Od odsadka do trzylatka - jak dojrzewa koń.

blucha, 150cm dla roczniaka to normalny koń.
140cm to jest niewiele.
blucha, moje mają koło 152-3 w kłębie, są po rodzicach 170+ poza matka jednego, która ma 163
dzięki wszystkim za info
Mój jeden źrebak w pierwsze urodziny miał dokładnie 160,5cm
Nie wydaje się to powodem do radości...
Wspomniany wyżej źrebak skończył właśnie dwa lata 😊
Nie wiem kiedy to zleciało 🙈
Vangelis pojechał do kliniki Sanakena pozbyć się nabiału 😅 i przy okazji zrobić zdjęcia RTG.

Jestem dumna z konia albowiem zachowywał się wzorowo.
Jutro zabieg, będę siedzieć jak na szpilkach zapewne 😄
Wszak to mój syn pierworodny 😅

aae08be3-462e-4928-970d-e82881854e6e.jpeg aae08be3-462e-4928-970d-e82881854e6e.jpeg
Iskra de Baleron, ale żeby tak w urodziny takie atrakcje.. 😨
Fokusowa, ma się ten gest
Iskra de Baleron, ile on ma już wzrostu? Cały czas wydaje się być ogromny w porównaniu z rówieśnikami.
Fokusowa, +- 170 😅
Jest ogromny 🙈
Iskra de Baleron, o matko 😱
noo spory
Ja tez mam jedna rodzine, gdzie dwulatki maja juz kolo 170, ale potem rosna 2-3 cm, tam gdzie konie od innych matek rosna po 5-6 cm, niektore tak maja 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 kwietnia 2024 07:26
Iskra de Baleron, trzymam kciuki!

Dziś i nasz Gówniarzyk traci jajca 😱
Fokusowa, Iskra de Baleron, mój też w drugie urodziny był kastrowany 😅😂🤣
Mój też dzisiaj ! Także dzień widzę z jajkami dawajcie znać jak po i jak gojenie
To moja pierwsza kastracja więc ja ledwo żyje z nerwów ...
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 kwietnia 2024 08:53
Grupa wsparcia nam się szykuje 😂
Czekam w napięciu na telefon z kliniki 🍀
Wczoraj dowiedziałam się że rtg jest super - mega się cieszę!
Bo przy tak szybko rosnącym gówniarzu bałam się jakiegoś gruzu w nogach.

