COPD

ja nie widziałam żadnych efektów - ale u nas niespecjalnie była wydzielina :P Może to dlatego. tj w interenetach wyczytałam, że ta miodunka ma pomóc na kaszel, więc taki też był zamiar, ale chyba źle to ogarnęłam.
sweetie, a w jakiej formie podawałaś tą miodunkę?

u nas, hm, jak u Gillian - boję się coś powiedzieć, żeby się nie popsuło.
Ale steryd już w tym roku był grany, tak tak, przy pierwszej fali ciepła, koń nagle dostał duszności.
Chyba zacznę moczyć siano.... tak z ciekawości. Nigdy to nic nie dało, ale spróbować można...
Katasia, jak kasy starczy albo na bal albo na testy, zrobiłabym testy. Choć z bal oprócz tego, że Rao może wyjść jakaś bakteria , to już inna sprawa. My bal kupę lat temu robiony, wyszło Rao ale potem był spkoj. Kilka ladnych lat. W zeszłym roku zdecydowałam się na testy. I wyszło uczulenie na trawy... Ale jazdy przypadek jest inny,
Skoro koń tyle stał i mu się nagromadzilo to może by mu pomogło jakby przy okazji endodkopiii przepłukać.
Pęcherzyki da się przukac, tchawice też? Może ktoś wie
Katasia, ja bym podawała codziennie po prostu bez przerwy i obserwowała wydzielinę.
Ja dosypywałam normalnie susz do pudełek z paszą.

Ale najlepiej działa jak właśnie mamy nagromadzenie gęstej wydzieliny, która sama ciężko wypływa.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
31 marca 2024 13:37
Sankaritarina, Spróbuj. U nas moczenie, parowanie nie dawało żadnych efektów. W ubiegłym roku koń był juz w takim stanie, że spodziewałam się, że nie dociągnie do obecnej wiosny. Kupiliśmy trzeciego konia, żeby w razie w jeden sam nie został, ale skoro był "zjadacz" kolejny, to zaczęłam karmić sianokiszonką i to był strzał w 10tke. Mimo, że na testach nie wyszła żadna alergia na pleśnie itp. Koń bezobjawowy od roku w zasadzie.
Tulula, właśnie chyba w testy pójdę, bo ona też ciągle jakieś parchy skórne ma - jak to fryz... Nikt nie pytał o opcję płukania, zadzwonili przed gastro z kliniki, zapytać czy mają też robić BAL, ale jak podliczyłam ile mnie całe to "sanatorium" łącznie wyniesie, plus gastro, to już powiedziałam, że nie dam rady, więc stanęło na tym, że po prostu zajrzą przy okazji, czy w ogóle jest wydzielina, a jak coś, to już w domu zrobimy za jakiś czas dalszą diagnostykę.
Myślicie, że podawać tą miodunkę bez przerw? Nawet jak w dzień, kiedy mnie nie ma koń stoi w boksie i nigdzie się nie rusza? Niestety powrót na padok po takiej przerwie nie idzie za dobrze, muszę to robić powoli i pod nadzorem osobistym, bo świat chce konia zjeść, a jak znowu sobie coś tam zrobi, to chyba już się posiekam, z resztą poprzednie 2 wprowadzania z mroku na padok też były długie, powolne i okraszone garścią siwych włosów 😜
Dziewczyny, czy zaobserwowałyście pogorszenie u waszych rao’wców odkąd dotarł do nas ten pył znad Sahary? U mnie jedna sztuka dzisiaj wyjątkowo ciężko. Chyba będziemy włączać steryd..
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
31 marca 2024 20:17
marchewkowa, u nas wczoraj kaszlały konie nie raowe, a mgła była jak w najlepszym smogu zimą... Więc nie dziwię się, że może im być gorzej 😔
Mój coś niby pokasływał, niby odchrząknął, ale czy by to był pył z Sahary.... w sumie kto wie... no, albo "ogólne pyłki"....

