wrzody żołądka

przy pierwszej gastroskopii (wrzody 1-2 stopień) 18.02.2022 - omeprazol, sok z aloesu/rokitnik, gastrobalsam, kwas hialuronowy,
kontrola 6 tygodni- druga gastroskopia (wrzody 2-3 stopień) 29.03.2022 - Arthrotec, ulgastrol, resweratrol, sok z aloesu/rokitnik, gastrobalsam, kwas hialuronowy,
kolejna kontrola 6 tygodni - trzecia gastroskopia (wrzody 3-4 stopień) 12.05.2022 - omeprazol, Arthrotec, ulgastrol, Asecurol, resweratrol, sok z aloesu/rokitnik, gastrobalsam, kwas hialuronowy,
kontrola po 6 tygodniach - gastroskopia nr 4 i wreszcie poprawa (wrzody 1-2 stopień) 21.06.2022 - kuracja j/w
no i kolejna kontrola po kolejnych 6 tygodniach - gastroskopia nr 5 (wrzody już minimalne na 1 stopień) - 2.08.2022 - kolejne 2 tyg. pełna kuracja i po 2 tyg. stopniowe schodzenie ze wszystkiego, co mi zostało.
Finalnie skończyłam leczyć konia na początku września. Później została tylko na ziółkach i suplach. Końcowej gastroskopii po całej kuracji już nie robiłam, bo koń wyglądał dobrze i zachowywał się dobrze i nie było już podejrzeń, że coś jest nie tak. Wet uznała, że można odpuścić, skoro poprzednie badania wykazywały poprawę.

Ostatnią gastroskopię robiłam w lutym 2023. Była obawa, że coś się wróciło, ale o dziwo żołądek czysty. I od tej pory spokój. Dostaje codziennie mesz + ziółka + yarrowie Equinox gastro i Ulcosan (na razie zrobiłam kilka tyg przerwy od Ulcosanu). Ponownie będę robić gastroskopię, jak będę mieć jakieś podejrzenia, ale na razie jest stabilnie.
Teraz parę razy zdażyły się wahania nastroju, że spokojnego nagle bojaźliwy, wystraszony bóg wie czemu i po co.... Jego robota to tylko żarcie, pastwisko i boks. Nic więcej, żadnych zmian w otoczeniu. Wygląda dobrze. Cały czas się poprawia. Choć u nas była to wina szyi, wcześniej pisałam o tym. Wtedy stracił dużo masy mięśniowej i troszkę schudl. Teraz wygląda fajnie, choć bez pracy mięśnie są takie se. U nas omeprazol, ulgastrol i gastro balsam. Od siebie daje bufor algowy, dodatkowo olej, boswellie, tryptofan, tlenek magnezu, kwas hialuronowy i Beta glukan do sieczek ( mieszanka różnych sieczek na śniadanie i obiad), wieczorem mesz z siemienia, wysłodki, śruty sojowej i mixu chyba 6 rodzai makuchów,suszu jabłkowego.
martrix, strasznie współczuje i życzę już tylko zdrowia 💗 Ale nie ukrywam bardzo mnie zmartwiłaś. Oby u nas teraz się udało.
siwaaa, wam też życzę zdrowia 💗

Ulgastrol rozrabiacie tak jak jest napisane na opakowaniu -100 ml ciepłej wody?
grey, Wam również, zwłaszcza w tak młodym wieku.
Tak 100ml. Nieraz bywało, że w zimnej rozrobilam. Ale staram się zawsze w ciepłej. 🙂 niecałą miarkę 10g
siwaaa, 10g? To my przy wadze 500kg mamy 30g to rozpuszczenia.
my mamy 25 g co 12 h
Ajjj zakręcony dzisiaj dzień mam. Miałam co innego napisać, że niecałą miarka ma 10g. I tak mamy 30g na jeden raz.
Czy Ulgastrol można podawać cały czas po zakończeniu leczenia tak jak np. Yarrovie Gastro czy trzeba robić przerwy? Ktoś ma takie info?
W poszukiwaniu nowego zestawu pasz dla mojego wrzodka, spotkałam się z ciekawą, ale dość zaskakująca opinią. Podobno najkorzystniej (na co wskazują badania - nie dopytałam jakie dokładnie) karmić konia gniecionym owsem, dużą ilością sieczki z lucerny (nawet 2kg dziennie) plus zapewnić odpowiednią suplementację. Podobno żadne pasze nie są w stanie idealnie zbilansować stosunku wapnia do fosforu i takie żywienie jest najbadziej optymalne.

