale Ty pierdolety pociskasz.


  😲
http://www.ptmp.com.pl/png/png5z3_2012/PNG53-01-Rajewski.pdf

To jak nazywa się zabieg usunięcia macicy w takim razie?
[/quote]

że niby z dzieckiem?!?

a ten lekarz, to co zawołany z wrażenia się poci? no błagam...

[/quote]

Jakim dzieckiem? O czym Ty mówisz? Jak nazywa się procedura usunięcia macicy, która nie chce się się obkurczyć po wydobyciu dziecka i krwawi niekontrolowanie?

Gillian, jezu, cofnij się kilka stron i poczytaj o zagrożeniach dla dziecka po CC, bo mi nie chce się już powtarzać. Podobnie wypowiadałam się w kwestii rodzenia naturalnie dużych dzieci.
Ja podałam argumenty przeciw CC, same ocenicie ( chyba już oceniłyście...) ich sensowność. Wasze brzuchy, krocza i dzieci, ale naprawdę, nie wmawiajcie ludziom, że sn to zło, a cc to samo bezpieczeństwo. Dopóki ja się nie odezwałam nikt nawet nie wspomniał o złych stronach cc, a dobrze by było, żeby decydujące znały WSZYSTKIE za i przeciw.
No i snow mi sie dzieci odechcialo na pare lat, dziekuje bardzo  😁
Jakie - KONKRETNIE- gry, pomoce naukowe, zabawki polecacie dla 2-3 latka?
Jakoś czuję się przytłoczona i ciężko mi wybrać.

Zefira ten temat TU nie jest nowy, to w sumie odgrzany kotlet, dziewczyny tu nie są z księżyca, chodzą po świecie, mają nawet porody za sobą...
Super, że nas oświecasz, choć chyba nie do końca trafnymi argumentami  :kwiatek: Życzę Ci niepowikłanego sn z całego serca, a potem mlekiem płynących piersi.
Gillian   four letter word
14 grudnia 2015 15:27
Poczytałam i nadal nic z tego nie wynika - dokładnie te same zagrożenia występują przy SN. Ja jestem urodzona SN i mam alergie, astmę... tak się można przerzucać argumentami w nieskończoność 🙂
zwłaszcza, że pytanie było kto miał na życzenie cc, a nie o co cho z tym cc...
'
ja się rodziłam dwie doby, sn, mam alergię na baaaardzo dużo rzeczy i pewnie parę innych przypisywanych cc powikłań też bym znalazła u siebie.

jak tak myślę, to sn daje więcej powikłań dla obu natychmiast, cc czasem w czasie odsunięte, głównie matce. Jakość brzucha i blizna, to jakby zupełnie inna sprawa, wiadomo, że być musi, jaka to już wiele od cech osobniczych zależy i ręki lekarza, ale to nie jest wielki problem. Znam jedną poprawianą bliznę nie plastycznie, a z powikłań chirurgicznych
No i snow mi sie dzieci odechcialo na pare lat, dziekuje bardzo  😁


"Naturalna antykoncepcja level hard" 😁

nika77, nerechta, taki to ma życie, nie? Aż dziw, że po świecie sami lekarze nie chodzą.

Zabawne... Ktoś pyta o X, nikt nie ma na temat X nic konkretnego do powiedzenia, bo ich tejat nie dotyczy, ale mają do powiedzenia masę rzeczy na temat tematów około-X. I wielkie halo, że ktoś chce o tym rozmawiać. Po raz pierwszy czy dziesiąty - co za różnica?
Mało to razy wracała tu rozmowa o wózkach, szczepieniach, karmieniu itp.? Czemu do pewnych tematów nie wracać i nie wałkować ich kolejny raz? Zwłaszcza, żeto dość specyficzny wątek, gdzie co chwilę pojawia się ktoś nowy, a "starszy" mogą mieć nowe doświadczenia czy masę nowych przemyśleń...

