Co mnie wkurza w jeździectwie?

Perlica, chyba ta insynuacja ze kobiety sikaja w boksie bo chca zeby ktos je bzyknal? Ja tam mam popcorn w pogotowiu - nie mialam zamiaru sie wypowiadac ale dziwie sie ze Ty nie zalapalas.

karolina_, ja nie napisałam,że nue zalapałam,tylo nie widzę nic obrzydliwego ani w sikaniu ani bzykaniu i nie rozumiem oburzenia z żartu po prostu. Ogólnie śmieszy mnie takie oburzanie się.

Perlica, porównanie kobiet do klaczy w rui. Jak nadal nie będziemy reagować na takie odzywki z podtekstem, to ciągle będziemy słyszeć o molestujących trenerach, co przy panującej nagonce na jeździectwo w niczym nie służy - chyba że jako dodatkowy argument dla oszołomów. Ale nie musisz rozumieć mojego oburzenia, oby Cię nigdy osobiście nie dotknęło nic złego.

Nie no, zajebiście. Znaczy się - trener sikający na ujeżdżalni znaczył teren swojego trenowania, luzak boksu (no, co tam, że nie swojego...), a chłop lejący za samochodem znaczy teren A1 w piękny słoneczny dzień?
Czegóż to się człowiek nie dowie...
O klaczach nawet nie komentuję.

Facella, Nie wiem czy ta dyskusja jest warta prowadzenia 😉

Perlica, ale ten komentarz znaczy tyle, że jak kobieta sika to chce się bzykać tu i teraz, to chcesz, żeby Cię pan trener brał tu i teraz, a potem nasikał obok znacząc teren, że „tu już był”? 😂 o to chodzi w oburzeniu.

fakt, wyszło seksistowsko. Przepraszam. nie myślalem o kobietach tylko o klaczach. Może nie będę się wiecej odzywał. Bo zawsze muszę przepraszać.

chciałem powiedzieć, że boks jest naturalnym miejscem do sikania.
Też pewnie bym tak robił, tylko nie mam boksów.

espérer chce uniknąć wojen za wszelką cenę. Dobrze tam z ludźmi żyje i od pierwszego dnia się o to starałam więc chce by tak zostało🙂
Piaffallo, jedź z nimi (SERIO!!!) na cavaliade na aukcje koni. jak zobaczy ile kosztuja konie i jak wygląda profesjonalny świat- to się perspektywa zmienia.

Facella, ale wcześniejsze komentarze dziewczyn o tym, że faceci sikają bo znaczą teren już są ok?
To się nazywa hipokryzja 😉

Myślę, że jest różnica w wydźwięku między "sikają bo znaczą teren" a "hehe pewno baba chce być wyru***". Zwłaszcza w obliczu ogólnego problemu z wszelkimi napastowaniami, ba, w obliczu ostatniej głośnej sprawy, że znany trener obłapiał i nie tylko swoje podopieczne! Pewnie przyłapał je jak sikały w boksie, co nie 🙃🙃🙃
No ale jak zwykle, ktoś poleci chamstwem wobec bab i zlatują się jakieś not like other girls pick me xD

Szacunek działa w dwie strony.
I jeśli walczymy o szacunek dla kobiet, to również nie powinno się przymykać oczu na komentarze uderzające w mężczyzn. Zwłaszcza, że cały wątek zaczął się od prześmiewczych komentarzy dotyczących sikających gdzie popadnie facetów.

Milla, - lubię to!
budyń, - myślenie inaczej niż tłum czy zalecenia obecnej narracji społecznej nie oznacza bycia "not like other girls, pick me". Ludzie mają różną wrażliwość i poglądy, nie trzeba się z kimś zgadzać, żeby szanować jego prawo do czucia w ten czy inny sposób.

Lanie na przeszkodę w trakcie treningu rozwaliło mi mózg. Jestem w stanie zrozumieć dzieci i luzaka, który nie wie w co łapy wsadzić, a ma daleko do łazienki. Nie, że popieram, ale ok, są argumenty. Natomiast czegoś takiego to ni cholery, to już trzeba być burakiem.

Milla, nigdzie nie napisałam, że są ok. Nie są. Natomiast ten mnie wyjątkowo obrzydził swoim seksualnym podtekstem.

Milla, popieram.
Generalnie jestem za stara by się oburzać podtekstami.
Kto mało życie zna ten pewnie się oburza.
Mnie kojarzy się to ze starymi dewotami, takie naciągane oburzanie.
LSW, zgadzam się z Tobą, też sikam w boksie często, od tego jest boks 🤣

Perlica, boks jest od tego, żeby koń tam sikał, a nie pańcia konia, której ciężko dobiec do łazienki.. ten koń tam później je, śpi.. w ludzkich szczochach, bo komuś się nie chciało iść do łazienki.. obrzydliwe zachowanie. To, że musi znosić swoje siki i kupy (a wiele koni odchodzi się załatwić na padoku daleko od jedzenia) to jedno, ale jeszcze swojego właściciela czy kogoś innego. Obleśne.

Fokusowa, umarlam🤣
Koń leje z 20 L a człowiek nawet nie 1/16 tego.
Biedny koń😜 halo Policja konia męczą😂
Ludzie to serio nie mają problemów w życiu 😎

Generalnie jestem za stara by się oburzać podtekstami.
Kto mało życie zna ten pewnie się oburza.

