Kto/co mnie wkurza na co dzień?

donkeyboy, a jaka to hodowla? Sąsiadka kupiła dwa pudle spod Warszawy, a to laik w temacie. Może z tej...
donkeyboy, oczywiście, spójrz na kilka postów wyżej, dokładnie to to napisałam także, bo wiadomo, że wszystko zależy od ludzi.

budyń, również ma po części rację, bo wiele ras zostało zniszczonych bezpowrotnie.

Wiadomo wszędzie trzeba się wgłębić w temat, ale mało kto to robi jednak.

Ja zanim kupiłam pierwszego borzoja to rok czytałam o hodowlach i liniach, zanim nabyłam borzoja to już wiedziałam jakich linii bym nie chciała mieć na kolejne 10 czy 12 lat życia.
Wojciech   Wojciech Ban permanentny
04 grudnia 2023 15:40
Drażnią mnie bezmyślni i niekulturalni ludzie, mówiąc ogólnie.

Dodam od siebie, że nie przepadam też za ludźmi, którzy podczepiają się pod innych, ponieważ po prostu nudzi im się w życiu, którzy nie mają konkretnych hobby ani zainteresowań. Typowe zachowania: jest godzina 22:20, poprawiam sobie pościel przed położeniem się do łóżka, a tutaj dzwonek do domofonu i taki tekst przez domofon wypowiedziany przez znajomego mieszkającego w tej samej okolicy: "Zauważyłem, że pali się światło, więc pomyślałem za zadzwonię do Ciebie"; zdrowi dorośli ludzie zazwyczaj od 30 lat wzwyż szwędający się po ludziach z powodu braku zajęcia i zainteresowań, uwieszający się na innych, chodzący tu i tam dla zbierania plotek i szukający okazji, aby mieć rozrywkę na cudzy koszt.

Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
04 grudnia 2023 15:42
Oho, wpadło ckliwe oświadczenie jak to smutno i takie tam, że "zrozumiała swój błąd, ale pieska wezmie tak czy inaczej, nara " 🤡
w sumie ja nie czuje tam skruchy i zrozumienia swojego błędu, a raczej próbę ratowania wizerunku i odpływu followersów
Czuje swój błąd i otworzyły jej się oczy, ale lajkuje wszystkie komentarze z profilu pseudohodowli i wszystkie broniące tej pseudohodowli xD
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
08 grudnia 2023 07:59
Dla ludzi wystarczy metryczka wystawiona z hodowli dopisanej do stowarzyszenia i jest radocha, bo ,,piesek z rodowodem".
Żona kuzyna kupiła sobie takie ,,rasowe" podhalańczyki. Oczywiście rozmnożyła je (jak to powiedziała ,,trochę za wcześnie") i sprzedawała szczeniaki po kilka tysięcy.
Raz przechodziłam koło osób sprzedających psy i facet miał kundla, którego reklamował jako ,,gończy polski". A koleżanka opowiadała, że jej dziadkowie kupili,, shih-tzu", które po podrośnięciu nawet nie jest podobny do tej rasy.
Raczej nie ureguluje się tego.
Znajoma kiedyś kupiła sznaucera, a przynajmniej tak myślała. Sprzedawca wcisnął jej rudego kundelka. Ona się nie znała, a on to wykorzystał.
maluda, skoro nie kupiła z hodowli FCI to tak czy siak kupiła kundelka. A sznaucery nie bywają rude, więc ten...
To jakby kupić konika polskiego z nadzieją że wyrośnie z niego kary oldenburg...
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 grudnia 2023 18:46
Nauczka za kupowanie psa rasowego, o którym nawet się nie wie w jakim kolorze powinien być...
Oczywiście. Tak się "płaci" za głupotę. Bez dwóch zdań.
Wkurza mnie vinted i wymieszanie rynku polskiego z innymi....
Kolejny raz nacięłam się, że z powodu problemów komunikacyjnych jestem stratna, bo zamówienie jest niezgodne z ogłoszeniem (a przynajmniej tym co mi translator wypluwa).
Nie każdy też odpisuje mi po angielsku, więc za każdym razem liczę, że drugiej stronie tłumacz zadziała jak należy.
A Vinted nawet gdy zgłoszę problem zawija się ze swoją odpowiedzialnością, bo przecież paczka dotarła, elo.