Dworcika jasne że można i jasne, że to wraca, ale może jak wraca, to ważne zaczyna być jak 🙂
To tak drażliwy temat, że mnie tam nie dziwi zażarta dyskusja. Nie zauważyłam jakiegoś wielkiego jeżdżenia jednej strony po drugiej, raczej na każdym kroku zaznaczane jest, że to własna opinia i nie chodzi o przekonywanie kogoś do jednej czy drugiej opcji, kiedy za jakimś rozwiązaniem stoją przesłanki medyczne.
Dla mnie np. przesłanką medyczną może być też potężny lęk którego nie można przezwyciężyć również z pomocą specjalisty.
A jak ktoś decyduję się na cc, bo wydaje mu się bezpieczniejsze - spoko luz, jego wybór. Fakt, że do mnie przemawia to, że dziecko lepiej przygotowuje się do bycia po tej stronie w trakcie porodu naturalnego. O ILE PRZEBIEGA ON PRAWIDŁOWO.
To tak drażliwy temat, że mnie tam nie dziwi zażarta dyskusja. Nie zauważyłam jakiegoś wielkiego jeżdżenia jednej strony po drugiej, raczej na każdym kroku zaznaczane jest, że to własna opinia i nie chodzi o przekonywanie kogoś do jednej czy drugiej opcji, kiedy za jakimś rozwiązaniem stoją przesłanki medyczne.
Ja też nie widzę żadnego nawracania na siłę, dla mnie to jest normalna dyskusja.

Dopóki ja się nie odezwałam nikt nawet nie wspomniał o złych stronach cc, a dobrze by było, żeby decydujące znały WSZYSTKIE za i przeciw.
A stronę 3112, zaraz pod pytaniem falletty czytałaś?

Zefira, argument, ze cc jest niefair w stosunku do dziecka jest... niefair! Ja naprawdę nie uważam , że cc jest super hiper i jest najlepszy, ale no błagam nie nazywajmy matek, które się na niego decydują egoistkami myślącymi tylko o sobie!

Ja też tak uważam. Są kobiety, które naprawdę panicznie boją się porodu sn i ten paniczny strach jest po prostu nie do przejścia. Jeśli ktoś jest absolutnie pewien, że będzie to trauma, to może faktycznie lepiej rozważyć cc na życzenie.
Ja się niby histerycznie bałam, ale bardzo szybko włączył mi się mega instynkt macierzyński, zdołałam się jakoś psychicznie uspokoić i zdobyć na to poświęcenie. W moich oczach kobieta, która nie jest w stanie się przemóc nie jest jakaś dziwna, ani gorsza. Żeby opiekować się noworodkiem trzeba być w miarę zdrową psychicznie, a podejrzewam, że zmuszenie do porodu sn kobiety która ma tokofobię może zryć psychę gorzej od gwałtu zbiorowego.

No, ale też z kilku rzeczy na tej stronie się uśmiałam  😁 :

Ok, mam termin za niecałe 4 tyg, i powiem Wam, że po lekturze ostatnich 3-4 stron o niczym innym nie marzę, niż by moja córka w sposób cudowny ewakuowała się z mojej macicy. Nie poprzez poród SN, ani CC, tylko przez taką odwrotność niepokolanego poczęcia  🙄

No i snow mi sie dzieci odechcialo na pare lat, dziekuje bardzo  😁


ten temat TU nie jest nowy, to w sumie odgrzany kotlet, dziewczyny tu nie są z księżyca, chodzą po świecie, mają nawet porody za sobą...
:wysmiewacz22:
Dla mnie ten temat zawsze wart dyskusji, piątej, dziesiątej, pięćdziesiątej, bo dochodzą kolejne dziewczyny które mają swoje doświadczenia i przemyślenia i zawsze coś nowego dopowiedzą i wniosą do tematu.

Julie ja tez sie uśmiałam z tych tekstów, przynajmniej trochę jest wesoło w tym niewesołym temacie 🙂
jasne, że dla nowych warto i setny raz powtarzać, ale Zefira jakoś tak hmm.
No dobra, mam kiepski dzień pewnie.

Jakieś sugestie na super edukacyjne i rozwijające zabawki ? :kwiatek:
nika77, nerechta, taki to ma życie, nie? Aż dziw, że po świecie sami lekarze nie chodzą.
Podobnie jak Ty, wypowiadam sie na temat porodu prawidlowo przebiegajacego na podstawie swoich doswiadczen (rodzilam, widzialam, a Ty? 😉 ) i opowiesci innych rodzacych - u mnie sie lekarz nie napracowal, co nie znaczy, ze nie ma innych obowiazkow ktore wymagaja pracy. Ot, odnosi sie do konkretnej sytuacji wiec po co ten komentarz?

Zefira przed Toba nie bylo postow przeciw CC? Przewin i poczytaj, ja widze co innego 🙂

Jak zwykle popadaja wszyscy w skrajnosc. Jak sie mowi o CC na zyczenie, bez podstaw, to zaraz opisane skrajne sytuacje w ktorych CC ratowalo zycie niemalze, a przy SN rwa sie d..py i bebechy i rodza sie uszkodzone dzieci.

