Jakie pasze dajecie swoim koniom?

NowaJa, mają słaby marketing, ale sieczka serio wchodzi ze smakiem największym niejadkom. Poza tym ceny rozsądne, dobry kontakt, szybka wysyłka i polska firma.
Sieczka super jakości, ale np mojemu koniowi totalnie nie wchodziło. Słyszałam też o innych koniach które nie chciały jeść equimma. Ale fakt tak miękkiej sieczki nie ma na rynku😍
ewelin_n chyba najlepiej popatrzeć na olx w swojej okolicy i organoleptycznie sprawdzić u rolnika
Piaffallo,

Chcę kupić pakowany, nie mam czasu jeździć po rolnikach 🙂 Patrzyłam na allegro można kupić, ale tyle tego jest że nie chcę się naciąć.
Potrzebuję małe ilości 30 kg na miesiąc, u mnie w stajni w tym roku ten owies mi się nie podoba, a muszę dla kobyły z copd mieć dobrej jakości.
ewelin_n aaa rozumiem to uważaj z allegro bo sama kiedyś tak sie nacięłam i przyszedł mi w takim zwykłym worku lniianym zawiazany sizalem i polowa jak kurierzy przerzucali to sie chyba wysypala...
Swego czasu kupowałam na allegro owies i słonecznik i wszystko było ok. Brałam dostawę do paczkomatu.
ewelin_n, to kupuj czarny owies z hippolyta, u mnie tez tego mało idzie, zamówię w większości sklepów, zawsze czyściutki w środku, kobyły nie ważne gdzie są to zawsz dostają to samo.
https://sklep.hippovet.pl/produkty/creal-basics-schwarzhaferflocken-platki-z-czarnego-owsa-15-kg/
O matko, 72 zł za 15 kg. Mam nadzieję, że ta jakość faktycznie zawsze jest dobra 🙂 Chociaż jak teraz patrzę na allegro - 89 zł owies (niby że eko... ale faktycznie jakość była spoko) za 20 kg, więc, hm.....

Swoją drogą, macie jakieś polecajki owsów z Allegro? Chociaż kurde, to też się może różnić... Ostatni worek super, a ten obecny mocno taki se....

ewelin_n, No, najlepiej rolnik, podjeżdżasz, oglądasz, widzisz. Zobacz Olx, może ktoś obok Ciebie ma owies. A jak nie to Allegro ZagrodaBoryny powinno być spoko (tylko kurde drogawo się zrobiło...).
Kuniaa,
Dzięki na pewno spróbuję 🙂
Na allegro też zamówię zobaczymy co przyjdzie
ewelin_n,

Na Allegro wartym polecenia jest Samfarm - sprzedają zioła i zboża dla koni, ale też dla gryzoni. Kilkukrotnie zamawiałam, nie mogłam się do niczego przyczepić 🙂 Owsa akurat nie zamawiałam, więc do sprawdzenia, ale daję znać, że jest duża szansa, że tu się nie zawiedziesz 😉 Za to jęczmień, który kupiłam był rewelacyjny.

https://allegro.pl/oferta/same-zboza-owies-cale-ziarno-dla-koni-20kg-13823365145
trzeszczki   kto nie miał rudego, ten nie miał najlepszego
29 grudnia 2023 09:40
ewelin_n,

casssia,

tez polecam Samfarm. Kupuję jęczmień i jest super jakości, bez pyłu i szybciutko wysyłają
Dzięki dziewczyny na info, zamówienie właśnie zrobione 🙂
Po przygodzie z flegmona i podawaniem antybiotyku, koń wypiął się na PUR. ITAN z hoveler. No nie chce i już, nie zje nawet w meszu. Czym podobnym zastąpić? Kiedyś był na brandonie ale brzuch lepszy na hoveler
krutyń, moja po flegmonie (antybiotyki i sterydy0 nic nie jadła przez 3 tygodnie. To nie była 'wypinka na dana paszę', to byłpo prostu rozwalony apetyt.
Sypałam wtedy do żłobu finalnie niewielkie ilości samego jęczmienia i powoli "wzbogacałam" mieszankę o kolejne komponenty paszy.
U mnie na pewno pomogło wiaderko Foran Nutri Guard. Super odbudowało florę i wyleczyło objawy wrzodów, które tam podobno po całej akcji się pojawiły.
O matko, 72 zł za 15 kg. Mam nadzieję, że ta jakość faktycznie zawsze jest dobra 🙂 Chociaż jak teraz patrzę na allegro - 89 zł owies (niby że eko... ale faktycznie jakość była spoko) za 20 kg, więc, hm.....