zembria, Gdybym mogła, to karmiłabym sianokiszonką, ale raz - małych bali nie mogłam znaleźć; dwa - nie jestem pewna czy wrzód byłby zadowolony. Ale mam to na uwadze i jak będzie opcja karmienia sianokiszonką, to chętnie...
Moje na ten pył gorzej- źrebna sapie i duuuużo odpoczywa, z rao od wczoraj steryd.
Od czasu do czasu wchodzę na pubmed i szereg innych serwisów w poszukiwaniu nowin o leczeniu raowych koni. Odkrycie z dziś, to stosowanie off-label przez amerykanów leku dedykowanego leczeniu objawów alergii u psów. Główny problem, poza brakiem uznania przez FDA? Cena kuracji. A lek dostępny w PL.
Poncioch, możesz podrzucić link ?
Znalazłam fajny artykuł o stosowaniu różnych sterydów wziewnych i domięśniowych, jakby chciał ktoś poczytać https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8295667/
W tym sezonie spróbuję inhalować przez babyhaler Budiair 200 (budezonit- ten sam składnik co w Nebbud) areozol 200 dawek
Cena 200 dawek to 65 zł bez refundacji dawka 1800 dwa razy dziennie daje nam 11 dni leczenia. Zobaczymy 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
02 kwietnia 2024 21:34
Sankaritarina, Mój raowy to wrzód przy okazji.
zembria, No, pamiętam, jak znajdę satysfakcjonującą sianokiszonkę, to zapewne wypróbuję temat. Tylko przy tym moim wrzodzie to się trochę boję, bo jego to najlepiej karmić chaszczami & badylami. Aczkolwiek może nie taka ta sianokiszonka straszna...

Mój koń chyba chce wytestowania tej miodunki, bo coś jakoś zacherlał dzisiaj, jakby sie jednak wydzielina pojawiła... ale trochę pokaszlał i wyparskal na lonży, więc też dobrze.

Moja kobyła już po klinice jeden ząb wyrwany, jeden plombowany. Zatok nie płukaliśmy, bo na najnowszym zdjęciu rtg w zatokach już nie było wydzieliny.
Co ciekawe przed wyjazdem do kliniki około tygodnia inhalowałam srebrem Silva plex przez flexineba. W trakcie tych inhalacji wydzieliny z zatoki było coraz mniej, nie leciały już żółte gluty, na koniec przed samym wyjazdem już nie inhalowałam bo wydzielina była minimalna.
Na razie oddechowo jest ok, wydzieliny nie ma wcale.
Zobaczymy jak na lonży powoli mogę ją ruszać lekko. Za 10 dni już może normalnie chodzić pod siodłem.
Ale niestety sezon alergiczny zbliża się nieubłaganie..
[b]Sankaritarina[b]
Ja bym spróbowała na moczonym sianie, mojej kobyle w zeszłym roku sterydy domięśniowe nie pomagały, dopiero dostęp tylko do moczonego siana tak 15-20 min moczenia wystarczyło. W klinice na badaniach stała w boksie i nic nie dostawała tylko moczone siano i oddechy jej spadły z 30 do 15.
Jak wróciła to było trochę gorzej, bo jednak stała na łące gdzie miała kontakt z alergenami ale już w miarę stan stabilny miała na tym moczonym sianie.
Wcześniej jak moczyłam to też jakiegoś efektu wow nie miałam ale widocznie za słabo miała moczone i na padoku miała dostęp do suchego siana.
Poncioch, bardzo ci dziękuję 🙂 Lubię takie nowinki 😀
Ja znalazłam ostatnio opracowanie dotyczące zastosowaniu immunoterapii w inhalacji dla koni
nanocząsteczkami Cpg GNP - w testach mają bardzo dobre wyniki po inhalacjach kilka razy w odstępach dwudniowych poprawa utrzymuje się nawet 8 tygodni
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9405334/
może wreszcie będzie jakaś alternatywa dla sterydów podawanych dwa razy dziennie
Cześć, kogo możecie polecić do testów na alergię i ew. późniejszego prowadzenia odczulania? WWA (zachodnia lub południowa i okolice do max 100 km)