Co sądzicie?
karolina_2906, - no przy tym, jak coraz więcej koni wykazuje nadwrażliwość na lucernę i/lub nietolerancję owsa to faktycznie super pomysł 😂 Takie rady to mam wrażenie są jakieś mądrości powyciągane z palca.
Jak gotowa mieszanka, gdzie proporcje są wyliczane w programach i badane, Ca:P określone, ma mieć gorszy bilans niż losowa ilość owsa i lucerny z losowymi suplami? 🙃
Karolina, eeee... 2 kilo lucerny dziennie to jest w piździet białka. Dla konia pracującego może i ok, ale to dla konia naprawdę pracującego lub ciężko trenującego. Ja rozumiem, że ludzie się uwzięli na to Ca:P, ale w standardowej rekreacji, jeżdżąc godzinę 5 razy w tygodniu, to byś przebiałczyła konia w tydzień.
Myślę, że "najbardziej optymalne" w wypadku osoby wydającej tę opinię było lenistwo tej osoby. 🤣 Bo łatwiej dać owsa i lucerny i się odżegnać, bo się Ca:P zgadza niż przeanalizować 20 innych składników, które się ni cholery nie zgadzają. Ktoś wyczytał jedno info i szaleje. 😅
karolina_2906, A skąd ta teoria w ogóle i czym poparta....?

Z resztą po takiej ilości lucerny oba moje konie miałyby, bezpośrednio rzecz ujmując - sraczkę w trybie "wodospad". Wrzód by pewnie spuchnął, bo jest prawdopodobnie uczulony na lucernę... Chociaż emeryt też by pewnie spuchnął....
Sankaritarina, w skrócie - mojej klaczy po wyźrebieniu wyszła morfologia z odchyleniami, więc skontaktowałam się z pewną firmą z zapytaniem, który z ich suplementów jest w stanie ją wspomóc. Standardowo padły pytania o aktualne żywienie, po czym dostałam informacje jak wyżej..
Plot twist powinien być taki, ze ta firma handluje głównie owsem i lucerną 😂
To ja miałam kiedyś wrzoda, który wpisywał się w ten tryb karmienia. Może nie 2 kilo lucerny, ale właśnie owies i sieczka. Dodałam do tego jeszcze musli m. in. z jęczmieniem, kukurydzą i pszenicą.

Większość paszy dedykowanych wrzodowcom zazwyczaj powodowało dosłownie srnie wodą, to nawet nie miało konsystencji placka. Jedynie konsystencje placka uzyskałam na havens.