Swoją drogą, macie jakieś polecajki owsów z Allegro? Chociaż kurde, to też się może różnić... Ostatni worek super, a ten obecny mocno taki se....

ewelin_n, No, najlepiej rolnik, podjeżdżasz, oglądasz, widzisz. Zobacz Olx, może ktoś obok Ciebie ma owies. A jak nie to Allegro ZagrodaBoryny powinno być spoko (tylko kurde drogawo się zrobiło...).

Sankaritarina, poszukaj w swojej okolicy gdzie masz centralę nasienną. Najczęściej sprzedają już od 25kg i ceny to połowa tego co na allegro.
kotbury, on się teraz na ten smak wypiął bo kojarzy się pewnie z lekami. Na razie zjada ze smakiem revital cubes ,powoli chce wracać do puritan. Ale jeszcze kręci nosem nawet na małe ilości.

krutyń, moja po flegmonie (antybiotyki i sterydy0 nic nie jadła przez 3 tygodnie. To nie była 'wypinka na dana paszę', to byłpo prostu rozwalony apetyt.
Sypałam wtedy do żłobu finalnie niewielkie ilości samego jęczmienia i powoli "wzbogacałam" mieszankę o kolejne komponenty paszy.
U mnie na pewno pomogło wiaderko Foran Nutri Guard. Super odbudowało florę i wyleczyło objawy wrzodów, które tam podobno po całej akcji się pojawiły.


Kotbury, wybacz, ale ni cholery nie wierzę w zaleczenie (bo wrzodów nie da się, kurde, wyleczyć) wrzodów 21 dniami podawania supli. Nawet takich drogich. No sorry, nie.
Co oznacza, że "podobno" miała wrzody? To miała, nie miała, czy wet powiedział, że najprawdopodobniej ma? Na tym forum są dziesiątki osób, w tym ja, zmagających się z wrzodami, pisanie, że "wyleczyłaś" wrzody w 21 dni suplami, bo koń "chyba" je miał może być po prostu szkodliwe.
Polecicie jakiś dobry i w dobrej cenie najlepiej probiotyk ? Teoretycznie powinien być w paszy, ale kobyła jak zawsze robiła kupe na początku pracy tak ostatnio się nadyma, zatrzymuje, unosi ogon ale nie robi, albo robi dopiero po naprawdę dużym wysiłku, wydaje mi się że probiotyk może być dobrym tropem, żeby jej pomóc..
BUCK   buttermilk buckskin
30 grudnia 2023 22:29
Biocell
PannaDziewanna, mój młodziak zagoniony do roboty tak miał, że co okrążenie kupa albo chociaż ogon w górę, zatrzymanie i popierdywanie. Zaczęłam podawać tani probiotyk w płynie https://allegro.pl/oferta/doktor-animals-emy-dla-koni-probiotyk-1l-7914882623 i problem się rozwiązał.
PannaDziewanna, albo właśnie Emy, albo Biocell albo ten z eggersmana. Ja podaję już 2 butle eggersmana i bardzo fajny efekt na ilość kup 😁


Kotbury, wybacz, ale ni cholery nie wierzę w zaleczenie (bo wrzodów nie da się, kurde, wyleczyć) wrzodów 21 dniami podawania supli. Nawet takich drogich. No sorry, nie.
Co oznacza, że "podobno" miała wrzody? To miała, nie miała, czy wet powiedział, że najprawdopodobniej ma? Na tym forum są dziesiątki osób, w tym ja, zmagających się z wrzodami, pisanie, że "wyleczyłaś" wrzody w 21 dni suplami, bo koń "chyba" je miał może być po prostu szkodliwe.

Sivrite, koń był w takim stanie, że nie można było zrobić gastro.

Objawy były mega wrzodowe:
1. Niechęć do jedzenia- kompletna, koń z łaski jadł siano, nie podchodził nawet do żłobu.Nie jadł marchewek ani podanych jabłek. NIC!
2. Agresja przy zapinaniu popręgu/pasa do lonżowania. Nawet nie wiercenie się ale próby gryzienia u konia, który nigdy nie miał z takimi rzeczami żadnego problemu.
3.Agresja na łydkę- ponieważ miała jak najszybciej wrócić pod siodło (nawet kulawa!), chodziło o wymuszenie na niej obciążania (pracy) tej nogi.

Wet zdecydował, że przez 5 dni podajemy omeprazol. Jeśli koń zareaguje pozytywnie- to znaczy,że na bank są wrzody. Jeśli nie zareaguje to nadal na 90% są wrzody.