Koń stoi na trocinach, boks angielski, dostaje zioła, nigdy nie dostawał sterydów, w zimę było super a teraz w okresie pylenia widać, że coś go męczy i chciałabym to sprawdzić. Ew może macie jakieś inne sugestie co do badań? Chętnie poczytam🙂
Jak tam Wasze kaszlaki? U nas tragedia, steryd i domięśniowo i z babyhalera/inhalatora. Waham się czy nie zacząć kuracji z leku tego, co w likach wcześniej podawałam... boję się, co dalej będzie...
Poncioch, właśnie miałam się żalić, że ten rok daje nam tak popalić, że siedzę i płaczę...
Czekam aż upały się skończą, kobyła jak pobiega to dyszy, ale 25 stopni u nas a sierść jeszcze nie całkiem letnia.
W spoczynku oddechy w miarę, zobaczymy jak wróci do roboty.
Jak ten rok będzie słaby wysyłam kobyłę na łąki na 24 bez siana i stajni i zobaczymy.
Najwyżej będziemy tylko w tereny jeździły.
Na sterydy domięśniowe nie reaguje wcale, wziewne tak sobie, więc za bardzo nie mamy wyboru.
Którą miodunkę polecacie najbardziej? W sensie którego producenta lub z którego sklepu? Konia nie kupiłam, daliśmy sobie z właścicielem czas na obserwację, co się będzie z nim działo teraz wiosną/latem. Chcę mu kupić miodunkę, żeby zobaczyć, czy będzie miała na niego jakiś pozytywny wpływ. U nas dzisiaj upał jak latem, duszno, bezwietrznie i widać było, że trudniej mu się oddychało i był glut z nosa.
annet, ja kupuję od Medfuture_pro i mi się sprawdza
Hej, u konia potwierdzona lekka astma 3 lata temu ale po zmianie warunków była poprawa i jeszcze nie musiał brać nigdy żadnych leków. Standardowo ziółka itp. W tym roku pogorszenie, gluty z nosa ale spływają ładnie po ruchu, zazwyczaj oddechy 14-16 i kilka razy miał duszności jak zrobiło się ciepło oddechy nawet koło 30 wracaly do normy po inhalacji solą i spacerze. Wet zalecił przeleczyc go 10 dniowym sterydem domięśniowo. Bedzie u nas w stajni znow za kilka dni wiec mam jeszcze poobserwować i podjąć decyzje czy podajemy. I tu moje pytanie czy do dobry pomysł? Czy bawić się dalej w inhalacje solą, zioła na rozrzedzenie i ew. ACC, czy faktycznie zdecydować się na ten steryd odrazu zanim się bardziej pogorszy?
Ja bym nie pakowała sterydu, dopóki nie ma takiej potrzeby - jeśli oddechy spadają po inhalacji solą, to na niej bym poprzestała, serio.
Poncioch,
Dzięki za odpowiedz, faktycznie chyba jeszcze się wstrzymam dopóki się nie pogorszy. To jeszcze mam pytanie żeby nie przegapić tego momentu.. l kiedy faktycznie wiadomo ze napewno potrzebny ten steryd i zaczynacie podawać? Jak zwiekszona ilość oddechów np ponad 20, czy 30 utrzymuje się przez kilka dni? Czy wystarczy właśnie nawet taka „jednorazowa” w ciągu dnia?
Ja obserwuję liczbę oddechów, pompowanie brzuchem, rozdęcie nozdrzy, świst, kaszel, wydzielinę z nozdrzy.
Jak liczba oddechów jest w miarę ok, ale pompuje brzuchem czy ma rozdęte nozdrza i widać, że ciężko złapać ten oddech, to inhaluję preparatem na rozszerzenie oskrzeli.
Jeśli kaszle, słychać że glut nie może wyjść, to solanką + miodunka napar do żarcia plus wymuszony ruch.
Jeśli oddechy powyżej 20-25 i pompuje, to steryd.
To tak bardzo ogólnie, bo każdy zna najlepiej swojego konia i to co dla nas jest jeszcze "w miarę ok" oddechem, dla kogoś może być tragedią.
Szukam opinii odnośnie produktu
https://excellent-horsefood.pl/produkt/immuno-san-100ml-produkt-do-nebulizacji-uklad-oddechowy/?
Warte uwagi czy szkoda kasy? 🙂
mrowka004, W tym preparacie jest woda, NaCl, polisobrat, olejki eteryczne i sorbinian potasu. Polisobraty zwykle są do rozpuszczenia olejków eterycznych np. w tonikach czy jakichś takich zapachowych tentegesach + jeszcze chyba w kremach, jako pianotworczy składnik.
Wydaje mi się, że nie wolno nebulizować olejkami eterycznymi.... a przynajmniej nie w inhalatorach, tylko albo w jakimś psikaczu, albo w gorącej wodzie, jako para wodna....
Natomiast NaCl to po prostu sól fizjologiczna, którą dostaniesz w każdej aptece po cenie zdecydowanie niższej.
No nie wiem, ja bym nie kupowała i nie stosowała. Ale mogę się mylić, nie jestem chemikiem...

Kiko22, No u nas akurat się zdarzyło tak, że dwa dni po całej serii wziewnych preparatów, koń dostał takich duszności jak nigdy przedtem, i, no, tylko nam steryd dożylnie został. Ale ogólnie zalecenia weterynaryjne są takie, że jak koń jeszcze nie wszedł na "ciężkie działa" i reaguje na sól, ziółka etc, to poleca się właśnie to stosować najpierw.
Jeśli koń ma 20 i więcej oddechów, pompuje i ewidentnie mu nie przechodzi, to jednak najlepiej telefon do weta i steryd.... Nie ma co czekać kilku dni.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się