Przy takich problemach w pewnym momencie odstawiam wszystko poza sianem i marcową trawą. Uspokoiło się kupy wróciły do przyzwoitego stanu. I zaczęłam kombinować z podawanie treściwego na nowo i stan kup pozostał przyzwoity tak jak wspomniałam wyżej na owsie, lucernie i musli zbożowym.
I oczywiście nie twierdzę, że każdego konia trzeba tak karmić, ale może ten jeden na kilkanaście tysięcy będzie tak miał, że to co nie oczywiste zadziała. H
anetakajper   Dolata i spółka
05 sierpnia 2023 11:43
2 kilo lucerny to dużo? 🤔 Moje mają siano 100% lucerny, a we wrześniu zielonkę z lucerny i żaden się nie przebialkowal . Wychodzi na to że koń po 2kg lucerny jak puchnie/dostaje sraczki to po prostu tej lucerny nie toleruje. I dawanie jej nawet w małych ilościach też będzie negatywnie wpływać na organizm ?
Anetakajper, siano z lucerny jest jednym z najsłabszych rodzajów siana, bo właściwie nie ma w nim liści. Masz tylko łodygi, bo liście się kruszą i zostają na łące, a rośliny motylkowe mają właściwie wszystkie wartości odżywcze w liściach. Takie siano jest jednym z mniej odżywczych... Właściwie nie da się zrobić sensownego siana z lucerny albo koniczyny, dlatego większość idzie na kiszonkę.
Zielonka z lucerny w jakich ilościach? Bo chyba nie idą na Twoje konie na łąkę obsianą tylko lucerną? Skoszoną dostają?
Zauważyłam, że z tą lucerną bywa różnie tj. niektóre konie jej nie tolerują w ogóle, niektóre "zniosą" śladowe ilości, a inne dostają wszelkie sieczki z lucerny 3 x dziennie i jeszcze przed jazdą i nic - więc pewnie zależy...
Jeden kuc na sieczkę z lucerny nie reagował, ale jak wprowadzono trawokulki (no takie allegrowe z traw, ale dobra jakość), to nagle przyszły fale wodospadu. No ki diabeł...

anetakajper, O, a to ciekawe. A coś treściwego dajesz? Masz raczej młodziki & klacze hodowlane czy takie staruszki & rekreanty też?

dzikadermi, Tak z ciekawości, jakiej rasy był ten koń?

karolina_2906, Nie znam się na karmieniu wyźrebionych klaczy - ale ona jeszcze karmi? No, ale jakiś sens by to chyba miało, skoro klacz karmi, to pewnie ma duże zapotrzebowanie na białko. I tu by ta lucerna pasowała.... Ale nie mam pewności czy to będzie optymalne karmienie. Musiałabyś chyba sprawdzić i powtórzyć badania.
Sankaritarina, XX, więc to mogła być specyfika rasy😊
anetakajper   Dolata i spółka
05 sierpnia 2023 14:39
Sivrite, dostają skoszoną i to naprawdę dużo. Czasami męczą 5-6h zanim zjedzą. Siano ma straty w listkach , sieczka z lucerny tak samo. A s.kiszonka najlepsza.
Sankaritarina, same młode 1-3 latki i 12 latke. Dostają owies/jęczmień/słonecznik do 2 kg na dobę.
Miałam pastwisko z k.czerwona w 80% tak wyszło z nasionami i też bez żadnych przebialkowan
Sankaritarina, propozycja takiego zestawu była w odniesieniu do konia po kuracji wrzodowej. Jako karmiąca miała dostawać po prostu inny suplement, niz po odsadzeniu. Reszta bez zmian. Znaczy nie podano ilości owsa, wiec to zapewne zależnie od intensywności treningu. Tak czy siak nie odważę sie raczej na taki krok.
karolina_2906, To co piszesz jest bardzo ciekawe, no bo tak w sumie to konie wrzodowe wcale nie mają kategorycznego bana na owies - to jest kwestia dawki. Nie pamiętam teraz, ale chodzi o skrobię, która zakwasza w jelicie ślepym, jeśli koń dostanie za dużo zboża na raz - i to się tyczy nie tylko owsa, ale wszelkich innych zbóż. No więc jeśli koń ma jeść paszę z otrębami, kukurydzą czy jęczmieniem, a mieć ban na owies to tak... bez sensu jak dla mnie.
(no, wiadomo, że przy polecaniu takiej diety warto byłoby brać pod uwagę alergie czy nietolerancje...).
A czym chcesz karmić jak nie owsem? W sensie, klacz jest na jakiejś paszy?

anetakajper, A to zapotrzebowanie na białko macie chyba spore🙂 Pewnie prymitywy+kuce mogłyby na tej diecie się nie odnaleźć.

dzikadermi, Specyfika tej rasy bywa zaskakująca :P
No właśnie sama nabrałam pewnej nieufności do pasz dedykowanych wrzodom (zwłaszcza do cen tych pasz...). Po garstce paszy i meszu, których skład wydawałby się bezpieczny dla wrzoda (ale nie opisanych jako "dla koni wrzodowych") - normalnie niagara... -.-'
Sankaritarina, moja przez ostanie 3 lata stała na: brandon xs, sieczka z lucerny. Jak było wiecej roboty, to Mebio sport plus i otręby ryżowe ricelein z hippolyta. No i olej lniany + chevinal.