A nie możesz po prostu kupować z Polski?
Po tej akcji raczej już nie zaryzykuje.
Ale szkoda, że nie ma filtru na rozdzielenie dostawy z Polski 🙁
Bo mimo wszystko człowiek trafi na jakąś perełkę, okazję itd i tak się skusi 😅
Facella   Dawna re-volto wróć!
16 grudnia 2023 16:57
Ja kocham vinted, kupiłam frak za 9 (DZIEWIĘĆ!!!) złotych + przesyłka. Płaszcz 70% wełny - 15 złotych. Wszystkie swoje ulubione rzeczy mam z vinted. Owszem, wtopiłam dwa razy z rozmiarem, ale przy rzeczach poniżej 10 zł nie boli. No i sama opchnelam kilka rzeczy, nawet buty kupione za piątaka poszły za 30 zł.
Widać po cenach co jest z Polski, obce kraje mają ceny przewalutowane co zawsze daje dziwne końcówki typu 43,72 zamiast okrągłej sumy.
Ja się ubieram na vinted od chyba 2 lat właściwie wyłącznie, kupę kasy w kieszeni, a ciuchy zarąbiste 🙂
Mnie wkurza na vinted że jak wpisuję w wyszukiwarkę coś to pojawiają się nie tylko wyniki wyszukiwania ale też jakieś inne - proponowane? czy co to niby jest? Trzeba się przyglądać które to wyniki wyszukiwania a które nie. Ale cenowo czasem można naprawdę dobrze coś upolować. Mi by się np nie chciało wystawiać czegoś za 5 zł i bawić w pakowanie i wysyłanie a widzę że całkiem sporo tak tanich rzeczy jest wystawianych.
Trzeba sobie dobrze ustawić filtry po prostu 🙂 szuka też po opisach, więc zależy jaki kto wstawia text w treści lub jak hasztaguje produkt.
Można wystawic kapcie a otagowac je jako #majtki i w obu przypadkach będzie się wyszukiwać 😉
Mnie drażnią te vintedziary jako sprzedającego, bo jak widzę negocjacje cen przy nowym markowym produkcie, który i tak wystawiam za 2/3 ceny, a one by chciały kupić za 1/3, to dostaję palpitacji xD No i poza tym typowe pytania, gdzie odpowiedź jest dosłownie w tytule, np. "komplet dresowy", a miałam dosłownie kilka pytań "czy to komplet" 🙃🙃🙃 Trzeba mieć cierpliwość.
To akurat nie jest specyfika vinted tylko sprzedaży jako takiej, wszędzie to samo 😉
Targowanie się to ja rozumiem i sama często praktykuję urwać parę zł z nastawieniem że jak się nie uda to i tak kupię, albo jak mi nie zależy to tylko jak się uda to kupię. Natomiast takie właśnie pytania 'czy to komplet?' jak jest wyraźnie w tytule że tak to masakra... Wystawiłam teraz suple do barfa na fejsie i laska pyta co to za suple. Szczerze mówiąc newet nie chce mi się odpisywać...
Facella   Dawna re-volto wróć!
17 grudnia 2023 21:41
magda, a akurat na fejsie tytuły ogłoszeń nie zawsze poprawnie się wyświetlają, gdy ktoś korzysta z telefonu. No i jeśli napisałaś "suple do barda" bez firmy, bez składu itp. to takie pytanie wydaje się zasadne.
Niemniej żeby sprzedawać to trzeba mieć cierpliwość i tyle. Jak Cię to tak wkurza, to tego nie rób.
Facella, przecież do Barf używa się różnych supli. Jeśli ktoś pyta o jakie chodzi to w sumie też by mi się nie chciało odpowiadać, bo oznacza , że nie wie jak się karmi Barfem, a jak nie wie to się nie da wytłumaczyć tego w jednej wiadomości i szkoda czasu. Na marginesie jak nie wie to lepiej by jednak nie próbował, bo zrobi krzywdę zwierzakowi.
budyń, ludzie nie czytają ogłoszeń, sprzedawałam tu kiedyś boczki baucher do winderena, było to jasno opisane i w tytule i ogłoszeniu to otrzymywałam zapytania : jakie wymiary wędzidła 😂
Facella   Dawna re-volto wróć!
17 grudnia 2023 23:02
Perlica, właśnie dlatego, że używa się różnych, takie pytanie jest zasadne, jeśli tej informacji zabrakło i dokładnie to napisałam... Może zadane mało precyzyjnie, ale zasadne.
Z racji tego, że jestem bardziej kupującą niż sprzedającą spotykam się z tym z drugiej strony - ogłoszenie o jakże precyzyjnej treści "sprzedam, wysyłka tylko paczkomatem, stan jak na zdjęciach" i dwa ciemne, rozmazane zdjęcia na krzyż. Odechciewa się dopytywać o cokolwiek, bo odpowiedź będzie w takiej sytuacji najczęściej chamska albo żadna.
Moon   #kulistyzajebisty
18 grudnia 2023 07:34
Podziwiam że jesteście w stanie ogarniać Vinted, jako sprzedający.
Miałam dwa podejścia i za każdym razem apka lądowała w koszu, przy entym pytaniu ile zejdę z ceny przy koszulce za 10zł i srylionowej prośbie o kolejne 5 zdjęć tejże...
Facella, są zdjęcia z nazwami, producentem, datami ważności. Jakoś w życiu nie przyszłoby mi do głowy pytać sprzedawcy co to za suple mając nazwy i zdjęcia. Takie rzeczy albo wiesz że potrzebujesz i wtedy zamawiasz albo ewentualnie sprawdzasz co to i czy może ci się przydać.
Moon, ja tak samo. Trzeba mieć naprawdę duza cierpliwość. Jeszcze jak poczytałam że ochrona tam jest ale kupujących i sprzedający nawet jak wszystko jest ok może kasy nie dostać xD
Moon   #kulistyzajebisty
18 grudnia 2023 07:54
xxagaxx, serio? Nie starczyło mi cierpliwości, żeby aż tak się wgłębić w regulaminy :P
Finalnie nic nigdy na Vinted nie sprzedałam ani nie kupiłam, więc nie sprawdziłam tego na własnej osobie, ale moja siorka czasem coś kupuje i mówi że jak się dobrze trafi to jest spoko. No właśnie, jak się trafi :P
Teraz hitem jest też oburzenie kupujących na tiktoku, że ubrania wysyłane są im w reklamówce np., a jaśnie pani by chciała do swojej bluzki za 7 zł najlepiej ozdobne pudełko prezentowe 😂
Serio? Ja 3/4 rzeczy wysyłałam w reklamówkach obwinietych duża ilością taśmy. Wygodnie, lekko i łatwo się mieści, No i nie ma problemu z dostępnością. Nie przyszłoby mi do głowy, że ktoś może mieć z tym problem nawet.
Facella, jak magda, napisała , bylo dla mnie oczywiste ,że są fotki i wiadomo czy to drożdże czy węglan itp
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się