Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

Dzionka, Nie przejmuj się komentarzami, zapasienie też wcale nie jest dobre, a dla starszych koni wręcz przeciwnie. Ofc nie mówię tutaj, że starszy koń zawsze będzie chudy, bo to nieprawda, ale, no, bez nerwów🙂.
Prawda, trawa też wpływa dobrze na ogólne zaokrąglenie.
A owies dostaje? Jakiekolwiek tego typu treściwe?

Dzionka, mega robotę robi nuba pro mass. Serio 1- max 2 worki i po chudości 😉

Dzionka, - trawa już odbija, ja bym poczekała, bo odchudzanie bywa trudniejszym zadaniem niż tuczenie 😉

Dzionka, ja tak właściwie się przyjrzałam swojej natchniona dyskusją w wątku i doszłam do wniosku, że moja już się utuczyła. Przywiozłam ją z kliniki w połowie stycznia, zawsze była raczej krągła, a przyjechała w wersji mocno fit (4 miesiące kliniki plus przypałętały nam się wrzody), fryzka, l.19. Tuczenie zajęło mi 2 miesiące z hakiem, przy czym właściwie to jej nie tuczyłam - chyba dużo sianka i powrót do domu ją tak utuczyło, także daj mu jeszcze chwilę 🙂

o matulku, dodałam jej 2 lata i już nie mogę edytować, jedno myślałam, drugie napisałam :P 17 lat ma, jeszcze niepełnoletnia 😜

Wiecie co, mam wrażenie, że on przytył przez ostatnie dwa dni xD No dzisiaj nie ten sam koń jak dla mnie, nie wiem jak to możliwe😀 Już nie ma tak starczacych tych ostatnich żeber i można go poklepać nie obijając sobie ręki o łopatki i inne kości tym rejonie. Regularnie te chodzi co drugi dzien, lekko, ale prawidłowo, może to też kwestia poprawy kondycji ogólnie... zobaczcie, dwie fotki z początku marca i ta przy koniowiązie z dzisiaj.
Chyba bez długa sierść nie widać aż tak jak był zabiedzony, na żywo tygladslo to o wiele gorzej niż teraz widzę na zdjęciach. No ale dzisiaj po raz pierwszy poczułam roznice.
Tak, je owies, nawet sporo teraz w sumie, bo dwa razy po 2 miarki całego.

Dzionka, noooo lepiej wygląda pan Dzion!
To chyba też kwestia tego że zgubił troche zimowego futra, więc pokazało się więcej letniej błyszczącej sierści i żebra się zakryły…
Będzie dobrze! 💖

Ps. A co się stało z kopytami na ostatniej fotce? Wyglądają kosmicznie o.O

Moon, uff czyli to nie tylko moja wyobraźnia 😉) tak, na pewno letnia sierść tu pomaga. A kopytka nie wiem, chyba aparat rozjechał? To fotka z dzisiaj, z drugiej strony (widać że nie jest tak dobrze jak w sloneczku się wydaje 😉 ) I kopyta chyba ok?

Dzionka, nie ok i przy takim kozińcu to od lat muszą być nie ok..
Jak doszło do tego, że on tak okropnie wygląda? Przecież to się nie stało w jeden dzień?

Fokusowa, co nie ok, kopyta? Robił go kowal, który twierdzi że na kozincu zeby zjadł, ale i tak ze względu na zmianę stwjni będziemy teraz zmieniać. A Dzionek źle zniósł zimę na wolnym wybiegu, więc nie stało się to w 1 dzień tylko 3 miesiące dokładnie.

Dzionka, dużo zdrowia dla Dzionka, daj mu czas żeby na spokojnie sobie nabrał masy. Pamiętam go z Zaborowa, zawsze pięknie wyglądał więc to pewnie kwestia czasu i odbije 😉

patrycjasz, dziękuję! Mam nadzieję, że to kwestia paru miesięcy i wszystko wróci do normy, szczególnie, że widzę powoli różnice i w jego wyglądzie i w energii - dziś jak mi się spłoszył na placu to wręcz się ucieszyłam 😁 a Wy gdzie się podziewacie, jeśli mogę spytać?

Dzionka, po zdjęciach już widać, że jest lepiej więc niech sobie na spokojnie chłopak wraca do formy.
My kilka miesięcy temu wyprowadziliśmy się z Warszawy i wróciliśmy w swoje rodzinne strony.

Dzionka, no akurat wyprowadzanie kozińca w tym wieku to już jest głupi pomysł, bo czas na to był za młodu.
Na tych zdjęciach nie ma piętek w zasadzie, pazur wyjechany.
Czy ja dobrze rozumiem, że Ty na tego konia wsiadasz..?

Fokusowa, dobra... widzę, że nie pogadamy 😀

Dzionka, skoro on tylko lekko pracuje, to może zamiast owsa w tak niemałych ilościach, to jakaś pasza typu condition/build up?

infantil, właśnie myślałam, żeby go na buildupa mebio powoli przestawić. Tylko na razie postawiłam na otręby ryżowe, bo kiedyś dawno fajnie go "podtuczyły" na przedwiośniu i ma w sumie już sporo tego żarcia teraz mieszanego, więc nie dorzucę jeszcze muli. Zobaczę co będzie za parę tygodni. Wydaje mi się, że jak trawa ruszy, to będę miała odwrotny problem, więc teraz ten marzec-kwiecień są kluczowe, żeby się lepiej poczuł.