Kobyła po 2giej dawce zaczęła jeść. Niewiele ale jeść. 5tego dnia zjadała już większość tego co miała w żłobie (jak pisałam nie podawałam paszy tylko jęczmień). Przestała też odprawiać cyrki przy siodłaniu. Po odstawieniu omeprazolu na następny dzień znów wypinka na żarcie.
Wet nie polecił mi dawania omperazolu (całej kuracji) w ciemno, bez gastro. Powiedział, że lepiej poczekać te kilka tygodni jak dojdzie do siebie na tyle, że będzie można zrobić gastro i wiedzieć gdzie są wrzody i jak je leczyć.

Ja postanowiłam w tym czasie podawać ww. preparat. Poskutkowało. Najpierw musiałam podawać na siłę- strzykawą do paszczy.
Potem już do żarcia bo po kilku dniach kobyła zaczęła jeść. Po 2 tygodniach mogłam już podawać całą paszę normalnie, pełnoporcjowo, a preparat w paszy.
Po 3 tygodniach całkowicie minęły "objawy wrzodowe".

Finalnie nie zrobiłam gastro, bo koń nie miał/nie ma jakichkolwiek objawów wrzodowych - więc nie było podstaw- sensu na to badanie.

Dlaczego nie jestem "chętna na to badanie" u tego konia? Bo kabelki są za krótkie. Serio. A koń jest na tyle duży i znający swoją siłę, że poziom sedacji jaki trzeba 'strzelić' do takiego badania to stan "koń się przewraca".
Mieliśmy kiedyś kolkę i sondę i problemem było to, że nie było dostępnej tak długiej rurki i najdłuższa jaką vet dysponował to o mało nam nie "wpadała"cała i byłby dopiero bal. Koń pomimo sedacji zerwał pęta. Obrazek konia który potrafi stanąć ( i stać!!!) na dwóch nogach i napiąć dupę i kopnąć i lina grubości męskiego kciuka robi pstryk był zaskakujący nawet dla ekipy,która ją ogarniała wtedy.

Wiec tak, nadal twierdzę, że owym preparatem "wyleczyłam rzekome wrzody", i proszę nie próbuj mi zakładać kagańca, bo ktoś sobie może źle przeczytać/ źle zinterpretować to, co ja piszę. Każdy ma swój rozum. Jak ktoś ma mniejszy to jego problem.

Są konie, których pomimo uporczywego lecznia omeprazolem nie można trwale wyleczyć, są konie, u których bez problemu dobrą robotę zrobią inne preparaty. Dlatego ta choroba jest tak gówniana- bo nie ma realnie do końca opracowanego jednego schematu,który wyleczy na zawsze.

Nadal twierdzę, że jeśli przyczyną stanu zapalnego śluzówki była duża/ długotrwała antybiotykoterapia, to kluczem do leczenia nie jest buforowanie/podwyższanie kwasowości w żołądku (to jest leczenie objawów), ale przywrócenie równowagi bakteryjnej w całym przewodzie pokarmowym.

Kotbury, czyli, podsumowując...
Nie wiadomo, czy w ogóle miała wrzody. Ok, raczej miała, ale nie wiadomo jak duże i w której części żołądka, co ma ogromne znaczenie w trakcie leczenia, bo dwie części żołądka leczy się zupełnie innymi preparatami i jak najbardziej jedna z nich rzadko się zalecza omeprazolem, więc to normalne, że konie wtedy nie reagują na leczenie. Nie bez powodu są trzy różne leki, używane na wrzody u koni, a nie jeden... Wszyscy wiemy, że omeprazol może nie pomóc.
Nie wiadomo, czy pomogło, bo nie miała kontroli. Rozumiem powody, dla których nie miała, ale nie miała.
Wet zalecił odstawienie omeprazolu po tygodniu mimo dużej poprawy... To już jest dla mnie serio szok przy liczbie pogorszeń przy nawet zmniejszeniu dawki omeprazolu, a tym bardziej po odstawieniu. A jak koniowi było lepiej, założeniem było, że koń ma wrzody i odpowiadał na leki, to naprawdę tego nie rozumiem, ale widocznie nie muszę.

Zakładam Ci kaganiec? xD Każdy może źle zinterpretować? xD Tam nie było nic do interpretacji.

"U mnie na pewno pomogło wiaderko Foran Nutri Guard. Super odbudowało florę i wyleczyło objawy wrzodów, które tam podobno po całej akcji się pojawiły".

Nie masz żadnych podstaw do konkluzji, że NA PEWNO pomogły, bo nie zrobiłaś żadnych badań pod tym kątem, nawet jeśli miałaś powód ich nie robić.

