Kupno konia

Marysia, a ile ma lat ten koń ? Jakie konkursy chodzi ?
koń ma 9 lat, chodził L, w domu 120 parkury, poj przeszkody 130.
Szukam konia na którym mogłabym zdać SOJ, sobie trochę poskakać, pojeździć uje, może wejście w jakieś zawody. Niestety te szkółkowe w miejscu w którym jeżdzę nie mam takiej możliwości.
Marysia, uwielbiam takie opisy: chodził L, ale w domu to takie wagony.
Koń , który chodzi L jako 9 latek to raczej nie jest koń rozwojowy, bo jest jakiś powód dla ktorego nie poszedł wyżej nigdy, może zdrowotny ?
Z drugiej strony jeśli startował regularnie i jest to udokumentowane , ma 9 lat i jego jedyną wadą jest tylko to strychowanie to znaczy ,że z tym co ma funkcjonuje sobie na tym levelu i powinno być ok. 60 tysiecy to nie dużo, ale też nie mało. W tych pieniądzach można znaleźć coś starszego, ale z doświadczeniem w wyzszych konkursach.
z domu widziałam filmiki i rzeczywiście te 115/120 tam było 🙂
powody mogą być różne dlaczego nie poszedł wyżej - był (jest) w dzierżawie i 2 dziewczynek i wprowadzał je w zasadzie od niskich skoków, po odznaki i zawody. Znalazłam te dzieciaki na tiktoku i widzę, że to fajny koń i był jeżdzony na cordeo, i skakany w miarę regularnie przez nie.

dodam, że jestem osobą dorosła zaczełam jazdę jakieś 3-4 lata temu więc pewnie w wysokie konkursy nie pójdę. Szukam bezpiecznego konia z impulsem i mam wrażenie, że ten taki jest.
Marysia masz jakiś filmik z tym koniem? Możesz wstawić?
Marysia ""przyszedł czas na własnego konia, który pozwoli mi się bardziej rozwijać"" to co piszesz prowokuje mnie do napisania ostrzeżenia, iż niestety mega często bywa tak, że jak się ma najswojego konia to najmniej czasu spędza się w siodle...także ten...
BUCK,
Amen
adriena, mogę wysłać na priv 🙂
Marysia, a dlaczego nie zapytasz o poradę kogoś doświadczonego? Sama jeżdzisz oglądać konie? Czy z trenerem czy np. doświadczoną koleżanką?
Serio można kupić sobie na głowę strupa. Utrzymanie konia kosztuje dużo, leczenie jeszcze więcej.
Z tego co opisałaś masz niewielkie doświadczenie. To jest koń z ogłoszeń po prostu? Czy jest to jakiś koń którego znasz dłużej?
Marysia, wyslij
Słuchajcie, na dwoje babka wróżyła. Żeby się rozwijać jakkolwiek bez własnego konia, to trzeba znaleźć albo pracę z końmi, w której się jeździ i są jakiekolwiek możliwości rozwoju; albo sensowną dzierżawę sensownego konia. Aczkolwiek prawda taka, że tylko z własnym koniem można sobie wszystko "własnoręcznie" zaplanować. Ja nie żałuję ani przez minutę, że kupiłam swojego pierwszego konia.
Natomiast, że kupiłam ostatniego konia, to czasami żałuję, bo koń pół życia był kontuzjowany i to nie z mojej winy, stajni winy czy jakiegokolwiek powodu "okołotreningowego"... Ot, pech. I tego też trzeba mieć świadomość....

Marysia, a co mówi Twój trener? Albo jakieś niezależne oko?
Niemniej jednak kupno konia to ruletka. Strychowanie to "najmniejszy" problem tak naprawdę.... Gdybym miała kupować zdrowego konia, który "tylko" strychuje, to brałabym w ciemno, ale, no, żeby po prostu nie było tak, że strychowanie to najmniejszy problem z wielu innych problemów tegoż konia... ale to Ci podpowie trener, wet....
Jeśli koń ma być też pod ujeżdżenie, to zależy jak mocno strychuje. Czworobok jedzie się bez ochraniaczy - jeśli koń się porani to może być niefajnie.
magda, słuszna uwaga,o tym nie pomyślałam wcale
Sankaritarina, moja trener po tym jak wsiadła na konia była zdziwiona i powiedziała, że nie spodziewa się, że to powie ale dla niej ten koń jest warty tych pieniędzy i jest na moje umiejętności i pozwoli mi pójść dalej. Kazała tylko zrobić badania.
Jadę tam jeszcze raz żeby wsiąść na tego konia i pojeździć.