Teraz chciałabym się dowiedzieć że wszystko poszło gładko i że ładnie się wybudził 😇
Z ciekawości, dlaczego zdecydowaliscie sie na kastracje juz teraz?
Tez mam dwulatka i bardzo nie chce go juz kastrowac. zamierzam poczekac do jesieni, po pierwsze po to zeby mial czas jeszcze skorzystac z hormonow i nabrac masy, a po drugie bedzie chlodniej i mniej robali.
Olimpia190, bo wiosną ogierki budzą się do życia 😂
Mój kastrowany jako niespełna 2 latek (urodzony w kwietniu, cięty w styczniu) każdego weta, fizjo czy dietetyka zaskakuje tym, że nie jest ogierem, bo budowę ma ogierzą z kawałem szyjska. A ominęło mnie całe szarpanie się z młodym ogierem, oddzielanie od stada (od odsada stał w stadzie wałachów) i szybko się zagoił bez żadnych problemów z blizną.
Olimpia190, wszystko jak napisała Fokusowa, Plus mój zaczął dosyć konkretnie ogierzyć i tłuc kumpli.
Wolę by miał stado i łąkę niż nabiał i kwaterkę solo.
Olimpia190, - znałam takie diabły wcialone, że na utratę nabiału czekało się jak na zabawienie 😉 a 170cm dwulatka naładowanego hormonami potrafi być ciężkie w obsłudze. To już jest kawał konia.
Dodatkowo znam gagatki, które za późno traciły jaja i w głowie dalej je miały - ni cholery nie polecam, szczególnie na wiosnę. Zdarzyło mi się turlać po betonie pod nogami takiego późno ciachanego wałacha, bo zobaczył fryzkę w rui i musiał iść ją kryć, teraz, natychmiast. Na padoku też "krył" namiętnie. Średnio to bezpieczne.
Iskra de Baleron, - piękny jest 😍
To ja sobie zostawię na pamiątkę zdjęcie z dzisiaj czasami przeglądam forum wstecz to będzie ku pamięci 🙂 ostatnie foto z jajkami.
Ja się zdecydowałam kastrować teraz bo chciałam się wyrobić przed upałami (no dobra dzisiaj jest mega ciepło), na jesień planuje kilka wyjazdów więc chce mieć już to za sobą. W obejściu do ludzi to jest aniołek od kilku tygodni ale za to no naparza mi się cały czas z kolegą. Proszę widać jak wygląda maska na zdjęciu bo się gryzą po łbach...
Tylko my to żaden punkt odniesienia to ma być docelowo tylko wozik do lasu więc jak dla mnie tyle ile przypakował na hormonach to już jest okey
IMG_20240409_112144.jpg IMG_20240409_112144.jpg
anetakajper   Dolata i spółka
09 kwietnia 2024 11:37
Moje tracą jaja w wieku 10-12 miesięcy. Później to zaczyna się jazda.
Vangelis dla ludzi jest miłym muminkiem. Niestety kumpli to nie dotyczy i zimą już musiał chodzić sam. Także decyzja była oczywista.
anetakajper jako klient powiem że jeśli mnie jeszcze kiedyś podkusi kupić ogierów to już tylko właśnie z opcją wczesnej kastracji u hodowcy. Sobie bym oszczedziła nerwów a dla hodowcy to pewnie taki już wręcz rutynowy zabieg. Także ode mnie duży plus za podejście !
anetakajper, moje tez, bo mlodziez to mieszane stado. Bardzo sobie chwale, nie mam ogarnietych pracownikow i nikt by mi tu sobie nie poradzil z dwuletnim ogierem.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 kwietnia 2024 13:41
Oświadczam iż posiadamy już 3 wałachy 😉 Zabieg szybko i sprawnie, kolega poleżał sobie potem spokojnie dosyć długo więc jak zaczął wstawać, to na tyle trzeźwy, że bez problemów się spionizował 😎 Kanały pozamykane, nic niepokojącego się nie pojawiło. W godzinkę od sedacji chłopak już był z powrotem na chodzie, łazi teraz po padkoczku swoim pokastracyjnym. Teraz oby się ładnie goiło.
Olimpia190, Nasz ma 21 miesięcy teraz. My go zabieramy ze sobą w tereny i on lata po lesie z nami. Mamy w okolicy 2 stajnie rekreacyjne, niby nie zapuszczają się w te rejony lasu, w które my chodzimy, bo to za daleko, ale nigdy nie wiadomo. Z 2 letnim ogierkiem to już strach by było jechać, że jednak się jakieś klacze spotka. On mi tu nie fisiował jakoś mocno, ot jak młody koń się zachowuje, podgryza konie, zaczepia, ale nie ogierzy. W pobliżu innych koni nie mam na tyle, żeby był w stanie je wyczuć więc teoretycznie mógłby chodzić jajeczny dłużej... tylko po co 🤷
1000017587.jpg 1000017587.jpg
Dołączam do grona PO ZABIEGU.
Wszystko poszło sprawnie, chłopak stoi już sobie w swoim boksie. Zdjęć niestety brak.

Uff 😮‍💨
Ogromna ulga 😌
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
09 kwietnia 2024 16:15
Wsparcie mentalne 🤣 Małż się poczuł do solidaryzowania 😉
espérer, Jak tam? Już po?
1000017641.jpg 1000017641.jpg
zembria, Iskra de Baleron, kciuki za chłopaków 🤞
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się