Nie wiesz, czy ODBUDOWAŁY FLORĘ, to jest Twoje podejrzenie. I nie wiesz, czy to to dokładnie pomogło, nawet jeśli odbudowały.

Nie WYLECZYŁ ten preparat wrzodów, bo wrzodów nie da się wyleczyć.

To nie jest nadinterpretacja potencjalnego czytelnika, to wprost wprowadzanie go w błąd, bo bez przeczytania drugiej wiadomości wychodzi, że jesteś pewna co pomogło, na co pomogło i jak pomogło, a wszystko to są tylko domysły. Wystarczyło napisać "u mojego konia była duża poprawa, ale nie robiłam żadnych badań, bo nie mogłam", koniec. Bez prób uogólniania tego doświadczenia na wrzody ogółem. Nawet ten jeden przykład może się komuś przydać bez wyciągania wniosków z tyłka. Sama bym mogła spróbować. Ale nie ma podstawie wniosków z tyłka, tylko tego, że Twojemu koniowi pomogło, na co nie było żadnych badań, ale poczuła się lepiej, więc może warto spróbować. I tyle.
Kotbury, czyli, podsumowując...
Nie wiadomo, czy w ogóle miała wrzody. Ok, raczej miała, ale nie wiadomo jak duże i w której części żołądka,
dokłądnie tak. Nie wiem czy "miała wrzody", za to miała pełne objawy wrzodowe.
Nie wiadomo, czy pomogło, bo nie miała kontroli. - dokładnie NIE🙂 Pomogło, bo zniknęły pełne objawy.
Wet zalecił odstawienie omeprazolu po tygodniu mimo dużej poprawy... Ponownie nie🙂. wet zalecił podanie minimalnej dawki na 5 dni- w celu być może wskazania kierunku czy to mogą być wrzody. Zalecił ( w możliwym do realziacjji) odstępie czasu badanie, bo uważał,że leczenie omeprazolem na oko (czas trwania kuracji i dobór dawki) będa bez sensu. Wyszedł z założenia, że jeśli to są wrzody, to jednak trzeba dobrać dawkę na podstawie badania już.
To już jest dla mnie serio szok przy liczbie pogorszeń przy nawet zmniejszeniu dawki omeprazolu, a tym bardziej po odstawieniu. A jak koniowi było lepiej, założeniem było, że koń ma wrzody i odpowiadał na leki, to naprawdę tego nie rozumiem, ale widocznie nie muszę. nie,że nie musisz tylko tak jak piszesz- nie rozumiesz.
Powyżej wytłumaczyłam. Tłumaczę ponownie - odstawienie po 5 dniach i decyzja o badaniu w celu doboru dawki i długości kuracji. Może nie rozumiesz bo nie jesteś wetem prowadzącym tego konia.


"U mnie na pewno pomogło wiaderko Foran Nutri Guard. Super odbudowało florę i wyleczyło objawy wrzodów, które tam podobno po całej akcji się pojawiły".

Nie masz żadnych podstaw do konkluzji, że NA PEWNO pomogły, bo nie zrobiłaś żadnych badań pod tym kątem, nawet jeśli miałaś powód ich nie robić.

A ty masz tak spore problemy w czytaniu ze zrozumieniem, że już jaśniej nie umiem:
Więc podtrzymuję:
U mnie na pewno pomogło wiaderko Foran Nutri Guard.
Super odbudowało florę i wyleczyło objawy wrzodów, które tam podobno po całej akcji się pojawiły.
Słowem klucz jest "objawy wrzodów", które się "podobno" pojawiły.
Nie wiem na 100%czy to były wrzody - bo nie zrobiłam badania. Za to wiem, że wysoce prawdopodobne jest to, że to były wrzody, lub zapalenie śluzówki bo: były OBJAWY jak przy wrzodach, które reagowały na omeprazol, a po kuracji supelmentem minęły.
Nigdzie nie napisałam, że "wyleczyłam wrzody", napisałam,że wyleczyłam objawy wrzodowe, rzekomych wrzodów.


Nie wiesz, czy ODBUDOWAŁY FLORĘ, to jest Twoje podejrzenie. I nie wiesz, czy to to dokładnie pomogło, nawet jeśli odbudowały. - ponownie nie- ponieważ wiem. Choćby po tym,że po omeprazolu koniowi nie przeszły biegunki, a po tym preparacie (dość szybko) przeszły. To jeden z pierwszych wskaźników postawienia się flory.

Nie WYLECZYŁ ten preparat wrzodów, bo wrzodów nie da się wyleczyć. - no popatrz, a tu rozumiesz, że wyleczył objawy wrzodów.