Przez ostatnie kilka miesięcy współ-dzierżawiłam konia (innego) z jego właścicielką, jednak to zawsze był jej koń i nie mogłam z nim robić tego co bym do końca chciała - np. pojechać na zawody czy coś.

Perlica
a konie jeździłam oglądać z doświadczoną koleżanką i jeśli wydał mi się godny uwagi to brałam ze sobą swoją trener. Narazie tylko ten wpadł mi w oko do tego stopnia, że wzielam ja ze sobą. To jest koń z ogłoszenia.

Na jeździe testowej jeździłam bez ochraniaczy tylnich, nie był po jeździe poraniony.
Marysia, no to super, bo myślałam,że to pierwszy koń którego oglądasz i że całkiem sama.
No to jak trenuje mówi, że spoko to chyba nie ma się nad czym zastanawiać, jeśli inne aspekty są ok i wiesz, że nie ma ataksji czy jakiś innych neuro.
Jakie badania zlecić w ramach tuv przy zakupie konia do amatorskich skoków?
Marysia, No to nic tylko robić badania (i faktycznie polecam je zrobić).

Jeśli koń ma być też pod ujeżdżenie, to zależy jak mocno strychuje. Czworobok jedzie się bez ochraniaczy - jeśli koń się porani to może być niefajnie.
magda, Pytanie chyba bardziej jak to wpłynie na ocenę chodu na czworoboku.... no bo tych kilka minut na czworoboku chyba koń przeżyje. Tzn ja osobiście nie widziałam konia, który się aż tak mocno strychował, że nawet minut nie mógł przejść bez ochraniaczy. Godzina jazdy to co innego, rzecz jasna. Ale może się po prostu z takim koniem jeszcze nie spotkałam.
Choć mam wrażenie, że od jakiegoś czasu jakoś nie widać strychujących się koni....
Briliante, kliniczne (na kole, próby zginania), RTG jak koń nie ma albo chcesz dodatkowe projekcje, jak coś Ci nie pasuje lub jest historia choroby to gastro/broncho/USG sciegien , jeśli z dziwnego miejsca to krew pod kątem sedacji i/lub przeciwzapalnych.
Oglądał ktoś tego konia? Ogier prawie 3 letni rasy Polski koń sportowy po Kandy Progres (KWPN), Województwo Małopolskie. Konik już jest ogłoszony jakiś czas i nie wiem czy opłaca się jechać go oglądać, może coś ma? Mieszkam daleko więc jechać z wet było by trochę kosztowne. Dlatego chciałam przed pojechaniem zapytać
IMG_9906.jpeg IMG_9906.jpeg
IMG_9907.jpeg IMG_9907.jpeg
IMG_9908.jpeg IMG_9908.jpeg
A ja mam pytanie z innej beczki, czy zauważyliście ostatnio (ostatnie pół roku, może rok) wzrost cen koni ? Kiedyś za konia do ambitnej rekreacji / zabawy w mini sport mając 30-40 tysięcy można było wybierać i kupić w miarę cos dobrego. Teraz mam wrażenie, że konie o umiejętnościach, papierach, stanie zdrowia co jeszcze niecały rok temu płaciło się 40 tysięcy są po 65-80..
Barton, kurcze, ja mam wrażenie że właśnie jest taniej.. a i koni jest dużo dużo więcej na rynku.
Te sportowe sztuki trzymają cenę duża i będą trzymać. Ale rynek rekreacji już przesycony.
Dokładnie,ceny spadły vs ceny 2 lata temu i to znacznie.
Barton, raczej tak jak dziewczyny wyzej pisaly, ceny spadly i wyraznie spadl popyt, ludzie przebieraja i wybieraja, marudza, trzy razy ogladaja kazda zlotowke. Sama od kilku miesiecy sprzedaje takiego tanszego konika a dalam cene, w ktorej dwa lata temu sprzedalaby sie w tydzien po jednym ogladaniu.Teraz koniunktura jest taka, ze wysylam filmy jedne, filmy drugie, synchronizuje 3 kalendarze, zeby zawiezc im na hale w obce miesjce, robie zdjecia z boku, z przodu, kopyt, i wysylam RTG oczywiscie. A potem pisza ze jednak wola obejrzec blizej domu, bo wlasnie niestety jest tyle koni ze mozna marudzic.
Ja zauważyłam, że w przedziale finansowym, który byłabym w stanie wydać na konia jest coraz więcej fajnych koni i właśnie można powybrzydzać 😉 Interesują mnie młode konie ras szlachetnych, pod siodło dla amatora w celu ambitnej rekreacj- jazda w teren, łucznictwo konne i czasami jakieś hubertusy. Ceny koni idą w dół. Niestety ceny pensjonatów rosną lub stoją w miejscu na wysokom poziomie. A to niestety stajnie, które były średnie przy cenie 800zł i dalej są średnie tylko kosztują 1300 lub 1500 zł za miesiąc. Dodatkowo dalej mam duży dylemat jakość, cena i odległość 🙁 Wiadomo najlepiej było by mieć top stajnię, blisko i za poł darmo 😉 Śmieję się, że tak długo wybieram konia, że mój idealny koń chyba się jeszcze nie urodził 🤣
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
24 marca 2024 15:38
Czy ktoś z Was kupował konia na aukcjach internetowych? Jakie polecacie?
Hermes, nie kupilam w koncu (bo znalazlam lepsza), ale mocno rozwazalam klacz na aukcji hanowerskiej. Moge polecic wspolprace z Panem Piotrem Kuczynskim, wszystkiego sie mozna dowiedziec o wystawianych koniach, jesli kon pod siodlo to mozna oczywiscie z nim do Verden jechac.