Perlica,
Albo zna za dobrze, jak takie rubaszne teksty mogą się skończyć... 💩

A co do sikania w boksie to nie popadajmy w skrajności, konie leją wiadrami, więc ludzki szczoch to przy tym pikuś.
Zawody to oddzielna sprawa, ale w stajni też mi się zdażło kiedy stałam w takiej bez WC/z WC oddalonym o prawie 400 m/z WC tak brudnym i obleśnym, że brzydziłam się do niego wchodzić.🤢

Perlica, absurdalne tłumaczenie, ale nie dziwi mnie ono z Twojej strony. Oby Ci się piesek do łóżka nie zesikał, chociaż sumarycznie sika mniej niż Ty, więc możesz się spokojnie kłaść 🤠

Fokusowa, tak, tak, bo koń to człowiek i jeszcze by się obraził na mnie

Perlica, nigdzie tego nie powiedziałam. Ale spanie/jedzenie w cudzych sikach podoba się niewielu gatunkom.

Fokusowa, porównałaś boks konia do ludzkiego łóżka , więc nie ma o czym pisać wg mnie

Fokusowa, gdybym na przykład ja sikała do swojego łóżka i w tych sikach spała, to fakt, chyba by mi nie przeszkadzał gratisowy sik psa od czasu do czasu 😂 nie wiem czy bym nawet zauważyła/poczuła. Fajne te porównania, takie nie za mądre 😉😉😉

Perlica, miejsce do odpoczynku to miejsce do odpoczynku. Jeśli uważasz, że Tobie należy się więcej i lepiej niż innym.. faktycznie nie ma o czym gadać. Jak Ty masz brudne łóżko to sobie zmienisz pościel, zwierzę musi w tym leżeć, bo wyboru nie ma. A spora część zwierząt, gdyby mogła, wybrałaby czyste łóżko zamiast brudnego. Ale skoro dobrze Ci się śpi w nocy, kiedy Twoje zwierzęta śpią w Twoich sikach to luzik 😂
Człowiek nie po to sobie wymyślił kibel, żeby szczać po kątach, bo mu się nie chce przejść paru metrów.. no chyba, że faktycznie dajesz innym znać, że chcesz się bzykać, bo tak znasz życie doskonale, wtedy nie mam już słów na to 😂

Nie chcę wiedzieć jaki jest Twój cel, więc nie będę czytać dalej, ble 😂

Łoooo!!! Dawno nie było tak "pasjonującej" wymiany zdań na re-volcie. 🤣🤣😂

Perlica- przybijam piątkę! Też sikam w boksie. 😜
Sporadycznie ale niestety zdarza się, jak o 21😲0 nie ma żywego ducha, a ja mam konia osiodłanego i nie ma kto potrzymać, żebym dotarła do toalety odległej znacznie,kompletnie w innej części ośrodka.
Dodam tylko, (żeby Fokusowa mogła dziś spać w czystym łóżku), że mój koń ma tak duży boks, że robi sobie osobne miejsce na sikanko (z którego korzystam), osobne na sranko, osobne na spanko, a jedzonko ma w jeszcze innym kąciku.

...Biedne konie, nie dość, że rollkur, baty, wędzidła, nachrapniki to jeszcze sikanie im w boksach. 😲...

Dramat ogólnie… chyba żyje w jakimś innym świecie, bo u mnie w stajni nikomu do głowy takie praktyki nie przychodzą nawet. Zresztą w boksach są kamery, no więc… niet 🤣🤣

Wkurza mnie ostatnio brak perspektyw i mało możliwości rozwoju. Mamy taki ubogi jeździecki rejon 😐

martrix, ... pewnie przychodzą, tylko wiedzą, że są kamery...😜

kotbury, no nie wiem.... jakbym nie trafiła tutaj, to bym nawet nie pomyślała, że tak można... bo u mnie toalety są w stajniach i na placu toi toi ustawiony... a już prędzej poszła bym w krzaki/las niż do boksu konia.

martrix, czyli masz luksusy- kibelki w stajni i krzaczki ...
Serio jakkolwiek bym nie myślała to uważam, że zostawienie osiodłanego konia w boksie samego i pójcie sobie do kibelka do drugiej części ośrodka jest większą głupota niż szybkie siku w boksie. I wiadomo, że są to z założenia sporadyczne sytuacje.

kotbury, A nie można pójść przed osiodłaniem? Przecież już wcześniej czujesz, że chce Ci się siku 😅

martrix, czyli masz luksusy- kibelki w stajni i krzaczki ...
Serio jakkolwiek bym nie myślała to uważam, że zostawienie osiodłanego konia w boksie samego i pójcie sobie do kibelka do drugiej części ośrodka jest większą głupota niż szybkie siku w boksie. I wiadomo, że są to z założenia sporadyczne sytuacje.
kotbury, No, u nas bywają takie praktyki jak:
1) załatwienie się przed siodłaniem
2) poproszenie kolegi czy koleżanki o przytrzymanie, przypilnowanie konia

W większości pensjonatów, w których stałam albo pracowałam (no z 30 stajni jak nic), toalety były. Jak nie toaleta, to toitoi. Chyba tylko w jednym pensjonacie toaleta była w domu wlaściciela pensjonatu... ale też przy drzwiach, także nikt nie musiał przechodzić przez gościnny i kuchnię oraz witać się z całą rodziną właściciela...
Fakt, 20 lat temu w jednej stajni była drewniana "sławojka" oddalona o "milion" km od stajni... Fakt, na zawodach w niektórych ośrodkach toalety są "kilometry" dalej....
Niemniej jednak jakoś.... nie. No, ale najwidoczniej co obszar, to obyczaj...