Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

madmaddie   Życie to jednak strata jest
25 sierpnia 2023 12:13
maiiaF, dokładnie.
Jako ciekawostkę powiem, że słodziki mają potencjalnie mniejszą rakotwórczość niż... picie gorącej herbaty, które ten wpływ ma o wiele bardziej potwierdzony w badaniach.

Natomiast są na razie takie wstępne przesłanki, że może sukraloza pogarszać insulinowrazliwosc, więc ja staram się tylko od czasu do czasu, bo mam skłonność i genetyczne obciążenia do problemów z tym 🙂 staram się inne wybierać.
Ale to i tak lepsze niż żarcie cukru, bo nawet jeśli schudniemy na niezdrowej diecie - to benefit zdrowotny i tak jest na plus, przez utratę wagi!
maiiaF a dokładnie tak wyglądało moje picie przed Bolero.😅 Teraz nie mam w ogóle problemu i nie mam już tego uczucia, że nie mogę się napić przez cały dzień. Jest tak jak powinno, więc chyba ten syf działa.😉
flygirl, dobrze by było, żebyś chociaż troszkę czystej wody wypiła w ciągu dnia 😀 nawet tak wiesz, zmusić się i wypić szklankę ciurkiem rano czy wieczorem.
Tak tak, czysta tez pije, na wieczor, na czas roboty w ciągu dnia mam z wstawka.😁
Ja korzystam ze szklanej słomki. Kubas mam póllitrowy. Zawsze miałam problem, że wody wypisałam za mało.
Zdecydowanie latwiej mi opróżnić kubek wody słomką niż popijając łykami.
Ktoś mi doradził i dobrze mi się to sprawdza
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
26 sierpnia 2023 11:47
maiiaF, tyle, że te słodziki pchają wszędzie. Nawet kupić sok bez dodatku sukralozy i innego badziewia jest ciężko. Ogólnie ciężko znaleźć w sklepie coś z żywności, gdzie nie byłoby nawalone zbędnymi dodatkami. Za głupim majonezem lub śmietaną potrafiłam odwiedzić kilka sklepów, zanim znalazłam to, czego szukałam.
Dementek, no widzisz, właśnie o tym mówię - Ty wypijesz sok (z dodanym słodzikiem), a ktoś inny wypije wodę z dosypanym proszkiem ze słodzikiem 🙂 ja np. w ogóle nie piję soków/napojów owocowych mających udawać soki �‍♀️ dla Ciebie słodzik jest "badziewiem", a dla mnie majonez to badziew, wolę sobie sama zrobić 😉
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
26 sierpnia 2023 18:54
maiiaF, nie kupuję soków i napojów ze słodzikami. Podobnie jak unikam soi i jej pochodnych. Czyli w sklepach niewiele mogę znaleźć dla siebie.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 sierpnia 2023 22:01
Dementek, a soja to niby czemu zła? Tarczyca?
https://www.damianparol.com/soja-tarczyca/

Fiksujemy się na pierdoletach, jak śladowe ilości słodzika, a jednocześnie wypijemy spokojnie piwo. A to jest jednoznacznie szkodliwe.
Żywność bio wcale nie jest lepsza, ani bardziej odżywcza.
Śladowe ilości konserwantu nam nie zaszkodzą.

Zaszkodzi nam otyłość, brak ruchu, alkohol, którego w Polsce się pije za dużo (kazda dawka jest szkodliwa), mała ilość warzyw w diecie, przetworzone mięso, nadmiar soli.

Polecam nie przejmować się pierdolami, chyba że ktoś zamiast mleka, do owsianki uzywa majonezu. Jak ktoś je łyżkę tygodniowo to mu nie zaszkodzi nawet ten marki Carrefour. Zamiast tego warto wyjść na spacer i zjeść jabłko.
Życie to cholernie niezdrowa impreza 🤷
Jak to szło... "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową"?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 sierpnia 2023 08:13
moi ulubieni dietetycy mają hasło: Jedz normalnie, osiągaj więcej.
I to wszystkim polecam :P

pozdrawiam znad pankejków białkowych z wkrojonym batonikiem Mars. Wszystko w kaloriach! :P
Ale nikt nie mówi o kaloriach tylko o tym, że taki acesulfam jest mniej zdrowy nic biały cukier 😉
Fokusowa, dokładnie , masz rację.
Z uwagi na chore jelita przyjrzałam się mocno tematowi, jestem także z wykształcenia technologiem i towaroznawcą artykułów spożywczych No i pracuje od lat przy produkcji żywności.
Niestety mało kto zdaje sobie sprawę z tego , że pewno dodatki mogą przyczyną choćby SIBO, które jest plagą obecnie.
Ogromne znaczenie dla zdrowia ma jednak ilość przetworzonej żywności jaką spożywamy, szczególnie kupując marketowe promki...
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 sierpnia 2023 15:42
Wszystko może być trucizną zależnie od dawki, zwykła H2O też.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
28 sierpnia 2023 21:48
Jak slysze SIBO to nie wiem czy płakać czy się śmiać.
Kolejna supermodna choroba zaraz po insulinooppronosci, diagnozowana razem z Google.
Zdiagnozowanych ludzi przez lekarza z SIBO nie jest tak wielu jak tych co sami się zdiagnozowali.

Wystarczy zrec białe pieczywo z serem i keczupem, pić kawę rano, paść candide słodyczami i dopchać winkiem i dojrzewającym serem. I książkowe SIBO, bo kosmki jelitowe nie istnieją, stąd zaburzone trawienie.