Fokusowa, co nie ok, kopyta? Robił go kowal, który twierdzi że na kozincu zeby zjadł, ale i tak ze względu na zmianę stwjni będziemy teraz zmieniać.
Dzionka, kopyta wyglądają serio słabo, także jak zmienisz kowala to przypilnuj żeby go wyprowadził. Co do pasienia do polecam zamienić owies na jęczmień do otrąb ryżowych- robi mega robotę

Dzionka, na tej drugiej fotce kopyta deko lepiej, fakt, acz szału nie ma, jeśli mam być szczera o.O ale też nie znam się totalnie na wadach takich koziniec, więc wiele merytoryki nie wniosę w tej kwestii.
Dla mnie ten koziniec wygląda mocno nie fajnie już i ja bym już nie wsiadała chyba. Ale to ja, zaznaczam. Jeśli konsultowałaś to z wetem i nie było przeciwskazań, a wręcz może ruch wymuszony pod siodłem jest wskazany, no to jakby - nie ma z czym dyskutować.

A co do tuczenia, to moim zdaniem nie wszytko na raz, bo można przedobrzyć i też zrobić kuku. Poczekałabym jeszcze na efekty tej diety, którą ma teraz i potem ew. Kombinowała z czymś co będzie budować. A jeśli on całe swoje życie jadł owies, to też bym z niego nie rezygnowała.

patrycjasz, aa już myślałam, że znalazłaś idealną stajnię koło Warszawy, bo pamiętam, że miałaś sensowne kryteria 🙂

Zuzu., tak, kopyta też poszły się walić przez ten czas, co był na "urlopie". Ale powoli i do tego wrócimy. Z kozińcem się urodził i z kozińcem umrze, miał i świetnych kowali całe życie i fizjoterapię i leczenie zdrowszej nogi, która zaczęła obrywać przez to, że gorszą odciąża. Trochę nie mam złudzeń, że tu się cuda zadzieją, bo też żaden wet mi ich nie robi. Pomyślę o tym jeczmieniu, jak na owsie nie będzie efektów jeszcze chwilę, dzięks.

Dzionka, no przykro mi, że nie wpadam w zachwyt, ale jak widzisz inni też zauważyli problem w kopytach. I nie obrażaj się jak dziecko o to, że ktoś nie popiera wsiadania na takiego konia..
Futrowanie go owsem moim zdaniem nie wiele da, jest mnóstwo pasz na przytycie i raczej bym szła w tym kierunku.
A wyciąganie kozińca w tym wieku po prostu nie jest mądre i jeśli kowal mówi, że go naprawi to bym kowala zmieniła (bo jeśli go zacznie gwałtownie przestawiać to ścięgna powiedzą dość). A Ty się już oburzasz, bo nie ma przyklaskiwania z mojej strony. Masz tego konia ładnych paręnaście lat chyba, więc trochę wiedzy w temacie jak powinny wyglądać kopyta powinnaś mieć, a wydajesz się być zaskoczona, że kilka osób mówi, że kopyta nie wyglądają dobrze.
I nie pytam czy na niego wsiadasz, bo ma krzywe nogi. Pytam, bo jest bardzo chudy i nie specjalnie rozumiem po co na nim jeździć zanim się nie odpasie. Przecież nawet siodło nie ma szans pasować przy takiej utracie wagi.
Jak zaczął chudnąć na wolnym wybiegu to dostał derke? Jakieś ekstra posiłki? Bo mógł schudnąć z zimna, a mógł z innego powodu. Miał wiatę? Konie dawały mu jeść czy go odganiały? Dobrze by było ustalić przyczynę spadku masy.

Fokusowa, jak byś napisała w trochę innym tonie, to chętnie bym z Tobą o tym pogadała. Ale piszesz oceniająco i z zarzutem, wyrosłam z takich potyczek w internecie po prostu 😉 Nie napisałam nigdzie, że wyciągam kozińca - koń jest pod opieką świetnych kowali odkąd skończył 5 lat. Teraz miał 9 miesięcy mojego niedopilnowania i posypał się, przecież od tego zaczęłam tutaj - nie udaję, że jest w super formie i wypieram, że jest chudy/miał źle robione kopyta te parę miesięcy. Był i kuty na różne sposoby i rozkuwany ze względu na kozińca, różni kowale o znanych nazwiskach szukali dla niego dobrej opcji. I fajnie im to szło, bo koń nie kulał, chętnie się ruszał i ogólnie byłw super formie aż do teraz, a ma 21 lat. Naprawdę koziniec nie wyszedł mu wczoraj, takiego go kupiłam i bujam się z tym od jakichś 16 lat. Tak więc naprawdę daruj sobie wyższościowy ton. Nie byłam zaskoczona, tylko się upewniałam co masz na myśli. Wiem jak powinny wyglądać jego kopyta, bo w werkowaniu konia z kozińcem mogę sie doktoryzować po tylu latach. Po prostu koń wrócił z łąk w stanie jak na zdjęciach i w miesiąc go nie utuczę/wystrugam z powrotem do stanu wyjściowego. A mam wrażenie jak byś tego oczekiwała. I tak, jeżdżę na tym biednym koniu, po 20 minut co kilka dni, ze względu na kozińca właśnie, wyobraź sobie ;P