Co do tego,że wrzodów się nie da wyleczyć... kontrowersyjna opinia ale masz do niej prawo. Znam konie, których właścicielom jednak się to udaje.


To nie jest nadinterpretacja potencjalnego czytelnika, to wprost wprowadzanie go w błąd, bo bez przeczytania drugiej wiadomości wychodzi, że jesteś pewna co pomogło, na co pomogło i jak pomogło, a wszystko to są tylko domysły. Wystarczyło napisać "u mojego konia była duża poprawa, ale nie robiłam żadnych badań, bo nie mogłam", koniec.
Sivrite, nie, wystarczyło przeczytać ze zrozumieniem, że u nas preparat wyleczył OBJAWY przy podejrzeniu wrzodów. A post mój "pierwotny" był odpowiedzią na post autorki na konkretne pytanie w przypadku konkretnego problemu przy konkretnym schorzeniu i antybiotykoterapii do niego. I przypadek już wcześniej opisałam. więc jak ktoś poszukał to znalazł. Choć nie musiał bo wszędzie do wyrzygania pisze o OBJAWACH.



I żeby jeszcze było śmieszniej to kilkaset km na zachód ode mnie przy objawach wrzodowych nie robi się od razu gastro, tylko podaje omeprazol i jeśli po kuracji objawy ustąpią to się zakłąda wyleczenie wrzodów. I to jest przyjęta praktyka weterynaryjna.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
02 stycznia 2024 13:39
- ponownie nie- ponieważ wiem. Choćby po tym,że po omeprazolu koniowi nie przeszły biegunki, a po tym preparacie (dość szybko) przeszły. To jeden z pierwszych wskaźników postawienia się flory.

kotbury, Tu bym się trochę przyczepiła, bo w tym preparacie głównym składnikiem jest komponent który ma bardzo wysoki stopień wiązania wody wiec brak objawów biegunki mógł być zwyczajnie wynikiem związania nadmiaru wody w masie kałowej. Nie twierdzę, że potem nie poprawił czegoś u was, ale najpierw to po prostu związał wodę więc sraczki nie widać wtedy.
Dobra, nie chce mi się tego ciągnąć, bo to jest tylko odwracanie kota ogonem.
Zgodnie z językiem polskim, objawów nie można wyleczyć. Leczy się chorobę. Można leczyć chorobę objawowo, czyli na podstawie objawów, ale leczy się chorobę, a nie objawy. Ustanie objawów nie jest wyleczeniem choroby, jeśli nie jest to stwierdzone.
Nie wiem też, co jest takie kontrowersyjne w opinii, że wrzodów nie można wyleczyć. Nie można. Ustanie objawów to nie jest wyleczenie. Można je zaleczyć, ściana żołądka się nie odbuduje, może być tylko przykryta na nowo zdrową błoną śluzową, ale procesu uszczerbku żołądka nie można cofnąć. Koń nam nie pokaże, że go odrobinę boli, zazwyczaj są diagnozowane, jak to nie jest tylko lekki problem z błoną śluzową. Nie bez powodu jest to choroba nawracająca.
ok.
preparat usunął objawy.

Bez objawów nie było podstaw do badania i stawiania diagnozy.


Zembira- dawkowanie tego preparatu - ilość, którą się podaje nie są w stanie zatrzymać jakiejkolwiek rozwolnienia.
Po drugie na rynku są dwa preparaty- dostępne- stary i nowy, więc może piszesz nie o tym który nam pomógł.
anetakajper   Dolata i spółka
03 stycznia 2024 08:05
kotbury, Ile Twoja kobyła ma wzrostu?
anetakajper, 186cm w kłębie, 800kg.
anetakajper   Dolata i spółka
03 stycznia 2024 10:47
kotbury, Mój miał 185 i faktycznie jak wetka robiła bal to gdzieś rurka nie sięgnęła bo koń za duży :/
Siwa ma 181/3 zależy jak równo stanie. Po wyżrebieniu chciałam zrobić gastro. Muszę spytać wetki co z przewodami do gastro bo nie chce mi się robić badania w którym wyjdzie 1/2 żołądka. Nawet o tym nie pomyślałam, ze taki może być problem.
anetakajper, gdybym miała wtedy zdrowego konia, to bym ryzykowała takie badanie, nawet gdyby miało być trudniej. Ale przy flegmonie trzeba unikać takich stresów, żeby dziadostwo nie odbiło. Do tego ten koń był jak szczur chudy i z ochwatem posterydowym z ryzykiem "zgubienia puszki kopytowej". Więc zostałam przy obserwowaniu objawów.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się