Najlepsze są takie co walą antybiotyki na sino bez badan i na ich podstawie postawionej diagnozy.
JARA, no nie wiem, ja byłam diagnozowana przez lekarza. Jednak sibo ma zawsze jakąś przyczynę , nie tylko dietetyczną i trzeba do tego dojść co łatwe nie jest. Jak się nie usunie przyczyny to omo wraca jak bumerang.
Za to w medycynie nie ma oficjalnych badań diagnozujących candidę....A szkoda.
Ja przyczynę znalazłam akurat.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 sierpnia 2023 08:19
Można badać krew w poszukiwaniu antygenu 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
29 sierpnia 2023 12:07
JARA, wczoraj gluten, dziś SIBO, a jutro kto wie, może alergia na węglowodany. 😀

Szukam statywu do telefonu: musi być w miarę wytrzymały (wrzucić do torby, rozstawić na treningu) i odpowiedni dla średniego telefonu. Szmerów bajerów nie potrzebuję. 400zł wydać nie chcę. Dwa już rozwaliłam 😀
a ja znalazłam alternatywę dla bolero, nazywa się waterdrop. z lepszym składem, co jest też odzwierciedlone w cenie 😉 ale w reklamach na fb można znaleźć spoko kody zniżkowe. zmotywowana przez flygirl myślę, że spróbuję 🙂
JARA, sporo problemów powoduje jakość żywności oferowanej w dzisiejszych czasach. Czasami tego nie da się przeskoczyć, bo przy obecnych cenach ludzi nie stać na „czystą” żywność.
JARA, oficjalnie również nie uznany przez medycynę, bo pytalam lekarza także.

madmaddie, gluten pszenny jest często szkodliwy z uwagi na sposób uprawy pszenicy, a nie z uwagi na gluten jako taki.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
29 sierpnia 2023 15:57
Perlica, czym różni się uprawa pszenicy od uprawy innych zbóż?
madmaddie, książki o tym napisano całe to nie napiszę tego tak po prostu. Ogólnie pełne ziarno jest lepsze dla jelit.
Dla osób z problemami jelitowymi jedynie mąka 2ab jest polecana, bo zawiera gluten pradawny a i b, a nie zawiera D . Jest uprawiana po staremu, bez dostępu do innych upraw, więc jest mnie toksyczna ta pszenica vs tradycyjna i orkisz.
Czy to prawda nie wiem, u mnie się sprawdza, ja jelita wyleczylam dietą w sumie i suplementami, i tylko w najgorszym okresie sibo miałam jedną kurację xifaxanem.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
29 sierpnia 2023 19:06
Najzwyklejsza pszenica również występuje w wydaniu pełnoziarnistym i można sobie taką kupić w każdym Lidlu czy innej Stonce. Że nieoczyszczone ziarno jest lepsze to wiadomo (błonnik, wiecej minerałow, lepsza sytość), choć takie rzeczy zawsze zależą od kontekstu. Np. Na diecie wegańskiej bywa problem ze zbyt dużym spożyciem błonnika. Wtedy biała bułka będzie lepszym wyborem. Jak ktoś potrzebuje szybkiej energii to również- oczyszczone.
Jak ładuje węgle dzień przed duzym wysiłkiem, to również proste, białe, mało błonnika.

Nie mam ochoty dyskutować, ale chciałam tylko napisać, że dieta i odżywianie to zawsze kontekst i całość. Można nie jeść pszenicy i cukru i konserwantów i wciąż mieć niezdrową dietę. Można codziennie pić bolero i schrupać knopersa z najgorszym rodzajem glutenu i mieć dużo zdrowszą.

Jeszcze raz- polecam nie przejmować się pierdołami 😀 zdrowie psychiczne to też zdrowie, a takie opatrzenie grup spożywczych "złe" i "dobre/czyste" dość łatwo prowadzi do mniejszych lub większych zaburzeń w postrzeganiu zywienia.
madmaddie, to chodzi o sposób uprawy i nawozy. Kiedyś było coś takiego jak płodozmian, teraz tego nie ma i jest chemia, stąd problemy jelitowe są powszechne. Do tego dochodzi niezdrowy tryb życia czyli brak ruchu, złe nawyki oraz wszechobecny stres, plus nadwaga już u dzieci.
To razem do kupy tworzy problemy i wiadomo,że nie pozbędzie się nikt problemu jedząc taką czy inną mąkę.
Dla każdego co innego, ale prócz celiaki, która od niedawna jest dopiero diagnozowana ( znajoma w 50 roku życia została zdiagnozowana) jest też czasowa nietolerancja glutenu, która alergią nie jest i przechodzi.
Dla mnie problem z jelitami nie był pierdołą, bo uniemożliwiał mi normalne funkcjonowanie.
Każdy powinien jeść to co jemu służy.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
30 sierpnia 2023 08:40
madmaddie, Nie tylko tarczyca. Produkty z soi spożywałam, uwielbiałam napoje sojowe... Tylko że wtedy wyniki badań były dużo gorsze.
Mi jak na razie otyłość nie grozi- w moim przypadku idzie w drugą stronę, bo chudnę i pogłębia się moja niedowaga.
Dementek, uprawa soi też pozostawia wiele do życzenia.

Ja np. Całe życie miałam anemię, a po zmianie kilku rzeczy w diecie okazuje się że nawet ja mogę mieć normalną hemoglobinę.
Perlica, powiesz coś więcej o walce dietą z anemią?
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
30 sierpnia 2023 18:29
Perlica, moja koleżanka miała anemię, która znikła po zmianie diety na wegańską. Mam wrażenie, że jadła głównie potrawy na bazie fasoli (na słodko i na słono) 😉
Po prostu trzeba utrafić, co organizmowi służy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się