ciąża, wyźrebienie, źrebak

Ja uwielbiam malowane! Im wiecej białego tym lepiej!!


Ja tam wolę ładne, może być w kartkę, albo i gniady całkiem b.o., ale jak koń urodziwy to aż ślinka cieknie. Chociaż oryginałom zdecydowanie powiem tak 😉
Ale z tym malowaniem coś jest. Od kilku lat na czempionatach niemieckich na podium prawie same ciemnomaściste, z odmian może się trafi jedna mała skarpetka i gwiazdka na czole, ale i to rzadko.
A u nas na razie cisza ...
Nie wiem czy cieszyć się (bo chłodno, im później tym cieplej) czy martwić ...
Dzisiaj jest 342 dzień, kobyłka wielka, brzuch opuszczony, zad zapadnięty, wymiona pełne ale bez świeczek, a kobyła spokojnie śpi (też bym tak chciała spokojnie spać w nocy) ...
a u nas we wtorek jeden, dzisiaj drugi 🙂 stadko nam się powiększyło o dwóch dzielnych mężczyzn  😍
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 marca 2010 12:26
Zamiast chwalić wstawiaj foty! 🙂
jutro dopiero będą, bo mnie aktualnie nie ma w stajni 🙂 przy pierwszym ogierku było tyle szumu, że przez godzinę wszyscy myśleli, że to kobyła :P
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
12 marca 2010 20:00
no kurde.... dawac foty.... tak niewiele zreboli w tym roku ? hmm.... to chyba efekt kryzysu 2009 jeszcze 🙂
Hendi   Kara księżniczka
13 marca 2010 17:12
Poznajcie mojego diabełka - pierwszy mój źrebak i pierwszy źrebak mojej klaczy:
[img]http://picasaweb.google.pl/lh/photo/asxW6mqBwWh7uEg3dR94EQ?feat=directlink[/img]
U mnie dzisiaj rano urodziła się klaczka małopolska. Po Huzar / Jalienny, od Dara / Fez oo 🙂 Gniada, skarpetki na przednich nogach i niemal regularne kółeczko na czole 🙂 Zdjęcia wstawię dopiero z pierwszego spacerku za kilka dni.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 marca 2010 21:40
Co tak skromnie?!
iza90

gratulacje, niech się dziewczyna zdrowo chowa  😅
i chwal się nią szybko, nikt nie wytrzyma do spaceru  😁
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
14 marca 2010 21:56
no to moja ujezdzeniowa dziewczynka... Zdjecie fatalne, prosze nie krzyczyec, ale mysle, ze mała pokazuje na co ją stac 🙂

2,5 miesięczna smoczyca po Elusiu Galaxia:





i świeżynka z soboty - 1-dniowa Argentina - również po Elusiu:


Condina,udane źrebole.
,,u nas kurcze wszystko conajmniej 2 lub 3 tygodnie po terminie!!! Ale strasznie zimno na dworze, przynajmniej mi jest zimno  lol i to moze dla tego... No i "puste" klacze tez sie z grzaniem jakos ociagaja w tym roku."

U mnie wszystkie się grzeją, prócz tych źrebnych, ale to może sprawa, nowo przywiezionego ogiera, nawet kucki się do niego przymilają. Co do przenoszeń w tym roku, to mam podobne wrażenie, klacz ,która na jesieni sprzedałam koleżance, przenosiła 3 tygodnie. 🙄
U mnie wszystkie się grzeją

U mnie w ubiegłym tygodniu cztery naraz, koszmar  🤔wirek:
A roczniak ogierek zupełnie póki co nieświadomy niczego patrzyl na nie jak na wariatki  😁

espana
fajne panny, druga malowana prawie jak Sobieski Ambrosio
Nasza Dianka na spacerku portretowo



A tu Amigos pierwszy raz z resztą stajennych ciotek oj działo się jedna to się dosłownie zawzieła na Majke i chciała ją chyba zamordowac a Kropek zaraz po walkach próbował czy czasem ciotki też by mu mleka nie dały. Zdjęcie niestety fatalne ale na głowie mieliśmy pilnowanie żeby kobyły nic mu nie zrobiły.
Condina  ale niezły motorek ma w tyłku ta dziewczynka  😍
moje błotniste małopolanki: 🙂
Draka (Ganges m. - Duma / Dukat)




Diuna (Huzar - Dara / Fez oo)