Argumenty typu "X urodzila Y przez CC i jest zdrowy, czy Z urodzila G naturalnie i jest chory/nic mi nie jest po cc/sn" maja sie nijak do statystyk i realnych sytuacji UOGOLNIONEGO ZJAWISKA i nie wiem po co sie przepychac i udowadniac ze zjawisko miejsca nie ma bo "ja/moje dziecko zdrowe". I wcale nie mam na mysli teraz, ze cc od sn gorsze i bardziej ryzykowne.
Kazda metoda rodzenia wiaze sie z ryzykiem i juz, kazda kobieta wyjdzie z porodu z jakims uszczerbkiem, czy psychicznym, czy fizycznym - i kazdy moze zapoznac sie z tematem i postanowic co dla niego i dziecka subiektywnie lepsze. A dyskusje, w dobrym tonie, sa potrzebne 🙂
Podobnie jak Ty, wypowiadam sie na temat porodu prawidlowo przebiegajacego na podstawie swoich doswiadczen (rodzilam, widzialam, a Ty? 😉 ) i opowiesci innych rodzacych - u mnie sie lekarz nie napracowal


No przecież lekarz przy normalnie przebiegającym porodzie zwykle nie uczestniczy. Pojawia się, kiedy coś się dzieje. I pewnie czasem ma nawet okazję się spocić.
Co ma do tego fakt czy rodziłam?
Nika77 ja jestem świeżo w temacie kupowałam i dla 2,3 i 4 latka, tylko to dość specyficzne zabawki, ale ja takie lubię 😀
Dla 2 latka:
gra lotto
pierwszy kulodrom
nawlekanka
puzzle duo
ubieranka
Dla 3 latka:
gra balansująca
[url=http://edukatorek.pl/index.php?controller=search&orderby=position&orderway=desc&search_query=układanka+magnetyczna&x=0&y=0] układanka magnetyczna[/url]
arcypalce
łowienie rybek
domino
nawlekanka
Pani Myk dzięki!
nerechta Nie generalizowalabym postepowania lekarzy przy porodzie. Przy moim lekarka byla non stop 4h (rodzilam 6, 2 pierwsze siedziala ze mna polozna i G.) plus szycie, poniewaz bylo duze zagrozenie dla nas obu. Gdyby nie ona i jej leb na karku, to roznie mogloby sie to skonczyc. Oczywiscie polozna zrobila takze wspaniala robote, ale lekarce bede wdzieczna za SN do konca zycia  :kwiatek:
och Pandurskoooo... podkreslone prawidlowo przebiegajacy porod...  😀
Dworcika no ma, bo co innego widziec na wlasne oczy i doswiadczyc na wlasnej skorze, niz slyszec z opowiadan. No ale nie wazne - raz sie napracuje, raz nie, i git 🙂
ner Toz gdyby nasz nie przebiegal wystarczajaco prawidlowo, to nie byloby sn 😉)) A tak serio, to chyba wszystko zalezy od ilosci porodow naraz i czy lekarz akurat ma rece pelne roboty, czy nie. Wiadomo, ze bierze sie trudniejsze przypadki, a takie, ktorym podola polozna maja nizszy priorytet 😉
slojma   I was born with a silver spoon!
14 grudnia 2015 18:13
Moje doswiadczenia sa zupelnie odmienne. Ja panicznie balam sie cc a takowa mi grozila przez polozenie dziecka. Doslownie na sam koniec sie przekrecila. Moje nastawienie do porodu sn bylo bardzo pozytywne. Nie zakladalam ze cos zlego moze sie stac, ba nawet takiej mysli nie dopuszczalam do glowy. Wiedzialam ze przed porodem sie nie ucieknie i ze musze przez to przejsc. W konsekwencji mialam mega szybki porod sn I wszystko tak jak chcialam. Moze nie wszystko bo chcialam epidural ale bylo juz za pozno by podac. Lekarz zjawil sie 5 min po porodze by znieczulac hehe.  Bol byl ale nie bylo tragedi i spodziewalam sie chyba czegos duzo gorszego a zle nie bylo. Wierze ze to moje nastawienie przyczynilo sie do tego ze porod byl taki jak chcialam. Rodzilam tylko z jedna polozna. Lekarz przyszedl po mi pogratulowac.
nerechta, to idąc tym tokiem myślenia - ile razy rodziłaś? Piszesz o jednym, prawidłowo przebiegającym porodzie i posiłkujesz się relacjami innych.
Ciekawe ile porodów w roku odbiera taki lekarz i jak ma się do Twojego jego doświadczenie. A jeszcze lekarz-mężczyzna, co to przecież żadnego porodu nie przeżył... 😁
Droczę się oczywiście, nie ciągnijmy tematu 😉
Ja podobnie jak slojma panicznie bałam się cesarskiego cięcia, jakoś wizja robienia otworu w moim ciele poprzez przecięcie 7 warstw (o tylu mówiła lekarka na szkole rodzenia), przerażała mnie bardziej niż wizja wyjścia dziecka dziurą która jest do tego przeznaczona (że tak to ładnie ujmę 😉 )
Tragedia, córa do ojca a nie do mnie chyba podobna 🙁 Oby USG kłamało, bo wyobrażam ją sobie jako moją wierną kopię, a nie... 😀 Niechże chociaż te oczy ma brązowe!
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
15 grudnia 2015 05:14
Haha a mój mały podobno cały tatuś 😉 no ale to moze i lepiej bo to chłopak 😀