MATRIX-69-II z punktu widzenia sprzedajacego wyglada to niestety tak, ze masz pol dnia z bani na kogos kto chce tylko poogladac. Jak robi tak kolejna - 10 czy 15 osoba, to mozna sie wkurzyc.
karolina_, Dlatego coraz częściej widzę dopisek w ogłoszeniu, że jazda próbna płatna. Spoko ja jeszcze nie wyszłam poza etap przeglądania ogłoszeń bo niestety jak się mieszka w centrum dużego miasta, a chce się mieć do stajni blisko i fajne tereny, to jest prawie nie możliwe. Także konie fajne są wystawiane, normalny człowiek by kupił, ale jak zacznie sprawdzać jak wygląda sytuacja ze stajniami lub czasem dojazdu do stajni to marzenie o własnym koniu pryska 😉
MATRIX-69-II, mam duze obiekcje to stosowania platnych jazd probnych. W wiekszosci sprzedajemy konie z polki cenowej na ktorej mozna sie spodziewac ze bedziemy sie z kupujacym wzajemnie szanowac. Aczkolwiek moze jesli znowu trafi nam sie cos taniego (oby nie) to zaczne sie domagac kasy.
Z płatną próbną jazdą to chyba właśnie o to chodzi żeby zniechęcić do turystyki sprzedażowej i wyłudzaniu darmowych jazd w celu niby to zakupu.
Hermes, ale z korytarza czy pod siodło?
Dokładnie dziś sobie szukałam kobył po Conthargos i przeglądałam aukcje 🤣
Z aukcjami trzeba uważać, bo najczęściej koń który niby prosty na nogach może prosty nie być albo size S może się okazać size XS😁
Tak samo przy skaczących w korytarzu warto spojrzeć co robią z ryjem po lądowaniu😜 bo czasem filmik jest tak sklecony,że nie widać🤣 a potem się okaże ,że nie ma się zębów pod siodłem 🤣

Prawda,że ludzie się zastanawiają. Chciałam kupić roczniaka jakiegoś, ale tak przeglądam ceny i doszłam do wniosku,że ceny są na tyle przyjazne za 3-4 latki,że przy tej cenie pensjonatu to mi się nie opłaca, łąki kosztują w mojej okolicy 1000 -1200 pln.
Wiadomo,że nie są to top konie korytarzowe lub są gorące mega, ale dla mnie to tylko zaleta 😜
MATRIX-69-II, niby tak, ale ja szukając konia pojeździłam w Polsce 12 sztuk. I sory, ale jakbym miała za każdą jazde płacić to bym sporo musiala dopłacić do tego szukania, a same zrobione km już swoje robiły. Może jak są konie po te 30/40 tys to więcej jest osób które tylko tylek zawracają, ale ja się nigdy z taką praktyka nie spotkałam żeby płacić.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się