Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

dziękuje za oświecenie 🙂
to ja już sie nie odzywam :P
ps. fakt, efekty są fajne ale chyba to wszystko 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
07 czerwca 2010 13:47
Btw. Czy dziewczyny kiedyś nie dyskutowały o podobieństwie szkolenia przez Nervozowa do szkolenia delfinów. Wie ktoś który to był wątek?
To był ten wątek, strona 13.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
07 czerwca 2010 14:04
Teodora, dzięki, podejrzewałam, że ten, ale nie wiedziałam która strona.
dea   primum non nocere
07 czerwca 2010 14:10
To niesamowite, na ile sposobów można przekręcić nazwisko tego pana 🙂 Ubawiłam się ostro, Nervozow na razie rządzi wg mnie  🥂 😀
Strzyga, po prostu wpisałam hasło "deprywacja" w szukajkę 😉
Dla niego jedyne co moze jakos ograniczac konia czy dawać nam kontrole to linka  na piersi konia i koniec 🙂 a wiec jakos i bez kantara doszedł do tego aby konia zebrac i ustawić.


Wiem z kilku niezależnych źródeł, że konie Nevzorowa, zanim do niego trafiły były szkolone w cyrku, metodami cyrkowymi.
Między innymi od rosjanki mieszkającej w Polsce, która zna dziewczynę, która je szkoliła.
heh...no to jeszcze "lepiej"
ogólnie dla mnie jest pare sprzeczności pomiędzy tym co robi a co mówi bo...pisze ze na koniach w ogóle sie nie powinno jeździć, co najwyżej kilkanascie minut tylko w zebraniu....ale chyba jednak troche czasu musiał poświęcic na to co sam pod siodłem osiagnął...? 🤔
A Ta wiarygodna znajoma sprząta pewnie u cyrkowców.
Nie tak dawno... pewna informacja o traktowaniu koni prądem.
I co się stało z EląPe?I kto teraz poprowadzi na... naturszczyków.Wojtek zamilkł a chciałem sie zapytać czy pojechałby wkkw z tym naturszczykiem bez siodła...od skoków.Kiepsko jeździ ale na krosie moze by się przemknął nawet bez siodła.
przyjmę każdy zakład który jest fair, to znaczy, że na przykład "sznureks" nie jest naturalizowanym klasykiem, jak np Anky została kałkobietą, lub inny westerman z którym mi proponowano zakład, a który okazał się dawnym WKKistą który z lenistwa i pazerności przeszedł na ciemną stronę mocy- przecież i Anky i wspomniany WKKWista tylko potwierdzają moją tezę,że dobry jeździec z klasycznymi podstawami,może udawać każdego, nawet "sznukersa" z tym że w drugą stronę to nie działa 🍴
Na pewno zaraz dostaniesz odpowiedz, ze to niemozliwe, bo..... (dowolne dziesiatko powodow, do wyboru).
mam nadzieję Wrotki, że masz na myśli ciemną stronę-Lorda Wadera-stronę komercji i szybkiego dorobienia się talarków. Inaczej myśląc, udawadniasz siłę naturalsów- księzniczki Lea i Hansa Solo.
ciemna strona, czyli amerykański kicz westu i mentalny fajans naturalu
ciemna strona, czyli amerykański kicz westu i mentalny fajans naturalu


oczywiście jako przeciwaga czystości i głębokiej etyki sportu...
oczywiście,że tak!
No Klami jestem pod wrażeniem Twoich wypowiedzi, szczególnie tych wcześniejszych.
Możliwe jest wszystko może nawet zobaczymy Twój piaf, pasaż, jakiś kłus wyciągnięty i ...przejścia pomiedzy nimi.
ed, ale, ze o co Ci chodzi ?? Ja tam jezdzic nie umiem, no i coz ?? Co to ma do rzeczy ??  👀
Chodzi o to, ze uwazam natural za poniekad wyjasnienie pewnych spraw, jakas instrukcje dla tych, ktorzy czuja, ze tego potrzebuja, dokladnej listy gdzie i kiedy maja sie poruszyc w kontaktach z koniem?? Dla wlasnej, nie wiem, pewnosci?? Ze zrobia poprawnie, ze nie skrzywdza konia, ze go czegos naucza a sami z siebie czy z innego zrodla nie wiedza jak?? Cala ta lista, PNH, kolejne poziomy tak wyglada, czyz nie?? A wiele z tych dzialan jest dosc oczywistych dla osoby przebywajacej i pracujacej z konmi. Pod warunkiem oczywiscie, ze chce widziec pewne rzeczy i rozumiec co i dlaczego robi kon.
Czy o to (jeszcze wczesniejsze wypowiedzi), ze drazni mnie forma jaka to przyjelo, a co mozna zauwazyc w tym watku. Taka forma "sekty" wrecz. Na zasadzie tylko to jest dobre, dokladnie tak a atak ma byc a ktos kto sie z tym nie zgadza nie ma racji, krzywdzi konia itd. TTo jedyna wlasciwa droga ........ To mnie drazni, to "zapatrzenie", czesto bez jakiejkolwiek analizy dlaczego, po prostu "dlaczego". Okraszone maksymalnym przejaskrawianiem dzialan klasykow zeby tylko udowodnic, ze robia zle.
klasycy wymyślili przeróżne pomoce np. w lonżowaniu.Przerobiłam wszystkie.Obecnie lonżuję bez bzdurnych dodatkowych pasków i wodzy, które tylko usztywniają zwierzaka.Jestem w stanie w krótkim czasie poradzić sobie w krzywizną konia, umięśnić, wpłynąć na miękkość grzbietu itd. itd. Odrzucając powyższe " dobrodziejstwa" klasyków, staję sie naturalsem? Każdy obiera sobie drogę, własciwą dla samego siebie.Trochę tolerancji dla osób, które waszym zdaniem schodzą na "ciemną" stronę.
Texas- to lonżujesz konia "gołego"?
Texas- to lonżujesz konia "gołego"?
gołego konia, to się opędza na sznurku, a nie lonżuje 😂
[quote author=marysia550 link=topic=11961.msg614312#msg614312 date=1276031627]
Texas- to lonżujesz konia "gołego"?
gołego konia, to się opędza na sznurku, a nie lonżuje 😂
[/quote]