bosz 🙂 trzeba sie 100 razy zastanowić zanim wstawi sie fotke jakąkolwiek bo zaraz ktoś z czymś wyskoczy i będzie nagonka, kopyta na każdym zdjęciu wygladaja inaczej ale .... revolta widzi że są fatalnie prowadzone, no tragedia 👿 nie wiem czy wiecie ale kopyta mają być dopasowane do nogi, czyli wad, krzywizn itd i prawdopodobnie są, to jest starszy koń, on już ,,prostszy,, nie będzie, jeśli dobrze chodzi na takich kopytach tzn że takie mają być . kopyta ,,jak z żurnala,, są dla prostych, zdrowych koni
a oceny kopyt nie dokonuje sie z fot z takich ujęć jak tutaj wstawione

Dzionka, powtórzę, zamiast Mebio build up, zainwestuj w 2 worki Nuba Pro Mass
Wiele koni w słabej kondycji na tym odtuczyłam i nic nie działało równie dobrze..

Dzionka, napisałaś „kopyta chyba ok?” co sugeruje, że tak uważasz. Że będziesz zmieniać kowala, który ma wszystko naprawić, więc można wnioskować jak wyżej napisałam.
Wyższość tonu to sobie co najwyżej Ty dopisałaś, bo tonu z tekstu pisanego na forum próżno się doszukiwać.
Na żadne z moich pytań nie odpowiedziałaś, więc można tylko wróżyć z fusów co się stało, że tak schudł.
I nie, nigdzie nie napisałam, że powinien odbić w miesiąc i być w top formie życia - to kolejna dopowiedziana przez Ciebie rzecz.
Jeśli przychodzisz gdzieś po radę to daj ludziom jakąś bazę, bo samo zdjęcie i „schudł” nie załatwi tematu.
W którymś wątku pisałaś, że nie je siana na padoku, dalej nie je?
Chociaż nie wiem po co pytam skoro wolisz strzelać focha niż rzeczowo opisać sytuację.

blucha ale tutaj wszyscy powiedzieli zgodnie z prawdą, że nie wyglądają najlepiej. Czy ktokolwiek powiedział, że nie są funkcjonalne dla danego konia? Nie. Ale nie takie było pytanie.

blucha, alleluja, my thoughts exactly 😀 To znaczy, za uwagi wyrażone konstruktywnie czy na temat jego diety czy kopyt, jestem wdzięczna, po to przecież wrzucam tu te zdjęcia - bo jest źle i wprost o tym piszę. Ale ocena, że próbuję prostować kozińca 21-letniemu koniowi i czas na robienie kopyt to już był, bez dowiedzenia się czy i co w tym kierunku od nastu lat robię... no kuwa nie, to nie na moje nerwy 😀

Dzionka, to się da wyczytać z Twoich postów, więc może pisz jaśniej, a później się oburzaj 🤠

Czy koń je siano? Czy to jest naprawdę taka trudna rzecz napisać dokładnie jaka jest jego sytuacja?

Fokusowa, z pewnych względów nie chcę opisywać dokładnie jego sytuacji. Tak, koń je siano, je chętnie wszystko co mu podaję. Od lipca do końca lutego był na wolnym wybiegu, gdzie zimą mocno schudł, potem cały marzec w nowej stajni, gdzie pierwsze 2 tyg siano jadł tylko w boksie, ale dostawał już dobre żarcie codziennie, a teraz od soboty jest w stajni, którą dobrze zna, gdzie ma trawę, w opór siana i dalej je wszystko to, co opisałam gdzieś wyżej. I zaczyna wyglądać lepiej. Moje pytanie w tym wątku jest nie o kopyta, kozińca czy długość grzywy, tylko o to, czy nie za wolno przybiera patrząc po zdjęciach i coś mogę jeszcze zmodyfikować czy tak zostawić i czekać.

Fokusowa, dzionka pisała (nie pamiętam czy w tym wątku czy jakimś innym) że po zmianie stajni pan koń się wypiął na siano i nie dojadał. Stał na padoku i se paczał. Ale mniemam, że skoro coś ruszyło z jego wyglądem, no to się przekonał do konsumpcji.

Dzionka, a jak on znosi przeprowadzki? Bo może postępy Wam stresik wstrzymuje? Jeśli je już siano to super, a jak się zaaklimatyzuje, dorzucisz mu coś z tego co dziewczyny pisały (myślę, że fajnym pomysłem byłoby zastąpienie części owsa którymś produktem + może kapkę oleju?) i wyjdzie trawa to ruszy z „najpierw masa, potem masa”.

Moon, Tak, właśnie to pamiętam, ale jak zmienił stajnie i w niej je to dobrze.