Przepraszam za jakość, światło było fatalne. Jutro na spacerek wyjdzie jeszcze jedna klaczunia (Bartnik - Chaberka / Avangard oo), a jedno źrebiątko w drodze (Saganek - Emi / Hebab) 🙂
galopada_   małoPolskie ;)
20 marca 2010 21:11
W koncu wyszło na moment słonce i udalo mi sie zrobić zdjęcie. Jedno bo jedno ale zawsze to cos  😁

Drift młp od Dropia po Cyborg xx / Jasny Poranek  😍

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
20 marca 2010 21:13
galopada_, Śliczny portret i maluch 😍
galopada_   małoPolskie ;)
20 marca 2010 21:24
ja mam jakieś zboczenie jesli chodzi o portrety maluchów na tle matek... bo w zeszlym roku....






i wiele wiele innych w tym stylu  😁


( a tak w ogole to uwielbiam robić portrety  :kocham🙂
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
20 marca 2010 21:29
galopada_, Bo takie portrety są świetne i piękne 😍
mają w sobie to coś i klimat 🙂
nasza prawie miesięczna już"Fantaflorcia"



i jej rok starszy braciszek Figo


(ten ciemniejszy siwiak :-))
Dziewczyny ale wam zazdroszczę tych ślicznych zrebolów. Moja młoda właśnie rok skończyła i jak oglądałam stare zdjęcia to aż żałuje że w tamtym roku nie pokryłam klaczy drugi raz  😉
Siss   Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
25 marca 2010 22:55
Po jakim czasie wypuszczacie klacz ze źrebakiem na padok? Ja czekam na pierwszego źrebaka-termin 15 kwiecień, czyli w zasadzie ostatnia prosta można powiedzieć...
anetakajper   Dolata i spółka
26 marca 2010 06:45
Piękne żrebulce  🙂
Moja już 8 dni po terminie i nadal nic.
Normalnie już przyzwyczaiłam się do spania w stajni i chyba przeniosę się tam na stałe  🤣
Jak myslicie kiedy mozna zaczac kapac odsadka? Ja po raz pierwszy w zyciu mam zrebola i caly czas sie o gowniarzach ucze nowych rzeczy  :kwiatek:
Moja tydzien temu skonczyla 9 miesiecy  💃
Dla ciekawskich fotki w mojej galerii  😀
ja bym poczekała z tym aż faktycznie się ociepli na dobre - jak na razie możesz przyzwyczajać malca do mycia samych nóżek jak jest ciepło
Cobrinha Dzieki  :kwiatek:
Czyli nie ma zadnych przeciwskazan ze wzgledu na mlody wiek...wolalam sie upewnic 🙂 Oczywiscie nie mialam zamiaru ja szlaufem potraktowac w taka pogode  😉
A co dajecie jesc waszym?
2 miesiace temu moj wet powiedzial ze owsa to 1,5kg..ale i taka mala dostawala 1,5kg owsa i 0,5kg pavo dla dzieci..oprocz tego jakies otreby czasem i luske slonecznika..oraz witaminy Equistro Mega Base Junior..
Myslalam zeby dawac jednak wiecej pavo..ok. 0,75-1kg dziennie.. Co sadzicie?
Oglądam tak te wasze źrebaki i muszę stwierdzić, że są cudne  😍
Ja natomiast mam mały dylemat. Klacz ma termin źrebienia na 6 kwietnia, ale w ogóle nie ma wymienia. To normalne? Niby to jej trzeci źrebak, ale przy porodzie poprzednich byłam chora więc nie mogłam jej obserwować czego bardzo żałuję. W zeszłym tygodniu nastraszyła mnie nie na żarty, bo jak wróciła z pastwiska to pierwsze co zrobiła w stajni to położyła się i wyraźnie miała bóle. Nic nie chciała jeść ani pić. Na pewno nie była to kolka, bo bąki puszczała co chwilę, kupę robiła a żołądek pracował normalnie. Już miałam dzwonić po weterynarza, ale zaczęła normalnie jeść i wszystko minęło jak ręką odjął. Dzisiaj też na pastwisku zaczęła mi się kłaść, więc wzięłam ją do stajni, ale tam znowu zachowywała się jak zwykle. Je normalnie, pije jak zawsze. Już sama zgłupiałam.  🙄
kleopatra66 a co tam z okopów wygląda ?  😂
sory za off
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się