z szamańskim zaklęciami
Ło matko! jeszcze sie Wam to nie znudziło? Moją kobyłę z uwagi że nie znosi chodzić na lonży,  nauczyłam chodzić na lonży bez lonży i nie licząc sierści , jest goła 😁
A mi się wydaje, że to klasycy uważają naturszczyków za sektę.
Naturalny na pewno nie umie jeździć, wysysa krew źrebakom i ma sznurek.
Stosowanie pomocy zgodnie ze sposobem komunikowania się koni uznawane jest za brak umiejetności jeździeckich.Pomoce są uznawane za "inne" a praca z ziemi to fanaberie.
Cały czas próbuję zrozumieć skąd opinia o odmiennych pomocach, klsayk jeździ dobrze a naturszczyk nie umie.Skaczący worek na plecach zdenerwuje tak samo konia klasycznego jak i westowego czy naturalnego.
Praca naturalna podobnie jak i klasyczne może trwać i kilka lat bez żadnych efektów  jeśli pracą nie jest.No to kto opisze różnice pomijając róznice wynikające z tendencji westowej u trenerów amerykańskich.W weście pomoce też sa pomocami i niczym innym.Moga być stosowane na "juhu" a mogą byc stosowane zgodnie z komunikacja naturalną.
Moim zdaniem dobry jeździec klasyczny stosuje pomoce w sposób naturalny i dlatego jest dobry.Widziałem naturszczyków stosujących idiotyczne komunikaty bo się czegoś u szefa nie doczytali.
Klasyków nie uczą zwykle komunikacji naruralnej i to też podstawowy błąd.
ed- wszystko w umiarze jest dobre
tak, Marysia zapuść koniucha we włochy, to będziesz miała uzbrojonego i opatulonego.Proponuję szampo 2 w 1, a kożuch jak ta lala.
Texas- ale moje pytanie było poważne
ed i wlasnie napisales mniej wiecej to o co mi chodzilo: "Moim zdaniem dobry jeździec klasyczny stosuje pomoce w sposób naturalny i dlatego jest dobry.Widziałem naturszczyków stosujących idiotyczne komunikaty bo się czegoś u szefa nie doczytali."
Dobry klasyk nie potrzebuje calej tej naturalsowej selekcji, wytycznych, instrukcji, poziomow. Bez tego wie, widzi, stosuje prawidlowe pomoce, bodzce.

Wiesz z czego wynika moja opinia na temat braku umiejetnosci naturalsow i ich zapedow ku "sekcie". Widziales na pewno chociazby zdjecia i ich opisy wklejone przez rzepke, prawda?? A to tylko drobne pojedyncze przyklady. Ilez to widzialam / czytalam naturalsow, ktorzy naturalsami stali sie kiedy klasyka ich przerosla, bo: bali sie konia, nie robili wiekszych postepow itp. itd.
Chyba zgodzisz sie, ze obrazek owej pani na koniu to przeogromne podstawowe braki w technice. Miedzy innymi ten podstawowy, brak rownowagi. Prawda?? Jesli tak wygladamy na koniu to sie chociaz przyznajmy, ze jezdziec z nas marny. No i jak to sie komponuje z peanami nad cudownoscia tego co robi owa pani, i ze robi to jedyna wlasciwa droga, i w ogole jest cudowna, najlepsza. Dorabianiem ideologii do owych brakow kierujacych sie wrecz ku stwierdzeniu, ze technika jest nieistotna.
Czy na prawde nie wywoluje to irytacji, odruchu tak zwanego "glupawego usmiechu" w prawdziwym zdziwieniu, ze na prawde czytamy i widzimy to co widzimy, bo traci to tak poteznym absurdem i ...... , ze az ciezko uwierzyc, ze na prawde to sa czyjes szczere poglady i dzialania ??
Nie zgodzisz sie z tym??
marysia,aha, no to co innego.Tak nie używam żadnych patentów podczas lonżowania. Chyba że podwójną lonżę z pasem do lonżowania. Wtedy zaczyna się fajna zabawa.
Zdjęcie jest tylko zdjęciem i czasem może być niefortunnie wstawione podobnie jak z filmu gównianej jazdy można stworzyć film wzorcowy.\
Nie znam osiągnięć jeździeckich Rzepki.
Nie mogę za to zrozumieć dlaczego klasyczni chcą zdjęć na sznurku, który nie słuzy do jazdy i nie rozumieją, że wszędzie tam gdzie ma być precyzja potrzebne jest ogłowie, jakis patyk i ostrogi.
ed, taaaak. Zdjecie jest tylko zdjeciem. To moze nie wstawiajmy tych obrazujacych totalny rozgardiasz jezdziecki jako przyklad tej wspanialosci naturalu?? Negujac pozniej kazda uwage apropo tego co widac?? Dochodzac w pewnym momencie do szczerego stwierdzenia, ze to jak to wyglada, technika itp., sa nieistotne?? A taka teza tam sie przeciez pojawila kilkukrotnie.
/ Dla scislosci, zdjecia, ktore wzielam tu za przyklad nie sa zdjeciami przedstawiajacymi rzepke tylko jakas "cudowna" instruktorke i podobno "jezdzca" naturalnego.  /
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się