A jak mała? Ładnie przybiera? Mój w 31+4 miał 2 kg.
Szyjka trzyma? Dostałaś jakieś polecenia odnośnie boli/skurczy?

Ja od 4 nie śpię... Swędzi mnie wszystko  i brzuch mnie bolał. 🙁 to swędzenie, głownie głowy, mam od paru dobrych dni, ale jest coraz wiecej. Musze to skonsultować 🙁
Genia-Pigwa ja dziś zaliczyłam bezsenność 3-5, o 6 przyszli zrobić ktg dzień szpitalny pełną parą.
Może zmieniłaś szampon albo proszek i dlatego swędzi? W Pl wpakowali by Cię na obserwację z podejrzeniem choleostazy 😁
Ale pewnie u Was podchodzą rozsądniej 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
15 grudnia 2015 06:33
pani myk o 6 juz ktg? no masakra, odpoczac w szpitalu nie dadza!

no i ciii, bo mnie zaczely stopy swedziec! ogolnie czuje sie zle, jak przy wyrzucie histaminy. szamponu nie zmianialam, nic nowego nie mam.

Zaraz przyjdzie mechanik wymienic licznik w lazience a potem zadzwonie do praktyki czy mnie dzisiaj przyjma. Jeszcze mam na 13 fizjoterapie ale chyba bede musiala odmowic, bo te 25 km nie dojade raczej.  🙄 pewnie kaza mi zaplacic za odwolana wizyte mniej niz 24 h  😀iabeł:

Tragedia, córa do ojca a nie do mnie chyba podobna 🙁 Oby USG kłamało, bo wyobrażam ją sobie jako moją wierną kopię, a nie... 😀 Niechże chociaż te oczy ma brązowe!


Ja od jakichś 2 czy 3 lat słyszę, że jak nam się urodzi dziecko, to ma mieć moje włosy, ale ich kolor po tacie. Niech tam... może być, gorzej jak wyjdzie odwrotnie.
Jak tam Sarka?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
15 grudnia 2015 07:00
Gienia, a to swędzenie to nie jest jakos z cukrzycą związane?
Też miałam okresy bezsenności, bolały mnie w nocy plecy. Na szczęście od jakiegoś czasu jest cisza. Za to teraz muszę się pilnować, żeby wieczorem nic nie jeść, bo od razu dopada mnie nocna zgaga   😤
A tak w ogóle, to gdzie Ty mieszkasz?

Dzionka, ile wazy Sarka? Ja ide w czwartek, zobaczymy, ile Dzidzia urosła.

Tak się wczoraj zdołowałam tymi opowieściami o porodach, że mąż mi zapowiedział, ze odłączy mi internet...

Ps. Gienia https://parenting.pl/portal/cholestaza-ciazowa
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
15 grudnia 2015 07:19
Lotnaa to swedzenie to nie wiem....nie sadze, ze to od cukrzycy. Ale ja mam chroniczna przewlekla pokrzywke, ogolnie jestem troche w ryzyku do "swedzenia"

A mieszkam w Aachen 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 grudnia 2015 07:21
Dzionka, no też masz problemy  😂
Nie raz pisałam - one na początku są podobne do ojców, aby ci nie mieli wątpliwości, że to ich!
A serio - usg przekłamuje. A dzieci zmieniająsię bardzo co i rusz.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się