Aktualnie jak dowiedzialm się, że brandon już nie jest taką top paszą przerzuciłam się na zestaw: marstall gastro, masters merrie (dla klaczy karmiacych), sieczka z lucerny i riceleiny. W dalszym ciągu olej + chevinal. Dodatkowo po wyzrebieniu dostała haemolytan 400 i to mogł byc gwóźdź do trumny podobno.
Zasugerowano mi odstawienie chevinala, bo przy pelnoporcjowym żywieniu zapotrzebowanie na witaminy jest juz zapewnione. A moja chevinala żarła od 7 lat… w tych mniejszych dawkach co prawda, jedynie w ciazy i teraz dostawała podwojna.

Oczywiście te pasze o których pisze i dawki były układane przez dietetyka.
karolina_2906, jak wam służył chevinal a teraz jest "za bogaty" to zobacz sobie na całą ofertę forana, bo tam też jest właśnie olej emulgowany - dobry dla wrzodków do pokrywania śluzówki. Jest z wapniem, więc do tego buforuje też ph.
kotbury, ja już zgłupiałam, bo każdy mówi co innego -.- jedni, że jak pelnoporcjowo to nie trzeba witamin, bo można przedobrzyć, inni, że witamin nie da sie przedawkować.
A czym różni się ten olej emulgowany od zwykłego lnianego?
karolina_2906, oczywiście że można przedawkować, wiadomo że zależy czym. Np. Selenem można konia zatruć poważnie bardzo i dość łatwo.
Karmiąc pełnoporcjowo nie ma potrzeba suplementacji. Chyba że wyniki czy jakieś schorzenie tego wymaga.
anetakajper   Dolata i spółka
08 sierpnia 2023 08:01
karolina_2906, jak karmisz pełnoporcjowo to suplementacja zbędna. Ale czy na pewno tak karmisz? Dajesz wg zaleceń? np. 400gram / 100kg?
Jak są widełki w 100-400g to przy dawce 100g/100kg też bym dodatkowo dawała supl.
anetakajper, dawki ma ustalane przez dietetyka, więc zakładam że tak. Aktualnie dzienne dawki to: 1,5kg marstall gastro, 1,5kg masters merrie, 0,5kg ricelein hippolyta i sieczka (pewnie ok. 600g).
Na bank waży 600 z hakiem.
karolina_2906, nie oblepi "na amen" więc nie zaburza wchłaniania tresci pokarmowej i witamin itd. Konie nie mają woreczka żółciowego. Lanie olei roślinnych do żarcia ma dwa obozy wśród świata akademickiego. Tych za i tych przeciw, argumentujących to tym,że jeśli trzeba dac oleju (paliwo, kwasy tłuszczowe i witaminy) to w malusich daweczkach w porcjach kilka razy na dzień, bo właśnie tak chluśnięty kubeczkiem robi sporo złego.

Emulgowany nie robi tyle złego bo jest jak emulsja.Nie zalepi śluzówki a ja ochroni.do tego jest emulgowany wapniem - robi bufor dla ph.
Iiii witam w wątku jako "czynny" użytkownik. Szampana z tej okazji nie odpalę.

Oczywiście po takiej giga mega kuracji antybiotykowow sterydowej mój koń nie żre (prawie nic nie żre) i często się pokłąda i stęka (kolka bez kolki)- padło na wrzody.
Gastro teraz nie zrobimy bo ona jest za słaba na kolejne takie zabiego teraz.
Wjechały saszety, 1,5 saszety na dzień. Jak się poprawi za jakiś czas a po odstawieniu pogorszy to gastro.

Ten tego - pytam więc co jest "smaczne"i pomaga wrzodkom.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się